Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Nie samą pracą człowiek żyje ;)
Awatar użytkownika
smogg
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 104
Rejestracja: 27 maja 2008, 22:07
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: smogg »

mat pisze:Zacznijmy od tego czy masz do czynienia z 1 % użytkowników Linuksa? Ponieważ tego nikt nigdy nie poprawnie nie określił. Być może jest 3% lub 7 %..Co o tym myślisz?
(...)
Jak podałbym 40 milionów użytkowników Linuksa na świecie? To może być bardziej realna liczba.
to moze od razu 400 mln? albo moze 99% komputerow ma linuksa, a dane o tym ze tych procent jest o 98 mniej to spisek na najwyzszych szczeblach wladzy?
dodatkowo czy mowimy o osobach swiadomych tego, ze uzywaja takiego, a nie innego systemu i dlaczego tak jest?
jest "nas" malo, windows i mac to w zasadzie prawie caly rynek pc
dodatkowo odnosnie gier - co jest bardzo dochodowe - sa przeciez konsole, stanowiace teraz niejednokrotnie priorytet przy tworzeniu gier, dopiero potem sa porty pc (o ile sa)
mat pisze:Jednak żeby to osiągnąć musimy kupić jakieś gry dla Linuksa. Przy tak dużej liczbie użytkowników jest szansa na sprzedanie całkiem sporej liczby gier. My tutaj nie mówimy o milionach sprzedanych kopii gier dla Linuksa. Raczej o tysiącach sprzedanych wersji gier dla Linuksa. Co jest na chwilę obecną realne.
zgadzam sie... ale trzeba miec tez co kupic - ja w wupra widze (poki co) jedynie jeden tytul ktory mnie interesuje (dostepny od wrzesnia). ale czy jest realne sprzedanie go w tysiacach sztuk? zycze tej firmie, projektowi, rozwojowi gier (itd itp) jak najlepiej, ale... nie wydaje mi sie :S

jeszcze sprawa tego, kiedy ludzie zmieniaja system z windowsa na cos innego - dla wielu mlodych ludzi ten moment nastepuje w kiedy dojda do wniosku, ze te gry nie sa dla nich juz takie wazne jak byly, a wraz ze wzrostem wieku czlowiek niestety na gry ma coraz mniej czasu (i niejednokrotnie checi).
z rzeczy komercyjnych jestem pewien, ze znacznie wiecej osob byloby zainteresowanych w pelni kompatybilnym z ms office pakietem biurowym, jesli w wupra (no i w ogole) cos takiego by sie pojawilo to napedziloby obroty sklepu znacznie bardziej niz wszystkie gry razem wziete

jako ze dyskusja coraz bardziej odbiega od poczatkowych zalozen tematu - czy ktos wie czy ktorakolwiek z tych petycji przyniosla zamierzony skutek?
|.....Your Ubuntu User number is # 24811.....|
|...... Ubuntu user from 7.10 to V.2010 .......|
|.......... Inny OS: Debian Squeeze .............|
qduaty
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 55
Rejestracja: 26 lis 2007, 21:41
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: qduaty »

Problem z grami "na linuksa" tkwi w tym że ich przygotowanie jest dużo bardziej skomplikowane niż na windows. Patrząc z punktu widzenia programisty:

1. Gry, w odróżnieniu od systemów informatycznych które są finansowane zaliczkami i kredytami, są często pisane w biedzie - przykładem jest Stalker którego tworzono 6 lat, w studiu z odrapanymi ścianami które można zobaczyć w grze; kod takich gier jest skandaliczny i czasem nie chodzi poprawnie nawet w Windows i w miarę upływu czasu, a dopływu gotówki, wydaje się patche. W miarę ich wydawania kompatybilność gry z Wine może pojawiać się i znikać.

2. Sterowniki kart graficznych, zaraz po sterownikach do kart sieci bezprzewodowej, to najbardziej skomplikowane programy, i z reguły są podłej jakości; nawet Nvidia nie potrafi wydać porządnego sterownika dla Linuksa do swojej serii Geforce 9.

3. Linux rozwija się szybciej niż Windows i dlatego poszczególne wersje bibliotek czasem nie są zgodne. Więc jest czasem tak że ktoś używa starego SuSE i przenosi na niego grę, która potem wcale nie działa na nowym Ubuntu, lub kilka dni się ją naprawia, czekając aż ktoś na forum gry nam odpowie.

4. Do tego dochodzi brak API Direct3D (wszystko trzeba implementować shaderami OpenGL), brak wsparcia dla zabezpieczeń (sterownik trybu użytkownika w linuksie można podmienić, podejrzeć dane jakie wymienia, zdeasemblować i w odróżnieniu od Windows, w linuksie to jest łatwe), wolniej pracujące sterowniki (wspominałem już o tym?) i ogólnie to że system nie jest przystosowany do gier, a jedyne sensowne i w miarę kompletne API do tworzenia gier w nim, nazywa się Wine. EDIT. Które, w połączeniu z OpenGL (bo DirectX ma błędy i nie jest kompletny) wystarczy żeby dla linuksa przygotować dobrą grę.
mat
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2005, 20:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Blackbox

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: mat »

smogg pisze:to moze od razu 400 mln? albo moze 99% komputerow ma linuksa, a dane o tym ze tych procent jest o 98 mniej to spisek na najwyzszych szczeblach wladzy?
Czemu nie? Pamiętasz jedną dość ciekawą ankietę ze strony Bioware? Jeśli chodzi o spisek na najwyższych szczeblach władzy to całkowita bzdura.
smogg pisze:dodatkowo czy mowimy o osobach swiadomych tego, ze uzywaja takiego, a nie innego systemu i dlaczego tak jest??


