Mp3 player dla użytkownika Linuksa

[bialyikar]

Poszukuję jakiegoś odtwarzacza muzyki, którego synchronizacja nie stwarzała by większych problemów na Linuksie. Od dłuższego czasu chciałem zakupić iPoda Nano 5G (odpowiadają mi jego funkcje, jakość dźwięku (nie jestem przesadnym melomanem ) no i wygląd), ale z tego co znalazłem, to piąta generacja ma problemy ze współpracą z Linuksem. Szukam jakiegoś odpowiednika dla tego odtwarzacza, może jakiś Iriver?

[Hwiparam]

Wszystko tylko nie iPod...
Polecam Sansę Clip +, współpraca z Linuksem jak dla mnie bezproblemowa, działa na zasadzie pamięci masowej - wgrywasz pliki jak na każdy inny pendrive/dysk/kartę, żadnych chorych synchronizacji czy innych iTunes Jakość dźwięku stoi według mnie na dobrym poziomie, chociaż też nie jestem jakims wielkim audiofilem. Dodatkowo można dokupić kartę pamięci (do 32 GB), ja tym sposobem mam 40 GB na muzę za mniej jak 3 stówki - pokaż mi coś podobnego w tej cenie

[xxx666xxx]

Ja osobiście polecam zobaczyć na allegro za używanymi iPod'ami Classic ( wersja nie-dotykowa ) . Ceny tych urządzeń już stoją na względnie "ludzkim" poziomie ( np. model 80 GB w granicach cenowych 250-300 zł ) . Podpinane pod kompa z Linux'em widziane są jako dysk wymienny . A musze przyznać , że taki 80 GB iPod w zupełności wystarcza na duuuży zbiór mp3 w wysokiej jakości porównywalny do jakości Audio-CD . Wiem bo mam taki od znajomego bo on sobie kupił nowy model o pojemności 120 GB i ten mi dał ot tak sobie . Nie trzeba się bawić z jakimiś tam kartami pamięci a do tego akumulator mimo wieku urządzenia ( pare ładnych lat ) trzyma prawie jak nowy ( 6-7 godzin słuchania muzyki ) .

[bialyikar]

Jeśli chodzi o iPoda Clasic, to w takich urządzeniach martwi mnie bateria. Classic jest jednak dość starym odtwarzaczem. Akumulator w takich odtwarzaczach może trzymać dość wybiórczo, zależy na jaki egzemplarz się trafi. Dobrze myślę, że w iPodzie Classic jest dysk twardy? Bo jeśli tak, to też nie najlepsze rozwiązanie. Jedynymi plusami są jakość dźwięku (stare iPody grały chyba dość dobrze i pojemność bez kart pamięci ).
Szczerze, chciał bym zakupić coś przy czym nie musiał bym się bawić w karty pamięci. Sama synchronizacja a'la iTunes z playerem też jest moim zdaniem plusem. Daje to dużo możliwości. W przypadku iPoda minusem jest tylko to, że trzeba używać jedynego słusznego programu :/
Wspomniany przeze mnie Nano 5G podoba mi się głównie z punktu widzenia obsługi/ergonomii. Ma wbudowane radio, 16Gb to już trochę miejsca.
Sansa Clip + całkiem fajna, poczytam trochę o tym odtwarzaczu.

[Hwiparam]

jeśli używasz tylko Linuksa, to lepiej odpuść sobie wszystko, co zaczyna się na "i", bo moim zdaniem to proszenie się o kłopoty. Co do karty w Sansie, to co nazywasz "zabawą"? kartę wkładasz do odtwarzacza i siedzi, dalej tylko wgrywasz muzykę, nie wiem, gdzie tu zabawę widzisz. w odtwarzaczu Masz pamięć wbudowana 8GB, dokupujesz kartę 32GB za ok. 100 zeta i zgrywasz całą muzę z kompa. no i co ważne, player jest nowy, w przeciwieństwie do propozycji używanego Classica.

[xxx666xxx]

No a w iPod Classic masz 80 GB a nie "tylko" 40 GB :] A z baterią wcale nie jak tak źle jak już pisałem mój model był używany ( często używany przez Amerykańską dziewczynkę - dziś nastolatkę posiadającą telefon z Apple'a i nie potrzebuje iPoda ) . Akurat ten iPod ma jakieś 5-6 lat ( chyba ) ? Bateria trzyma 6-7 godzin podczas gdy nowa trzymała ok 10-12 godzin ... Jeszcze rozumiem 2-3 godziny ale 6-7 godzin to dla Ciebie za mało ?! WoW ! Odnośnie wbudowanego dysku z czym problem ? Jeżdżę pociągami , autobusami i cały czas iPod działa . No fakt gdybym jechał Jeap'em po jakis wertepach albo rowerem np. po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej ( po skałkach ) to mógłby być problem ale tak to bardzo dobrze działa system antywstrząsowy na względnie równej drodze . Już nie wspomnę o czymś takim jak żywotność karty pamięci . Nie wiem czy wiesz ale w kartach pamięci jest określona ilość cykli . Im tańsza karta pamięci tym z nią gorzej i szybciej padnie . Zatem co Ci po tym jak 2-3 lata pouzywasz tania kartę 32 GB za ok 100 zł jak potem znowu będziesz musział wydać do tego możesz dyskografię stracić . iPod ma dysk z głowica i talerzami które na znacznie dłużej starczają niż karta pamięci :] Natomiast pod Ubuntu jak pisałem wyżej iPod Classic widziany jest jako dysk wymienny czyli jak Pendrive :] Więc nie widzę problemu ... No ale Twój wybór ...

[ground21]

Cześć. Ja także polecam Sansę (mam Clip). Możesz kupić tanio takie urządzenie, a będziesz zadowolony - działa bez problemów. Jedyne, co musiałem zrobić by przegrywać muzykę pod linuksem (mint) to ustawić tryb MSC w odtwarzaczu (tryb MTP nie działał - po podłączeniu i próbie zamontowania pojawiał się komunikat błędu o niemożliwośći zamontowania urządzenia w trybie MTP).

1. Używam banshee
2. Pliki wcześniej wgrane (w trybie MTP, pod Windows) nie były w banshee widoczne kiedy używałem już odtwarzacza w trybie MSC...
3. Zauważyłem, że wgrane pliki pod linuksem (nie wiem, czy to kwestia banshee czy trybu MSC) nie pokazują poprawnie polskich znaków na ekranie :/

[xxx666xxx]

Używam banshee
2. Pliki wcześniej wgrane (w trybie MTP, pod Windows) nie były w banshee widoczne kiedy używałem już odtwarzacza w trybie MSC...
3. Zauważyłem, że wgrane pliki pod linuksem (nie wiem, czy to kwestia banshee czy trybu MSC) nie pokazują poprawnie polskich znaków na ekranie :/

Odpowiedź prosta . No to widzę wcale ten odtwarzacz Sansa nie jest dobry skoro takie z nim problemy . Ja tam z iPodem żadnych problemów nie mam . Pod Ubuntu widziany jako dysk wymienny USB 80 GB natomiast pod OSX mam wybór albo jako dysk wymienny ( wtedy dla OSX trzeba taka funkcję wybrać po podpięciu odtwarzacza do kompa ) albo jako odtwarzacz mp3 z obsługą przez iTunes . Oba systemy widzą potem bez problemów pliki .