Inkscape - tworzenie portfolio PDF

[odolan85]

Witam, mam problem z Inkscape - program wydaję się być świetny, zapisuje twory jako PDF, jednak nie widzę możliwości dodania "nowej karty" - chodzi mi o to, że w Corel Draw można np. stworzyć portfolio jako PDF - pierwsza strona - np."okładka" z danymi autora, póżniej po kolei zdjęcia, strona druga, trzecia, czwarta itp. Nie chodzi mi jednak o prymitywne łączenie kilkudziesięciu zdjęć w różnej rozdzielczośći w jeden PDF, bo to łatwo stworzyć w wielu programach, lecz o opracowanie albumu PDF jak w Corelu, czyli kilkunastostronnicowej "książeczki" w PDF, która składa się ze stron. Jak dodać taką "stronę" ? Bo póki co potrafię stworzyć tylko "okładkę" jako, że Inkscape po otwarciu pozwala stworzyć np. stronę w pionie, poziomie itp. Czy potrafi jednak stworzyć jak Corel kilkanaście takich stron w ramach jednego projektu, czy trzeba zrobić kilkanaście osobnych plików i jakoś je później łączyć ?

Pozdrawiam, i zaznaczam, że nie znalazłem na to zapewne proste pytanie ani jednej odpowiedzi czy nakierowania w google itp, gdyż nie wiem, jak dokładnie nazwać to, o co mi chodzi, "nową kartą", "podstroną" czy jak się to w fachowym graficznym języku określa. Wpisując "jak dodać kolejną kartę w Inkscape" nie znajduje niczego co by odpowiadało memu problemowi, natomiast po przeklikaniu Inkscapa znalazłem coś typu "klonuj", "duplikuj", jednak niczego nie sklonowało jako "nową, osobną kartę", zresztą, zapewne powinna być jak w Corelu możliwość prostszego dodania kolejnej karty, jednej piosnowo, kolejnej poziomo, itp...

[witek]

To może do składu użyj Scribusa, a w Inkscape przygotuj tylko grafiki wektorowe.

[odolan85]

Nie jest najgorszy ten Scribus w sumie, dzięki za informację nt takiego programu, przyda się:) Ale aż mi się wierzyć nie chce, że wspomnianej możliwości w Inkscape nie ma...:/

-- 05 paź 2011 08:45 --

A jest w tym scribusie opcja skalowania obrazka do wymiarów karty ? bo wrzucam foto duże, chce je dopasować, i gdy chwytam z rogi, by zmniejszyć, każdy normalny program pomniejsza, skaluje wówczas obrazek, scribus go natomiast obcina... obrazek robi się zamiast co raz mniejszy, coraz bardziej poobcinany....