Strona 1 z 1

Ubuntu 18.04 a Hibernacja

: 06 lip 2019, 21:12
autor: Willow
Kolejny już jak do tej pory temat pod szerzej znanym tytułem Ubuntu 18.04 i pytanie czy istnieje w tym systemie Hibernacja? Irytuje mnie start tego systemu (ponad minutę) w porównaniu do starego dobrego Ubuntu 14.04 to wieczność. Nie mogę nic przyspieszyć może Hibernacja załatwi sprawę chociaż powierzchownie... Jestem użytkownikiem Ubuntu od wersji 8.04 a pamiętam wcześniejsze i nie przypuszczałem że kiedyś to napiszę ale nasuwa mi się mała teoria spiskowa że ktoś gdzieś chce chyba zabić ten projekt zwany Ubuntu (czyżby Cannonical dostał pod stołem od M$) bo 18.04 to jak dotąd dla mnie porażka. Mam nową szybką maszynę z 8GB ramu i chodzi gorzej niż na starym laptopie Acer Ubuntu 14.04... Czyżby pozbycie się Unity się mści...?

Re: Ubuntu 18.04 a Hibernacja

: 06 lip 2019, 21:42
autor: Tomfoc
Odpowiedź zawrę w 2 punktach.
1. Twój system chyba różni się znacznie od innych Ubuntu 18.04 - brakuje Ci różnego softu, masz problemy, z którymi inni się nie borykają.
2. Jak na użytkownika Linuksa jesteś bardzo nieporadny. Ot, chociażby w kwestii hibernacji. Dlaczego nie umiesz zadać odpowiedniego pytania w wyszukiwarce? https://www.google.com/search?client=ub ... 8&oe=utf-8

Re: Ubuntu 18.04 a Hibernacja

: 06 lip 2019, 22:07
autor: Willow
Tomfoc pisze: 06 lip 2019, 21:42 Odpowiedź zawrę w 2 punktach.
1. Twój system chyba różni się znacznie od innych Ubuntu 18.04 - brakuje Ci różnego softu, masz problemy, z którymi inni się nie borykają.
2. Jak na użytkownika Linuksa jesteś bardzo nieporadny. Ot, chociażby w kwestii hibernacji. Dlaczego nie umiesz zadać odpowiedniego pytania w wyszukiwarce? https://www.google.com/search?client=ub ... 8&oe=utf-8
Co masz na myśli pisząc że mój "system różni się znacznie od innych Ubuntu 18.04" Jak dla mnie paczka z oficjalnej strony Canonical dla wszystkich jest taka sama. Ubuntu wersja 18.04.02. Po instalacji system został zaktualizowany i wszystkie potrzebne pakiety są na miejscu. O jakim sofcie piszesz? Pytanie w wyszukiwarce to ja już dawno zadałem i Hibernacja "działa" ale miałem bardziej na myśli prawdziwe działanie hibernacji. Czy Twoim zdaniem uruchomianie komputera po uprzednim włączeniu go w stan hibernacji trwające 70 sec. to jest coś normalnego? To w ramach odpowiedzi na Twoje dwa pytania. A przy okazji bo skoro ja jestem nieporadnym użytkownikiem Linuxa to może Ty wskażesz mi właściwą drogę jak spowodować żeby ten system uruchamiał się tak szybko jak to było w 14.04 LTS?

Re: Ubuntu 18.04 a Hibernacja

: 06 lip 2019, 23:21
autor: kobrawerde
Sam sobie troszkę jesteś winny bo jak szukałeś lapka to podpowiadano Ci iż znaczące jest mieć dysk SSD / system ....które to właśnie daje przysłowiowego kopa przy boot-owaniu systemu u mnie na starym lapku z 35s do 11s. Moim zdaniem jeśli jak widać teraz bardzo Ci to przeszkadza do stosuj opcję suspend / uśpij a w parę sekund po wybudzeniu będziesz miał w pełni działający system. Albo jednak spróboj podzielić tak 120GB twojego SSD żeby stykło na linux-a. Mnie by wystarczyło jakieś 60GB. A próbowałeś zainstalować choć na próbę ubuntu na SSD ? ... ja bym sprawdził jak będzie sobie dawał radę choćby z boot-owaniem czy przyspieszy i jak znacząco ?

