Co was trzyma przy Windows
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 17
- Rejestracja: 17 lip 2010, 23:01
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Co was trzyma przy Windows
Mnie trzyma przy Windows bardzo dużo , a mianowicie to ,że to na Windows stawiałem pierwsze kroki , z nim wchodziłem i zapoznawałem ten komputerowy świat ...
Wiem że system Linux nie jest zły ,podobała mi się jego szybkość systemu jak i także szybkość internetu na nim, no i co jest najważniejsze : brak virusów(to jego bardzo duży plus) ale jest on poprostu nie dla mnie i nie dla ludzi którzy całe swoje życie przesiedzieli na Windows.
Zanim zainstalowałem Linuxa zastanawiałem się długo , czy warto, przeczytałem wiele aktykułow i opini na jego temat ... postanowiłem że spróbuje...
Pytałem na tym forum, która wersja będzie dla mnie najlepsza, dostałem odpowiedź a miedzy innymi:
"A jaki masz komputer ?
W sensie płyta, procesor, RAM, grafika, dźwięk, wielkość i rodzaj dysków, inne sprzęta typu kamery, bajery, satelity itp.
Jak i do czego używasz komputera ?
To wszystko ma znaczenie, jeśli to twój pierwszy kontakt z Linuksem. Jak nie trafisz ze sprzętem, to uszarpiesz się, udenerwujesz, stracisz ważne dane, zawalisz pracę albo naukę, stracisz kilka tygodni życia i skończysz z opinią "eee, ten Linuks jest do d... ,nic nie działa na nim".
Z kolei jeśli masz odpowiedni sprzęt, to zapewne będziesz zachwycony."
Powiem szczerze że kolega prawie trafił, nie trafiłem z kamerką internetową nad którą męczyłem się pare dni siedząc do późna w nocy i przez to trzy razy zaspałem do roboty:)
i do dziś tego nie rozwiązałem...
Druga sprawa to to, że na Ubuntu nie mogę robic tego co bardzo lubię "Edukacja Tv Satelitarnej" ze względu na to że nie daję rady z programem Kaffeine , jak narazie to tylko dwa problemy na które natrafiłem po czterech dniach użytkowania Ubuntu , nie mówiąc już o tym ile problemów zwali się w najbliższym czasie.
Dzis jestem już pewny i nikt mi nie wkręci kitu że Linux jest prosty w obsłudze , wręcz przeciwnie, jest bardzo skomplikowanym systemem wymagającym dużo wiedzy na jego temat i dużej praktyki a przedewszystkim czasu ...Na dzień dzisiejszy pozostaję przy Windows , który w 98% spełnia moje oczekiwania
Wiem że system Linux nie jest zły ,podobała mi się jego szybkość systemu jak i także szybkość internetu na nim, no i co jest najważniejsze : brak virusów(to jego bardzo duży plus) ale jest on poprostu nie dla mnie i nie dla ludzi którzy całe swoje życie przesiedzieli na Windows.
Zanim zainstalowałem Linuxa zastanawiałem się długo , czy warto, przeczytałem wiele aktykułow i opini na jego temat ... postanowiłem że spróbuje...
Pytałem na tym forum, która wersja będzie dla mnie najlepsza, dostałem odpowiedź a miedzy innymi:
"A jaki masz komputer ?
W sensie płyta, procesor, RAM, grafika, dźwięk, wielkość i rodzaj dysków, inne sprzęta typu kamery, bajery, satelity itp.
Jak i do czego używasz komputera ?
To wszystko ma znaczenie, jeśli to twój pierwszy kontakt z Linuksem. Jak nie trafisz ze sprzętem, to uszarpiesz się, udenerwujesz, stracisz ważne dane, zawalisz pracę albo naukę, stracisz kilka tygodni życia i skończysz z opinią "eee, ten Linuks jest do d... ,nic nie działa na nim".
Z kolei jeśli masz odpowiedni sprzęt, to zapewne będziesz zachwycony."
Powiem szczerze że kolega prawie trafił, nie trafiłem z kamerką internetową nad którą męczyłem się pare dni siedząc do późna w nocy i przez to trzy razy zaspałem do roboty:)
i do dziś tego nie rozwiązałem...
Druga sprawa to to, że na Ubuntu nie mogę robic tego co bardzo lubię "Edukacja Tv Satelitarnej" ze względu na to że nie daję rady z programem Kaffeine , jak narazie to tylko dwa problemy na które natrafiłem po czterech dniach użytkowania Ubuntu , nie mówiąc już o tym ile problemów zwali się w najbliższym czasie.
Dzis jestem już pewny i nikt mi nie wkręci kitu że Linux jest prosty w obsłudze , wręcz przeciwnie, jest bardzo skomplikowanym systemem wymagającym dużo wiedzy na jego temat i dużej praktyki a przedewszystkim czasu ...Na dzień dzisiejszy pozostaję przy Windows , który w 98% spełnia moje oczekiwania
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 29
- Rejestracja: 04 paź 2009, 11:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Co was trzyma przy Windows
Płyta główna: P4S61marcin0409 pisze: "A jaki masz komputer ?
W sensie płyta, procesor, RAM, grafika, dźwięk, wielkość i rodzaj dysków, inne sprzęta typu kamery, bajery, satelity itp.
Jak i do czego używasz komputera ?
To wszystko ma znaczenie, jeśli to twój pierwszy kontakt z Linuksem. Jak nie trafisz ze sprzętem, to uszarpiesz się, udenerwujesz, stracisz ważne dane, zawalisz pracę albo naukę, stracisz kilka tygodni życia i skończysz z opinią "eee, ten Linuks jest do d... ,nic nie działa na nim".
Z kolei jeśli masz odpowiedni sprzęt, to zapewne będziesz zachwycony."
Procesor: Intel Pentium 4 HT 2.4 GHz
RAM: 1280 MB (wcześniej 1536 MB)
Grafika: NVidia GeForce FX 5200 128 MB
Dźwięk: SiS 7012
Dyski twarde 140 GB + DVD RW + DVD ROM
Komputera używam do gier, do internetu, szczerze mówiąc, do wszystkiego.
Z Linuxem spotkałem się nie pierwszy raz (pierwszy system, na którym operowałem, to Caldera OpenLinux). Później Mandriva, i wreszcie Ubuntu.
Ale kto i z czym?marcin0409 pisze: Powiem szczerze że kolega prawie trafił
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 17
- Rejestracja: 17 lip 2010, 23:01
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Co was trzyma przy Windows
Ja nie trafiłem,ze sprzętem , umordowałem się i straciłem czas
- Admc
- Gibki Gibbon
- Posty: 2149
- Rejestracja: 23 lip 2009, 08:57
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
Odp: Co was trzyma przy Windows
Trzeba było sprawdzić kompatybilność sprzętu z linuxem przed zakupem a nie teraz narzekać.marcin0409 pisze:Ja nie trafiłem,ze sprzętem , umordowałem się i straciłem czas
╔═╦╗╔╦═╦═╦╗╔╗Blaszak (Phenom II x4 955BE, 4 GB RAM, GF GTX 550Ti) - Kubuntu 13.10 amd64
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 132
- Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Co was trzyma przy Windows
Czy temat "Co was trzyma przy Windows" powstał tylko w dwóch celach? Po to, żeby cześć mogła chwalić się, że nic ich nie trzyma, a reszta mogła zgnoić każdego, kto przyzna się, że coś go jednak trzyma wytykając im co źle zrobili? Jaki to ma sens?
To już lepiej odgórnie wprowadzić cenzurę i zakazać wypisywania takich "herezji".
Im więcej czytam takich komentarzy, tym mniejsza mam ochotę walczyć z problemami pod Linuksem, a tym większą w ogóle przestać zawracać sobie nim głowę. Tak jak mówiłem, nie mała część środowiska linuksiarzy działa na niekorzyść promocji systemu. Czarny PR. Bo im dobrze w swoim małym, elitarnym światku.
Mnie tak naprawdę też bardzo dużo trzyma przy Windows i tak naprawdę dopiero ten temat pomógł mi to uświadomić. Profesjonalna obróbka grafiki (Photoshop i Lightroom) i video (Premiere), aplikacje dołączone z aparatem foto, zaawansowane opcje w software do mojego skanera, profesjonalne oprogramowanie OCR (ABBY), gry, office który jest standardem w wielu miejscach (choć być może nie powinien być) i żaden inny program nie daje 100% z nim zgodności. A resztę programów, które poznałem i polubiłem pod Linuksem, instaluje pod Windows. I co jestem frajer, bo mam kilka legalnych Windows od XP do 7 oraz legalne oprogramowanie od Adobe a resztę zapożyczam sobie spod Linuksa?
To już lepiej odgórnie wprowadzić cenzurę i zakazać wypisywania takich "herezji".
Im więcej czytam takich komentarzy, tym mniejsza mam ochotę walczyć z problemami pod Linuksem, a tym większą w ogóle przestać zawracać sobie nim głowę. Tak jak mówiłem, nie mała część środowiska linuksiarzy działa na niekorzyść promocji systemu. Czarny PR. Bo im dobrze w swoim małym, elitarnym światku.
Mnie tak naprawdę też bardzo dużo trzyma przy Windows i tak naprawdę dopiero ten temat pomógł mi to uświadomić. Profesjonalna obróbka grafiki (Photoshop i Lightroom) i video (Premiere), aplikacje dołączone z aparatem foto, zaawansowane opcje w software do mojego skanera, profesjonalne oprogramowanie OCR (ABBY), gry, office który jest standardem w wielu miejscach (choć być może nie powinien być) i żaden inny program nie daje 100% z nim zgodności. A resztę programów, które poznałem i polubiłem pod Linuksem, instaluje pod Windows. I co jestem frajer, bo mam kilka legalnych Windows od XP do 7 oraz legalne oprogramowanie od Adobe a resztę zapożyczam sobie spod Linuksa?
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 186
- Rejestracja: 12 paź 2007, 21:09
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Co was trzyma przy Windows
jasne, ale niektorzy najpierw kupuja komputer a potem dowiaduja sie ze istnieje cos takiego jak linuks i postanawiaja go wyprobowac, wiec mowienie o sprawdzaniau kompatybilnosci sprzetu przed zakupem jest chybione.Trzeba było sprawdzić kompatybilność sprzętu z linuxem przed zakupem a nie teraz narzekać.
Prawie nikt nie kupuje swojego pierwszego komputera z mysla ze bedzie to komputer dla linuksa, przykre ale prawdziwe
- Heos
- Zakręcona Traszka
- Posty: 534
- Rejestracja: 17 sie 2008, 16:08
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Co was trzyma przy Windows
Znów.
Nieświadomość użytkownika nie jest winą systemu. Jeżeli ktoś sam nie ma żadnej wiedzy o sprzęcie, to nie powinien wybierać komputera sam tylko poprosić kogoś bardziej uświadomionego.
Nieświadomość użytkownika nie jest winą systemu. Jeżeli ktoś sam nie ma żadnej wiedzy o sprzęcie, to nie powinien wybierać komputera sam tylko poprosić kogoś bardziej uświadomionego.
Do tego najlepsza jest wirtualizacja. Sprawdzić czy filozofia systemu nam pasuje i dopiero wtedy martwić się sprzętem, zamiast zniechęcać się na wstępie.postanawiaja go wyprobowac,
A jaki sens miałoby poklepywanie po główce i mówienie "dobrze zrobiłeś, cacy, cacy"? Jeżeli wytyka się błąd, to taka osoba ma szansę nie popełnić go w przyszłości.wytykając im co źle zrobili? Jaki to ma sens?
"Chciałbym, żeby zaczęto od szanowania siebie: wszystko inne wypływa z tego." – Fryderyk Nietzsche
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
- Admc
- Gibki Gibbon
- Posty: 2149
- Rejestracja: 23 lip 2009, 08:57
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
Odp: Co was trzyma przy Windows
Tak to jest przy niszowych systemach, nie wszystko musi działać. Ja przed zakupem komutera zawsze wkładam płytkę z ubuntu i testuję czy pod LiveCD działa.
╔═╦╗╔╦═╦═╦╗╔╗Blaszak (Phenom II x4 955BE, 4 GB RAM, GF GTX 550Ti) - Kubuntu 13.10 amd64
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 132
- Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Co was trzyma przy Windows
Ale po co w ogóle komentować? Nie trzeba poklepywać, po prostu siedzieć cicho. Inaczej sens istnienia tego tematu jest chybiony, bo albo trzeba pisać, że nic nie trzyma przy Windows, albo przyjąć na klatę kubeł pomyj, jakim się jest nieudolnym użytkownikiem komputera.Heos pisze:A jaki sens miałoby poklepywanie po główce i mówienie "dobrze zrobiłeś, cacy, cacy"? Jeżeli wytyka się błąd, to taka osoba ma szansę nie popełnić go w przyszłości.
Z tego tematu mogliby dla odmiany nauczyć się czegoś użytkownicy Linuksa, a zwłaszcza Ci, co uczestniczą w jego rozwoju, a nie osoby, które przyznają, że mają z Linuksem problem.
Tłumaczenie ludziom, że to wszystko ich wina bo to i tamto nigdy nie będzie sprzyjać popularyzacji Linuksa. Dlatego, może zamiast na siłę edukować innych, warto pomyśleć, czego ja, jako Linuksiarz mogę się z tego tematu nauczyć?
A kto mówi o winie systemu? To nie wina Linuksa, że nie ma wszystkich sterowników i programów. To nie wina Linuksa, ze nie ma na niego wszystkich gier.Heos pisze:Nieświadomość użytkownika nie jest winą systemu.
Ale jakie ma to znaczenie dla ZU czyja to wina? Chce grać, chce używać Photoshopa i potrzebuje sterowników do kamerki internetowej i to go trzyma przy Windows, bez względu na to czy to czyjaś wina czy nie. To po prostu fakt. Ktoś decydujący się na Linuksa musi się z tym liczyć, nawet pomimo najlepszych chęci developerów Linuksa.
I dlatego są i BĘDĄ niszowe, dopóki się to nie zmieni.Admc pisze:Tak to jest przy niszowych systemach, nie wszystko musi działać.
Ja mam do czynienia z PC-tami od blisko 20 lat, i jeszcze nigdy nie kupiłem "gotowca" w sklepie (oprócz laptopów), stąd propozycja wkładania płytki, żeby zobaczyć czy działa przed zakupem jest chybiona w wielu przypadkach.Admc pisze:Ja przed zakupem komutera zawsze wkładam płytkę z ubuntu i testuję czy pod LiveCD działa.
Linux propaguje wolność wyboru, DIY, dopasowywanie i szycie na miarę, a komputer do niego mam kupić taki, jaki mi zaproponuje broszurka? Dobry dowcip. Komputer chcę taki, aby spełniał najlepiej moje oczekiwania i tylko ja sam mogę go pod siebie złożyć dobierając części.
I wiesz co? Mam pewność, że Windows na tak złożonej maszynie będzie śmigał. Natomiast, żeby sprawdzić czy Linux będzie działał, będę musiał założyć temat na forum , poszukać czy dane podzespoły były już testowane przez innych Linuksiarzy i działają jak trzeba i tak nie będę miał 100% pewności, że wszystko zadziała, bo to się dopiero okaże po fakcie.
- Heos
- Zakręcona Traszka
- Posty: 534
- Rejestracja: 17 sie 2008, 16:08
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Co was trzyma przy Windows
Ale to nie jest blog tylko forum dyskusyjne, a więc opierające się na dyskusji.Ale po co w ogóle komentować? Nie trzeba poklepywać, po prostu siedzieć cicho. Inaczej sens istnienia tego tematu jest chybiony, bo albo trzeba pisać, że nic nie trzyma przy Windows, albo przyjąć na klatę kubeł pomyj, jakim się jest nieudolnym użytkownikiem komputera.
Nie wyrywaj słów z kontekstu zdania, pisałem to w odniesieniu do problemów ze sprzętem. Nie jest winą systemu, że ktoś nie sprawdza czy sprzęt jest z nim kompatybilny. Potem jest wielkie halo i krzyk, że mi nie działa x y z, nie sprawdzałeś to twój problem.Ale jakie ma to znaczenie dla ZU czyja to wina? Chce grać, chce używać Photoshopa i potrzebuje sterowników do kamerki internetowej i to go trzyma przy Windows, bez względu na to czy to czyjaś wina czy nie. To po prostu fakt. Ktoś decydujący się na Linuksa musi się z tym liczyć, nawet pomimo najlepszych chęci developerów Linuksa.
Albo ruszyć głową i przejrzeć listy wspieranego sprzętu. Sądzę to krótsza droga.Natomiast, żeby sprawdzić czy Linux będzie działał, będę musiał założyć temat na forum , poszukać czy dane podzespoły były już testowane przez innych Linuksiarzy i działają jak trzeba i tak nie będę miał 100% pewności, że wszystko zadziała, bo to się dopiero okaże po fakcie.
"Chciałbym, żeby zaczęto od szanowania siebie: wszystko inne wypływa z tego." – Fryderyk Nietzsche
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 186
- Rejestracja: 12 paź 2007, 21:09
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Co was trzyma przy Windows
niby tak, ale nawet na tym forum poznac mozna, iz sa tacy uzytkownicy, i jest ich wcale nie malo, ktorzy kupuja komputer w momencie gdy nie wiedza nawet ze linux istnieje, poprostu wg ich malej wiedzy swiat stoi na windowsie i niczym wiecej, nie sadze zeby jakikolwiek sprzedawca uswiadomil kupujacego ze linuksa moze sobie zainstalowac.Albo ruszyć głową i przejrzeć listy wspieranego sprzętu. Sądzę to krótsza droga.
po jakims czasie taki delikwent dowiaduje sie ze jest cos takiego automagicznego jak Ubuntu chociazby, nawraca sie i chcialby sprobowac tegoz cuda, i wtedy nie ma mowy o jakimkolwiek sprawdzaniu list wspieranego sprzetu itp., u wiekszosci nowych osob ktore pisza na forum o problemach z linuksem ich droga wyglada w ten sposob
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 1
- Rejestracja: 03 mar 2010, 22:43
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Co was trzyma przy Windows
To właśnie wada Windy, sterowniki, które nie zawsze są kompatybilne. W Ubuntu 9.10 podłączyłem modem Huawei E220 i E169 (od iPlusa) pod usb, w programie Połączenia sieciowe wpisałem nr PIN, nazwę użytkownika i po chwili mogłem korzystać z internetu. Nawet łączy się z internetem szybciej niż standardowy sterownik iplusa.Jusko pisze: - nie muszę kombinować jak coś uruchomić, do modemu mobilnego kombinować i edytować pliki tekstowe... po prostu instaluję sterownik do danego sprzętu i działa, a sterowników dla Windows nie braknie do niczego...
Ale przy Windowsie wciąż trzymają mnie gry, program do zarządzania telefonem, prawidłowa obsługa flash.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 132
- Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Co was trzyma przy Windows
I chcesz dyskutować za wszelką cenę? Nawet jeżeli to będzie działało na niekorzyść społeczności, promocji systemu, promocji forum etc.? Swoją drogą to nadal nie uzasadnia istnienia bezsensownych wpisów w tym temacie.Heos pisze:Ale to nie jest blog tylko forum dyskusyjne, a więc opierające się na dyskusji.
Nie wyrwałem. Sens pozostaje dokładnie ten sam. Czemu ZU ma się tym wszystkim przejmować, skoro niezależnie jaki komputer kupi Windows będzie mu działać? Wszystko jedno czy jest to wina systemu czy nie. Instalując Windows nie musi się tym wszystkim przejmować, instalując Linux, owszem musi. Czemu chcesz ta odpowiedzialność przerzucić na ZU? A może on nie chce tej odpowiedzialności? Nie chce się tym przejmować. Ma do tego prawo. Nie każdy chce być informatykiem, masterem komputera, ninja oprogramowania. Niektórzy chcą mieć prosto i z minimalnym zaangażowaniem. Nie musisz się z tym zgadzać, ale wypada to uszanować.Heos pisze:Nie wyrywaj słów z kontekstu zdania, pisałem to w odniesieniu do problemów ze sprzętem. Nie jest winą systemu, że ktoś nie sprawdza czy sprzęt jest z nim kompatybilny. Potem jest wielkie halo i krzyk, że mi nie działa x y z, nie sprawdzałeś to twój problem.
Jasne, żeby te listy były kompletne, to by było pięknie. Zwłaszcza jak kupując sprzęt kupujesz nowe i drogie podzespoły. Żeby była opinia, to ktoś musiał taki komputer czy część kupić przed Tobą i samemu zaryzykować, że jemu coś nie będzie działać.Heos pisze:Albo ruszyć głową i przejrzeć listy wspieranego sprzętu. Sądzę to krótsza droga.
Skąd w ogóle pomysł, że to wszystko powinny być zmartwienia ZU? Przy Windows jest przynajmniej płacę i wymagam. I działa. Proste? No jasne, że proste, ale nikt tego w tym temacie zaakceptować nie potrafi i będzie ciągle podkreślał, jak to wszystkiemu winny jest użytkownik, nie Linux, bo nawet jeżeli pod Linuksem coś nie działa, to nie wina Linuksa ani jego developerów, tylko złego rynku etc.
