Zgrywanie płyty Audio do MP3/Flac. Czym?

[gilban]

Dzień dobry!

Postanowiłem dziś pod Ubuntu zgrać sobie płytę audio do MP3. Jednak nie wiedziałem czym. Wynalazłem program o nazwie: Sound Juicer.

Jednak program nie oferuje żadnych ustawień bitrate pliku mp3, tylko zgrywa jak autor ustawił. Czy jest jakiś inny program do zgrywania muzyki, który pozwoli ustawić bitrate - np: 320 i jeszcze wprowadzi kilka innych opcji?

[Czeslavus]

Może FF Multi Converter

[majsza]

Dzień dobry!

Postanowiłem dziś pod Ubuntu zgrać sobie płytę audio do MP3. Jednak nie wiedziałem czym. Wynalazłem program o nazwie: Sound Juicer.

Jednak program nie oferuje żadnych ustawień bitrate pliku mp3, tylko zgrywa jak autor ustawił. Czy jest jakiś inny program do zgrywania muzyki, który pozwoli ustawić bitrate - np: 320 i jeszcze wprowadzi kilka innych opcji?

A Edit Profiles klikałeś?

Aha, lame instalowałeś?

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get install lame

[Tomfoc]

Warto poznać programik cdparanoia i używać w terminalu.

Kod: Zaznacz cały

 sudo apt-get install cdparanoia

Stosowanie:

Kod: Zaznacz cały

man cdparanoia

[stiff]

Może Asunder?
http://littlesvr.ca/asunder/screenshots.php

[civi]

Ja jak zgrywam płytki to najpierw robię pliki Flac w Sound Juicer, edytuje tagi w EasyTag, zaś później koduje w mp3 za pomocą SoundConverter

[ionash.]

Ja jak zgrywam płytki to najpierw robię pliki Flac w Sound Juicer, edytuję tagi w EasyTag, zaś później koduję w mp3 za pomocą SoundConverter

No i po co tak sobie życie utrudniać?
Wystarczy przywołany przez stiffa Asunder, względnie np. Gnormalize. Nie wiem jak Asunder (choć najczęściej korzystam właśnie z niego), ale Gnormalize potrafi za jednym zamachem zakodować muzykę do wielu rodzajów plików (mp3, flac, ogg, itp). Oczywiście oba programy umożliwiają kontrolę nad stopniem kompresji, jak również pozwalają pliki otagować.

[gilban]

Nawet ten Asunder ciekawie wygląda. Już go zainstalowałem. Dziękuję.

[Hwiparam]

cdparanoia - zgrywanie zawartości płytek Audio na HDD
lame - konwersja do *.mp3
Czego chcieć więcej?

[stiff]

cdparanoia - zgrywanie zawartości płytek Audio na HDD
lame - konwersja do *.mp3
Czego chcieć więcej?

Przyjaznego i prostego w użyciu GUI?

[Hwiparam]

Kod: Zaznacz cały

cdparanoia -B

Kod: Zaznacz cały

for f in *.wav ; do lame "$f" ; done

2 proste i krótkie komendy, kopiuj/wklej, no faktycznie bariera nie do przeskoczenia...

[stiff]

Kod: Zaznacz cały

cdparanoia -B

Kod: Zaznacz cały

for f in *.wav ; do lame "$f" ; done

2 proste i krótkie komendy, kopiuj/wklej, no faktycznie bariera nie do przeskoczenia...

A kto powiedział, że to jest nie do przeskoczenia? A tak przy okazji (bo nie testowałem) Czy tymi dwoma poleceniami wybiorę od razu nazwy plików wynikowych tak jak chcę. Czy program pobierze dane z bazy CDDB, czy utworzę pliki wynikowe w wybranym katalogu? Czy "zripuje" mi tylko wybrane pliki? Czy to polecenie ustawi jakość kompresowanego pliku na taką jak chcę? Czy utworzy jednocześnie nie tylko mp3, ale i inne pliki (kompresji stratnej lub bezstratnej)?

[Hwiparam]

Tymi dwoma to faktycznie nie, ale zawsze jeszcze można skorzystać z ABCDE, który chyba wszystko to oferuje.

[k2cl]

Panowie, spokojnie - każdy może zrzucać materiał z płyt audio do plików taką metoda, jaka mu odpowiada. Do Waszej dyskusji wtrącę jedno drobne wyjaśnienie - Asunder to tak naprawdę tylko nakładka, "czarną robotę" odwala w tym przypadku właśnie cdparanoia. Innymi słowy - obydwaj proponujecie od strony technicznej mniej więcej to samo, różni się tylko sposób komunikacji użytkownika z programem Moja propozycja - niech każdy korzysta z tego, co uzna za wygodne, i tyle...

[stiff]

Panowie, spokojnie - każdy może zrzucać materiał z płyt audio do plików taką metoda, jaka mu odpowiada. Do Waszej dyskusji wtrącę jedno drobne wyjaśnienie - Asunder to tak naprawdę tylko nakładka, "czarną robotę" odwala w tym przypadku właśnie cdparanoia. Innymi słowy - obydwaj proponujecie od strony technicznej mniej więcej to samo, różni się tylko sposób komunikacji użytkownika z programem Moja propozycja - niech każdy korzysta z tego, co uzna za wygodne, i tyle...

Pytanie brzmiało... czego chcieć więcej. Moja odpowiedź to... GUI. No i z tego co przeczytałem, właśnie takie GUI odpowiadało pytającemu o zgrywanie audio.

[nemmo]

Asunder
Nie znam nic lepszego. Sam używam.

[amadeo]

Kiedy już się zgrywa do FLAC-ów to raczej warto zadbać o jakość plików, a więc użyć dobrego, a nie byle jakiego narzędzia. Zresztą, i przy zgrywaniu do MP3 lepiej zrobić to porządnie, czyż nie?

Pod Windows jest znany program EAC, pod Maca XLD, a pod linuxa są rozszerzone nakładki cdparanoia. Mimo wszystko EAC uznawane jest za najlepsze narzędzie, choć różnice, jeśli są to są nieznaczące.

Jest sporo nakładek graficznych na cdparanoję (Asunder np. wydaje się być bardzo zwyczajną i niedokładną), ale najpopularniejszą z nich jest Rubyripper, dziwię się, że nikt o nim nie wspomniał. Jest używana i polecana w środowiskach "audofiliskich" czy po prostu wielbicieli cyfrowej muzyki.

Druga nakładka, którą mógłbym polecić to morituri, jest mniej popularna, ale jest lepsza od Rubyripper, jej cel to wypełnienie luk istniejących w aplikacjach dla GNU/Linux.

Te nakładki mają wiele funkcji dodanych do samej cdparanoi zapewniających wierne oddanie zgrywanego materiału, są wzorowane na EAC.

Dokładny rip poprzez Rubyripper: http://pastebin.com/1yzg0ScM
Dokładny rip poprzez morituri: http://pastebin.com/kSLssZYa

Wszystko inne jest gorsze i należy tego używać jedynie wtedy, kiedy nie zależy nam na możliwie dokładnej kopii płyty (z na prawdę drobnymi niuansami), a po prostu szybkiej, prostej drogi do mp3.