Re: Ubuntu 18.04 a Hibernacja

: 07 lip 2019, 12:57
autor: Willow
kobrawerde pisze: 06 lip 2019, 23:21 Sam sobie troszkę jesteś winny bo jak szukałeś lapka to podpowiadano Ci iż znaczące jest mieć dysk SSD / system ....które to właśnie daje przysłowiowego kopa przy boot-owaniu systemu u mnie na starym lapku z 35s do 11s. Moim zdaniem jeśli jak widać teraz bardzo Ci to przeszkadza do stosuj opcję suspend / uśpij a w parę sekund po wybudzeniu będziesz miał w pełni działający system. Albo jednak spróboj podzielić tak 120GB twojego SSD żeby stykło na linux-a. Mnie by wystarczyło jakieś 60GB. A próbowałeś zainstalować choć na próbę ubuntu na SSD ? ... ja bym sprawdził jak będzie sobie dawał radę choćby z boot-owaniem czy przyspieszy i jak znacząco ?
Na pewno masz w pewnym sensie rację jednak u mnie jest potrzeba zdecydowanie większej przestrzeni. Nie zmienia to wszystko jednak faktu że na starym laptopie 14.04 uruchamiało się bardzo szybko na HDD i to starszej generacji niż ten nowy. Po za tym w necie jest sporo tego typu problemów:

https://dszymczuk.pl/blog/2016/dlugie-l ... 04-na-ssd/

Re: Ubuntu 18.04 a Hibernacja

: 07 lip 2019, 15:14
autor: kobrawerde
Tak ale temat który podałeś to boto-wanie systemu z SSD a ty raczej masz system na HDD. Jeśli jednak tak dlugo Ci boot-uje z SSD ...to już big problem ! Bo to poważna wada / problem jak zwal to zwał. Nawet powinno się wtedy udać do producenta lapka lub dysku SSD ( jeśli nic nie pomaga temu zaradzić ). Ale fakt nowy lapek i tzw. bebechy :razz: więc powinno teoretycznie szybciej startować nawet na HDD. Może jeszcze trzeba poszperać w necie odnośnie twojego modelu ..lub zwrócić się do producenta o jakieś info. Niestety to HP a z tym lapkiem miałem już do czynienia i ..... unikam tej firmy szerokim łukiem oczywiście w stosunku do Linux-a.

Re: Ubuntu 18.04 a Hibernacja

: 07 lip 2019, 22:38
autor: Willow
kobrawerde pisze: 07 lip 2019, 15:14 Tak ale temat który podałeś to boto-wanie systemu z SSD a ty raczej masz system na HDD. Jeśli jednak tak dlugo Ci boot-uje z SSD ...to już big problem ! Bo to poważna wada / problem jak zwal to zwał. Nawet powinno się wtedy udać do producenta lapka lub dysku SSD ( jeśli nic nie pomaga temu zaradzić ). Ale fakt nowy lapek i tzw. bebechy :razz: więc powinno teoretycznie szybciej startować nawet na HDD. Może jeszcze trzeba poszperać w necie odnośnie twojego modelu ..lub zwrócić się do producenta o jakieś info. Niestety to HP a z tym lapkiem miałem już do czynienia i ..... unikam tej firmy szerokim łukiem oczywiście w stosunku do Linux-a.
To trochę wstyd bo Winda 10 na tym lapku, (na SDD oczywiście wstaje jakies 5 sec) Tak bardzo byłem ciekaw nowego Ubuntu że kupiłem nowego lapka... Wiem że HP+Linux=problemy, ale oprócz długiego wstawania to wszystko w miarę działa... Tylko to co mogę napisać bez oporów o nowym 18.04 i pewnie się narażę na forum to jest to że Unity było lepsze, powrót do gnome to zły kierunek ale... No własnie może jeszcze mnie zaskoczy.