mario_7 pisze: ↑14 wrz 2022, 23:19
GParted patrzy na faktycznie zajęty obszar dysku, natomiast df zwraca informację ile miejsca zajętego jest w systemie plików.
System plików działa tak, że dane są w nim zapisywane w blokach o zadanym rozmiarze (standardowo - 4KiB). Jeśli dane są mniejsze niż blok, to z poziomu dysku zajmują tyle ile wynosi ich faktyczny rozmiar (to widzi GParted), natomiast na poziomie systemu plików zajmują cały jeden blok (to widzi df). Jak skumuluje się te wszystkie dopełnienia do pełnego bloku dla bardzo wielu małych danych, to może wyjść znacząca różnica.
Czyli jeśli masz dużo plików o rozmiarze mniejszym niż 4KiB (albo wielokrotność 4KiB), to marnujesz bardzo dużo miejsca, ale za tę cenę masz bardzo wydajny i stabilny system plików.
Tak czy inaczej - patrz na to co podaje df i skoro twierdzi, że miejsca jest mało, to trzeba posprzątać.
Witaj mario 7
Dzięki za wyjaśnienie
Zdziwiłem się że aż tyle miejsca marnuje się przez wielkość bloków/system plików/wielekość plików.
Mam dużo zdjęć, muzyki i sporo małych plików więc zgadzało by się z tym co piszesz.
Czytałem że wielkość bloków zależy od systemu plików a bardziej system plików daje możliwość wyboru rożnych wielkości bloków ale są jakieś zależności co do obsługiwanych wielkości partycji czy poszczególnych plików. np.ext2 przy domyślnym rozmiarze bloku (4 KB) to maksymalna wielkość partycji 4TB i pliki maksymalnie do 2 GB.
Wydajny system plików jest ważny ale przy takim marnowaniu miejsca nie wiem czy nie wolałbym mniej wydajnego
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
bo przy dysku SSD może spadek wydajności nie byłby aż tak odczuwalny w moim przypadku ponieważ używam komputera do podstawowych rzeczy: internet, coś wydrukować, zgrać zdjęcia itp.
Który z systemów plików jest dość wydajny i jaką wielkość bloków wybrać żeby tego miejsca marnować jak najmniej?
Musze skombinować jakiś dysk zewnętrzny i pozgrywać co trzeba jak mam coś zmieniać no i upgrade systemu na horyzoncie.
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam