Strona 2 z 3

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 12:37
autor: mistrz1
Nie może być tak, że użytkownik Linuksa odpowiada za bezmyślność użytkownika Windowsa. Wszędzie można wyczytać, że można złapać wirusa z pendrive i każdy program antywirusowy ma skanowanie nośników wymiennych, a przynajmniej mieć powinien. Poza tym nie każdy program antywirusowy rozpozna każdego wirusa, więc pendrive użyty na Windowsie z antywirusem może wydawać się bezpieczny, a po podpięciu do drugiego komputera z Windowsem może okazać się zawirusowany, więc nie ma znaczenia na jakim systemie wcześniej był używany pendrive. Wirus nie powstaje na Linuksie, nawet Linux o tym nie wie, to są wirusy Windowsowe, więc niech i Windowsy się nimi zajmują. A nie mam zamiaru odwalać roboty, jako antywirus, tylko dlatego, że ktoś jest nieodpowiedzialny i nie umie zadbać o swój komputer, to jego sprawa. Nawet jeśli to szef, a jak wiadomo szef zawsze jest nierozgarnięty, to i nie zorientuje się skąd mu się wziął wirus. :D

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 13:04
autor: enedil
Niestety szef często ma informatyków :(

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 13:20
autor: Witch Lady
mistrz1 pisze:Więc mam się martwić o użytkowników Windowsa? A czy oni troszczą się o użytkowników Linuksa? A jeśli tak bardzo boją się wirusów, to przecież mogą zainstalować Linuksa. :)
Rozumiem, reprezentujesz podejście na zasadzie: ktoś mi zapaskudził ogródek, więc ja zapaskudzę ogródek kolejnej osobie. Bardzo dojrzałe i kulturalne podejście.

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 13:26
autor: ethanak
zawsze można świni siodło założyć... bo ktoś się będzie chciał przejechać!

-- 27 cze 2013 12:30 --

@witch lady: nikt mi ogródka nie zapaskudził, więc dlaczego mam się przejmować windzianymi paskudztwami?

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 13:38
autor: Witch Lady
Jeśli masz windowsowego wirusa na kompie, to ci zapaskudził. A że w to nie wdepniesz, to już inna inszość. I nie, to nie jest zakładanie świni siodła. Komputer nadal będziesz mieć zapaskudzony, nawet jeśli dla Ciebie to nie będzie groźne.

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 13:47
autor: ethanak
nic mi nie napaskudził. nie man pojęcia w jaku sposób windziany wirus miałby się znaleźć na moim kompie tylko dlatego że włożyłem pena w dziurkę. nie interesuje mnie to. etap posiadania windowsa mnie jakoś ominął (z amigaos przesiadłem się bezpośrednio na rh). nie interesuje mnie wolontariat w postaci instalowania hakichś zamulaczy mojego kompa tylko dlatego, że mam dbać o dobro jakichś palantów którym się nie chce.

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 13:55
autor: mistrz1
@ethanak, całkowicie zgadzam się z Twoją filozofią. :)

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 14:06
autor: socrates
mistrz1 pisze:@ethanak, całkowicie zgadzam się z Twoją filozofią. :)
Ja również

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 14:21
autor: enedil
socrates pisze:
mistrz1 pisze:@ethanak, całkowicie zgadzam się z Twoją filozofią. :)
Ja również
Ja też :-D

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 27 cze 2013, 21:07
autor: gielo
Jeżeli komputer z ubuntu nie będzie działał jako serwer poczty, yo możesz olać antywirusa. Chyba, że zależy Ci na tym aby filtrować oprogramowanie zasysane pod windę, któro potem będziesz na kompach z windą instalował.

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 02 lip 2013, 00:57
autor: gg21053443
Antywirus Ci nie pomoże, przy jakimkolwiek zainfekowanym programie np jak to było kiedyś wygaszaczu ekranu pobranym z gnome art czy jakoś tak, zresztą nieważne sporo osób wtedy się nacieło, tak samo jak sobie będziesz chciał coś zainstalować z poza domyślnego oprogramowania wtedy też może się coś trafić, pozatym jestem ciekawy czy coś nie siedzi w starszych programach które są w oficjalnym repo

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 02 lip 2013, 06:56
autor: jacekalex
A znacie sposób, żeby z pendraka wirus sam o własnych siłach zainstalował się w Linuxie?
Bo numer z autorun.inf już nawet w nowych Windowsach nie przechodzi, do tego nawet w XP jest opcja blokady autorun.
Linux natomiast w ogóle nie wie, co to jest autorun, kiedy natomiast była dziura w kilku sterownikach do usb, to została załatana po kilku tygodniach, choć wymagało to przepisania kilku sterowników, między innymi snd-usb-caiaq.

Także nie bardzo czaję, jak miałby działać jakiś straszny wirus umieszczony na pendraku. :twisted:

To by było na tyle
:craz:

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 08 lip 2013, 11:07
autor: piotrek_ra
Wirus z pendraka nie jest groźny gdy pendraka wkłada się do już chodzącego systemu. Może być niebezpieczny gdy włoży się pendraka z zainfekowanym MBR i uruchomi komputer. Źle skonfigurowany bios może uruchamiać kod z nośników innych niż dysk twardy. ( bo ktoś po instalacji zapomniał przestawić )

Co do nieświadomego przekazywania wirusów - można sobie ustawić w mailu stopkę że za zawartość się nie odpowiada :) bo nie masz antywira, bo netem leci niezabezpieczone itd.

Załączniki się skanuje ZAWSZE nawet od zaufanych osób. Najlepiej niech AV chodzi w tle.

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 08 lip 2013, 18:12
autor: Czeslavus
To ja się podłączę z pytaniem.
Czy windowsowe wirusy mogą coś namieszać w .wine?

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 08 lip 2013, 21:11
autor: Dwimenor
Teoretycznie? Tak. I to nie tylko w prefixie, ale też w całym systemie. Wine nie sandboksuje aplikacji. Teoretycznie malware targetowany w specyficzne aplikacje (np. wyciąganie haseł do gier online), odpowiednio uproszczony i niekorzystający z żadnych wielce zaawansowanych funkcji mógłby działać. Teoretycznie.

Tyle teorii. Wirusy korzystają z dziur w systemie ("nieudokumentowanej funkcjonalności"), a wine jest tylko (daleką od doskonałości) implementacją winAPI.
Co najwyżej namiesza, pokasuje, popsuje. Poszukując plików typowow windowsowych wirus ich nie znajdzie. Nie podmieni np. DNSów na systemie gospodarzu żeby przekierować ze strony banku na stronę phishera (bo będzie szukać po windowsowej ścieżce, nie linuksowej).

Podstawowa zasada brzmi: NIGDY nie uruchamiaj wine z uprawnieniami roota. Nigdy. Głównie ze względu, że może wywalić cały system przez złą implementację jednej funkcji a nie malware, ale warto zapamiętać.

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 15 lip 2013, 17:25
autor: cookerdj
nawet z łatwością można napisać wirus na Windows który usunie wszystkie dane a nawet się użytkownik Systemu czy Antywirus nie objawi bo prosty program czyli CMD pierw wykona funkcję kopiowania danych przy podłączeniu USB albo CD przez plik autorun.inf skopiuje zawartość ukrytą w pliku czyli Format C: wklejając do autoexec.cmd i system się nigdy nie uruchomi a żeby coś takiego zrobić na Linux aby odmątować / lub usunąc zawartość całą to trzeba się trochę bardziej postarać. Więc nawet ta luka co przed chwilą podałem nie jest załatana już od dawna tylko że wszyscy piszą już wirusy nie na usuwanie danych lecz na ich zdobywanie np. nr konta bankowego hasło itd... po co ? bo na tym można zarobić a na skasowaniu danych nikt nie zarobi i to będze tylko jako żart dla znajomego zeby nakłonić go do korzystania z Linuxa ;-)

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 15 lip 2013, 21:20
autor: bear7
cookerdj pisze:żeby coś takiego zrobić na Linux aby odmątować / lub usunąc zawartość całą to trzeba się trochę bardziej postarać.
Spytaj google o "linux deadly commands". Dla chcącego nic trudnego, a ze znalezieniem użyszkodników, którzy bez pytania będą klepać co im się podsunie, też nie będzie problemu... Zatem, wiedza użyszkodnika ma tutaj znaczenie - antywirus Cię przed tym nie obroni.

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 01 wrz 2013, 14:26
autor: wlprzemek
Hey.
A jeżeli spytam o zagrożenia nie systemu lecz korzystania z internetu ... nie ma obawy o przejmowanie haseł itp nawet w linuxie ?

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 01 wrz 2013, 14:43
autor: xwizard
wlprzemek pisze:Hey.
A jeżeli spytam o zagrożenia nie systemu lecz korzystania z internetu ... nie ma obawy o przejmowanie haseł itp nawet w linuxie ?
To wygląda to mniej więcej tak samo, jak na każdym systemie :) Trzeba uważać co i gdzie się pisze, unikać nieszyfrowanych formularzy i tak dalej. Tyle, że póki co, Linux na biurku to rzadkość, dlatego rzadko komputery klienckie z Linuksem są celem ataków. Z resztą, najsłabszym ogniwem i tak zawsze jest użytkownik :)

Re: Antywirus w Ubuntu - potrzebny?

: 02 wrz 2013, 15:50
autor: BlackPenguin
Podpinam się pod pytanie - nie mam dwóch systemów, ale faktycznie nigdy jakoś się nie przejmowałem ochroną na linuksie (używam go o bardzo ograniczonym stopniu) - na co trzeba ewentualnie uważać?