Dobre pytanie? Nie mam żadnych prawidłowych danych na temat. Więc pozostawmy ten temat w spokoju.
smogg pisze:jest "nas" malo, windows i mac to w zasadzie prawie caly rynek pc?
Gdy producent zdecyduje się na wydanie gry lub programu dla Linuksa lub Mac OS X to jest dość ciekawe zjawisko. Wyniki sprzedaży produktów dla tych systemów są bardzo podobne. Czasami nawet wersja dla Linuksa cieszy się większym zainteresowaniem. Oczywiście jest też pewien zbiór popularnych gier i programów, które nigdy nie zostały wydane dla Mac OS X. Tymczasem wersje dla Linuksa są dostępne od wielu lat.
smogg pisze:dodatkowo odnosnie gier - co jest bardzo dochodowe - sa przeciez konsole, stanowiace teraz niejednokrotnie priorytet przy tworzeniu gier, dopiero potem sa porty pc (o ile sa)?
To znaczy konsole to zupełnie inny temat.
smogg pisze:zgadzam sie... ale trzeba miec tez co kupic - ja w wupra widze (poki co) jedynie jeden tytul ktory mnie interesuje (dostepny od wrzesnia). ale czy jest realne sprzedanie go w tysiacach sztuk? zycze tej firmie, projektowi, rozwojowi gier (itd itp) jak najlepiej, ale... nie wydaje mi sie :S?
Jeden tytuł? Bez przesady. Poza tym cena promocyjna może się zmienić - więc radziłbym nie zwlekać ze złożeniem zamówienia. Nie wiem jaki gatunek gier preferujesz. Wiem że nie są to gry przygodowe. W tym przypadku polecam grę Cold War oraz Postal 2. Są?że że Shadowgrounds Survivor ma szansę odniesienie pewnego sukcesu wśród użytkowników Linuksa. W końcu jest to jedyna gra korzystająca obecnie z technologii PhysX. Poza tym fajnie było zagrać także w inne gry tej firmy:

Shadowgrounds

http://www.youtube.com/watch?v=8iP_Nl_xKKY

Trine

http://www.youtube.com/watch?v=iXamgP-j-xU&translated=1
BUY LINUX GAMES
Support Game Companies who Support Linux Gaming.
Awatar użytkownika
smogg
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 104
Rejestracja: 27 maja 2008, 22:07
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: smogg »

nom, tez chcialbym sprawdzic 'pierwszego' shadowgroundsa :)

a czy odniesie sukces - wzgledem innych gier pewnie tak, ale... w hydeparku sa posty wupra w ktorych pisze, ze nawet nie chce wypowiadac sie na temat zainteresowania - bo jest tak znikome :C
mat pisze:Pamiętasz jedną dość ciekawą ankietę ze strony Bioware?
nie pamietam ]To znaczy konsole to zupełnie inny temat. [/quote]
i tak i nie - pogralbym w fable2 na pc :P
|.....Your Ubuntu User number is # 24811.....|
|...... Ubuntu user from 7.10 to V.2010 .......|
|.......... Inny OS: Debian Squeeze .............|
mat
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2005, 20:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Blackbox

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: mat »

smogg pisze:a czy odniesie sukces - wzgledem innych gier pewnie tak, ale... w hydeparku sa posty wupra w ktorych pisze, ze nawet nie chce wypowiadac sie na temat zainteresowania - bo jest tak znikome :C
To znaczy sklep istnieje dopiero od tygodnia. Sądzę że wiele osób zapomniało jak Tux Games
oraz LGP rozpoczynały swoją działalność wiele lat temu:

http://blog.linuxgamepublishing.com/tag/history/

Jeśli decydujesz się na otwarcie jakiegokolwiek sklepu internetowego to pierwsze miesiące są naprawdę ciężkie. Sądzę że wiele osób po prostu o tym nie wie.
smogg pisze:1%, to przypuszczam ze wiecej niz 3% nie ma na pewno (a na te 3% tez by mnie duza flaszka musiala przekonac :))
3% użytkowników Linuksa? Naprawdę nie wiem czy to jest realne. Tak naprawde mogła by to być
dowolna liczba. Naprawdę nie da się tego sprawdzić.
smogg pisze:jeszcze sprawa tego, kiedy ludzie zmieniaja system z windowsa na cos innego - dla wielu mlodych ludzi ten moment nastepuje w kiedy dojda do wniosku, ze te gry nie sa dla nich juz takie wazne jak byly, a wraz ze wzrostem wieku czlowiek niestety na gry ma coraz mniej czasu (i niejednokrotnie checi).
Sądzę że w przypadku Polski tak naprawdę wiele osób nie miało okazji kupić danej gry. Teraz kiedy jest pierwszy poważny sklep z grami dal Linuksa to jest szansa na większą liczbę użytkowników.
smogg pisze: z rzeczy komercyjnych jestem pewien, ze znacznie wiecej osob byloby zainteresowanych w pelni kompatybilnym z ms office pakietem biurowym, jesli w wupra (no i w ogole) cos takiego by sie pojawilo to napedziloby obroty sklepu znacznie bardziej niz wszystkie gry razem wziete
To znaczy w chwili obecnej takiego produktu nie ma. Jedyną opcją jest Open office oraz sklepy sprzedające ten pakiet biurowy.
Są inne komercyjne pakiety biurowe dla Linuksa. Jednak nie stanowią one żadnego zamiennika dla Microsoft office
smogg pisze:jako ze dyskusja coraz bardziej odbiega od poczatkowych zalozen tematu - czy ktos wie czy ktorakolwiek z tych petycji przyniosla zamierzony skutek?
Z tych obecnych w tym temacie żadna. Jest szansa na UT3 dla Linuksa. Jednak od dwóch lat nie ma nawet wersji beta tej gry.
Jedyną ankietą, która odniosła sukces dotyczyła gry Tibia dla Linuksa. Choć tutaj chodziło raczej o przygotowanie nowszych wersji dla tego systemu.
BUY LINUX GAMES
Support Game Companies who Support Linux Gaming.
wupra
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 463
Rejestracja: 28 lut 2009, 22:29
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: wupra »

