1.5tb Samsung (zewnętrzny USB 2.0) / NTFS
512 gb Seagate / HFS (OS X)
2tb WD Green (systemowy) / ext4
3x 2tb Seagate NAS (RAID 5 mdadm) / xfs
z innych miejsc na dane to:
ramdysk w /tmp
Podczas kopiowania dużych partii danych często doświadczam kompletnych zwiech systemu (takich totalnych, kilka razy wywalilo mi iXy). Warto zauwazyc ze dzieje sie tak takze przy kopiowaniu danych pomiedzy dyskami innymi niz systemowy np. Seagate i RAID albo Samsung i RAID (ale z WD takze potrafi zwiesic). Zazwyczaj stabilnosc wraca po zakonczeniu kopiowania, ale czasem nigdy nie wraca i musze robic hard reset co jest dosc problematyczne. Raz doswiadczylem utraty danych, od tej pory unikam ctrl+x jak ognia.
system to wprawdzie OpenSUSE ale mam wrazenie ze problem jest bardziej "niskolinuxowy"
cpu: i7-2600k
ram:16gb Kingston HyperX
niemal zawsze na systemie dziala maszyna wirtualna z Win7 (Vbox) z przydzialem 4gb ram. Niebardzo wiem co robic, czy jakis SSD tu pomoze. Swoja droga dyski sa poteznie uzywane (niemal 24/7) wiec troche sie obawiam czy SSD zwyczajnie nie wykituje, a serwerowe SSD Intela i HP to koszt z czterema zerami wiec nie na moja kieszen. Moglbym ewentualnie pomyslec nad jakims RAID 0 z 2 czy 3 VelociRaptorow 256gb. Mam pewne obawy co do tego ramdysku, podobne objawy wystapily jak kiedys sprawdzalem co sie stanie jak napcham wiecej niz 16 gb do /tmp (wywalenie iXow i zwiecha).
Ramdysk jest montowany przez fstab:
Kod: Zaznacz cały
none /tmp ramfs defaults 0 0
Partycja root zajmuje 28gb wiec 64gb pojemnosci ewentualnego magazynu na system byloby bezpiecznie (rozpatrywalem rowniez kupno 32gb ramu i kopiowanie na starcie czesci systemu do ramdysku).