Strona 3 z 4

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 25 paź 2013, 11:34
autor: MonaLu
Och, u mnie po uśpieniu wstaje z otwartym wierszem poleceń dasha.
Ale największe jak dotychczas OCH, to KeepassX - jak tylko się zmienia okno, to znika i blokuje bazę, trzeba się wciąż na nowo logować i autouzupełnianie omija znaki. :o

3. Zmiana języka w korektorze ort. FF wywala przeglądarkę.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 25 paź 2013, 17:11
autor: kszyhus
U mnie po kliknięciu ikony "Centrum oprogramowania Ubuntu":
pierwszy klik: otwiera się i zaraz zamyka,
drugi klik: - otwiera się i znowu zamyka,
trzeci klik: - wreszcie się otwiera i zostaje uruchomione.
Przy następnych użyciach otwiera się już normalnie, lub zamknie się tylko jeden raz.

Edit: 26.10.2013 7:30
Od czasu do czasu znikają z górnego panelu zegar i zębaty trybik z nazwą usera.
Po przelogowaniu powracają.

Edit: 27.10.2013 17:01
Nie można nagrać dźwięku przez mikrofon.
W ustawieniach wejścia wszystko jest OK - widać reakcję mikrofonu, ale program SoundRecorder nie nagrywa.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 27 paź 2013, 10:34
autor: Jarni
Wtrącę swoje trzy grosze...
Przede wszystkim 13.10 i kernel 3.11 po raz pierwszy w pełni obsługuje mojego Lenovo G580 OTB. Łącznie z nieszczęsną BCM4313, nie przesiadałem się na 13.04 ponieważ jajo 3.8 nie obsługiwało właściwie żadnej z używanych przeze mnie kart WiFi.
Jedynym sprzętowym mankamentem jest wygaszenie matrycy w trakcie startu systemu, co daje się rozwiązać poprzez wpis acpi do ustawień Gruba.
Używam 13.10 od tygodnia i jest to jak na razie moja najdłuższa przygoda z Unity. Nadal irytują mnie drobne pierdoły w jego działaniu, przy Firefoxie otwartym w pełnym oknie (bo niby jak inaczej używać przeglądarki) po kliknięciu w magnet-link okno pobierania Transmission otwiera się w tle, co wymusza na mnie dodatkowe nie chciane ruchy na gładziku. Zawsze twierdziłem, że Unity jest śliczne, ale nie praktyczne, najbardziej w nim samym podoba mi się przycisk zamykania systemu :clap:

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 28 paź 2013, 20:30
autor: LUKER
a spotkał się ktoś z Was z takim problemem? : Testowałem Ubuntu 13.10 na trzech różnych komputerach w wersji LiveDVD
i na każdym był ten sam problem, a mianowicie podczas kliknięcia prawym
przyciskiem myszy na pulpicie nie pojawiało się menu (to w którym można m.in. utworzyć
nowy katalog). Nie wiem czy jest to jakiś błąd systemowy który znika po zainstalowaniu
OS na dysk czy może jakaś "grubsza" sprawa. :mrgreen:

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 29 paź 2013, 06:03
autor: linuxozaurus
Te wasze opisy problemòw mie skutecznie zniechęciły pozostaję przy LTS. Ja poczekam jeszcze pół roku. Mam wrarzenie .ze to wciąz beta.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 30 paź 2013, 10:09
autor: Dwimenor
Och...
  • ...System w trybie Live dostał kopa. Wcześnie można było zjeść śniadanie zanim się załadował. Teraz trwa to mniej więcej tyle co bootowanie z dysku twardego
  • ...Po raz pierwszy od wydania 10.04 bootuje się bez dodawania nomodeset do parametrów jądra
  • ...Dodać należy, że bootuje się niesamowicie wręcz szybko. Niecałe 20 sekund na czystej instalacji, przyzwoity wynik.

Ach...
  • ...Dash i Launcher są niesamowicie zaśmiecone po instalacji. Unity w nowych wersjach jest całkiem fajnym środowiskiem, działa szybko i ma kilka ciekawych rozwiązań. Musi być tak naćkane? Mogę sobie to wyłączyć, ale to mniej więcej tyle samo roboty co instalacja Cinnamona. Sorry resory Canonical.
  • ...Instalacja Cinnamon 2.0.x psuje Unity. Ale nie po to instaluje Cinnamona, aby używać Unity. Jeżeli kogoś winić, to tylko ludzi od Minta, nie Canonical.
  • ...Tak naprawdę to jest 13.04 ze zaktualizowanymi repozytoriami. Co wcale nie jest czymś złym. Ubuntu potrzebuje trochę stabilizacji
Zmieniłem też wersję z 32bit na 64bit. 13.04 w wersji 64 bit niespecjalnie się sprawdzało (miałem problemy z wydajność sterowników graficznych. 32 bit działało jak marzenie).
Zobaczymy jak się sprawdzi.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 31 paź 2013, 14:51
autor: insanelyapple
Zastanawiam się czy tylko u mnie Unity jest po angielsku a cała reszta systemu po polsku... Poza tym, sporo osób zgłaszało problemy z instalacją 13.10 w Virtualboksie - przy ponownym uruchomieniu po instalacji ładowanie zatrzymywało się przed ekranem logowania wyświetlając tylko migający kursor trybu tekstowego. Mnie również to spotkało.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 31 paź 2013, 16:03
autor: xxx666xxx
Sprawdzałem Ubuntu 13.10 na laptopie dell ( opis w stopce ) niestety już na starcie wywala masę błędów . Znika i pojawia się panel , obraz w paski poziome itp . Za dużo problemów . Sprawdzałem 32 jak i 64 bitową wersję 13.10 obie miały tyle błędów w działaniu , że szkoda gadać ...
Dwimenor pisze:(...) 13.04 w wersji 64 bit niespecjalnie się sprawdzało (miałem problemy z wydajność sterowników graficznych. 32 bit działało jak marzenie).
Dokładnie u mnie też ! Mam zainstalowany Ubuntu 13.04 w wersji 32bit i jest OK bo 64 bitowy działał ale coś wolniejszy był odczuwalnie ...

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 31 paź 2013, 19:31
autor: glecki
Niestety moje rozczarowanie sięgnęło zenitu.
Może od początku.Jestem użytkownikiem Ubuntu około 6 lat.System Ubuntu został wówczas głównym systemem na komputerach domowych.Byłem bardzo zadowolony.Niestety począwszy od wersji 13.04 to same problemy.Dziwię się,że te same problemy zostały powielone w 13.10, a do tego jest ich wiele więcej.
Główne moje problemy to:
-poważny błąd sytemu (dwa razy dziennie i zrozumiał bym 13.10 bo nowe,ale w 13.04 było to samo)
-wieszający się Thunderbird (bardzo często)
-wieszający się Rhythmbox (przyciemniony ekran i monit Okno nie odpowiada,wymusić zamknięcie?)
-bak odczytu dysków USB (pod Windows działają bez przerwy bez problemu)
-Skype oczywiście nie działa prawidłowo (po połączeniu z rozmówcą słychać jedynie bardzo głośne trzaski)
-LibreOffice często się wiesza,a już z cudem graniczy edycja PDF
Może ktoś podpowie czy ja coś źle robię,czy Ubuntu schodzi na "psy".
Dodam,że mam komputer z czterordzeniowym procesorem Intel,8 GB RAM-u i dyskiem 500 GB.Moim zdaniem do płynnego działania powinno wystarczyć.
Proszę o podpowiedź i pomoc.
Grzegorz

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 31 paź 2013, 20:20
autor: glecki
Bardzo cenię u forumowiczów poczucie humoru :)

-- 31 paź 2013 20:22 --

A tak poważnie wyprzedzając pytania.Na innej partycji mam zainstalowany Win XP i działa OK.Czyli przypuszczam,że komputer jest sprawny.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 31 paź 2013, 20:24
autor: Dwimenor
Oj tam, nie powiedziałbym, że "Ubuntu schodzi na psy". Fakt, wydania 11.xx i 12.xx mocno nadszarpnęły reputacją, ale wersje 13.xx nadrabiają to.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 31 paź 2013, 20:35
autor: glecki
Kolego Dwimenor
Zawsze broniłem Linuksa i nadal jestem jego zwolennikiem.Tylko zastanawiam się czy wyrzucić komputer przez okno i kupić nowy,czy jeśli działa Win XP prawidłowo problem jest w Ubuntu.Przyznam,że czym "świeższe" wydanie to mam coraz więcej problemów.
Do tego nie jestem guru komputerowym tylko korzystam z Thunderbirda,Firefoxa odtwarzacza muzyki i Libreoffice.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 31 paź 2013, 20:53
autor: bear7
glecki pisze:Niestety moje rozczarowanie sięgnęło zenitu.
Może od początku.Jestem użytkownikiem Ubuntu około 6 lat.
(...)
Może ktoś podpowie czy ja coś źle robię,czy Ubuntu schodzi na "psy".
Proszę o podpowiedź i pomoc.
Może za rzadko na forum zaglądasz:
glecki pisze: -poważny błąd sytemu (dwa razy dziennie i zrozumiał bym 13.10 bo nowe,ale w 13.04 było to samo)
Problem omawiany na forum wielokrotnie. Jest to nadgorliwość pewnej usługi - można sobie z tym radzić. Forumowa wyszukiwarka coś na ten temat wie.
glecki pisze:-wieszający się Thunderbird (bardzo często)
Uruchom w terminalu, sprawdź co wypluwa gdy się zawiesza. Jak wypluwa konkretne wiadomości, to załóż na forum osobny wątek, nadaj mu odpowiedni tytuł wątku (koniecznie zgodny z regulaminem), opisz problem i dołącz wyniki z terminala (umieść je pomiędzy znacznikami CODE).
glecki pisze:-wieszający się Rhythmbox (przyciemniony ekran i monit Okno nie odpowiada,wymusić zamknięcie?)
Uruchom w terminalu, sprawdź co wypluwa gdy się zawiesza. Jak wypluwa konkretne wiadomości, to załóż na forum osobny wątek, nadaj mu odpowiedni tytuł wątku (koniecznie zgodny z regulaminem), opisz problem i dołącz wyniki z terminala (umieść je pomiędzy znacznikami CODE).
glecki pisze:-bak odczytu dysków USB (pod Windows działają bez przerwy bez problemu)
Za mało informacji i ponownie... Załóż nowy wątek i opisz co się dzieje po wpięciu dysku do komputera.
glecki pisze:-Skype oczywiście nie działa prawidłowo (po połączeniu z rozmówcą słychać jedynie bardzo głośne trzaski)
Było na forum. Forumowa wyszukiwarka też coś o tym wie.
glecki pisze:-LibreOffice często się wiesza,a już z cudem graniczy edycja PDF
LibreOffice to nie jest program, który służący do edycji PDF. Jego zadanie jest inne...

Dlaczego akurat takie podpowiedzi? A no chociażby dlatego:
bear7 pisze: proszę aby swoje żale/pochwały poinstalacyjne dotyczące stricte Ubuntu 13.10 umieszczać w tym wątku - w przypadku napotkanych problemów, gdzie potrzebujemy rozwiązania, zakładamy osobne wątki. W tym wątku, raczej uzupełniamy zdania:
  • W Ubuntu 13.10 podoba mi się ...
  • W Ubuntu 13.10 nie podoba mi się ...
glecki pisze:Dodam,że mam komputer z czterordzeniowym procesorem Intel,8 GB RAM-u i dyskiem 500 GB.Moim zdaniem do płynnego działania powinno wystarczyć.
Nie liczy się jaką moc ma twój sprzęt. Liczy się jakie wsparcie ma twój sprzęt, a z tym, czasami różnie bywa. Poza tym, kiepski opis sprzętu. To tak jakby napisać: mam samochód z 2-u litrowym silnikiem, który ledwo wyciąga 200km/h. Jaki samochód i na jakich kółkach? Tego już nikt nie wie...

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 31 paź 2013, 21:01
autor: Dwimenor
Widzisz, ja mam dokładnie odwrotny problem. Im nowsze wydanie tym mniej problemów natury technicznej (nie mówię o wygodzie GUI). Z drugiej strony windows (xp 64 bit) nigdy nie działał u mnie prawidłowo (im dłużej go używałem, tym więcej problemów ze sprzętem). Innych wydań nie testowałem (poza customer preview na virtualboksie).
Na innej partycji mam zainstalowany Win XP i działa OK.Czyli przypuszczam,że komputer jest sprawny.
Ja mam takie doświadczenie: Moja karta graficzne (EVGA NVIDIA GF 9600GT) pod XP (64 bit, wszelkie łatki i stery) działa nieprawidłowo. Po 20 minutach intensywnej pracy dostaje świra i pozostaje twardy reset. Pod Ubuntu (poczynając od ubu 8.04) działa jak marzenie. Nie grzeje się, nie wariuje (chociaż jak wiatraczki się rozpędzą, to kulturę pracy ma równą snopowiązałce). I teraz pytanie: Skoro karta graficzna nie działa prawidłowo na Windowsie a działa prawidłowo na Linuksie to jest to wina systemu czy karty?

Używam tego co działa i tak samo bym postąpił w twoim wypadku: albo znalazł Linuksa, który po prostu u ciebie działa (a GUI i narzędzia wszędzie są tak naprawdę dostępne te same) albo pozostał przy jakiś nowszych Okienkach (7 albo 8)

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 01 lis 2013, 13:21
autor: butsh
Jestem podobnego zdania. Mam ubuntu 13.10 zainstalowane na "cienkim" netbooku a także na 6 rdzeniowcu z ssd, 12gb ram i więcej niż wystarczającą kartą grafiki i... nie mam z najnowszym wydaniem na żadnym z obu komputerów większych problemów. A jest tak dlatego, że kupując sprzęt od początku sprawdzam czy będą jakieś niespodzianki, czy sprzęt ma wsparcie i ewentualnie ile czasu będę musiał poświęcić by rozwiązać znane problemy. Jeśli takie są, nie kupuję takiego sprzętu. Nigdy nie robię odwrotnie, tzn. nie kupuję kolorowego pudełka a potem "olaboga!" 13.10 muszę przyznać, jest całkiem szybkie, nic nie muszę grzebać, po ponad tygodniu użytkowania jestem na "ach!" Tylko.... trochę nudą wieje :))

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 01 lis 2013, 15:21
autor: stiff
Kolejna wg mnie śmieszna sprawa. A dokładnie panel obsługi myszki.

Znajdź różnice.
Ubuntu 12.04 Obrazek
Ubuntu 13.10 Obrazek

I przy okazji. Obraz systemu 12.04 i 13.10 różnią się wielkością około 900MB, na niekorzyść 13.10. Oba systemy zawierają praktycznie takie same programy, dodatkowo 12.04 ma dodatkowe zestawy ikon, które trochę ważą.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 02 lis 2013, 12:32
autor: zovalik
Ktoś się orientuje co jest z polskim tłumaczeniem? Nie mają ludzi do tego, czy jak? Bo w tym wydaniu jest tragiczne.
Tylko wyrażam moją opinię, nie traktujcie tego jako ataku, wiem że jest to robione charytatywnie i jak mi się nie podoba to mogę(?) pomóc.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 02 lis 2013, 21:46
autor: bear7
zovalik pisze:Ktoś się orientuje co jest z polskim tłumaczeniem?
Tak, jest niekompletne.
zovalik pisze:Nie mają ludzi do tego, czy jak? Bo w tym wydaniu jest tragiczne.
Tylko wyrażam moją opinię, nie traktujcie tego jako ataku, wiem że jest to robione charytatywnie i jak mi się nie podoba to mogę(?) pomóc.
Krytykować i wyrażać opinię zawsze jest komu, ale tłumaczyć już nie zawsze... ;-)

Tutaj masz informacje na temat niewielkiego zespołu, który zajmuje się tłumaczeniem: https://launchpad.net/~ubuntu-l10n-pl/+members#active.
Informacje, dla chcących dołączyć do zespołu, podane są tutaj: https://launchpad.net/~ubuntu-l10n-pl.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 28 lis 2013, 15:10
autor: drabowicz
Najbardziej wnerwia mnie fakt, że za każdym razem musze wypinać i wpinać myszkę (a sprawdzałem na 3 różnych), żeby pojawił się kursor. Po drugie za każdym razem, przy uruchomieniu, mam wyłączony ekran i muszę ciągle rozjaśniać. W dodatku system działa, ale nieco jest wolny w porównaniu z innymi jak na mój wypasiony sprzęt ;)

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...

: 28 lis 2013, 18:12
autor: rom
drabowicz, sam nie korzystam z 13.10, ale twój problem z kursorem skojarzył mi się z tym http://www.ubuntu-pomoc.org/ubuntu-13-1 ... i-systemu/