Usunąłem partycję Boot

[Daedin]

Witam,
Gdzieś wyczytałem, że to nie najlepsze rozwiązanie, taka partycja boot. Miałem problem z zaktualizowaniem systemu, niby wyczyściłem sobie pliki tymczasowe itp. Ale żeby w przyszłości nie mieć problemów wywaliłem partycję boot w kosmos. Kierując się sugestią usera, który doradzał na forum...

Prędko okazało się, że to nie był najlepszy pomysł. No ale nie raz naprawiałem MBRy, więc nie zamartwiałem się tym znacznie. Następnego dnia okazało się, że niestety nie mogę naprawić MBRów booo partycja z systemem jest zabezpieczona i nie mam do niej dostępu. A nowej partycji boot nie umiem stworzyć.

Zainstalowałbym nowy system, ale niestety na zabezpieczonej partycji mam trochę bardzo ważnych danych. Pomocy, ktokolwiek?

[Tomfoc]

Jesteś kolejnym przykładem bezsensowności zakładania partycji /boot. Nie dość, że nie miałeś z tego żadnego pożytku, to jeszcze masz problemy. Partycja /boot zawierała ważne dla systemu dane (kernel jest dość istotny). Partycję można usunąć, lecz dane trzeba zachować w systemie plików. Jeżeli miałeś system szyfrowany, to cienko to widzę. Do dostania się na partycję z danymi użyj dystrybucji typy live.

[Daedin]

Nie pierwszy, ani nie 10 raz instalowałem linuxa. Chociaż pierwszy raz instalowałem jakąś nowszą wersję Ubuntu. W moim przypadku przeskok z 10 na 14. Po wyborze jednej z opcji z wyborem podziału partycji, instalator nie zapytał mnie o to czy i jak sformatować dyski i zrobił to po swojemu. W efekcie straciłem partycję windows oraz restore laptopa. Może jest jakaś luka lub niejasność w procesie instalacji nowego Ubuntu, że tyle osób zakłada tę partycję Boot (może nieświadomie)?

Użyłem liveCD, wolumin został zamontowany, mogę na niego wejść, ale nie widzę danych...

[rom]

A którą opcję instalacji wybrałeś?
http://i.imgur.com/5UtI8Jc.png
Raczej nie pierwszą, bo ona czyści calutki dysk. Raczej nie trzecią ani czwartą, tam samemu się partycjonuje. Drugiej nigdy nie używałem, ale ona oprócz /home (trzecia opcja) szyfruje również pliki systemowe na / zakładam, że z wyjątkiem /boot aby była możliwość uruchomienia (odszyfrowania) reszty. Aby to zadziałało /boot musi być na oddzielnej partycji.
Może być ciężko odzyskać zaszyfrowane dane. O ile to w ogóle możliwe. Ale hasło znasz, wiec może jest nadzieja.

Windowsa i recovery straciłeś podczas instalacji Ubuntu, czy po usunięciu /boot? Bo w tym drugim przypadku to raczej niemożliwe.

[marcin1982]

Teoretycznie nie powinno być problemu. Rzeczy do wykonania:
- zalogowanie się do systemu na dysku twardym za pomoca chroot
- edycja /etc/fstab => usunięcie wpisu o partycji montowanej w punkcie /boot
- reinstalacja programu rozruchowego Grub2
- reinstalacja jądra

[Daedin]

Windowsai recovery stracilem podczas instalacji ubuntu, wybrałem trzecią opcję.

Mniejsza o to, znam hasło i chciałbym pokombinować coś, żeby spróbować odzyskać dane.

marcin1982... wszystko fajnie, ale nie mam pojęcia jak zacząć. Tzn. jak wykonać punkt pierwszy

[Tomfoc]

http://www.debian.pl/threads/24705-Napr ... owego-Grub

[Daedin]

Dzięki, pojawiły mi się następujące błędy.

Podczas próby wykonania komendy:

Kod: Zaznacz cały

mount -o bind /sys /media/sys

punkt montowania /media/sys nie istnieje

Jak powyżej pisałem sytuacja jest taka, że katalog /boot zapewne był na partycji innej niż główny system plików, a ponieważ "był", nie mogłem zastosować komendy:

Kod: Zaznacz cały

mount /dev/sdaY /media/boot

Dalej podczas próby wykonania komendy:

Kod: Zaznacz cały

chroot /media /bin/bash

chroot: failed to run command '/bin/bash': No such file or directory

Zapewne spowodowane jest to tym, że moja sytuacja dość znacząco odbiega od przykładu z linku.

Proszę o wskazówki do dalszych prób. Pozdrawiam.

[Ubek308]

Pochwal sie czy masz katalog /media/sys.
Pochwal sie czy masz plik /media/bin/bash.

Pod /media/ katalogi sie same tworza jesli to system montuje wymienialne nosniki.

Wlasciwie o co chodzi w tym wątku?
Bo jesli wolumin został zamontowany, mozesz na niego wejść, ale nie widzisz danych to po prostu ich nie ma.