Ubuntu jako domowe media - problem z udostępnianiem plików.
: 06 sty 2019, 02:00
Witajcie,
Jakiś czas temu zrezygnowałem z typowej TV i pod system kina domowego + telewizor podłączyłem przez HDMI truchło rozbitego laptopa. Do tego jest niezbyt duży dysk, bezprzewodowa klawiatura i mysz. Oficjalnie ma to licencję na jakiegoś Windowsa, ale postanowiłem, że ma być tu Ubuntu i jest zainstalowany w wersji 18.04.1 LTS.
Zasadniczo chodzi mi to fajnie, ale wszelkie pliki muszę przenosić albo "ręcznie" np pendrive, albo ściągać przeglądarką. W planie była jeszcze jedna funkcjonalność, która nie chce mi zadziałać. Owe truchło, miałoby być także domowym centrum przechowywania różnych plików multimedialnych. W domu, jest sporo innych komputerów, smartfonów itp, które chciałbym, aby miały dostęp do udostępnionego katalogu. Dla przykładu zrobiłem nowe fotki lub film, wywołałem lub zmontowałem na swoim głównym kompie, wysyłam je po sieci do truchełka i oglądam z rodzinką na TV. Podobnie "pozbywam się" całej kolekcji CD, winili i kaset, które ripuję do mp3 (tak, tak, wiem, dziś wszystko jest w internecie, ale nie chcę). Chciałbym potem ich słuchać bezpośrednio na kinie domowym, ale też mieć zmapowany dysk i posłuchać z komputera czy smartfona. Obecnie robię to "na piechotę".
Przechodząc do meritum.
Zrobiłem folder na pulpicie, który udostępniłem w sieci. Ubuntu zassało i zainstalowało sambę, ale nie widzę tego komputerka w sieci, tym bardziej nie widzę udostępnionego folderu.
Co zrobiłem źle? Jak mogę to poprawić? Może to kwestia grupy roboczej, ale za nic nie wiem jak ją ustalić/zmienić w Ubuntu.
Truchło może działać na kablu 1000Mbps oraz/lub na 54Mbps WiFi. Próbowałem w trzech konfiguracjach, czyli sam LAN, samo WiFi i oba połączenia na raz.
Aha, i nie chcę z niego robić NAS, to ma być najprostsze udostępnienie folderu z możliwych.
Jakiś czas temu zrezygnowałem z typowej TV i pod system kina domowego + telewizor podłączyłem przez HDMI truchło rozbitego laptopa. Do tego jest niezbyt duży dysk, bezprzewodowa klawiatura i mysz. Oficjalnie ma to licencję na jakiegoś Windowsa, ale postanowiłem, że ma być tu Ubuntu i jest zainstalowany w wersji 18.04.1 LTS.
Zasadniczo chodzi mi to fajnie, ale wszelkie pliki muszę przenosić albo "ręcznie" np pendrive, albo ściągać przeglądarką. W planie była jeszcze jedna funkcjonalność, która nie chce mi zadziałać. Owe truchło, miałoby być także domowym centrum przechowywania różnych plików multimedialnych. W domu, jest sporo innych komputerów, smartfonów itp, które chciałbym, aby miały dostęp do udostępnionego katalogu. Dla przykładu zrobiłem nowe fotki lub film, wywołałem lub zmontowałem na swoim głównym kompie, wysyłam je po sieci do truchełka i oglądam z rodzinką na TV. Podobnie "pozbywam się" całej kolekcji CD, winili i kaset, które ripuję do mp3 (tak, tak, wiem, dziś wszystko jest w internecie, ale nie chcę). Chciałbym potem ich słuchać bezpośrednio na kinie domowym, ale też mieć zmapowany dysk i posłuchać z komputera czy smartfona. Obecnie robię to "na piechotę".
Przechodząc do meritum.
Zrobiłem folder na pulpicie, który udostępniłem w sieci. Ubuntu zassało i zainstalowało sambę, ale nie widzę tego komputerka w sieci, tym bardziej nie widzę udostępnionego folderu.
Co zrobiłem źle? Jak mogę to poprawić? Może to kwestia grupy roboczej, ale za nic nie wiem jak ją ustalić/zmienić w Ubuntu.
Truchło może działać na kablu 1000Mbps oraz/lub na 54Mbps WiFi. Próbowałem w trzech konfiguracjach, czyli sam LAN, samo WiFi i oba połączenia na raz.
Aha, i nie chcę z niego robić NAS, to ma być najprostsze udostępnienie folderu z możliwych.