Błędy WINE podczas instalacji MS OFFICE 2010

adamskyyy666 · Post autor: **adamskyyy666** » 27 lis 2013, 13:54

Hej załoga,
Na wstępnie chciałbym się ze wszystkimi przywitać ponieważ jestem nowy na tym forum. Na systemie Ubuntu pracuję od dwóch tygodni i muszę przyznać że jest to naprawdę świetna alternatywa do Windowsa ale przejdźmy do sedna sprawy. Mam niestety problem z instalacją Ms Office 2010. System Ubuntu jest w najnowszej wersji 13.10 / 64. Instaluję aplikacje za pomocą Playonlinux. W wyborze programów wskazuje wersje MSOFFICE 2010, podaję ścieżkę wirtualnego CD-Roma. W trakcie instalacji pobierane są pliki (najnowszy WINE, net. framework) Wszystko ładnie się instaluje i w pewnym momencie wyskakuje błąd WINE:

Error in POL_Wine
Wygląda na to że Wine się zawiesiło

Jeśli program dalej działa zignoruj tą wiadomość

po kliknięciu "dalej" wyświetla się:

Error in POL_Shortcut
Plik binarny nie znaleziony: WINWORD.EXE
Czy program został zainstalowany w domyślnej lokalizacji?

Co robię nie tak? Proszę o pomoc.

Post autor: **igotit4free** » 27 lis 2013, 14:33

Dwie rzeczy. Po pierwsze zmień temat.

Zanim ponownie wpiszesz w tytule tematu słowo PROBLEM zapoznaj się z REGULAMINEM

W razie wątpliwości/zastrzeżeń odnośnie powyższej informacji skontaktuj się z moderatorem, który ją wstawił.

Po drugie jak już znalazłeś tak świetną alternatywę dla Windowsa, to po co pakujesz na nią protezę tegoż Windowsa wraz z windowsową aplikacją? Co jest nie tak z LibreOffice?

adamskyyy666 · Post autor: **adamskyyy666** » 27 lis 2013, 15:19

Po otwarciu plików *doc program LibreOffice zmienia samoczynnie miejsce położenia tekstów. Grafika nachodzą na tekst i tekst nachodzi na grafikę. Nie mam takich problemów jeśli otwieram pliki w MS Office.

Adrek · Post autor: **Adrek** » 27 lis 2013, 16:29

Witam.
Jeśli tak bardzo zależy ci na MS office i wine to być może najprościej ci będzie zainstalować go chyba w ten sposób wszystko jest z obrazowane krok po kroku http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/20 ... i-obsluga/.
Dodatkowo jeśli masz możliwość dostępu do MS Office to spróbuj zapisać dany dokument tekstowy w formacie .odt bodajże 1.2 (dało się to wyeksportować czy coś bo jak zwykle nie chciało się dopisać jednego formatu tylko jedyny słuszny) ale nie jestem do końca pewny bo od długiego czasu nie korzystałem z pakietu MS ponadto nie spotkałem się z migrowaniem tekstu od długiego czasu jednak pracuje zazwyczaj na dokumentach pozbawionych dużej ilości grafiki i stąd może brak problemów.

Post autor: **igotit4free** » 27 lis 2013, 16:49

Powinno pójść jak tutaj
http://ubuntuhandbook.org/index.php/201 ... ntu-13-04/
tyle, że zamiast "... install wine1.5" wydaj samo "... install wine" żeby nie wymuszać wersji.

Obelixus · Post autor: **Obelixus** » 27 lis 2013, 17:51

igotit4free pisze:to po co pakujesz na nią protezę tegoż Windowsa wraz z windowsową aplikacją? Co jest nie tak z LibreOffice?

.

Niestety są sytuacje, że nie da się bez MS O
Przykład: rząd Kanady sfinansował stworzenie "darmowego" programu do analizy m.in. finansowej przedsięwzięć OZE (RETScreen International). Oparty jest On na Excel'u i posiada zabezpieczone makra VBA. W Libre nie odpalisz tych makr. I w ten sposób darmowy program przestaje być darmowy. Wersja komercyjna MS kosztuje koło 1000PLN. Zapewne takich kwiatków można mnożyć w różnych branżach.

Post autor: **igotit4free** » 27 lis 2013, 19:58

Obelixus pisze:
igotit4free pisze:to po co pakujesz na nią protezę tegoż Windowsa wraz z windowsową aplikacją? Co jest nie tak z LibreOffice?
.

Niestety są sytuacje, że nie da się bez MS O
Przykład: rząd Kanady sfinansował stworzenie "darmowego" programu do analizy m.in. finansowej przedsięwzięć OZE (RETScreen International). Oparty jest On na Excel'u i posiada zabezpieczone makra VBA. W Libre nie odpalisz tych makr. I w ten sposób darmowy program przestaje być darmowy. Wersja komercyjna MS kosztuje koło 1000PLN. Zapewne takich kwiatków można mnożyć w różnych branżach.

Można szukać alternatyw i użyć np. tego. Można też być konsekwentnym, i używać odpowiednich aplikacji w stosownych dla nich środowiskach, zamiast robić z Ubuntu wielbłąda z trzema garbami w imię durnej ambicji "zerwania z Microsoftem". Bo jakież to zerwanie, jak gość zaraz po instalacji Linuksa zaczyna pracowicie klecić pod Wine instalki różnych fotoszopów albo typowo windowsowych programów buchalteryjno-hazardowych?

Obelixus · Post autor: **Obelixus** » 27 lis 2013, 21:17

Masz kompletnie rację. Dlatego wciąż mam Windę dla kilku aplikacji inżynierskich, dla których nie ma odpowiedników w środowisku GNU/Linux.

Jak pierwszy raz odpaliłem swój rozbudowany skoroszyt excelowy pod Calc pod Windą (bez makr) to zobaczyłem rozwalone formatowanie warunkowe i liczne komunikaty o błędach w komórkach. Pierwsza reakcja walić Libre, ale potem zwyciężyła ciekawość i zacząłem szukać przyczyn tej rozwałki. Większość błędów to komunikaty o niezamkniętych nawiasach, i tu zrozumiałem, że excel rozleniwia, bo domyślnie domykał, czego Libre nie widział.

Wkurzające jest, że ktoś tworzy coś darmowego na czymś co nie jest już darmowe (jak w podanym przeze mnie przykładzie).

adamskyyy666 · Post autor: **adamskyyy666** » 27 lis 2013, 21:30

igotit4free pisze:
Obelixus pisze:
igotit4free pisze:to po co pakujesz na nią protezę tegoż Windowsa wraz z windowsową aplikacją? Co jest nie tak z LibreOffice?
.

Niestety są sytuacje, że nie da się bez MS O
Przykład: rząd Kanady sfinansował stworzenie "darmowego" programu do analizy m.in. finansowej przedsięwzięć OZE (RETScreen International). Oparty jest On na Excel'u i posiada zabezpieczone makra VBA. W Libre nie odpalisz tych makr. I w ten sposób darmowy program przestaje być darmowy. Wersja komercyjna MS kosztuje koło 1000PLN. Zapewne takich kwiatków można mnożyć w różnych branżach.
Można szukać alternatyw i użyć np. tego. Można też być konsekwentnym, i używać odpowiednich aplikacji w stosownych dla nich środowiskach, zamiast robić z Ubuntu wielbłąda z trzema garbami w imię durnej ambicji "zerwania z Microsoftem". Bo jakież to zerwanie, jak gość zaraz po instalacji Linuksa zaczyna pracowicie klecić pod Wine instalki różnych fotoszopów albo typowo windowsowych programów buchalteryjno-hazardowych?

Prawdopodobnie nie zdajesz sobie sprawy skoro tak piszesz, ale postępowanie konserwatywne ma tyle samo plusów co minusów. Mnie nie obchodzi Twoja logika ws. czy powinno się coś instalować czynie - zachowaj ją dla siebie. Zgłosiłem się na forum bo miałem problem do rozwiązania z instalacją określonego programu. Nie mniej jednak chciałem bardzo podziękować pozostałym użytkownikom ponieważ udało mi się zainstalować - MS Office śmiga na UBUNTU

xxx666xxx · Post autor: **xxx666xxx** » 27 lis 2013, 21:42

Jak już mowa o alternatywach innych niż LibreOffice to jest jeszcze takie coś jak StarOffice ( http://www.staroffice.com/ ) a wersja 7 jest za darmo jak widzę.

igotit4free pisze: Można szukać alternatyw i użyć np. tego.

To już jest stare. To jest wersja 8.x natomiast tu: http://wps-community.org/download.html jest już wersja 9.x przy okazji zmienili nazwę na King Office który bazuje na kodach źródłowych WPS Office (to tak jak kiedyś było OpenOffice i przekształciło się w LibreOffice)

adamskyyy666 · Post autor: **adamskyyy666** » 27 lis 2013, 23:16

xxx666xxx pisze:Jak już mowa o alternatywach innych niż LibreOffice to jest jeszcze takie coś jak StarOffice ( http://www.staroffice.com/ ) a wersja 7 jest za darmo jak widzę.
igotit4free pisze: Można szukać alternatyw i użyć np. tego.
To już jest stare. To jest wersja 8.x natomiast tu: http://wps-community.org/download.html jest już wersja 9.x przy okazji zmienili nazwę na King Office który bazuje na kodach źródłowych WPS Office (to tak jak kiedyś było OpenOffice i przekształciło się w LibreOffice)

Dzięki za linka - świetna pozycja - w przeciwieństwie do LibreOffice pliki tekstowo-graficznie otwiera mi właściwie.