malo ramu, zmulenie systemu, powrot do stabilnosci

[eldruto]

Siema
Pytanie od poczatkujacego. Czasami zdarza mi sie, ze pootwieram sobie za dużo rzeczy na raz na kilku pulpitach- muzyka, firefox, office, jakis pdf, itd itp (np podczas pisania pracy mgr). W pewnym momencie dochodzi do tego ze pamiec jest juz pełna i komputer zmula sie tragicznie, zaczyna swap-owac itd. Co moge zrobic, zeby w takim momencie najszybciej wrocic do stabilnosci systemu? Wiem, ze alt+ctrl+backspace zrobi restart srodowiska graficznego, ale wtedy znow musze otwierac to co sie zamklo, plus jezeli nie zapisze jakiegos dokumentu to trace to co pisalem. Probowalem alt+f1, uruchomic htop i zakonczyc najwiekszy proces, ale to tez nie dziala, bo zazwyczaj nie moge sie doczekac na to, zeby sie zalogowac w ogole. Czy macie jakis sposob na to?
Gdziestam kiedys natknalem sie na komende, ktora zakancza proces ktory pozera najwiecej pamieci, ale sobie go nie zapisalem - ktos zna cos takie? Moze to jest jakas opcja? Tylko znow...jak ja wpisac, gdy komputer reaguje z predkoscia slimaka po blancie.
dzieki za podpowiedzi:)

[Linuxoholic]

Zamordować Firefoksa, bo zapewne w nim najwięcej reklam ze stronek muli. warto też dokupić RAM'u żeby móc pozbyć się SWAP'a.

[Dominbik]

O to znany mi problem. Sam działam na komputerze z małą ilością RAMu. Można sobie pomóc dołożyć ram, wybierając odpowiednio skonfigurowane distro, lekkie środowisko + aplikacje (np. openbox - mi całe środowisko po zalogowaniu zajmuje 60MB RAMu), można samemu kontrolować np. w htop i jak zaczyna się migracja swap - ram ograniczać np. karty w Firefox, można napisać skrypt ostrzegający nas przed zbliżaniem się już do tego progu a można też ustawić parametr swappiness lub wogóle zlikwidować swap (wtedy gdy brakuje ram jądro momentalnie ubija proces który żre najwięcej). Ale ty wolisz walczyć ze skutkiem niż przyczyną -
1. próbować otworzyć terminal (dlatego dobrze mieć lekkie środowisko z np. urxvt bo na taki gnome-termianl można trochę czekać) i tam;
ps -eopid, fname | grep nazwa_procesu_który_podejrzewasz_najwięcej_żre
a potem kill pid_procesu
2. po prostu poczekać chwile (nic nie ruszać) jak jądro to ogarnie
3. neutralizować przyczynę

osobiście, że dołożyć RAMu nie mogę fizycznie;
-czysty debian, lekkie środowisko na boxach, lekkie ale funkcjonalne aplikacje - starannie dobierane, mało usług powłączanych, startowych dupereli itd...
-kontrola co jakiś czas (gdy dużo otworzę) czy nie zbliża się do 80-90% zajętości przez terminal urxvt + htop które zawsze pod ręką. wtedy patrzę co zamknąć (zawsze coś się da znaleźć).
-gdy jakimś cudem przekrocze i dojdzie do swapowania idę zrobić sobie herbatę

generalnie przy średnich dyskach i komputerach te ogarnięcie keidy zacznie brakować RAMu idzie Linuxowi trochę gorzej niż na Windows. A przynajmniej jest bardziej odczuwalne.
http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?pid=197483

[eldruto]

Sam mam debiana z xfce jeszcze na dysku, wiec wychodzi na to, ze powolutku trzeba migrowac na ten system, bo jak na razie ramu nie dokupie.
Dzieki za odpowiedz - z tego co piszesz, to wydaje mi sie, ze najbardziej sensowna akcja na ubuntu będzie jednak pozbycie sie swapu.
Rzadko zdarza mi sie przekroczyc ram, najczesciej wlasnie jak mam duzo aplikacji wlaczonych i do tego wpadne na pomysl, zeby np przegladac jakies fotki na necie typu demoty/kwejki itd.
pozdro

[Dominbik]

chociaż ta migracja na Ubuntu z XFCE tez dużo nie da. tutaj musiałbyś zadziałać bardziej drastycznie by coś odczuć. np. czysty debian, zmiana środowiska na *box, trochę innych aplikacji, brak tylu usług. wtedy dzięki temu, że już na początku taki system zużywa o jakieś 150MB RAMu mniej, do tego lżejsze aplikacje - do swapowania dłuższa droga niż w przypadku takiego Ubuntu z Unity. Lecz to dość skrajne wyjście. Wystarczy nie otwierać za dużo niepotrzebnych rzeczy.

te zacinki powodowane są głównie, przez te migracje danych ram - dysk. polecam kontrolę htop + jeszcze programik iotop jak to wygląda.

[ethanak]

A może po prostu wystarczy dołożyć swapa? Wiem że według modnych ostatnio teorii swap jest niepotrzebny... trzeba go usunąć bo niepotrzebnie miejsce zajmuje... tyle że po coś to powstało i usunięcie takiej funkcji pod wpływem przeczytania artykułu na forum pt. "problem ze swapem: rozwionzany, on jest chiba niepoczebny ja ja jego skasójem" to nie jest zbyt dobry pomysł...
@Dominbik: zdarza mi się zapotrzebowanie (chwilowe) na pamięć typu 12 GB (w jakimś tam skrypcie) na maszynie która ma fizycznie 8GB i jeszcze ma sześć odpalonych kontenerów na OVZ...

[Dominbik]

generalnie zauważyłem, że przy mocniejszych maszynach te swapowanie nie jest aż tak uciążliwe.

dołożenie swapa nic nie da, bo te mulenie nie jest spowodowane brakiem miejsca na swapie a słabym ogarnięciem przez jądro Linux, wolnym, chaotycznym tranfserem ram-dysk, nie wie które procesy zaszczycić RAMem, które wrzucić do swapa - u mnie zanim ogarnie, że poza jednym oknem Chromium reszta może być w swapie mieli się z minute (gdy swapuje) - a podczas tego czasem wyskoczy powiadomienie od Chrome, że strony nie odpowiadają. Windows robił to przynajmniej 2x szybciej.

jeszcze apropo "powrot do stabilnosci" - w zasadzie, wtedy system też jest stabilny (przynajmniej póki nie zatnie się naprawdę - co czytałem przy pewnym poziomie może się zdarzyć) a po prostu wolniej odpowiada na twoje żądania, gdy boryka się z zachciankami procesów na RAM.

[Linuxoholic]

W dodatku starsze sprzęty, zazwyczaj mają stary dysk, który to ma niemiłosiernie wolne transfery, takie maszyny najlepiej ratować dodatkowym RAM'em lub szybszym dyskiem, a najlepiej jednym i drugim. A jeszcze lepiej pozbyć się ich

[ethanak]

mulenie nie jest spowodowane brakiem miejsca na swapie a słabym ogarnięciem przez jądro Linux, wolnym, chaotycznym tranfserem ram-dysk

To masz takiego nietypowego linuksa gdzie tego nie można ustawić???

[Dominbik]

ale czego ustawić ethanaku?

W dodatku starsze sprzęty, zazwyczaj mają stary dysk, który to ma niemiłosiernie wolne transfery, takie maszyny najlepiej ratować dodatkowym RAM'em lub szybszym dyskiem, a najlepiej jednym i drugim. A jeszcze lepiej pozbyć się ich

e tam pozbyć. mam laptopa z pentium2 i bardzo się lubi z Arch Linuxem. p2p, gadu gadu, radia internetowe, filmy, youtube, (potęga mplayera), serwer, irc, samba, wine na takich komputerach można robić baaaaaaaardzo wiele...
http://www.youtube.com/watch?v=H1bo3z7V5Io
w zasadzie dopiero teraz po 10 latach w pełni wykorzystałem jego potencjał

[Linuxoholic]

Pochwal się jeszcze, jaki tam dysk masz w tym 10 letnim laptopie

[ethanak]

ale czego ustawić ethanaku?

swapiness?

[Dominbik]

dysk jakieś 6GB czyli dość sporo (jak na Archa do takich zadań), transfer bodajże 6MB/s

swapiness mogę sobie ustawić i bawiłem się kiedyś tym, lecz nie było różnicy. gdzieś 90MB zyskałem bo nie przenosiło przy 85% zajętości tylko później, lecz siłą rzeczy jak zaczynało brakować - system i tak musiał wjechać na SWAPa (bo wyłączenie nie wchodziło u mnie w grę - wtedy by killował bodajże ten najwięcej zajmujący proces). potem zmieniłem na domyślną wartość, bo miałem odczucie, że gdy było te 5% fizycznego RAMu wolne (+ reszta w swap) a 15% fizycznego RAMu wolne (+ większa reszta w swap) - to w tym drugim przypadku coś nowego szybciej się uruchamiało.

[Linuxoholic]

Praca na takim sprzęcie w trybie graficznym podchodzi pod Masochizm Ale na server w trybie tekstowym się nadaje.