mat pisze:To znaczy sklep istnieje dopiero od tygodnia. Sądzę że wiele osób zapomniało jak Tux Games
oraz LGP rozpoczynały swoją działalność wiele lat temu:

http://blog.linuxgamepublishing.com/tag/history/

Jeśli decydujesz się na otwarcie jakiegokolwiek sklepu internetowego to pierwsze miesiące są naprawdę ciężkie. Sądzę że wiele osób po prostu o tym nie wie.
W pewnym sensie udało się odnieść sukces, przy bardzo małym nakładzie na reklamę strona osiągneła pokaźną liczbę wczytań. Było to ponad 1000 dzienie. Czyli wyszła dość pokaźna liczba, jednak kiedy weźnie się pod uwagę sprzedaż, moża wyciągnąć wnisek o braku zainteresowania. Pewnie 60% znalazło się na stronie z ciekawości, większość osób przestraszyła się cen, a pozostali może coś kupią później.

Tak się składa, że sklep został otwarty z ponad miesięcznym opóźnieniem i przez ten czas budżet trochę się zmniejszył. Dlatego tak mnie martwi mała sprzedaż i tyle na ten temat.

Jeśli sklep internetowy nie posiada unikatowych produktów w swojej ofercie oraz nie wydaje pieniędzy na reklamę, to wielkim sukcesem jest sprzedaż czegokolwiek w ciągu pierwszych 3 miesięcy.
Poohaty1982
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 33
Rejestracja: 28 lip 2009, 21:08
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: Poohaty1982 »

A ja mam taką propozycję, aby każdy kto tak bardzo narzeka, że nie ma gier i się nudzi przy kompie to niech weźmie kilka programów darmowych czy też nie (oczywiście pod linuksem) i wziął się za tworzenie gry. Najpierw chociaż jednej ciekawej planczy gry FPS. Sam chciałem to zrobić, ale trzeba na to trochę czasu, by wszystko ogarnąć. Grafikę, instalator i kilka innych rzeczy.
Możnaby zrobić jakąś symulację przypominającą NFSMostWanted z dobrą fizyką jazdy. Jasne Jasne bredzę, bo kto by to kupił. Jakby zobaczył jakiś gracz wersję demo gry to całą zapewne by kupił. I nie potrzeba tu petycji. Producent petycję przeczyta lub nie i na tym sie zakończy, bo jemu zależy na produktywnym dniu i brygadzie, która za miesiąc kończy 3 projekty dla gier pod Windows i zaczyna nowe, bardziej dochodowe. Być może moje zamieżenia dojdą do skutku, ale to jeszcze nie w tym roku. Mam do napisania pracę dyplomową i bawienie się w gry to nie jest priorytet, ale....:-)
Ale oczywiście brygadę można zebrać. Potem otworzymy małą firemkę, która tworzy komoercyjne gry pod linuksa i za 5,6,7 lub kilka następnych lat będziemy na topie ;p(niewiarygodne ale realne i ideologistyczne)
Pozdro, Pozdro
qduaty
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 55
Rejestracja: 26 lis 2007, 21:41
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: qduaty »

Uruchomienie nowego Wolfensteina (SP) na Jauntym zajmuje chwilę - na partycji ReiserFS instalacja przebiega szybciej niż na Windows. Usuwamy niekompatybilne z Linuksem zabezpieczenia (No-DVD), dodajemy link symboliczny do d3dx9_36.dll, jak w przypadku każdej gry ID Tech grzebiemy trochę w configu - i tyle. Po przeniesieniu na partycję NTFS, działa w obu systemach a różni się tylko nieznacznie wydajnością.

Po co zachęcać producentów do tworzenia gier niezgodnych z Windows? Komu by to miało służyć?

PS. W linuksie Wolf wygląda lepiej, ma dokładniejszy bump mapping, lepszy HDR - czy w tej sytuacji format pliku wykonywalnego PE (zamiast ELF) przekreśla tę grę jako linuksową?

Jako potencjalny klient sklepu z grami dla Linuksa - bo płacę za każdy tytuł w który gram, a na co dzień używam Ubuntu - popieram format PE, bo jest bliższy idei oprogramowania "free as speech". Działa mi tam gdzie akurat go odpalę, i tak ma być.
mat
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2005, 20:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Blackbox

