Czy Open Office zadowala Cię?
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
No cóż, ważną cechą MS office jest brak zgodności z OO ─ taka strategia biznesowa...
Ale sądzę, że bilans sił może być wkrótce inny. Już teraz 20% pakietów biurowych to OO a jedyne do czego się czepiamy w tym temacie to zgodność z MS office i ewentualnie mulenie. OO jest stabilne, ma większość potrzebnych funkcji i stanowi bazę dla projektu LO który wydaje się mieć świetlaną przyszłość (choć może tylko się wydaje). MS nie ma już jak uciekać, nie można dodać wielu sensownych funkcji do pakietu biurowego.
Na dodatek popularne stają się rozwiązania ala google docs.
Moim skromnym zdaniem Open Office już strzelił dwie bramki dla MS office (bo jest popularny a MS wydał office na OSX) i wciąż jest w natarciu. Potrzeba jeszcze tylko trochę czasu.
Ale sądzę, że bilans sił może być wkrótce inny. Już teraz 20% pakietów biurowych to OO a jedyne do czego się czepiamy w tym temacie to zgodność z MS office i ewentualnie mulenie. OO jest stabilne, ma większość potrzebnych funkcji i stanowi bazę dla projektu LO który wydaje się mieć świetlaną przyszłość (choć może tylko się wydaje). MS nie ma już jak uciekać, nie można dodać wielu sensownych funkcji do pakietu biurowego.
Na dodatek popularne stają się rozwiązania ala google docs.
Moim skromnym zdaniem Open Office już strzelił dwie bramki dla MS office (bo jest popularny a MS wydał office na OSX) i wciąż jest w natarciu. Potrzeba jeszcze tylko trochę czasu.
Wolność wyboru to mit, bo zawsze znajdzie się argument, dlaczego źle wybrałeś nie wybierając Linuksa.
- Scorpius3
- Piegowaty Guziec
- Posty: 20
- Rejestracja: 07 paź 2010, 22:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
odpowiadając na pytani: tak, OO, jako pakiet biurowy używany w domu jest dla mnie w pełni wystarczający.
dalej...
Widnows, to nie Linux - prawda
MS Office, to nie Open Office - prawda
ale!
Window$ + M$ Office to, nawet w werscjach "Home", wydatek ładnych pareset złotych,
Linux + Open Office - kilkadziesiąt minut oczekiwania na ściągnięcie plików i troche poświęconego czasu...
rozumiem ludzi, którzy tego czasu nie mają, lub kilka godzin jest dla nich cenniejsze niż wydatek kilkuset złotych, ale tych, którym się nie chce, to już nie bardzo...
Linux (prawie każdy) i OO to coś, co w domu sprawdza się dobrze. Jest inne niż to, do czego większość jest przyzwyczajona (M$), ale inne, nie znaczy wcale gorsze.
OO ma swoje wady (np. wspominana szybkość, niepełna kompatybilność z MS Office), ale czy w domu to tak na prawdę przeszkadza?
Tak, mnie też się to zdarzyło - przy okazji robienia prezentacji do pracy doplomowej - zrobiłem ją w OO (zresztą jak całą pracę, ale z samą pracą nie było problemu, bo drukowałem w domu)...
Na laptopie na uczelni, którego używaliśmy w czasie obrony był M$... nie wszystko wyglądało tak samo, pomimo zapisu w standardzie M$ Office 2003... na pytanie komisji "dlaczego?" odpowiedziałem zgodnie z prawdą - prezentację robiłem w OO, bo jest darmowy... już po odczytaniu wyników podszedł do mnie promotor i powiedział między innymi tak: ...po dyskusji uznaliśmy, że podniesiemy ci ocenę o pół stopnia za to, żę jesteś uczciwy...
to taka mała anegdotka - czy potrzebna w tym miejscu - nie wiem - możecie sami ocenić - chciałem tylko zaznaczyć, że wytykane przez niektórych błedy OO wcale nie muszą przeszkadzać - nawet, jeśli ujawnią się w sposób oficjalny i w ważnych dla nas momentach życia...
PS
trochę inaczej w firmie... w mojej jest w zasadzie tylko M$ ... trochę szkoda, ale to decyzje "odgórne"...
dalej...
Widnows, to nie Linux - prawda
MS Office, to nie Open Office - prawda
ale!
Window$ + M$ Office to, nawet w werscjach "Home", wydatek ładnych pareset złotych,
Linux + Open Office - kilkadziesiąt minut oczekiwania na ściągnięcie plików i troche poświęconego czasu...
rozumiem ludzi, którzy tego czasu nie mają, lub kilka godzin jest dla nich cenniejsze niż wydatek kilkuset złotych, ale tych, którym się nie chce, to już nie bardzo...
Linux (prawie każdy) i OO to coś, co w domu sprawdza się dobrze. Jest inne niż to, do czego większość jest przyzwyczajona (M$), ale inne, nie znaczy wcale gorsze.
OO ma swoje wady (np. wspominana szybkość, niepełna kompatybilność z MS Office), ale czy w domu to tak na prawdę przeszkadza?
Tak, mnie też się to zdarzyło - przy okazji robienia prezentacji do pracy doplomowej - zrobiłem ją w OO (zresztą jak całą pracę, ale z samą pracą nie było problemu, bo drukowałem w domu)...
Na laptopie na uczelni, którego używaliśmy w czasie obrony był M$... nie wszystko wyglądało tak samo, pomimo zapisu w standardzie M$ Office 2003... na pytanie komisji "dlaczego?" odpowiedziałem zgodnie z prawdą - prezentację robiłem w OO, bo jest darmowy... już po odczytaniu wyników podszedł do mnie promotor i powiedział między innymi tak: ...po dyskusji uznaliśmy, że podniesiemy ci ocenę o pół stopnia za to, żę jesteś uczciwy...
to taka mała anegdotka - czy potrzebna w tym miejscu - nie wiem - możecie sami ocenić - chciałem tylko zaznaczyć, że wytykane przez niektórych błedy OO wcale nie muszą przeszkadzać - nawet, jeśli ujawnią się w sposób oficjalny i w ważnych dla nas momentach życia...
PS
trochę inaczej w firmie... w mojej jest w zasadzie tylko M$ ... trochę szkoda, ale to decyzje "odgórne"...
--== Mało wiem o Linuksie, ale powoli się uczę ==--
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 140
- Rejestracja: 11 paź 2009, 14:39
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: LXDE
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Ja z kolei, kiedy miałem drukować pracę dyplomową, zrobiłem plik pdf, ale punkcie ksero nie dało się go z bliżej nieznanych powodów wydrukować. Na szczęście znalazła się tam jeszcze zainstalowana jakaś starsza wersja OO i zdążyłem wydrukować pracę na czas.
- Jusko
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1380
- Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Jako sam pakiet OOo jest dobry, choć może nowa wersja nie wychodzi co chwilę. Generalnie jednak kuleje odczyt dokumentów z MS Office (word, prezentacje etc) o czym boleśnie przekonałem się, gdy moja druga połowa przedstawiała mi dokumenty i prezentacje z pakietu biurowego Microsoftu. Wiele rzeczy wyglądało nie tak jak powinno - rozsypane teksty, pomijane klipy prezentacji i tym podobne. Wiadomo iż winowajcą są zamknięte formaty MS, jednak...
- majsza
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1194
- Rejestracja: 03 cze 2008, 13:32
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
A który jest bardziej kompatybilny z .odt?
Bo gdzieniegdzie używanie tego standardu jest albo polecane, albo wymagane...
Ciekawe, co wysmażą teraz jeżeli chodzi o LibreOffice...
Bo gdzieniegdzie używanie tego standardu jest albo polecane, albo wymagane...
Ciekawe, co wysmażą teraz jeżeli chodzi o LibreOffice...
Asus X551CA (Intel Pentium 2117U, 4GB RAM, Intel HD Graphics)
Ubuntu 20.04 LTS
Ubuntu 20.04 LTS
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 75
- Rejestracja: 20 lut 2007, 22:49
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Być może za jakiś czas stworzę dłuższy artykuł na ten temat. Chwilowo parę uwag.
1. Rzeczywiście, zgodność z MS jest problematyczna ale jednak dość duża.
2. Na korzyść OO przemawia brak rewolucji z wersji na wersję oraz to, że OO czyta MS a MS nie czyta OO.
3. Drażnią mnie niezręczności w tłumaczeniach na język polski. Dosyć częste są sytuacje typu: jeśli potwierdzasz wykonanie (czegoś tam) naciśnij <OK> jeśli nie naciśnij <Anuluj> podczas gdy wyświetlane są przyciski <OK> i <Poniechaj>. Niby można się domyślić ale mnie to drażni.
4. Dopracowania wymagają skróty klawiszowe.
1. Rzeczywiście, zgodność z MS jest problematyczna ale jednak dość duża.
2. Na korzyść OO przemawia brak rewolucji z wersji na wersję oraz to, że OO czyta MS a MS nie czyta OO.
3. Drażnią mnie niezręczności w tłumaczeniach na język polski. Dosyć częste są sytuacje typu: jeśli potwierdzasz wykonanie (czegoś tam) naciśnij <OK> jeśli nie naciśnij <Anuluj> podczas gdy wyświetlane są przyciski <OK> i <Poniechaj>. Niby można się domyślić ale mnie to drażni.
4. Dopracowania wymagają skróty klawiszowe.
marek
- Jusko
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1380
- Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Według mnie fajną alternatywą dla OOo jest Lotus Symphony. Używam od jakiegoś czasu. Minusem jest niestety polski słownik, który nie ma wielu wyrazów (przykładowo wyraz statystka jest już podkreślany, gdyż słownik LS jest dość ubogi, takich kwiatków jest sporo, słownik na ręczne wyczucie, podkreślenie zmusza automatycznie do sprawdzenia poprawności wyrazu). Wtyczek nie ma również sporo (dlatego mam na dysku jeszcze OOo Draw, bym edytować mógł PDF). Niemniej po włączeniu optymalizacji jest bardziej responsywnym pakietem oraz przyjemniejszym dla oka, dodatkowo bazującym na OOo.
EDIT:
Ciężko też o polski support, niemniej Lotus jest dobrym pakietem. Po prostu w Polsce niezbyt rozwiniętym, gdyż nie ma za bardzo kto dbać o słownik i fora.
EDIT:
Ciężko też o polski support, niemniej Lotus jest dobrym pakietem. Po prostu w Polsce niezbyt rozwiniętym, gdyż nie ma za bardzo kto dbać o słownik i fora.
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 60
- Rejestracja: 07 sty 2006, 23:20
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
ja zawsze generuję pdf żeby nie mieć później niespodzianek na ksero przy wydruku i nigdy nie miałem problemów z wydrukiem:) Sprawdź ustawienia bo może masz coś schrzanione, ewentualnie ten punkt ksero jest ułomny;)alcek pisze:Ja z kolei, kiedy miałem drukować pracę dyplomową, zrobiłem plik pdf, ale punkcie ksero nie dało się go z bliżej nieznanych powodów wydrukować. Na szczęście znalazła się tam jeszcze zainstalowana jakaś starsza wersja OO i zdążyłem wydrukować pracę na czas.
a co do OO to dla mnie jedynie Writer jest w miarę używalny, calc i cała reszta już sporo odstają od MS Office (które można swobodnie zainstalować na Ubuntu, tylko czcionki są jakieś takie brzydkie, zwłaszcza Calibri:/)
gdyby nie te czcionki to chyba kupiłbym jednak MS Office:)
a najlepsze jest to, że MS Office zainstalowane z pomocą PlayOnLinux uruchamia się i działa szybciej od OO
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 sty 2011, 19:33
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Dziękuję za wszystkim za wypowiedzi zgodne (mniej więcej) z duchem filozofii Ubuntu.
Dziękuję administracji za przeniesienie, a nie jak wcześniej myślałem, usunięcie wątku.
Mam wrażenie/nadzieję, że uwagi wszystkich nas podyktowane są rzeczywistym doświadczeniem, a nie tylko chęcią zadeklarowania wyznawanej religii informatycznej.
Poniekąd nie mam wyboru, wszyscy w firmie używają MS Office, więc wymóg kompatybilności jest naprawdę wysoki. Znikające części prezentacji, czy zmieniany format tekstu to coś, na co nie mogę sobie pozwolić.
Ponad tym wszystkim, gdyby kompatybilność istniejących programów OO z MSO rzeczywiście istniała, to trzeba też pamiętać, że MSO góruje niektórymi funkcjami nad OO.
Większość z Was skupia się na walce Writer vs. Word.
A co z Excelem, który bije odpowiednik z OO z dużym marginesem?
Osobiście nie znalazłem w OO wielu funkcji, które są dla mnie niezbędne w kwestii arkusza kalkulacyjnego.
MS Publisher, MS One note... Ja tych programów naprawdę używam i potrzebuję.
Kwestia pieniędzy jest rzeczywiście ważna. Na szczęście Windę miałem na kompie od zakupu, a MS Office posiadam jedną kopię do wykorzystania.
Co do Ubuntu, to system mnie pozytywnie zaskoczył czasem uruchamiania i wyłączania się.
Ale po powrocie na XP zauważyłem jednak, że uruchamia się zaledwie 2 sekundy wolniej...
Fakt, zamyka się znacznie dłużej, ale z tym mogę żyć.
Dzięki wszystkim za udział w dyskusji!
Dziękuję administracji za przeniesienie, a nie jak wcześniej myślałem, usunięcie wątku.
Mam wrażenie/nadzieję, że uwagi wszystkich nas podyktowane są rzeczywistym doświadczeniem, a nie tylko chęcią zadeklarowania wyznawanej religii informatycznej.
Poniekąd nie mam wyboru, wszyscy w firmie używają MS Office, więc wymóg kompatybilności jest naprawdę wysoki. Znikające części prezentacji, czy zmieniany format tekstu to coś, na co nie mogę sobie pozwolić.
Ponad tym wszystkim, gdyby kompatybilność istniejących programów OO z MSO rzeczywiście istniała, to trzeba też pamiętać, że MSO góruje niektórymi funkcjami nad OO.
Większość z Was skupia się na walce Writer vs. Word.
A co z Excelem, który bije odpowiednik z OO z dużym marginesem?
Osobiście nie znalazłem w OO wielu funkcji, które są dla mnie niezbędne w kwestii arkusza kalkulacyjnego.
MS Publisher, MS One note... Ja tych programów naprawdę używam i potrzebuję.
Kwestia pieniędzy jest rzeczywiście ważna. Na szczęście Windę miałem na kompie od zakupu, a MS Office posiadam jedną kopię do wykorzystania.
Co do Ubuntu, to system mnie pozytywnie zaskoczył czasem uruchamiania i wyłączania się.
Ale po powrocie na XP zauważyłem jednak, że uruchamia się zaledwie 2 sekundy wolniej...
Fakt, zamyka się znacznie dłużej, ale z tym mogę żyć.
Dzięki wszystkim za udział w dyskusji!
- Heos
- Zakręcona Traszka
- Posty: 534
- Rejestracja: 17 sie 2008, 16:08
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Już dawno doszedłem do wniosku, że OO jest wystarczający dla wszystkich prac jakie wykonuję na pakiecie biurowym. Powiem nawet, że wielu miejscach jest lepszy niż M$O 2007 i wyżej.
Chociażby sam interfejs, w M$ ja nie potrafię odróżnić przycisku od ozdoby a ozdoby od komunikatu o błędzie. Strasznie denerwujące jest jak 5 minut klikasz w obrazek, który ma pełnić funkcję zapisu na dysk a faktycznie jest tylko elementem względnie dekoracyjnym.
Nie zauważyłem także nigdy tak wytykanej powolności OO, z drugiej strony nie jestem specem od M$ aby porównywać.
Nie podobają mi się ostatnie zagrania właściciela OO, stąd też w najbliższym czasie raczej będę się przenosił na LO.
Chociażby sam interfejs, w M$ ja nie potrafię odróżnić przycisku od ozdoby a ozdoby od komunikatu o błędzie. Strasznie denerwujące jest jak 5 minut klikasz w obrazek, który ma pełnić funkcję zapisu na dysk a faktycznie jest tylko elementem względnie dekoracyjnym.
Nie zauważyłem także nigdy tak wytykanej powolności OO, z drugiej strony nie jestem specem od M$ aby porównywać.
Nie podobają mi się ostatnie zagrania właściciela OO, stąd też w najbliższym czasie raczej będę się przenosił na LO.
"Chciałbym, żeby zaczęto od szanowania siebie: wszystko inne wypływa z tego." – Fryderyk Nietzsche
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
- Krissfa
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 144
- Rejestracja: 20 sty 2010, 07:10
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
@van.den.vons
Skoro tak bardzo Ci się nie podoba OO i aż tak mocno chcesz argumentów, dlaczego inni chwalą ten program, to proponuję zagłębić się bardziej w temat na całym internecie nie tylko tu na forum.
Nie tylko Ty piszesz artykuły, konspekty itp. Wyobraź sobie, że są inni co też piszą i takie rzeczy co ty nawet o nich nie słyszałeś.
Proponuję Ci jako dla zagorzałego sceptyka OO, kup sobie MS Office wywal 300, czy 400zł i będziesz szczęśliwy.
Skoro tak bardzo Ci się nie podoba OO i aż tak mocno chcesz argumentów, dlaczego inni chwalą ten program, to proponuję zagłębić się bardziej w temat na całym internecie nie tylko tu na forum.
Nie tylko Ty piszesz artykuły, konspekty itp. Wyobraź sobie, że są inni co też piszą i takie rzeczy co ty nawet o nich nie słyszałeś.
Proponuję Ci jako dla zagorzałego sceptyka OO, kup sobie MS Office wywal 300, czy 400zł i będziesz szczęśliwy.
Zarejestrowany użytkownik Linux'a - 506957
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
@ObiWanSymbian
Na upartego możesz jeszcze zainstalować MS office na wine ale to już chyba temat na oddzielną dyskusję.
Na upartego możesz jeszcze zainstalować MS office na wine ale to już chyba temat na oddzielną dyskusję.
Wolność wyboru to mit, bo zawsze znajdzie się argument, dlaczego źle wybrałeś nie wybierając Linuksa.
- hsurim
- Wytworny Kaczor
- Posty: 258
- Rejestracja: 13 lis 2005, 15:24
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Może i nie jestem zbyt wymagający, ale jesli chodzi o O.O. to brakuje mi jedynie 'gumki' przy tworzeniu tabelek - chodzi mi o usuwanie niektórych belek.
Reszta w 100% - jak dla mnie -wystarczająca.
Reszta w 100% - jak dla mnie -wystarczająca.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 sty 2011, 19:33
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
wine.... nie lubię mnożyć bytów.
Jak przesiadam się z Mercedesa na BMW, to nie zabieram ze sobą kierownicy i fotela i deski rozdzielczej, żeby się czuć jak u siebie. Po prostu biorę BMW i tyle;-).
Tak gwoli barwnych porównań.
Przejście na Ubuntu miało być zdecydowane i całkowite.
nie poszło.
Jak przesiadam się z Mercedesa na BMW, to nie zabieram ze sobą kierownicy i fotela i deski rozdzielczej, żeby się czuć jak u siebie. Po prostu biorę BMW i tyle;-).
Tak gwoli barwnych porównań.
Przejście na Ubuntu miało być zdecydowane i całkowite.
nie poszło.
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
No cóż, trudno. Zgadzam się z tobą jeśli chodzi o wine. Tak czy owak mam nadzieję, że będziesz miło wspominać krótką przygodę z ubuntu.
Wolność wyboru to mit, bo zawsze znajdzie się argument, dlaczego źle wybrałeś nie wybierając Linuksa.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 sty 2011, 19:33
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Będę, będę;-)
Nawet trochę żałuję, że nie mam czasu pitolić się z jądrami i innymi "drobiazgami".
Ale cóż - out of the box performance w przypadku MS jest znacznie wyższa. A na więcej nie mam czasu.
Nawet trochę żałuję, że nie mam czasu pitolić się z jądrami i innymi "drobiazgami".
Ale cóż - out of the box performance w przypadku MS jest znacznie wyższa. A na więcej nie mam czasu.
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
A ja odpowiem tak.
Co do wątku Windows vs Linux:
Ostatnio zainstalowałem Linuxa (Mint LXDE) na trzech komputerach w rodzinie. Nie jestem wyznawcą tylko najzwyczajniejszym userem i do tego do czego potrzebuję Linux sprawdza się znakomicie. I nie muszę płacić za system. Owszem jest trochę inaczej, ale komp daje się obsłużyć całkiem sprawnie. Na dodatek jeden z tych komputerów obsługuje mój ojciec, a jak on to potrafi, to znaczy, że jest to naprawdę proste i można skonfigurować wszystko pod siebie. Owszem, może czasem trzeba posiedzieć i coś podłubać (jeden z kompów miał kartę sis) ale materiałów jest w sieci mnóstwo i większość spraw da się ogarnąć i później już idzie.
Co do wątku MSOffice i OpenOffice:
Ostatnio pisałem pracę w OO. Niestety ciągle rozjeżdżająca się numeracja, wariujące przypisy i czcionki w nich, szalejące formatowanie tekstu i kilka innych, powodują, że napisanie pracy staje się trudniejsze niż w MSOffice (w którym też pisałem prace wcześniej, więc mam porównanie).
Z drugiej strony najnowszy Word jest tak pokręcony i mało przejrzysty, że z radością odnotowałem fakt, że z mojego kompa w pracy zniknął i zastąpił go najnowszy OO...
Co do wątku Windows vs Linux:
Ostatnio zainstalowałem Linuxa (Mint LXDE) na trzech komputerach w rodzinie. Nie jestem wyznawcą tylko najzwyczajniejszym userem i do tego do czego potrzebuję Linux sprawdza się znakomicie. I nie muszę płacić za system. Owszem jest trochę inaczej, ale komp daje się obsłużyć całkiem sprawnie. Na dodatek jeden z tych komputerów obsługuje mój ojciec, a jak on to potrafi, to znaczy, że jest to naprawdę proste i można skonfigurować wszystko pod siebie. Owszem, może czasem trzeba posiedzieć i coś podłubać (jeden z kompów miał kartę sis) ale materiałów jest w sieci mnóstwo i większość spraw da się ogarnąć i później już idzie.
Co do wątku MSOffice i OpenOffice:
Ostatnio pisałem pracę w OO. Niestety ciągle rozjeżdżająca się numeracja, wariujące przypisy i czcionki w nich, szalejące formatowanie tekstu i kilka innych, powodują, że napisanie pracy staje się trudniejsze niż w MSOffice (w którym też pisałem prace wcześniej, więc mam porównanie).
Z drugiej strony najnowszy Word jest tak pokręcony i mało przejrzysty, że z radością odnotowałem fakt, że z mojego kompa w pracy zniknął i zastąpił go najnowszy OO...
- majsza
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1194
- Rejestracja: 03 cze 2008, 13:32
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Chciałem zauważyć, że formatowanie tekstu w OO nie jest takie same jak w MS Office. Po prostu trzeba się nauczyć to robić...
Asus X551CA (Intel Pentium 2117U, 4GB RAM, Intel HD Graphics)
Ubuntu 20.04 LTS
Ubuntu 20.04 LTS
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 62
- Rejestracja: 02 gru 2006, 19:49
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
Potwierdzam zdanie przedmówcy. Oo to tylko narzędzie i jak każde narzędzie także i ten program trzeba się nauczyć obsługiwać. Nie rozumiem sensu tego wątku, dla mnie to zwykłe bicie piany. Nie odpowiadają wam ikonki w Oo, chcecie bardziej profesjonalne - to kto wam broni używać MsO. Jeśli z jakichś powodów nie chcecie/nie możecie używać OpenOffice to po co się męczyć, używajcie czego innego. Zgodność z MsOffice to na Boga nie główna cecha i powód istnienia OpenOffice! to wartość dodana. większość użytkowników jej tak naprawdę nie potzebuje, a jeżeli już to na podstawowym poziomie. Ci którzy zawodowo pracują na MsOffice i tak będą go używać żeby nie konwertować w te i we wte. Przecież Oo istnieje żeby można było napisać tekst, obrobić prostą grafikę, wykonać prosty arkusz itd. I do tego się wspaniale nadaje.majsza pisze:Chciałem zauważyć, że formatowanie tekstu w OO nie jest takie same jak w MS Office. Po prostu trzeba się nauczyć to robić...
Pozdrawiam!
- Jusko
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1380
- Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Odp: Czy Open Office zadowala Cię?
OK, lecz czy prócz MS Office oraz OpenOffice.org, znacie jakiś konkretny pakiet biurowy na podobnym poziomie (pomijam rzeczy typu KOffice, Abiword oraz pochodne OOo)? Dlaczego pytam - gdy tylko mowa o pakiecie biurowym schodzi od razu na wspomniane wyżej pakiety. Jakoś jednak nie chce mi się wierzyć, że nie ma innych (powtarzam - na równym poziomie z MS Office lub OOo, nie ledwo niszowe pokroju KOffice lub Abiwordo-wynalazki).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość