Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
- sauron
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 cze 2009, 11:30
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
[SOLVED] Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Witam, mam następujący problem, najpierw wrzucałem na mp3 muzykę i wywalił mi błąd. Ale wyłączyłem mp3 i odpiąłem od kompa i włączyłem a tam było "Błąd formatu plików", ale pliki były dobre. Więc podłączyłem do kompa i usunąłem wadliwe pliki, aby je jeszcze raz wrzucić. Ale po usunięciu tych plików nie zwróciło mi za nie miejsca (od razu piszę, że nie używam kosza, tylko zawsze Shift+del). Więc jak zabrało mi miejsce wirtualnie to pomyślałem że sformatuję odtwarzacz i to był mój błąd. Bo pod koniec formatu wyskoczył mi error i odłączył urządzenie. Od tego czasu MP3 się nie włącza, ani nie łączy z kompem, ba nawet nie widać jej pod komendą "lsusb". Czytałem na innych forach i ludzie pisali aby spróbować pod windą, więc poszedłem do kogoś kto ma windę i znów nie wykryła go winda (wykrywał się bez sterów, jak pendrive). Nie mogę także przywrócić firmware'u, gdyż abym mógł to zrobić musi go system (winda, bo tylko tu jest program do przywracania/instalowania nowego firmware'u) wykryć.
Czy można jakoś zmusić system do wykrycia i zamontowania urządzenia?
EDIT:
Czy jest jakaś możliwość "siłowego" wykrycia sprzętu USB po podłączeniu? Jeżeli uda się zamontować odtwarzacz to problem zostanie rozwiązany.
Czy można jakoś zmusić system do wykrycia i zamontowania urządzenia?
EDIT:
Czy jest jakaś możliwość "siłowego" wykrycia sprzętu USB po podłączeniu? Jeżeli uda się zamontować odtwarzacz to problem zostanie rozwiązany.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 170
- Rejestracja: 15 sty 2007, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
a co pokazuje
po podłączeniu mp3playera?
Kod: Zaznacz cały
#dmesg
- sauron
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 cze 2009, 11:30
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Kod: Zaznacz cały
dmesg
- sauron
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 cze 2009, 11:30
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Czy można jakoś podłączyć sprzęt do kompa? Bo jeżeli nie będzie takiej możliwości to będę musiał kupić nową MP3
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Sformatowałeś także firmware. No cóż...
Musisz poszukać informacji o tym jak się postępuje w takich przypadkach np. u mnie jest dostępny firmware w postaci pliku - wrzucam na odtwarzacz, uruchamiam odtwarzacz, trochę czekam i voila firmware znowu zainstalowany.
Musisz poszukać informacji o tym jak się postępuje w takich przypadkach np. u mnie jest dostępny firmware w postaci pliku - wrzucam na odtwarzacz, uruchamiam odtwarzacz, trochę czekam i voila firmware znowu zainstalowany.
Wolność wyboru to mit, bo zawsze znajdzie się argument, dlaczego źle wybrałeś nie wybierając Linuksa.
- TanatriX
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 139
- Rejestracja: 11 mar 2010, 14:48
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Poszperaj na forach, moze ktos juz mial taki wypadek. Jak nie to mozesz zrobic dwie rzeczy:
-Albo wyslac do producenta na serwis i wgraja Ci nowy firmware (zalezy jakiej firmy i jaki model, jak jakis extra to zabulisz tez extra)
-Albo kupic nowy odtwarzacz
-Albo wyslac do producenta na serwis i wgraja Ci nowy firmware (zalezy jakiej firmy i jaki model, jak jakis extra to zabulisz tez extra)
-Albo kupic nowy odtwarzacz
- sauron
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 cze 2009, 11:30
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
@ sir_herrbatka
Problem leży w tym, że nie mogę podłączyć odtwarzacza do kompa w ogóle komp nie widzi odtwarzacza.
A co do wysyłania do serwisu to mi się raczej nie opłaca, bo jest to MP4 easy touch 1GB, dawno po gwarancji, więc na pewno musiałbym zabulić, a ten odtwarzacz nie jest już tyle warty ile pewnie by mi krzyknęli. To zostaje mi kupno nowego, ale ponowie jeszcze raz pytanie:
Czy jest jakaś możliwość "siłowego" podłączenia i zamontowania mp3 do kompa?
Bo jeżeli mi się uda go podłączyć to go sobie naprawię.
pisałem już o tym że firmware mam.sauron pisze:Nie mogę także przywrócić firmware'u, gdyż abym mógł to zrobić musi go system (winda, bo tylko tu jest program do przywracania/instalowania nowego firmware'u) wykryć.
Problem leży w tym, że nie mogę podłączyć odtwarzacza do kompa w ogóle komp nie widzi odtwarzacza.
A co do wysyłania do serwisu to mi się raczej nie opłaca, bo jest to MP4 easy touch 1GB, dawno po gwarancji, więc na pewno musiałbym zabulić, a ten odtwarzacz nie jest już tyle warty ile pewnie by mi krzyknęli. To zostaje mi kupno nowego, ale ponowie jeszcze raz pytanie:
Czy jest jakaś możliwość "siłowego" podłączenia i zamontowania mp3 do kompa?
Bo jeżeli mi się uda go podłączyć to go sobie naprawię.
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Wybacz, ale rozumiem, że odtwarzacz jest widoczny ale jako pendrive?
Problem wydaje mi się dziwny - nie potrafię uwierzyć, że firma nie przewidziała przypadkowego formatu odtwarzacza. Jeśli miałbym być szczery to wydaje mi się, że pamięć odtwarzacza została w jakiś sposób uszkodzona i teraz żadne softwarowe rozwiązania nie pomogą.
Problem wydaje mi się dziwny - nie potrafię uwierzyć, że firma nie przewidziała przypadkowego formatu odtwarzacza. Jeśli miałbym być szczery to wydaje mi się, że pamięć odtwarzacza została w jakiś sposób uszkodzona i teraz żadne softwarowe rozwiązania nie pomogą.
Wolność wyboru to mit, bo zawsze znajdzie się argument, dlaczego źle wybrałeś nie wybierając Linuksa.
- sauron
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 cze 2009, 11:30
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Odtwarzacz powinien być widoczny jako pendrive (tak przynajmniej było przed uszkodzeniem się), a teraz w ogóle nie jest widoczny, ani przez lsusb ani dmesg po podłączeniu po prostu brak reakcji. A co do formatu to na stronie producenta znalazłem coś takiego:
Z opisu producenta wynika, że formatując nie formatuję firmwaru.Odtwarzacz MP3/MP4 pokazuje wyraźnie mniejszą ilość pamięci od nominalnej, np. 232 MB zamiast 512MB.
1. Podłacz odtwarzacz MP3/MP4 do omputera za pomocą kabla USB znajdującego się w zestawie. 2. Odtwarzacz MP3/MP4 zostanie rozpoznany przez system komputera jako przenośny dysk twardy. 3. Sformatuj odtwarzacz używając systemu plików FAT.
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Nie możliwe. Chociaż... hmm.Z opisu producenta wynika, że formatując nie formatuję firmwaru.
Moim zdaniem ten odtwarzacz jest najzwyczajniej w świecie fizycznie zepsuty. Możesz jeszcze spróbować zapytać na forum producenta.
Wolność wyboru to mit, bo zawsze znajdzie się argument, dlaczego źle wybrałeś nie wybierając Linuksa.
- DadaD
- Wytworny Kaczor
- Posty: 350
- Rejestracja: 21 paź 2008, 12:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Firmware w urządzeniach takich jak odtwarzacz mp3 znajduje się na ukrytej partycji i zwykłe formatowanie nie powinno go uszkodzić (na nowo sformatować) to takie firmowe zabezpieczenie.
Ale cuda się zdarzają i może nastąpiło uszkodzenie.
Istnieją metody "siłowego" "w ciemno" wgrywania firmware poprzez złącze usb ale porady szukałbym na forum typu elektroda.pl
Pozdrowienia
Ale cuda się zdarzają i może nastąpiło uszkodzenie.
Istnieją metody "siłowego" "w ciemno" wgrywania firmware poprzez złącze usb ale porady szukałbym na forum typu elektroda.pl
Pozdrowienia
Inny OS - Linux Mint - GNOME
"Rzeczą ludzką jest błądzić, rzeczą głupców jest trwać w błędzie"
Seneka
"Rzeczą ludzką jest błądzić, rzeczą głupców jest trwać w błędzie"
Seneka
- sauron
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 cze 2009, 11:30
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Na pewno poszukam, ale czy naprawdę uda się firmware wgrać bez wykrycia odtwarzacza przez system? Z tego co wiem to Creativy posiadają recovery mode, ale to jest mp3 firmy noname (jakiś EasyTouch).DadaD pisze:Istnieją metody "siłowego" "w ciemno" wgrywania firmware poprzez złącze usb ale porady szukałbym na forum typu elektroda.pl
Bardziej zależałoby mi na siłowym wykryciu odtwarzacza przez system.
- DadaD
- Wytworny Kaczor
- Posty: 350
- Rejestracja: 21 paź 2008, 12:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
istnieją metody wgrywania firmware poprzez usb.
Robi się to uruchamiając system operacyjny DOS i spod niego wgrywając.
Szczegółowe instrukcje różnią się i nie jestem ekspertem, aby ci coś pewnego polecić.
Szukaj na stronach z firmware do twojego sprzętu, może strona producenta, może strony z alternatywnym oprogramowaniem.
W moim odtwarzaczu zmieniłem firmware na amerykańskie dzięki czemu uzyskałem min możliwość słuchania radia. Ale kolejne wersje przysłane do Polski były już ze zmienionym firmware i sprzętowo zablokowaną możliwością skorzystania z firmware amerykańskiego.
Przy wgrywaniu istotna jest wersja sprzętu i dostosowanego firmware.
U ciebie sprzęt nie działa, więc nic nie tracisz próbując, ale szczegółów ci nie podam
Pozdrowienia
Robi się to uruchamiając system operacyjny DOS i spod niego wgrywając.
Szczegółowe instrukcje różnią się i nie jestem ekspertem, aby ci coś pewnego polecić.
Szukaj na stronach z firmware do twojego sprzętu, może strona producenta, może strony z alternatywnym oprogramowaniem.
W moim odtwarzaczu zmieniłem firmware na amerykańskie dzięki czemu uzyskałem min możliwość słuchania radia. Ale kolejne wersje przysłane do Polski były już ze zmienionym firmware i sprzętowo zablokowaną możliwością skorzystania z firmware amerykańskiego.
Przy wgrywaniu istotna jest wersja sprzętu i dostosowanego firmware.
U ciebie sprzęt nie działa, więc nic nie tracisz próbując, ale szczegółów ci nie podam
Pozdrowienia
Inny OS - Linux Mint - GNOME
"Rzeczą ludzką jest błądzić, rzeczą głupców jest trwać w błędzie"
Seneka
"Rzeczą ludzką jest błądzić, rzeczą głupców jest trwać w błędzie"
Seneka
- sauron
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 cze 2009, 11:30
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Na elektrodzie znalazłem, że można wejść w tych noname'owych odtwarzaczach w tryb serwisowy zwierając piny na kości pamięci. Tylko jest napisane, że należy to robić przy wyjętej baterii (bo dotyczyło to MP3 takich zwykłych), a ja mam z wyświetlaczem i wbudowanym akumulatorem i go raczej nie wyjmę.
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=522643
1 post, 5 punkt
Pewnie spróbuję tej możliwości, gdyż w sumie to nic nie tracę, bo odtwarzacz i tak jest zepsuty, a jak go zepsuję do końca to myślę, że bateryjka i wyświetlacz mi się do czegoś przydadzą :]
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=522643
1 post, 5 punkt
Pewnie spróbuję tej możliwości, gdyż w sumie to nic nie tracę, bo odtwarzacz i tak jest zepsuty, a jak go zepsuję do końca to myślę, że bateryjka i wyświetlacz mi się do czegoś przydadzą :]
- TanatriX
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 139
- Rejestracja: 11 mar 2010, 14:48
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Skoro musisz zewrzec piny na kosci pamieci, to i tak bez rozkrecenia sie nie obejdzie. A wtedy akumulator mozesz bezproblemowo odlaczyc.
- sauron
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 cze 2009, 11:30
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
To nie jest takie w kij dmuchał Odtwarzacz rozebrałem już wczoraj, ale akumulator jest przylutowany do płyty, nie ma możliwości odłączenia go bez rozlutowywania. Tylko czy zwarcie pinów z baterią i podłączonego do kompa nie rozwali odtwarzacza fizycznie? np. poprzez przepalenie czegoś?
- TanatriX
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 139
- Rejestracja: 11 mar 2010, 14:48
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Mysle, ze jednak trzeba odlutowac przynajmniej + akumulatora, bo zwarcie istotnie moze byc. Tylko uwazaj jak bedziesz grzac lutownica, bo akumulatory od nadmiernego ciepla lubia wybuchac...
- sauron
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 cze 2009, 11:30
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Format odtwarzacza MP3, a teraz brak jakiej kolwiek reakcji z jego strony
Problem rozwiązany, zwarłem piny jak to było opisane na elektrodzie
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=522643
1 post, 5 pkt
Nie odlutowywałem w końcu tego akumulatorka, ale zadziałało. Wykrył mi system jako urządzenie masowe i sformatowałem jeszcze raz i zadziałało, może coś było nie tak z formatem partycji (chociaż był FAT, aczkolwiek robiony gpartem i powinno być wszystko ok), ale najpierw sformatowałe, zanim wgrałbym nowego softa, ale sam format wystarczył i mp3 śmiga aż miło
Dzięki wszystkim za pomoc, oznaczam jako SOLVED
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=522643
1 post, 5 pkt
Nie odlutowywałem w końcu tego akumulatorka, ale zadziałało. Wykrył mi system jako urządzenie masowe i sformatowałem jeszcze raz i zadziałało, może coś było nie tak z formatem partycji (chociaż był FAT, aczkolwiek robiony gpartem i powinno być wszystko ok), ale najpierw sformatowałe, zanim wgrałbym nowego softa, ale sam format wystarczył i mp3 śmiga aż miło
Dzięki wszystkim za pomoc, oznaczam jako SOLVED
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości