Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 401
- Rejestracja: 13 lip 2010, 08:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
wiesz u mnie w Archu na każdym komputerze w domu (od karty na PCMCIA w lapku z pentium2, po wbudowaną w lapku Core 2 Duo) wystarczyło
wpa_supplicant -B -i wlan0 -c /etc/wpa_supplicant.conf
a wpa_supplicant.conf
network={
ssid="ssid_seci"
psk="haslo_psk"
}
analogicznie w Debianie jest prosto
wpa_supplicant -B -i wlan0 -c /etc/wpa_supplicant.conf
a wpa_supplicant.conf
network={
ssid="ssid_seci"
psk="haslo_psk"
}
analogicznie w Debianie jest prosto
- master86
- Sędziwy Jeż
- Posty: 46
- Rejestracja: 13 lip 2011, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Brak
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
No widzisz (nie wiem, czy u mnie by działało, bo korzystam z kapryśnych BCM43*). A po co mam się bawić z tym, skoro w takiej Chakrze wszystko mam na dzień dobry (pomijam kwestię banalnej instalacji, do której nie trzeba przewodnika). Poza tym moja niechęć do Debiana - jeśli o nim też mowa - bierze się z doświadczeń. W wersji Stable, z której korzystałem nie było nawet Gimpa - jak dla mnie jedno z podstawowych narzędzi. Skorzystanie z repo innych niż Stable rozwaliło system...Dominbik pisze:wiesz u mnie w Archu na każdym komputerze w domu (od karty na PCMCIA w lapku z pentium2, po wbudowaną w lapku Core 2 Duo) wystarczyło
wpa_supplicant -B -i wlan0 -c /etc/wpa_supplicant.conf
a wpa_supplicant.conf
network={
ssid="ssid_seci"
psk="haslo_psk"
}
analogicznie w Debianie jest prosto
I moja ostatnia uwaga - jestem użytkownikiem, który oczekuje działającego i stabilnego systemu. "Wyrosłem" już z etapu grzebania w systemie i szukania rozwiązań na różnych forach i portalach. Arch (i Debian) mnie nie interesuje, jeśli mam w miarę łatwą w obsłudze Chakrę, która spełnia moje oczekiwania.
Mniejsza z tym, nie chcę offtopować.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 21 mar 2012, 21:43 przez master86, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hyphen
- Sędziwy Jeż
- Posty: 53
- Rejestracja: 09 sty 2010, 19:15
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
Powstają nowe dystrybucje, każdy chce się wykazać, chce być na topie, ale tak na prawdę to systemy, które są wypasione w różnego rodzaju świecidełka, wypasione interfejsy przyciągają mniejszą liczbę użytkowników, niż te schludne posiadające śp. GNOME 2 który podbił wiele PC. Ja osobiście używam Ubu, ponieważ nie jest ono tak ortodoksyjne jak np. Debian, ogólnie uważam, że Debian jest typowo serwerowym systemem, a Ubuntu jest dopasowany do potrzeb użytkownika (wykluczając unity). Byłoby dobrze gdyby Ubuntu zainwestowało w interfejs podobny do GNOME 2, lecz mogą wychodzić z założenia, że XFCE niebawem podbije wszystko.
- Witch Lady
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 171
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 11:43
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: 13.10
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
Dajcie spokój Unity. Nie musi sie dla was sprawdzać, ja z niego nie zrezygnuje. W końcu coś dostosowane do moich nawyków.
Osobiście wolałabym mniejszą ilość dystrybucji i bardziej dopracowane szczegóły (jak np. wprowadzanie znaków azjatyckich) czy programy (np. gimp). Teraz dystrybucji jest za dużo...
Osobiście wolałabym mniejszą ilość dystrybucji i bardziej dopracowane szczegóły (jak np. wprowadzanie znaków azjatyckich) czy programy (np. gimp). Teraz dystrybucji jest za dużo...
- ethanak
- Wygnańcy
- Posty: 3054
- Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
podaj przynajmniej jedną która jest zbędna i nie powinna istnieć (pomijając oczywiście niszowe dystrybucje typu pld). oczywiście z uzasadnieniem.
-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 401
- Rejestracja: 13 lip 2010, 08:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
tu panuje wolność. więc tyle dystrybucji ile pomysłów. reszta jest regulowana przez stroną odbiorców/klientów.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 222
- Rejestracja: 17 sty 2012, 00:15
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Cinnamon
- Architektura: x86
- Kontakt:
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
Absolutnie nie jest przeszkodą. Distro jest wiele ale tak naprawdę liczy się tylko kilka. Debian i Ubuntu (razem z Mint), Fedora, Mandriva, OpenSUSE, Arch, Slackware, Knoppix. Można by jeszcze podpiąć Androida, MeeGo (martwy chyba już) i Te ChromiumOS i ChromeOS. Czyli mamy 4 distra dla początkującego użytkownika (albo po prostu systemy na deskopy), i kilka dla średnio zaawansowanych i zaawansowanych
A reszta to już pod konkretne zastosowania (Android dla smartfonów/netbooków, ChromeOS dla netboków tylko do internetu). Czyli z setek distro robi się raptem kilka 


- rom
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1309
- Rejestracja: 30 cze 2009, 14:58
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
Ale Knoppix odpada, bo to właściwie Debian jest.
I rzeczywiście wiodących dystrybucji nie jest aż tak wiele. Reszta to przeróbki powyższych i często nic one nie wnoszą do puli oprogramowania. A jeśli już, to są to drobne programy.
I rzeczywiście wiodących dystrybucji nie jest aż tak wiele. Reszta to przeróbki powyższych i często nic one nie wnoszą do puli oprogramowania. A jeśli już, to są to drobne programy.
także = też
tak że = więc
tak że = więc
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 89
- Rejestracja: 06 lut 2012, 21:37
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
GNU/Linux Distro Timeline - to zapewne i tak nie wszystkie distro 

- GizmoOS
- Piegowaty Guziec
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 lip 2011, 17:27
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.10
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Warszawa, PL
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
Każda dodatkowa dystrybucja GNU/Linux jest kołkiem do trumny tego systemu i taka jest prawda.
Do czasu jak nie powstanie tylko jedna lub dwie komercyjne wydania na laptopy-pc linux i rozwijane jak MSwin. to ten system będzie miał zawsze 0,7% jak ma od dawna i skłóconych gimbusów user.
ps,
Czytam znów komentarze amatorów i bzdury o MSwin.
Od kiedy to MSwin. ma wydania jak linux 600 odmian ?
MSwin. to w zasadzie jeden i ten sam system od 15 lat i rozwijany jak aktualizacje Ubuntu na przełomie lat tylko że za free a za MSwin. średnio co 3 lata trzeba znów zapłacić jak się zmienia numerek na nowy ale podobnie postępuje Apple z OSX.
Podział na home/prof lub inne to ten sam system tylko dodatki do tej podstawowej wersji.
Wszystkie inne wydania modyfikowane to piraty i nie zgodne z licencją MS a nie wydania ....
Jak już ktoś się wypowiada to niech zapozna się z faktami a nie propaguje bzdury pisane przez piraciarzy .
Do czasu jak nie powstanie tylko jedna lub dwie komercyjne wydania na laptopy-pc linux i rozwijane jak MSwin. to ten system będzie miał zawsze 0,7% jak ma od dawna i skłóconych gimbusów user.

ps,
Czytam znów komentarze amatorów i bzdury o MSwin.
Od kiedy to MSwin. ma wydania jak linux 600 odmian ?
MSwin. to w zasadzie jeden i ten sam system od 15 lat i rozwijany jak aktualizacje Ubuntu na przełomie lat tylko że za free a za MSwin. średnio co 3 lata trzeba znów zapłacić jak się zmienia numerek na nowy ale podobnie postępuje Apple z OSX.
Podział na home/prof lub inne to ten sam system tylko dodatki do tej podstawowej wersji.
Wszystkie inne wydania modyfikowane to piraty i nie zgodne z licencją MS a nie wydania ....
Jak już ktoś się wypowiada to niech zapozna się z faktami a nie propaguje bzdury pisane przez piraciarzy .
MSwin and Linux / HP Pavilion dv6153
SGSII/I9100 (Android 4.0.3)
ST-S5570(Android 2.3.6)
SGSII/I9100 (Android 4.0.3)
ST-S5570(Android 2.3.6)
- GizmoOS
- Piegowaty Guziec
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 lip 2011, 17:27
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.10
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Warszawa, PL
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
@"linuxozaurus"
To co podajesz jako odmiany MSwin. to są ordynarne piraty a zgodnie z licencją MS nie wolno nic modyfikować i zmieniać.
Jeżeli ktoś taka wersję używa lub rozpowszechnia w necie powinien być ścigany prawnie osadzony jako piraciarz , więc nie pisz bzdur i nie wprowadzaj ludzi w błąd.
MSwin. to jeden cały czas ten sam system i tylko rozwijany przez 15 lat a co 3 lata jako nowy numerek Ci go sprzedają jak chcesz coś nowszego i bardziej kolorowe i nowoczesne , a w Ubuntu masz nowy numer za free 2 razy w roku podczas aktualizacji...
Odmiany Home/Prof i inne to ten sam system tylko wzbogacony o dodatki których brak w podstawowym wydaniu.... to nie jest inna dystrybucja jak Ubuntu lub Mandriva oraz 600 innych bzdur które są jakby składakami czegoś innego z wykorzystaniem jadra linux.
Ta ilość i różnorodność całego badziewia o nazwie linux nie może właśnie nikogo przekonać do GNU/linux dlatego producenci sprzętu, programów to olewają i olewać będą nadal .
Jak Ubuntu_unity zaczyna być coraz bardziej rozpoznawalne i instalowane na nowych laptopach dla handlu to też gimbusy już piszą że nie dobrze że żle i bełkot o arch., debian i inne gnioty których nikt nie zna i nie chce instalować aby sprzedać sprzęt,
To co podajesz jako odmiany MSwin. to są ordynarne piraty a zgodnie z licencją MS nie wolno nic modyfikować i zmieniać.
Jeżeli ktoś taka wersję używa lub rozpowszechnia w necie powinien być ścigany prawnie osadzony jako piraciarz , więc nie pisz bzdur i nie wprowadzaj ludzi w błąd.
MSwin. to jeden cały czas ten sam system i tylko rozwijany przez 15 lat a co 3 lata jako nowy numerek Ci go sprzedają jak chcesz coś nowszego i bardziej kolorowe i nowoczesne , a w Ubuntu masz nowy numer za free 2 razy w roku podczas aktualizacji...
Odmiany Home/Prof i inne to ten sam system tylko wzbogacony o dodatki których brak w podstawowym wydaniu.... to nie jest inna dystrybucja jak Ubuntu lub Mandriva oraz 600 innych bzdur które są jakby składakami czegoś innego z wykorzystaniem jadra linux.
Ta ilość i różnorodność całego badziewia o nazwie linux nie może właśnie nikogo przekonać do GNU/linux dlatego producenci sprzętu, programów to olewają i olewać będą nadal .
Jak Ubuntu_unity zaczyna być coraz bardziej rozpoznawalne i instalowane na nowych laptopach dla handlu to też gimbusy już piszą że nie dobrze że żle i bełkot o arch., debian i inne gnioty których nikt nie zna i nie chce instalować aby sprzedać sprzęt,
MSwin and Linux / HP Pavilion dv6153
SGSII/I9100 (Android 4.0.3)
ST-S5570(Android 2.3.6)
SGSII/I9100 (Android 4.0.3)
ST-S5570(Android 2.3.6)
-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 401
- Rejestracja: 13 lip 2010, 08:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
proponuję odwiedzić pierwszą lepszą serwerownie i rozmowę z gimbuserem. poza tym w jaki sposób miałoby zaszkodzić to, że kolejna garstka wolnych osób wykorzysta sobie jądro, resztę narzędzi do zbudowania własnej kolejnej dystrybucji np. typowo dla routerów....?GizmoOS pisze:to ten system będzie miał zawsze 0,7% jak ma od dawna i skłóconych gimbusów user.
co do Windows pewnie, że reszta to jakieś przeróby przez nLite i inne takie dzieci neo. już wcześniej o tym pisałem.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 110
- Rejestracja: 01 wrz 2008, 09:31
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
Nie da się zmniejszyć ilości dystrybucji linuksa, właśnie z powodu otwartości kodu. Na miejsce jednego wymierającego urodzi się dziesięć innych. Niestety uważam, że linuks nie zdobędzie rynku właśnie przez to. Nie ma jednej wiodącej dystrybucji i kilku alternatyw, jest kilka wiodących i dziesiątki alternatyw. To za dużo, tym bardziej, że użytkownicy w większości nie interesują się systemem, tylko używaniem, ma działać.
Windows i Mac cały czas będą przodowały, bo są, że tak powiem - zwarte i zorganizowane - łatwo je zapamiętać, ich nazwy itd.
Tylko czy określenie, którego tu użyłem, czyli; "niestety" jest potrzebne? Chyba nie. Po prostu należałoby nie traktować tego w sensie zawodów sportowych, ktoś wygra, ktoś przegra, to chyba niepotrzebne.
A odpowiedź na pytanie w temacie: liczba nie jest przeszkodą w jego rozwoju, bo linuś się rozwija szybko i jest coraz lepszy, ale jest przeszkodą w zdobyciu rynku.
Windows i Mac cały czas będą przodowały, bo są, że tak powiem - zwarte i zorganizowane - łatwo je zapamiętać, ich nazwy itd.
Tylko czy określenie, którego tu użyłem, czyli; "niestety" jest potrzebne? Chyba nie. Po prostu należałoby nie traktować tego w sensie zawodów sportowych, ktoś wygra, ktoś przegra, to chyba niepotrzebne.
A odpowiedź na pytanie w temacie: liczba nie jest przeszkodą w jego rozwoju, bo linuś się rozwija szybko i jest coraz lepszy, ale jest przeszkodą w zdobyciu rynku.
- GizmoOS
- Piegowaty Guziec
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 lip 2011, 17:27
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.10
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Warszawa, PL
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
@"Dominbik"
Z tego co widać i się czyta , większość ludzi ma już dość tych odmian .
Sam T. Linus już myśli czy nie sprzedać Google swoich praw własności intelektualnej do jadra a szybko się może to stać jak Android już zjada Pingwina a Linux Foundation jest głodne sukcesu jak Cononcial.
Kasa jest potrzebna i po co rozdawać za free i wspierać nie trafione dystrybucje jak Kubuntu i inne badziewia jak można zarobić na Ubuntu i Android.
Po co komu Debian , Arch inne jak z tego nie ma biznesu... a korzysta 1 osoba na 10000mil.
Żałosne ale prawdziwe...
Z tego co widać i się czyta , większość ludzi ma już dość tych odmian .
Sam T. Linus już myśli czy nie sprzedać Google swoich praw własności intelektualnej do jadra a szybko się może to stać jak Android już zjada Pingwina a Linux Foundation jest głodne sukcesu jak Cononcial.
Kasa jest potrzebna i po co rozdawać za free i wspierać nie trafione dystrybucje jak Kubuntu i inne badziewia jak można zarobić na Ubuntu i Android.
Po co komu Debian , Arch inne jak z tego nie ma biznesu... a korzysta 1 osoba na 10000mil.

MSwin and Linux / HP Pavilion dv6153
SGSII/I9100 (Android 4.0.3)
ST-S5570(Android 2.3.6)
SGSII/I9100 (Android 4.0.3)
ST-S5570(Android 2.3.6)
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 38
- Rejestracja: 27 lis 2011, 13:57
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
Linuksowi najbardziej szkodzi jego społeczność ciągle skłóconych, udawadniających sobie kto jest mądrzejszy, twardogłowych, wypisujących kompletne bzdury, aż się tego czytać nie da, pseudo "znawców", łamiących ustanowione przez siebie zasady. Nie wypowiadam się tu o wszystkich, a o zdecydowanej większości, nawet na tym forum. Do tego banda moderatorów, która nawet nie zna poprawnej pisowni, ograniczająca użytkownikom swobodę wypowiedzi, traktująca wybiórczo użytkowników i ich wypowiedzi. Gratulacje bo nie spotkałem się z tym na forach zagranicznych, a mało tego na zagranicznych forach Windowsa ludzie doceniają i Linuksa i Windowsa, i wielu używa obu systemów. Nikt nie wrzeszczy, że Linuks czy Windows jest najlepszy na Świecie. Oba systemy mają swoje plusy i minusy, a prawda jest taka, że Windows panuje i tak pozostanie, a Linuks pozostanie zawsze na marginesie. Mnie osobiście dezorientuje taka ilość różnych dystrybucji. Sam osobiście uważam tylko Debiana i Ubuntu i marzę o tym by Ubuntu kiedyś stało się komercyjne. Tylko w ten sposób może odnieść sukces.
Ps. @k2cl już możesz usuwać posta :/
Ps. @k2cl już możesz usuwać posta :/
-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 401
- Rejestracja: 13 lip 2010, 08:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
jak to T.Linus tak myśli? masz jakiś artykuł?
po co komu Debian? 1 osoba na 10000mil? o przepraszam. Debian to już przesadziłeś. stoi na tym tyle serwerów na świecie, że gdyby te distro znikło - na swoim klienckim systemie mógłbyś co najwyżej bawić się materiałami na dysku.
Arch to samo. świetne distro, konfigurowalne i bezproblemowe. dobre na Desktopa, jedno z lepszych rolling distro z działającymi aktualizacjami. Ma jedno z najlepszych wiki i to bardzo ułatwia sprawę.
to po prostu nie jest system dla każdego - system dla ludzi myślących/ programistów, administratorów, informatyków - i póki na świecie są tacy ludzie sądzę, że ta nisza-podziemie bez problemu przetrwa, nie pragnąc postów typu "pomocy metin zacina"
po co komu Debian? 1 osoba na 10000mil? o przepraszam. Debian to już przesadziłeś. stoi na tym tyle serwerów na świecie, że gdyby te distro znikło - na swoim klienckim systemie mógłbyś co najwyżej bawić się materiałami na dysku.
Arch to samo. świetne distro, konfigurowalne i bezproblemowe. dobre na Desktopa, jedno z lepszych rolling distro z działającymi aktualizacjami. Ma jedno z najlepszych wiki i to bardzo ułatwia sprawę.
to po prostu nie jest system dla każdego - system dla ludzi myślących/ programistów, administratorów, informatyków - i póki na świecie są tacy ludzie sądzę, że ta nisza-podziemie bez problemu przetrwa, nie pragnąc postów typu "pomocy metin zacina"
- luk1don
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1768
- Rejestracja: 07 lis 2008, 16:17
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
Najlepsze Wiki to ma Gentoo - korzystają z niego debianowcy i ubuntowcy:)
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 110
- Rejestracja: 01 wrz 2008, 09:31
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
wszystko pięknie, tylko czy stwierdzenie, że (...) jest .."dla ludzi myślących' - czy jest tu na miejscu? Znam jakiś tam ludzi myślących, którzy wolą np. książki niż komputery, a niektórzy jeszcze inne rzeczy, a tu można by pomyśleć, że do ludzi myślących zaliczają się jedynie programiści i administratorzy. ..ale chyba odbiegam od tematu).
-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 401
- Rejestracja: 13 lip 2010, 08:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Czy liczba dystrybucji Linuksa nie jest przeszkodą dla jego rozwoju?
jedno z najlepszych != najlepsze
wiem wiem. dla ludzi myślących - miałem na myśli tych nie zaliczających się do później wymienionych tych grup. w sumie większość osób które znam to myślący ludzie a używają Windowsa, więc średnio na miejscu to dałem. ale znam np. kilku matematyków którzy używają Linuxa więc coś w tym jest
wiem wiem. dla ludzi myślących - miałem na myśli tych nie zaliczających się do później wymienionych tych grup. w sumie większość osób które znam to myślący ludzie a używają Windowsa, więc średnio na miejscu to dałem. ale znam np. kilku matematyków którzy używają Linuxa więc coś w tym jest

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości