swistakers pisze:...
Zauważcie, że instalację sprzętu robi się raz, a potem już się go używa.
Ja chciałbym zarówno skaner, drukarkę jak i wifi zainstalować jednym programem, który wszystko dobrze obsłuży, a dopiero potem wybrać jeden spośród programów do skanowania i przeglądania internetu.
To co Jockey najwięcej dla mnie robi to uruchamianie sterowników własnościowych. Widziałem w nim tylko moją nVIDIA geForce 6100 i kiedyś na kartę Wifi Atheros. Wszystko co robi przy instalacji to instalacja jednej paczki i zmiana w xorg. W przypadku tej karty Wifi, to zarządzał tylko, czy ma być włączona, czy też nie. W sumie tą kartę mogę zainstalować poprzez instalację dwóch paczek i wydaniu jednego polecenia

(Ja tutaj nie mówię, że jest nie pożyteczny, żeby nie było.
...
Potrzebny jest jeden spójny sposób (w ramach 1 dystrybucji) instalowania sprzętu, a nie 100 skryptów i programików. To gubi i zniechęca użytkowników.
100 skryptów? To już chyba nasz problem, żeby to wszystko ogarnąć.
A czy twórcy Jockeya do tej pory (widzę Jockey'a w Ubuntu od wersji 7.04) zrewolucjonizowali rynek OpenSource? Oczywiście, że to pomaga, ale czy ludzie chodzą z koszulkami z napisami "Jockey for Ubuntu is inspiration in my life" ?
...
Obejrzyjcie film, który zamieściłem i posłuchajcie jaka jest sytuacja ze sterownikami w Linuksie. Easylin jej nie zmieni.
A Jockey zmieni? Do tej pory niewiele zmienił. Spójrz. Jockey instaluje już kilka kart ATI, mimo wszystko ludzie używają Envy, który rzekomo też jest prostym shellowym skryptem.
...
Ubuproblem: Jeśli umiesz stworzyć taką aplikację, to czemu widzisz problem ze znajomością pythona? Warto zobaczyć jak wygląda bardziej zaawansowana aplikacja i się czegoś nauczyć.
No i ciekawe. Napiszemy do tego autora Jockeya, że chcemy pomóc w tworzeniu rojekta, słabo znamy pythona, ale chętnie się nauczymy
...
Prostota Easylin jest bardziej wadą niż zaletą. W skryptach bash-a brakuje obsługi błędów, nie wiadomo co ma się stać przy aktualizacji systemu itp.
Oj byś się zdziwił. Co skrypt ma wykonać, to wykona, a po operacji sprawdza, daną operację, czy przebiegła prawidłowo. np. ściąganie pliku, a potem
Kod: Zaznacz cały
if [ -e plik ]
then
echo "Plik ok" >> $logfile
else
....tutaj kilka poleceń, odwołujących się do funkcji wyświetlania błędu
exit 0
fi
No i w czym jeszcze tkwi problem?
...
Nie sądzę, żeby rozwijanie Jockey'a było wolniejsze, bo jest bardziej zaawansowany. Będzie prostsze ze względu na już stworzony kod, który zajmie się wieloma rzeczami.
Skąd, tutaj się zgadzam. Może się rozwija szybko...
...
Reasumując: Zachęcam was do zainteresowania się Jockey'em. Będzie to większy pożytek dla społeczności niż Easylin. Skutki odczuje każdy nowy użytkownik Ubuntu, nie tylko ten, który będzie miał wystarczająco dużo cierpliwości, żeby znaleźć, rozpakować i użyć Easylin.
Ciekawe ile cierpliwości (w kilogramach, metrach, decybelach, czym tam chcesz

) potrzeba laikowi, żeby ściągnąć plik (paczkę .deb), kliknąć na nią dwa razy kliknąć przycisk zainstaluj, podać hasło, po zakończeniu zamknąć okno i kliknąć System > Administracja > Easylin.....
No i jeszcze coś dopowiem.
Jeśli nie chcesz, nie używaj EasyLin. Robimy to po to, żeby kilku osobom było łatwiej na start.
A do Jockey'a - przynajmniej ja nie mam zamiaru udzielać tam pomocy ze swoimi umiejętnościami, ale czy Tobie ktoś broni? Nie wiem, czy Ci ważni deweloperzy byliby tak wyrozumiali, bo przyjmować takiego 'Mnie' do projektu, a ja nic nie robię, bo nic nie umiem i tłumaczę się ciągle, że to, to, tamto, że nie mam czasu, że byłem u babci, że wywalałem gnój spod świń itp. Gdyby mięli mnie tak po prostu przyjąć do swojego grona to przyjęli by każdego. Dla nich jestem tylko 'Mr. X'. Równie dobrze mógłby się zgłosić oszust. Ok. kod otwarty, mogę strzelić popisówkę, ale nie zrobię tego, ponieważ nie potrafię.