Kiczy się efekt. Konieczna ilość nakładu czasu i pracy, do uruchomienia kompletnego zestawu do pracy. Bez znaczenia jest czyją winą jest, że coś nie działa. Może być to nawet wina ZU, ale z Windowsem nie będzie nawet tej winy ZU, czy może się mylę?
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 585
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 04:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Co was trzyma przy Windows
Ale co to za problem kupić sprzęt certyfikowany przez Canonical? Jest kilkanaście modeli laptopów i dekstopów testowanych przed każdym wydaniem i one działają bez problemu. A kupując kamery, telefony, odtwarzacze muzyki można zapytać.janek.sid pisze:Jasne, żeby te listy były kompletne, to by było pięknie. Zwłaszcza jak kupując sprzęt kupujesz nowe i drogie podzespoły. Żeby była opinia, to ktoś musiał taki komputer czy część kupić przed Tobą i samemu zaryzykować, że jemu coś nie będzie działać.
Skąd w ogóle pomysł, że to wszystko powinny być zmartwienia ZU? Przy Windows jest przynajmniej płacę i wymagam. I działa. Proste? No jasne, że proste, ale nikt tego w tym temacie zaakceptować nie potrafi i będzie ciągle podkreślał, jak to wszystkiemu winny jest użytkownik, nie Linux, bo nawet jeżeli pod Linuksem coś nie działa, to nie wina Linuksa ani jego developerów, tylko złego rynku etc.
Kiczy się efekt. Konieczna ilość nakładu czasu i pracy, do uruchomienia kompletnego zestawu do pracy. Bez znaczenia jest czyją winą jest, że coś nie działa. Może być to nawet wina ZU, ale z Windowsem nie będzie nawet tej winy ZU, czy może się mylę?
- igotit4free
- Przyjaciel
- Posty: 6453
- Rejestracja: 29 paź 2008, 22:51
- Płeć: Mężczyzna
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: KRK
Odp: Co was trzyma przy Windows
Błądzisz ... niestety z Linuksem jest tak, że pewność iż coś będzie działać masz wtedy jak uruchomisz i działa.kklimonda pisze:Ale co to za problem kupić sprzęt certyfikowany przez Canonical? Jest kilkanaście modeli laptopów i dekstopów testowanych przed każdym wydaniem i one działają bez problemu. A kupując kamery, telefony, odtwarzacze muzyki można zapytać.

W załączniku pudełko po mojej karcie wifi. Jak może widać pyszni się tam Tux we własnej osobie oraz napis "Linux Support" ... myślisz, że karta działa pod Linuksem/Ubuntu ?
Działa, ale przez ndiswrapper`a.
ndiswrapper -l
netrt61g : driver installed
device (1814:0302) present (alternate driver: rt61pci)
Windows 10 @ GA-P67A-D3-B3, i3-2100 3.10GHz, 8GB RAM, Gigabyte HD6850 1GB RAM
Android 7.0 @ Motorola Moto G4+
Android 7.0 @ Motorola Moto G4+
- Heos
- Zakręcona Traszka
- Posty: 534
- Rejestracja: 17 sie 2008, 16:08
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Co was trzyma przy Windows
Jeżeli ktoś nie ma prawa jazdy nie prowadzi samochodu, tak samo jeżeli ktoś nie ma pojęcia o informatyce a za wszelką cenę chce sam decydować co robić to niech nie biadoli, że coś zepsuł albo coś nie działa.Nie wyrwałem. Sens pozostaje dokładnie ten sam. Czemu ZU ma się tym wszystkim przejmować, skoro niezależnie jaki komputer kupi Windows będzie mu działać? Wszystko jedno czy jest to wina systemu czy nie. Instalując Windows nie musi się tym wszystkim przejmować, instalując Linux, owszem musi. Czemu chcesz ta odpowiedzialność przerzucić na ZU? A może on nie chce tej odpowiedzialności? Nie chce się tym przejmować. Ma do tego prawo. Nie każdy chce być informatykiem, masterem komputera, ninja oprogramowania. Niektórzy chcą mieć prosto i z minimalnym zaangażowaniem. Nie musisz się z tym zgadzać, ale wypada to uszanować.
Jak nie chcę być kierowcą to nie robię prawa jazdy i nie prowadzę, nie?
Od tego są specjaliści, którzy testują i wydają atest. Jak zresztą napisał kklimonda.Jasne, żeby te listy były kompletne, to by było pięknie. Zwłaszcza jak kupując sprzęt kupujesz nowe i drogie podzespoły. Żeby była opinia, to ktoś musiał taki komputer czy część kupić przed Tobą i samemu zaryzykować, że jemu coś nie będzie działać.
Ale bzdura, to, że coś nie działa Tobie, bo sobie z tym nie radzisz nie oznacza, że wszystkim nie działa.Błądzisz ... niestety z Linuksem jest tak, że pewność iż coś będzie działać masz wtedy jak uruchomisz i działa.
Dziwi mnie tysiąc tematów o tym, że jakiś sprzęt nie działa, instalowałem Linuksa, testowałem na dziesiątkach komputerów i jedyne problemy jakie były to ze starszymi kamerami.
To ja mam takie niemożliwe szczęście? Jakoś nie chce mi się wierzyć.
castor_troy: i ja też

To już częściej krzaczy się Windows, który nie chciał instalować ani wykryć karty dźwiękowej, sieciowej czy dysku twardego.
"Chciałbym, żeby zaczęto od szanowania siebie: wszystko inne wypływa z tego." – Fryderyk Nietzsche
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 585
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 04:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Co was trzyma przy Windows
A ty nie rozumiesz co piszę - ja mówię o sprzęcie certyfikowanym i testowanym przez Canonical (albo przy użyciu ich OEMowych narzędzi) a nie o jakiejś karcie sieciowej z rysunkiem pingwina na pudełku. Sprzętu w ten sposób testowanego nie ma wiele ale to co jest można kupować w ciemno.igotit4free pisze:Błądzisz ... niestety z Linuksem jest tak, że pewność iż coś będzie działać masz wtedy jak uruchomisz i działa.
W załączniku pudełko po mojej karcie wifi. Jak może widać pyszni się tam Tux we własnej osobie oraz napis "Linux Support" ... myślisz, że karta działa pod Linuksem/Ubuntu ?
Działa, ale przez ndiswrapper`a.
- Admc
- Gibki Gibbon
- Posty: 2149
- Rejestracja: 23 lip 2009, 08:57
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
Odp: Co was trzyma przy Windows
Ja tak kupuję laptopy. Jak chcę kupić stacjonarny to dobieram podzespoły, które POWINNY działać, zapisuję na kartce. Kartkę przynoszę do sklepu, proszę o sprowadzenie podzespołów i złożenie komputera. Zwykle w ciągu siedmiu dni roboczych jest gotowy do odbioru.janek.sid pisze:Ja mam do czynienia z PC-tami od blisko 20 lat, i jeszcze nigdy nie kupiłem "gotowca" w sklepie (oprócz laptopów), stąd propozycja wkładania płytki, żeby zobaczyć czy działa przed zakupem jest chybiona w wielu przypadkach.
╔═╦╗╔╦═╦═╦╗╔╗Blaszak (Phenom II x4 955BE, 4 GB RAM, GF GTX 550Ti) - Kubuntu 13.10 amd64
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 132
- Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Co was trzyma przy Windows
No własnie, tu jest pies pogrzebany. Ten sam odwieczny problem. Użytkownik Linuksa, uważa, że korzystanie z komputera to wiedza tajemna, dostępna tylko wybranym. Porównujesz użytkowanie komputera, do prowadzenia samochodu, którym można zabić siebie i całą rodzinę, którą się wiezie, pieszego na pasach i rodzinkę z samochodu z naprzeciwka. Jeżeli przyrównujesz te dwie rzeczy, to znaczy, ze uważasz, że podobna odpowiedzialność ciąży na użytkowniku komputera, że jednym nieostrożnym ruchem może zabić kilka osób. Bo prawo jazdy nie jest wydawane od tak sobie, tylko sankcjonuje dostęp do pewnych rzeczy, żeby ograniczyć ilość tragicznych wypadków.Heos pisze:Jeżeli ktoś nie ma prawa jazdy nie prowadzi samochodu[...]Jak nie chcę być kierowcą to nie robię prawa jazdy i nie prowadzę, nie?
Ja to identyfikuję jako potrzebę elitarności użytkowników Linuksa. Ci co używają Linuksa wcale nie chcą, żeby ich system był równie popularny co Windows. Domagają się większej ilości praw, jak sterowników od producentów, ale mimo to chcą pozostać elitarną grupą. Grupą wybranych, wtajemniczonych, dla których użytkowanie komputera bez samodzielnego poszukiwania rozwiązań rozmaitych problemów jest czymś niegodnym.
Jak dla mnie, ok. Nie przeszkadza mi to specjalnie. Może sobie być hermetyczna grupa guru od komputerów, ja do niej nie aspiruję.
Przeszkadzają mi natomiast dwie rzeczy:
- obłuda, że Linux jest dla wszystkich, a nawet jak nie jest to będzie dla każdego. Chcecie być elitarni, to się z tym nie kryjcie.
- można albo mieć ciastko albo zjeść ciastko. Nie ma sensu stawianie żądań o równo uprawnienie dla Linuksa, wolność wyboru, brak preinstalowanego systemu, więcej sterowników itp. skoro to ma być system elitarny. System albo będzie elitarny z takimi prawami jak dziś, albo będzie bardziej powszechny i popularny. To jest korelacja odwrotnie proporcjonalna. Im system będzie bardziej wspierany, tym mniej będzie elitarny. Żądanie jednego i drugiego jest dziecinne i nie do spełnienia.
Tym śmieszniejsze jest przyrównywanie komputera, do urządzenia wymagającego kwalifikowanej obsługi. Komputer za sprawą internetu stał się czymś równie popularnym co czajnik elektryczny. Rynek zajmie ten, kto uczyni komputer przystępnym przez jego konstrukcje i oprogramowanie, dla każdego, dla cioci Heni i pana Kazia co waży ziemniaki na targu. I ten będzie dyktował warunki na rynku. Dotykowe ekrany, idioto odporna obsługa. Brak możliwości na popsucie czegokolwiek. Ci natomiast co chcą elitarności, świadomej obsługi, zawsze będą musieli dostosować się do podyktowanych warunków, czy im będzie się to podobało czy nie. Będą małą kilkuprocentową niszą na rynku, którą nikt specjalnie nie będzie się przejmował.
Więc albo Linux się spopularyzuje i szlag trafi waszą elitarność i świadomą obsługę, albo zostanie taki jaki jest z tym samym udziałem w rynku.
Najpierw piszesz:
A potem zaraz dodajesz:Heos pisze:Ale bzdura, to, że coś nie działa Tobie, bo sobie z tym nie radzisz nie oznacza, że wszystkim nie działa.
Czyli jak komuś nie działa, to nie ma prawa generalizować, że nie działa, ale jak TOBIE działa, to Tobie już wolno generalizować, że zazwyczaj działa? To się nazywa brak konsekwencji i logiki, który dziwi u osoby o ścisłym umyśle i kwalifikowanej do obsługi elitarnego systemu. Masz takie samo prawo mówić, że coś działa, jak inni, że nie działa, chyba, że przeprowadzisz szeroko zakrojone badania dla REPREZENTATYWNEJ grupy, jeżeli wiesz na czym takie badanie polegają.Heos pisze:Dziwi mnie tysiąc tematów o tym, że jakiś sprzęt nie działa, instalowałem Linuksa, testowałem na dziesiątkach komputerów i jedyne problemy jakie były to ze starszymi kamerami.
To ja mam takie niemożliwe szczęście? Jakoś nie chce mi się wierzyć.
Jak wyżej. Częściej? Bo Tobie się tak wydaje? Bo to pasuje do Twojego światopoglądu, czy może masz coś więcej na poparcie swojej tezy?Heos pisze:To już częściej krzaczy się Windows, który nie chciał instalować ani wykryć karty dźwiękowej, sieciowej czy dysku twardego.
-
- Zakręcona Traszka
- Posty: 587
- Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Co was trzyma przy Windows
No cóż, to zależy jaki to windows. XP często gęsto po prostu zwyczajnie nie ma sterowników do nowych urządzeń... a vista i 7 może nie mieć do starszych.Jak wyżej. Częściej? Bo Tobie się tak wydaje? Bo to pasuje do Twojego światopoglądu, czy może masz coś więcej na poparcie swojej tezy?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości