i jeszcze logi z dziennika systemowego:
komp sie zawiesza teraz chyba co 2 minuty i tylko restart pomaga ;/ post pisałem chyba na 8 restartów więc ... proszę o pomoc2010-10-22 20:21:21 ashanti-desktop kernel [ 4838.225556] NVRM: Xid (0001:00): 13, 0000 e0019700 00004097 00001808 00000000 004000002010-10-22 20:21:21 ashanti-desktop kernel [ 4838.342649] NVRM: Xid (0001:00): 13, 0000 e0019700 00004097 00001808 00000000 004000002010-10-22 20:21:21 ashanti-desktop kernel [ 4838.371621] NVRM: Xid (0001:00): 13, 0000 e0019700 00004097 00001808 00000000 004000002010-10-22 20:21:25 ashanti-desktop kernel [ 4842.739193] NVRM: Xid (0001:00): 9, Channel 00000000 Instance 00ffffff status 0000001d2010-10-22 20:21:29 ashanti-desktop kernel [ 4846.741683] NVRM: Xid (0001:00): 9, Channel 00000020 Instance 00000000 Intr 001000002010-10-22 20:21:29 ashanti-desktop kernel [ 4846.770470] NVRM: Xid (0001:00): 13, 0000 e0019700 00004097 00001808 00000000 004000002010-10-22 20:21:29 ashanti-desktop kernel [ 4846.800241] NVRM: Xid (0001:00): 13, 0000 e0019700 00004097 00001808 00000000 004000002010-10-22 20:21:29 ashanti-desktop kernel [ 4846.827841] NVRM: Xid (0001:00): 13, 0000 e0019700 00004097 00001808 00000000 00400000
EDIT:
Żeby nie pisać od nowa, zamieszczam treść z forumpc.pl:
Witam! Otóż od 3 dni mam problem z moim ztyranym przez życie sprzętem. Podczas normalnej pracy (firefox + foobar) złapałem zwykły "zwis" systemu. Jak się po chwili okazało, nie było to nic zwyczajnego, ponieważ ekran zaczął migać (wyłączał się i włączał), klawiatura + mysz nie reagowały (lub reagowały co kilka "mrugnięć ekranu"), muzyka się "cięła", ogólnie nic nie można było zrobić. Tak więc krokiem pospolitego polaka- pstryk guziczkiem szczęścia. Sądziłem, że jest po sprawie, jednak problem zaczął sie powtarzać coraz częściej. W "podglądzie zdarzeń systemowych" zauważyłem rekord z takowym opisem:
Pogooglowałem trochę, ludzie piszą, że szkodnikiem w tym wypadku nie musi być konkretnie mysz/klawiatura, lecz którykolwiek podzespół hardware'u. Poczyniłem kolejne kroki: sprawdziłem pamięć RAM Memtestem (z bootowalnego ubuntu 10.04), sprawdziłem dysk (jakimś narzędziem z zestawu hirens'a), temperatura procesora/ karty graficznej... Wszystko wydaje się być ok. Wyczytałem, że może drivery, więc próbowałem najróżniejszych. przeinstalowywałem chipset, audio, lan, grafike... w końcu przyszedł czas na format. Zainstalowałem najnowsze oficjalne sterowniki... Kompletnie nic to nie dało. Dodam jeszcze, że na tej konfiguracji sprzętu jadę non-stop od ok. 4 lat.
mój sprzęt:
gigabyte GA-945PLM-S2
intel Pentium D 820 (2x 2.8GHz)
2x 512 MB RAM DDR2 Kingston
GeForce 7300GT
zasilacz Modecom Feel 350W
system to oryginalny XP Home SP3 ze wszystkimi aktualizacjami
niestety musi mi ten zestaw jeszcze troche posłużyć, bo nie stać mnie na nic nowego :/
EDIT: Właśnie testuję jeszcze kompa na Kubuntu 9.10 64-bit live-cd. Nie mam żadnych problemów, nie wiesza się, wszystko chodzi płynnie i stabilnie. Tylko kurcze czasami z dziecka MS też trzeba skorzystać, a w takim wypadku nie ma jak ratujcie!!!
EDIT2: Zainstalowałem ww Kubuntu, chwilę popracowałem ciesząc się, że będzie spokój i... znowu zawód... już nie daję rady odjawy takie same jak na MS Win XP