Przesiadka z W10/W7 na Linuxa (kubuntu 15.1)

[wnerwionyNAwinde]

Wybaczcie za ton ale jeszcze mnie trzyma w objęciach echo pozostałości po czymś o nazwie kodowej Windows.
Posiedziałem na tym szmelcu pół roku i mam dość zabawy w kota i myszę. Istna paranoja. Nad linuksem zastanawiałem się już lata temu ale jakoś nie miałem parcia.
Od W8.1 pomału szlak mnie trafiał a dziś trafił do reszty! Mam już dosyć nakazywania, rozkazywania, blokowania i szpiegowania. MicroSZMELC nie jest już systemem który można polecać no chyba że dzieciakom by se w "Kłejki" pograły! Mnie już trafiło więc przyszła pora na zmianę platformy albowiem drugi raz mnie już nie trafi więc jest szansa że w końcu się przekonam. Lat mam sporo więc stary ze mnie wyga lecz wstydem jest przyznać że linuxia miałem gdzieś. Ryjek zapatrzony od 1988r w M$ i basta i te M$ bokami mi dosłownie od czasów Visty wychodzi! Myślałem że te W10 coś tam będzie spoko lecz tym razem przegięli. Dwa rdzenie 2.80GHz, 8GB DDR3 1333 + SSD 550MB/s i dosłowna kaszana! Ten bubel W10 .... .... .... pozwolę sobie nie kończyć.
---------------

Na forum zarejestrowałem się ponieważ spodobał mi się kubuntu 15.1! Fajne to niby ale ma sporo bugów! Na moim lapku ma sporo problemów więc wpadłem na forum po porady. Potrzebuję czegoś co wygląda mniej więcej jak kubuntu 15.10 lecz naprawdę w pełni spolszczonego! Kubuntu 15.10 sporo ma Angielszczyzny a mnie to niestety wnerwia bo Polak przecie jestem!

Szukam linuxa pod taki sprzęt:

Laptop HP 6455b
AMD Phenom II 2.80GHz
8GB DDR3 1333
SSD Patriot Blaze 120GB 550MB/s SATA2
ATI Mobility HD 4250 z directX 10.1
modem: LTE Huawei E3372 HILINK działający jako karta sieciowa NDIS
drukarka: HP LaserJET 2420n

Sprzęt musi mieć:
Coś ala Photoshop, Polski Firefoks w wersji minimum 38 z działającą wtyczką IDM (Internet Download Manager) i ADBLOCKIEM, Thunderbirda po Polsku w wersji min. 37,
przeglądarka musi obsługiwać FlashPlayera w wersji minimum 20. Przydał by się dobry odtwarzacz Video (musi odtwarzać MPEG4 H263, H264 w HD lub FULL HD).
Z Office'a używałem notorycznie Worda i Excela ale Libre mi wystarczy.

Najbardziej zależy mi na komplecie sterowników pod dany sprzęt, pełna obsługa 8GB DDR więc system musi być x64 oraz musi działać modem LTE z Playa!
Resztę z Windows walić o płot. Z pewnością z czasem znajdę coś dla siebie więc zabawa w krojenie filmów i na linuksie będzie miła.

Moi drodzy, od czego urdę zacząć?
Zależy mi na prędkości startu sprzętu (bootowanie) bo mnie szlak trafia jak sprzęt z nowym SSD i winCOŚtam10 wstaje 20sekund!
Kolejna sprawa jaka zmęczyła mi głowę "u konkurencji" to:
Nie masz uprawnień do...
Nie masz praw dostępu...
Dostęp zabroniony...
Nie można usunąć, dostęp zabroniony...
Nie masz uprawnień by otworzyć ten folder...
i tak dalej! Ktoś kto zmęczył głowę na windoCOŚtam wie o co chodzi. Linuksa chciał bym mieć pod siebie tak by po zalogowaniu i podaniu hasła admina za chiny nie zrzędził więcej że nie mam jakiś chorych uprawnień do grzebania na dysku którego jestem właścicielem!
Moje czasy przeminęły wiele lat temu ponieważ dawno temu męczyłem Auroxa i ... a raczej... Aurox męczył mnie i zmęczył tak że wróciłem do W2000.
Przekopałem trochę info na temat obecnego rynku, Debian za duży, Mandriva za stara, Ubuntu mogło by być ale ten wygląd... no i natrafiłem na kubuntu 15.1 i jego masę problemów. Komp mi się zwiesza bez powodu, aplikacje uruchamiają masakrycznie długo, w menu są błędy (klikam Firefoksa a wstaje co innego) i tak dalej, dalej...
Na dodatek pół systemu po Polsku a pół po Jankesku.

[TECUMSEH12]

Coś jak Kubuntu? To Mint z KDE. Mam starego laptopa - specyfikacja -> http://www.toshiba.eu/discontinued-prod ... -p200-1i4/ i hula, aż miło. Chociaż z drugiej strony, rzadko go używam gdy ma się blaszaka

[wnerwionyNAwinde]

Blaszak? Nie te czasy już. Nie mam miejsca na stacjonarkę w okół której wiecznie syf w postaci metrów kabli i bajerów. Na dodatek nie idzie się z tym nigdzie ruszyć a kompa używam często do pracy u klienta. Ostatni mój blaszak to Asus H81MK i jakieś dziwne Pentium DC od Hasswella. W prawdzie, był nawet spoko szybki lecz nie mam gdzie tego kisić. Dodaj monitor 23", drukarkę HP2320n, skaner, postaw midi tower i pół pokoju usyfione a lapka zwijam, w szufladę i chałupa czyściocho.
Planuję jednak małą zmianę w połowie roku, przydało by się jakieś w miarę sprawne i7 z 4 rdzeniami, 16GB ramu i NVIDIA z CUDĄ ale to z czasem bo polowanie na dobry sprzęt jednak trochę trwa. Na sprzęt za 4,5,6kkzł kasy nie ma bo przecie mając na utrzymaniu dom, sypiące się auto, rodzinę, kundla, kota, ryby i kilka banków nie polecę po lapka za taką kasę, prawda? Zresztą, coś co dziś kosztuje 7kkzł za pół roku kosztuje już 50% więc nie buduję sprzętu na wariackich papierach. Ostatnio jednak przyglądałem się pewnej marketowej ofercie jakiegoś HP z serii G. Trochę szlak mnie trafił bo piszą: NOWY, NOWOŚĆ, HIT a jak zerkniesz w SPECS okazuje się że ten nowy plastikowy HP serii G to nic innego jak mój stary HP z 2009r! Procesorek jakiś dziwny brat Celerona, 2 rdzenie po 1,80GHz (Turbo 2,80GHz), szyna CPU 1666, szyna RAM 1666, EFI, grafika integra HD4000 od intela, dysk ze stajni "śmiechu warte" czyli jakieś Hitachi 5400 500GB SATA2 8M. Na dodatek 4GB ramu w takiej konfiguracji że wyć się chce (2 x 2GB). Czytasz spec a tam:
- procesor wlutowany na stałe bez możliwości zmiany, czyli Celerona kupujesz, na Celeronie żyjesz...
- max. 8GB DDR3 1666
I to jest nowy sprzęt za 1999zł? Czym to się różnic od złomu z allegro za 350zł? Niczym! Bo nowe? Zakładam się że ProBook z serii Buisness z 2009r przeżyje tego G coś tam dwa razy bo się pobawiłem w markecie tym G coś tam i po 10min. tak się spocił że ledwie zipał. Ot mi sprzęt.
Te wszystkie niby nowe bajery w cenach niby przystępnych (2-3kkzł) to nic innego jak z deka dobajerzony stary szmelc.
Kolejna sprawa jest taka że cała zabawa zależy w 70% przypadków od samego systemu operacyjnego. Mój 6455b to kaszana na np. W.Vista. Na Siódemce śmiga w miarę stabilnie ale jest strasznie głodny na RAM i CPU. NA 8.0 jest już lepiej a najlepiej na 8.1 x64 lecz inwigilacja władz w to co piszę z klawiaturki mi nie potrzebna.
Zobacz sam, wszystkie nowinki marketowe do 2500zł maja matryce amoled hd 1366x768, prawda? Jakie to nowinki? Przecież mój 6455b z 2009r ma dokładnie taką samą matrycę amoled! Ma też UEFI! I co najlepsze, w 2009r płaciłem za niego w HP równe 2499zł czyli w normie. Zmieniło się coś od tamtego czasu prócz rozbudowy do granic możliwości szmelcu naprodukowanego w latach 2009-2010? SSD?? He,he. SSD akurat są w Carrefourze w wyprzedaży, całe 120GB za całe 179zł, ot mi bajer.
Sprzętu bym nie zmieniał ale ATI HD4250 z DX10.1 jest już za słaby pod te wszystkie multimedia w HD, niestety. W prawdzie radzi sobie z filmami, biurem itp. lecz nie jest to już to samo co np. integra HD4000 w prockach Intela. Zresztą, posiedziałem sporo czasu na Intelach i AMD i powiem jedno: nigdy więcej AMD! Nic dziwnego że te wszystkie A4,A6 i A8 są tanie. To jest szmelc i nie ma co się oszukiwać. Tak się składa że mam tez pod ręką HP6555b, to jest to samo co 6455b lecz pod procki Intela. Różnią się tylko tym że ten 6455b ma Phenoma II 2.80GHz 1333 a ten drugi starego i7. Niebo a ziemia. Phenom nie ma szans z i7 choć i7 ma tylko 2,20GHz i także 2 rdzenie na tej samej szynie. Przesiedziałem pół życia przy tym. Od samego początku. Zaczynałem na Intelu 8086 którego nikt już nie pamięta. Była też cała seria 80286, 386, 486 w różnych odmianach (SX,DX). Były też prawie wszystkie Pentiumki od 166MMX począwszy na wyśnionym na tamte czasy PIII 1.0GHz skończywszy (szyna 133). Przerobiłem też całą serię AMD od K6 po Phenomy. Było tego tony. Dziś, po ponad 30 latach powiem że Intel to Intel i tyle. AMD może marzyć o takiej wydajności.
Wyobraź sobie że stary T7300 DualCore w testach wychodzi mi zawsze lepiej jak nowszy PhenomII. Coś w tym jest i pewnie jeszcze długo będzie więc teraz rozglądam się jedynie za jakimś sprzętem z upgradowalnym portem pod i7.
Jeśli chodzi o system to Minta przerabiam aktualnie i z czasem coś napiszę.
Wnerwia mnie jednak ciągły brak sterowników i problemy ze sprzętem np tu:
http://h20564.www2.hp.com/hpsc/swd/publ ... nvOid=2020
Jest możliwość wybrania sprzętu, systemu, niby coś jest pod Linuxa ale downloadu sterowników nie ma a na MACA jest, pstryk i leci:
http://h20564.www2.hp.com/hpsc/swd/publ ... EnvOid=219

[etmoon]

Na forum zarejestrowałem się ponieważ spodobał mi się kubuntu 15.1! Fajne to niby ale ma sporo bugów!

Wszystkie wersje z serii 15.10 są zbugowane. Lepiej używać wersji z długim czasem wsparcia jak np. 14.04

Potrzebuję czegoś co wygląda mniej więcej jak kubuntu 15.10 lecz naprawdę w pełni spolszczonego! Kubuntu 15.10 sporo ma Angielszczyzny a mnie to niestety wnerwia bo Polak przecie jestem!

Ustawienia systemowe -> Języki i tam powinno móc się domagać pełnego spolszczenia.

Sprzęt musi mieć:
Coś ala Photoshop, Polski Firefoks w wersji minimum 38 z działającą wtyczką IDM (Internet Download Manager) i ADBLOCKIEM, Thunderbirda po Polsku w wersji min. 37,
przeglądarka musi obsługiwać FlashPlayera w wersji minimum 20. Przydał by się dobry odtwarzacz Video (musi odtwarzać MPEG4 H263, H264 w HD lub FULL HD).
Z Office'a używałem notorycznie Worda i Excela ale Libre mi wystarczy.

Odpowiednikiem Photoshopa w pingwinku jest Gimp, do zdjęć można też spróbować rewelacyjnego Darktable. Więcej programów do obróbki grafy znajcziesz tutaj: http://404.g-net.pl/

Najnowszy Firefox i Thunderbird zawsze są dostępne w menadzerach oprogramowania, z których możesz je zainstalować bez problemu. Adblock działa bez problemu w Fx bo takiegoż posiadam. IDM nie ma dostępnego na Linuksa za to jest JDownloader, którego możesz używać przez wtyczkę Flashgot.

Na Flasha w wersji 20 i wyżej nie ma szans w Firefoksie. Adobe zakończyło rozwijanie Flasha na linuksa i ostatnia wspierana wersja wtyczki to 11.2. Jeśli chcesz oglądać filmiki w takich serwisach streamingowych jak YouTube czy Vimeo to nie ma problemu bo one działają bez wtyczki, jeśli chcesz jednak oglądać coś na jakiejś stronie wymagającej flasha to najprostszym sposobem będzie instalacja Google Chrome (oczywiście są też inne sposoby na instalacje wtyczki flash w Fx czy Chromium ale są trudniejsze).

Najbardziej zależy mi na komplecie sterowników pod dany sprzęt, pełna obsługa 8GB DDR więc system musi być x64 oraz musi działać modem LTE z Playa!

Wszystkie wolne sterowniki jakie są dostępne na starcie instalują się wraz z systemem. Linuks wspiera architekturę 64bit i powinnien widzieć Twój ram. Zamknięte sterowniki udostępnione przez producenta sprzętu znajdziesz w Ustawienia -> Oprogramowanie i aktualizacaj -> Dodatkowe sterowniki. To czy znajdziesz pełne wsparcie dla podzespołów komputera zależy od producent sprzętu.

Jeśli wsuniesz swój modem z Playa powinien automatycznie go wykryć i potem klikasz kraj i operatora i zatwierdzasz połączenie.

[ilin]

Debian za duży

Co takiego dużego w debianie ?

Na Flasha w wersji 20 i wyżej nie ma szans w Firefoksie.

Nie prawda.
Od tego jest pakiet browser-plugin-freshplayer-pepperflash

Kod: Zaznacz cały

ATI Mobility HD 4250 z directX 10.1

To jest twój słaby punkt.
W żadnym linuksie nie osiągniesz dobrej wydajności z tej karty.

[etmoon]

Nie prawda.
Od tego jest pakiet browser-plugin-freshplayer-pepperflash

Nie ma tego pakietu w Ubuntu 14.04.4 :/

[ilin]

W debianie jest,

Szybki rzut oka w google i proszę
http://packages.ubuntu.com/pl/wily/brow ... epperflash

[etmoon]

W debianie jest,

Szybki rzut oka w google i proszę
http://packages.ubuntu.com/pl/wily/brow ... epperflash

W 14.04 nie ma Jest tylko w 15.10 i nadchodzącym 16.04

[ilin]

Próbowałeś czy wejdzie czysto ?
Jak nie to przepakietować.


Ewentualnie można próbować z debiana8 to mniej więcej odpowiednik ubuntu 14
https://packages.debian.org/jessie-back ... epperflash

[etmoon]

Próbowałeś czy wejdzie czysto ?
Jak nie to przepakietować.


Ewentualnie można próbować z debiana8 to mniej więcej odpowiednik ubuntu 14
https://packages.debian.org/jessie-back ... epperflash

Nie będę kombinował jak za 1,5 miesiąca wydanie nowego LTSa. Dzięki za zaznaczenia, że takie coś istnieje dla Firefoksa.