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: mat »

qduaty pisze:Uruchomienie nowego Wolfensteina (SP) na Jauntym zajmuje chwilę - na partycji ReiserFS instalacja przebiega szybciej niż na Windows. Usuwamy niekompatybilne z Linuksem zabezpieczenia (No-DVD), dodajemy link symboliczny do d3dx9_36.dll, jak w przypadku każdej gry ID Tech grzebiemy trochę w configu - i tyle. Po przeniesieniu na partycję NTFS, działa w obu systemach a różni się tylko nieznacznie wydajnością.
Rozumiem że chodzi ci o wolfensteina z 2009 roku uruchomionego pod Wine. Powiem w ten sposób. Szczegóły techniczne są nudne, trudne i dla wielu mało zrozumiałe. Jeśli chce pograć na Linuksie wystarczy że włożę płytę i uruchomię instalację za pomocą dwóch kliknięć. Wystarczy że uruchomię plik setup.sh i kliknę Begin Install - to wszystko. To musi być proste i muszę mieć gwarancję ze gra będzie działać prawidłowo. Wine mi niestety tego nie zapewni.
qduaty pisze:Po co zachęcać producentów do tworzenia gier niezgodnych z Windows? Komu by to miało służyć?
Każdy system ma pewien zbiór oprogramowania i gier. Linux obecnie zawdzięcza swa pozycję tylko z uwagi że powstała dość duża liczba programów komercyjnych i gier dla tego systemu.
W przeciwnym wypadku nikt tego systemu nie chciałby używać.
qduaty pisze:PS. W linuksie Wolf wygląda lepiej, ma dokładniejszy bump mapping, lepszy HDR - czy w tej sytuacji format pliku wykonywalnego PE (zamiast ELF) przekreśla tę grę jako linuksową?
Zacznijmy od tego że nie ma nowego wolfenstein dla Linuksa i prawdopodobnie nie będzie.
Polecam poczytać jak tworzone są gry dla Linuksa:

http://www.nostarch.com/frameset.php?startat=plg
qduaty pisze:Jako potencjalny klient sklepu z grami dla Linuksa - bo płacę za każdy tytuł w który gram, a na co dzień używam Ubuntu - popieram format PE, bo jest bliższy idei oprogramowania "free as speech". Działa mi tam gdzie akurat go odpalę, i tak ma być.
Ja nie wierze w żadne idee oprogramowania. Program jest dla mnie narzędziem i zależy mi na tym aby współpracował z system ,którego używam. Są producenci ,którzy zapewnią mi prawidłowe działanie programu lub gry pod Linuksem. Więc płacę za ich produkty i oczekuję ich większej liczby. Poza tym PE:

"Portable Executable (PE) - format plików wykonywalnych (.exe), obiektowych oraz dynamicznych bibliotek (.dll). Używany w 32- i 64-bitowych wersjach systemów operacyjnych z rodziny Windows."

Nie używam Windows. Więc w czym kłopot?

EDIT:
qduaty pisze:gier, a jedyne sensowne i w miarę kompletne API do tworzenia gier w nim, nazywa się Wine. EDIT. Które, w połączeniu z OpenGL (bo DirectX ma błędy i nie jest kompletny) wystarczy żeby dla linuksa przygotować dobrą grę.
Serio? Więc dlaczego producenci nie używają Wine i Cedegi do tworzenia gier dla Linuksa. W przeszłości mieliśmy Kilku producentów korzystających z Cedegi, Wine itd. W chwili obecnej nie ma ani jednego. Cider oraz inne tego typu programy są wspaniałym rozwiązaniem dla producentów tworzących gry dla Mac OS X:

http://www.transgaming.com/business/cider/

Jednak w przypadku Linuksa to nigdy nie odniosło finansowego sukcesu.
Poza tym warto pamiętać:

"Some developers, like CCP (developer of Eve Online), use Transgamings Cider to make a Linux-client. What do you think of making Linux-clients through use of Wine or Cider?

CCP made the decision to port EVE using an emulation layer against our advice. We are strongly against emulation. There are many reasons for this, but the core ones are:

1. When you use an emulation layer you double the number of bugs in your application. You have to deal with the emulation layer which imperfectly copies an undocumented system (windows) and actually has to have the same bugs in it that the original does, to ensure it behaves in the same way.

2. Emulation will only last as long as Microsoft lets it. All emulation layers, Wine, Cedega, etc, are implementing Microsoft's patented technology. If they chose, Microsoft can stamp very hard on them, and then, every product that relies on this emulation will be gone.

3. It is a case of pride in our platform. Linux is a mature, stable, and powerful operating system. Why on earth do we want to use the crutch of emulating a less stable operating system. We can stand on our own two feet!"

http://www.hardware.no/artikler/ryan_c_ ... ms/68450/4
BUY LINUX GAMES
Support Game Companies who Support Linux Gaming.
ati81

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: ati81 »

Sorki ale tu tez bowinna byc zmianka o takiej grze jak Call of Duty Medal of Honor itp tego gatunku to był bym za :mrgreen:
qduaty
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 55
Rejestracja: 26 lis 2007, 21:41
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: qduaty »

Co do Wolfensteina - można zainstalować directx z płytki, ale to trwa 20 minut więc zrobiłem link symboliczny. Co do problemów technicznych - są takie same jak na windows, więc nie zależy to od systemu. U mnie problem z szybkością powodował KTorrent zabierający 20% procka, a nie "emulacja".

Raven zapewnił Wolfowi kompatybilność z Linuksem za pomocą Wine. Czy zgadywali i przypadkiem im się udało? Chyba nie. Na pewno odpalili grę w Linuksie, i dopiero po upewnieniu się że zadziała, przekazali ją do wydawcy. Ten tani ale efektywny gest należałoby docenić, wierząc że w przypadku sukcesu wszystkie przyszłe ich gry będą pisane przenośnie.

Kwestia rozpaczliwej walki prawników Microsoftu z bezpłatnym wrogiem jest śmieszna, bo jeśli się na to zdecydują to udowodnią światu że "Games for Windows" są w istocie grami dla Wine. A zresztą, podobne walki cały czas trwają - http://news.zdnet.co.uk/software/0,1000 ... 258,00.htm, z różnym skutkiem i chodzi o znacznie poważniejsze sprawy.

Edit. A co do EVE (nie gram ale widziałem, kolega linuksowiec ma na jednym kompie Vistę i gra na niej w EVE), silnik jako taki jest dupnie napisany i pewnie sporą część trzeba przepisać żeby śmigała w Linuksie, stąd argumenty.
Awatar użytkownika
Dude Meister
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 122
Rejestracja: 17 sty 2009, 22:41
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: Dude Meister »

A ja się tak zastanawiam. EA wg. en wiki zatrudnia 7 900 osób. Gry im wychodzą i się sprzedają. Patrząc na projekty takie jak Blender, dziwię się, że nikt nie potrafi przynajmniej stworzyć grę tak zbliżoną do tych z Windowsa.
Demokracja to ustrój, w którym rządzi durnota – przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych
Awatar użytkownika
smogg
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 104
Rejestracja: 27 maja 2008, 22:07
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: smogg »

Dude Meister pisze:dziwię się, że nikt nie potrafi przynajmniej stworzyć grę tak zbliżoną do tych z Windowsa.
potrafic potrafi, ale EA to nie caritas, ich zaangazowanie musi sie zwrocic...

qduaty pisze:Raven zapewnił Wolfowi kompatybilność z Linuksem za pomocą Wine. Czy zgadywali i przypadkiem im się udało? Chyba nie. Na pewno odpalili grę w Linuksie, i dopiero po upewnieniu się że zadziała, przekazali ją do wydawcy. Ten tani ale efektywny gest należałoby docenić, wierząc że w przypadku sukcesu wszystkie przyszłe ich gry będą pisane przenośnie.
Z calym szacunkiem, ale ta teza jest conajmniej absurdalna. Jesli gra ma byc na linuksa, to jest na linuksa, z gotowymi binarkami, instalatorem itd. nikt tworzac gre dla windowsa nie sprawdza czy przypadkiem nie dziala na wine i dopiero jesli dziala na wine to ja wypuszcza o.O
To tworcy wine pracuja nad tym, zeby ich dzielo uruchamialo coraz wiecej softu, ktory jest pisany z mysla o windowsie. Nie odwrotnie.
|.....Your Ubuntu User number is # 24811.....|
|...... Ubuntu user from 7.10 to V.2010 .......|
|.......... Inny OS: Debian Squeeze .............|
mat
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2005, 20:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Blackbox

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: mat »

qduaty pisze:Co do Wolfensteina - można zainstalować directx z płytki, ale to trwa 20 minut więc zrobiłem link symboliczny. Co do problemów technicznych - są takie same jak na windows, więc nie zależy to od systemu. U mnie problem z szybkością powodował KTorrent zabierający 20% procka, a nie "emulacja".
Problemy techniczne są takie jak na Windows. To znaczy jakie konkretnie problemy techniczne występowały pod Windows? Jeśli chodzi o instalację directx - po prostu nie chce mi się tym bawić.
Windows jest najlepszym systemem do uruchamiania gier dla Windows. Jeśli przejmujesz się uruchamianiem gier z Windows. Moja odpowiedz jest prosta - kup wersje systemu Windows.
qduaty pisze:Raven zapewnił Wolfowi kompatybilność z Linuksem za pomocą Wine. Czy zgadywali i przypadkiem im się udało? Chyba nie. Na pewno odpalili grę w Linuksie, i dopiero po upewnieniu się że zadziała, przekazali ją do wydawcy. Ten tani ale efektywny gest należałoby docenić, wierząc że w przypadku sukcesu wszystkie przyszłe ich gry będą pisane przenośnie.
Niestety pracownicy Raven software raczej nie zdają sobie sprawy z istnienia WINE itd. Z tego co pamiętam Raven software jest własnością Activision. Wystarczy przeczytać W readme Quake 4 to co napisali pracownicy Activision na temat ich wsparcia technicznego do Quake 4. Poza tym wersja dla Linuksa Quake 4 zostałą stworzona przez pracownika id software. Podobnie byłą z grami Splash Damage w wersji dla Linuksa. Jednak teraz id software (dzięki ZeniMax Media) prawdopodobnie wycofa się z tworzenia gier dla Linuksa. Jedyne firmy którym zależy na rozwoju directx oraz Wine itd. są TransGaming oraz CodeWeavers.
Poza tym gra bazuje na id tech 4 i dlatego moższ ją uruchomić pod WINE.
qduaty pisze:Kwestia rozpaczliwej walki prawników Microsoftu z bezpłatnym wrogiem jest śmieszna, bo jeśli się na to zdecydują to udowodnią światu że "Games for Windows" są w istocie grami dla Wine. A zresztą, podobne walki cały czas trwają - http://news.zdnet.co.uk/software/0,1000 ... 258,00.htm, z różnym skutkiem i chodzi o znacznie poważniejsze sprawy.
Gry dla WINE - obecnie coś takiego nie istnieje. Więc nie możesz tego udowodnić. Poza tym nie mówimy tutaj wyłącznie o bezpłatnym oprogramowaniu. Nigdy nie zastanawiałeś nad sytuacją w jakiej znalazłyby się firmy tworzące komercyjne wersje WINE? Bez tych firm rozwój projektu WINE praktycznie stanąłby w miejscu. Poza tym bez względu na to co mówią pracownicy Microsoft. Należy zawsze zachować ostrożność w przypadku tej firmy. Wiele firm się już o tym przekonało w przeszłósci
qduaty pisze:Edit. A co do EVE (nie gram ale widziałem, kolega linuksowiec ma na jednym kompie Vistę i gra na niej w EVE), silnik jako taki jest dupnie napisany i pewnie sporą część trzeba przepisać żeby śmigała w Linuksie, stąd argumenty.
Warto zapamiętać tą grę. Wersja dla Mac OS X korzysta z popularnego Cider i ciągle jest rozwijana. Natomiast wersja dla Linuksa korzystała z Cedegi:

http://www.linuxgames.com/archives/11565

To jest ostatnia gra tworzona w sposób o którym piszesz. Więc nie dostrzegam przyszłości dla projektów takich jak WINE oraz Cedega pod Linuksem. W przypadku gier natywnych dla Linuksa jest jakieś zapotrzebowanie. W przypadku gier tworzonych przy użyciu Cedegi rynek gier po prostu nie istnieje.

EDIT:
ati81 pisze:Sorki ale tu tez bowinna byc zmianka o takiej grze jak Call of Duty Medal of Honor itp tego gatunku to był bym za :mrgreen:
Gatunku?
Przecież jest wiele fajnych gier komercyjnych FPP dla Linuksa.
Poza tym Medal of Honor: Allied Assault jest dostępny dla Linuksa:

http://liflg.org/?catid=6&gameid=8

Grałem w tą grę na Debian Sarge i były pewne problemy z dżwiękiem.
Jednak nigdy nie miałem żadnych problemów ze stabilnością pod Debian Sarge - więc możesz spróbować. Niestety ta gra na ws?ółczesnych dystrybucjach po prostu jest niegrywalna (cały czas w kilku miejscach po prostu się zawiesza i wyłącza). Gra nigdy nie wyszła ze stadium wersji beta i stąd wynikają te kłopoty.
Ryan Gordon pracował nad linuksowymi serwerami gry:

Medal of Honor: Allied Assault
Medal of Honor: Spearhead
Medal of Honor: Airborne

Prawdopodobnie Electronic Arts płaci mu wyłącznie za linuksowe serwery gier. Więc raczej o finalnej wersji Medal of Honor: Allied Assault dla Linuksa oraz innych częściach tej gry możemy zapomnieć Na pocieszenie podam że istnieje projekt OpenMoHAA:

http://pl.wikipedia.org/wiki/OpenMoHAA

Jednak nie liczyłbym na szybkie wydanie przynajmniej wersji beta:

http://www.youtube.com/watch?v=z71TEPeKuck

Jeśli chodzi o Activision i ich serię gier Call of Duty. Ryan pracował na linuksowymi serwerami tych gier:

- Call of Duty
- COD: United Offensive
- Call of Duty 2
- Call of Duty 4
- Call of Duty: World at War

Jednak nigdy nie było żadnych planów dotyczących wydania linuksowego klienta gry.
Poza tym Fran Earl pracownik Linux Game Publishing stwierdził że wydanie Call of Duty 4 dla Linuksa jest niemożliwe:

Dead Ends:

Call of Duty 4

http://www.phoronix.com/forums/showthread.php?t=17492

EDIT:
smogg pisze:Z calym szacunkiem, ale ta teza jest conajmniej absurdalna. Jesli gra ma byc na linuksa, to jest na linuksa, z gotowymi binarkami, instalatorem itd. nikt tworzac gre dla windowsa nie sprawdza czy przypadkiem nie dziala na wine i dopiero jesli dziala na wine to ja wypuszcza o.O
To tworcy wine pracuja nad tym, zeby ich dzielo uruchamialo coraz wiecej softu, ktory jest pisany z mysla o windowsie. Nie odwrotnie.
Poza tym to była dość zabawna sytuacja. Wyobraźcie sobie wypowiedz np pracowników Activision:
"W chwili obecnej nasza gra nasza nie może zostać wydana. Ciągle testujemy jej działanie pod WINE":)

Qduaty nigdy nie miała miejsca taka sytuacja. Ludzie korzystający z WINE to dla producentów użytkownicy Windows. Nikogo nie interesuje czy używasz Windows czy WINE itd. Ponieważ kupujesz wersję dla Windows i tak naprawdę oczekujesz większej liczby gier dla Windows. Nie możesz oczekiwać wydania wersji dla Linuksa płacąc za wersje dla Windows.
To nie miałoby większego sensu.
BUY LINUX GAMES
Support Game Companies who Support Linux Gaming.
qduaty
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 55
Rejestracja: 26 lis 2007, 21:41
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: qduaty »

Być może się zapędziłem a poprawne i lepsze niż na windows działanie Wolfensteina pod linuksem to przypadek. Ale nie można powiedzieć że to tylko zasługa ID Tech 4 - renderer Wolfa jest przepisany w DirectX 9c i tylko od jego autorów zależało jak i gdzie będzie działał. Np. CoD4 też używa ID Tech i DirectX, a nikt do dziś nie uruchomił tej gry poprawnie w Wine, więc w przypadku Wolfa widać ewidentny postęp.

Problemy z Wolfensteinem spotykane w Linuksie są opisane na oryginalnym forum tej gry, i wszystkie występują w Windows.

Absurdem natomiast jest brak serwera dedykowanego dla Linuksa i dziwi to wielu graczy - czyżby spychanie mniej ważnej dla Activision gry na dalszy plan?

A osobiście mam bardzo niemiłe doświadczenia z "pomocą" "techniczną" Microsoftu która mnie ciągle bezczelnie spławia (wygląda na to że specjalizują się w takiej formie "pomocy" bo za każdym razem ich odpowiedź jest inna, jednak zawsze tak samo "pomocna" i "fachowa") więc sorry ale jeszcze jednego windowsa nie kupię.

Edit. Co do natywnych gier: natywnego Dooma 3 nigdy nie udało mi się poprawnie odpalić (rozdzielczość) podczas gdy na Wine działał bez najmniejszych problemów. Unreal 1 (port amatorski) nigdy mi nie zadziałał i zawsze coś zgłaszał przy starcie; w tą samą wersję grałem na Wine i zmodyfikowałem nawet jej renderer - pod Visual Studio bo w gcc się nie kompilował. Quake2 - cóż myszką trąci i raz do roku gram w ruską wersję Berserker, oczywiście przez Wine. Więc cała ta walka o wersje natywne - niewątpliwie ma sens ale czy jest technicznie słuszna?
Awatar użytkownika
orsonik
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 110
Rejestracja: 09 sty 2007, 14:03
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: orsonik »

Wiele razy był poruszany temat gier na linuxa często słyszałem odpowiedzi typu że dzieciak że lepiej jakiś program na linuxie opanować generalnie wyśmiewanie ludzi pytających o gry przez społeczność Linuxa. Tymczasem wszelkiego rodzaju oprogramowanie jest robione na DirectX gdzie uzytkownik systemu windows może bez problemu zassac program i złamac uzywając cracka, tymczasem na linuxie jest strasznie trudno o dobry soft "komercyjny" taki jak jest na windowsie a jeśli już jest to cena bardzo wysoka a złamanie programu jak na windowsie jest prawie że nie możliwe. Powracając do tematu gier aktualnie jestem zmuszony do odstawienia popularnych tytułów w które lubię pograć po pracy. Po zainstalowaniu ubuntu wybór gier zamniejszył się niemal do zera. No tak jest wine jednak dla człwowieka który nie zna się specjalnie na programowaniu jest dosyc trudne odpalenie gier a niektórych to chyba nawet niemożliwe bo np Conan jest niemożliwy do uruchomienia. Wykorzystuje komputer do pracy jak i w domu jedyne co to pozostaje serfowanie po godzinach w necie. Zachęcacie wyżej do kupowania gier na linuxa naprawdę przeznaczę z chęcią za dobrą grę nawet dwukrotne więcej pieniędzy niż na Windowsa tylko że takich gier w sklepie zwyczajnie nie widziałem. Pewnie powiecie że jest pełno darmowych gier. Doceniam trud jaki musieli włożyć autorzy tych gier jednak mija się to z celem ponieważ większość z nich graficznie przypomina mi Atari. Atari było świetne, cudowne jednak klikanaście lat temu. Reasumując moją wypowiedz mogę tylko powiedzieć jedno bez gier linux nigdy nie będzie tym czym jest windows dlaczego? a no dlatego że użytkownicy komputerów to nie tylko osoby wykorzystujące kompa jako narzędzie pracy ale również młodzież, dzieci i dorośli którzy traktują kompa jako centrum rozrywki. Ponad to wszystko bez dobrej kampanii reklamowej ubuntu nigdy nie będzie popularne często mówiąc ludziom jakiego systemu używam widzę wielkie zdziwienie na ich twarz Ubuntu a co to takiego?
Skoro gry wychodzą na Mac`a, Windows`a nawet na telefony komórkowe to dlaczego nie ma ich na linuxa?
Awatar użytkownika
Dude Meister
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 122
Rejestracja: 17 sty 2009, 22:41
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: Dude Meister »

Bo istnieje Żydowo-masoński spisek, a na poważnie po prostu komu chce się robić poważne gry dla 1%. Dla firm nawet jak EA, tworzenie jest bardzo trudne. Mówię o finansowaniu tego, wszystko jest robione na kretydach i nie wiadomo czy się zwróci, a zobacz ile osób to kupuje i porównaj to do liczby użytkowników Linuksa.

PS używaj znaków interpunkcyjnych, one naprawdę ułatwiają czytanie.
Demokracja to ustrój, w którym rządzi durnota – przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych
mat
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2005, 20:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Blackbox

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: mat »

qduaty pisze:Być może się zapędziłem a poprawne i lepsze niż na windows działanie Wolfensteina pod linuksem to przypadek. Ale nie można powiedzieć że to tylko zasługa ID Tech 4 - renderer Wolfa jest przepisany w DirectX 9c i tylko od jego autorów zależało jak i gdzie będzie działał. Np. CoD4 też używa ID Tech i DirectX, a nikt do dziś nie uruchomił tej gry poprawnie w Wine, więc w przypadku Wolfa widać ewidentny postęp..
Działanie gry Wolfenstein pod WINE - to jest wieloplatformowy program. To nie jest zasługa systemu pod którym uruchamiasz WINE. Podobny efekt można uzyskać w BSD, Solaris itd.
Cod 4 nie używa ID Tech - skąd właściwie masz taką informację?. Tobie się pomyliło z Call of Duty oraz Call of Duty: United Offensive (ID tech 3).
qduaty pisze:Problemy z Wolfensteinem spotykane w Linuksie są opisane na oryginalnym forum tej gry, i wszystkie występują w Windows.
Tak jak wcześniej pisałem problemy z WINE (nie w Linuksie).
qduaty pisze:Absurdem natomiast jest brak serwera dedykowanego dla Linuksa i dziwi to wielu graczy - czyżby spychanie mniej ważnej dla Activision gry na dalszy plan?
To nie jest wina Activision.
Linuksowy server gry musiałby zostać stworzony przez pracownika id software:

http://en.wikipedia.org/wiki/Timothee_Besset

Ryan Gordon w chwili obecnej pracuje nad Unreal Tournament 3 oraz Aquaria.
Więc w tym przypadku wątpię by był zainteresowany tą gra.

http://en.wikipedia.org/wiki/Ryan_C._Gordon
qduaty pisze: A osobiście mam bardzo niemiłe doświadczenia z "pomocą" "techniczną" Microsoftu która mnie ciągle bezczelnie spławia (wygląda na to że specjalizują się w takiej formie "pomocy" bo za każdym razem ich odpowiedź jest inna, jednak zawsze tak samo "pomocna" i "fachowa") więc sorry ale jeszcze jednego windowsa nie kupię.
Mimo wszystko Windows to znacznie lepsze rozwiązanie niż WINE.
qduaty pisze:Co do natywnych gier: natywnego Dooma 3 nigdy nie udało mi się poprawnie odpalić (rozdzielczość) podczas gdy na Wine działał bez najmniejszych problemów.
Jaki konkretnie problem z rozdzielczością? Czytałem o wielu problemach z rozdzielczością w grze Doom 3 dla Windows i Linuksa.
qduaty pisze:Unreal 1 (port amatorski) nigdy mi nie zadziałał i zawsze coś zgłaszał przy starcie; w tą samą wersję grałem na Wine i zmodyfikowałem nawet jej renderer - pod Visual Studio bo w gcc się nie kompilował.
To znaczy pierwsza nieoficjalna wersja tej gry wymagała zainstalowanego UT dla Linuksa.
Polecam spróbować tej wersji:

http://www.oldunreal.com/
qduaty pisze:Quake2 - cóż myszką trąci i raz do roku gram w ruską wersję Berserker, oczywiście przez Wine. Więc cała ta walka o wersje natywne - niewątpliwie ma sens ale czy jest technicznie słuszna?
Quake 2 to bardzo stara gra. Id software nie wydaje już do niej aktualizacji oraz niedostępna w sprzedaży:

http://www.tuxgames.com/details.cgi?&gameref=23

W tym przypadku warto spróbować:

http://www.yamagi.org/quake2/

W zasadzie nie miałem kłopotów z wersjami natywnymi gier. Pomijając oczywiście gry ,które nie mają wsparcia technicznego ze strony producenta. Ponieważ z reguły są to nieoficjalne wersje lub bardzo stare nierozwijane już gry.
BUY LINUX GAMES
Support Game Companies who Support Linux Gaming.
Awatar użytkownika
orsonik
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 110
Rejestracja: 09 sty 2007, 14:03
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: orsonik »

Jestem noobem w tematyce programowania i czasami zwykła konfiguracja ubuntu jest dla mnie problemem. jednak patrząc na to jak system się rozwija jedyną nadzieją na ciekawą rozrywkę w postaci gier jest właśnie Wine. W tej chwili Wine działa tak se nie wszystko się uruchamia i tak dalej jednak projekt dosyć mocno się rozwija i uważam że jak dobija do wersji 2.0 to będzie już naprawdę coś wartego uwagi i pewnie gry już nie będą problemem. Dlatego zamiast pisać petycje proponuje mocno wspierać Wine bo to lepsze wyjście niż proszenie się o wersje binarne i tak wielkie firmy maja to głęboko w d.... bo są wielkie i pewnie nigdy nie zobaczymy Diablo 3 lub Starcrafta 2 pod linuxem. Gdyby tak się stało to pewnie Microsoft obleciał by strach, jak do tej pory skutecznie blokują robienie gier na inny system niż Windows więc nic im nie grozi. Do akcji typu podpisz petycje przyłączałem się już nie raz jak do tej pory wszystkie bezskuteczne.
qduaty
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 55
Rejestracja: 26 lis 2007, 21:41
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86

Odp: Podpisz petycje, może coś zmieni się w świecie gier na linuksa

Post autor: qduaty »

Informację o CoD4 i rzekomym wykorzystaniu ID Tech (ani słowa o enginie IW) mam z zapowiedzi. Jak gra się pojawiła, już się nad tym nie zastanawiałem cały czas wierząc że to jest zmodyfikowane ID Tech 3.

W odniesieniu do gier, Wine można utożsamiać z Linuksem bo jest w nim wystarczający sterownik graficzny i gry faktycznie działają. (Gry w Solarisie? już to widzę...) A skoro problemy z Wolfensteinem są takie same jak na Windows, można wyciągnąć wniosek że kompatybilność z Windows i Linuksem (wykorzystującym Wine) stoi na tym samym poziomie. Dopóki korzystamy z menedżera pakietów (jednorazowa instalacja Wine) i przy założeniu że i tak zcrackowalibyśmy oryginalną grę, nie ma żadnych dodatkowych trudności.
Mimo wszystko Windows to znacznie lepsze rozwiązanie niż WINE.
Jak wspomniałem, nie za wszelką cenę. Bo czym innym jest walka z otwartym oprogramowaniem (które można zmienić, poprawić, przekonać autorów do pomocy) a specjalistyczną kadrą wyszkoloną w stanowczym spławianiu.

Natywny Doom 3 działał tylko do rozdzielczości 800x600 (granie w której było kpiną, a w większych był niestety czarny ekran), nie byłem odosobnionym przypadkiem i próbowałem na dwóch kartach. Przyczyną mógł być ówczesny sterownik Nvidii, ale tak czy inaczej Doom dawał się poprawnie odpalić na Linuksie tylko przez Wine.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości