Strona 23 z 41

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 11 kwie 2010, 23:32
autor: kklimonda
czy ja wiem - support steam byłby prostszy niż support samych gier na linuksa.
Pewnie, przeportowanie Source na OS X zbliża nas o jeden krok do przeportowania go na Linuksa.. ale jeszcze długa droga przed nami. Apple przez lata zabiegało o to by Valve wypuściło swoje gry na ich platformę (tak, jak się jest małym i ma się udział w rynku na poziomie 6% to zabiega się u producentów o gry) a i pewnie musieli trochę za to zapłacić (w tym też nie ma nic dziwnego w sumie - dla Apple to spory zysk). Firmy pokroju Valve nie zaczną pisać swoich gier na Linuksa bez poważnych zmian w Linuksie. W tym momencie to się opłaca malutkim, niezależnym deweloperom dla których każda sprzedana sztuka gry się liczy.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 12 kwie 2010, 00:17
autor: wupra
Raczej Apple nie robiło żadnych zabiegów o steam i gry Valve. Takie wnioski można wyciągnąć po początkowych wątpliwościach Valve czy warto portować gry natywnie czy też oferować pseudo porty w oparciu o Cider. Gdyby za tym stało Apple nie byłoby takich wątpliwości.

Zdobywanie przez Apple nowych gier na MacOS które działają w oparciu o Cider było by czym w rodzaju strzału w stopę. Ponieważ podważało by to wiarygodność MacOS jako pełnowartościowego systemu.

Każda sprzedana gra ma znaczenie i nie ważne czy mówimy tutaj o małych producentach czy też dużych.

Udział danej platformy w rynku nie przekłada się na sprzedaż. Stosując proporcję sprzedaży w stosunku do rynku może okazać się, że gry na Linuksa cieszą się większym zainteresowaniem niż gry na innych platformach (to jest tylko spekulacja nie poparta żadnymi danymi).

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 12 kwie 2010, 00:48
autor: kklimonda
wupra pisze:Raczej Apple nie robiło żadnych zabiegów o steam i gry Valve. Takie wnioski można wyciągnąć po początkowych wątpliwościach Valve czy warto portować gry natywnie czy też oferować pseudo porty w oparciu o Cider. Gdyby za tym stało Apple nie byłoby takich wątpliwości.
Apple przez lata prowadziło z Valve negocjacje na ten temat wg. jednego z właścicieli tego drugiego. Co do Cider to przez chwilę wydawało się, że ma to ręce i nogi.
(...)
Każda sprzedana gra ma znaczenie i nie ważne czy mówimy tutaj o małych producentach czy też dużych.
Każdy port to dodatkowy nakład pracy i pieniędzy (przed i po wydaniu pierwszego tytułu) - może się zwyczajnie nie opłacać. Łatwiej jest małej firmie pokroju S2 Games która może zatrudnić jednego dewelopera do pracy nad portem na OS X i Linuksa. Społeczność skupiona wokół takich firm jest mniej wymagająca, bardziej gotowa wybaczyć osunięcia itp.
Udział danej platformy w rynku nie przekłada się na sprzedaż. Stosując proporcję sprzedaży w stosunku do rynku może okazać się, że gry na Linuksa cieszą się większym zainteresowaniem niż gry na innych platformach (to jest tylko spekulacja nie poparta żadnymi danymi).
Takie teoretyzowanie. Nawet jeżeli założymy, że rynek oprogramowania (desktop + gry) na Linuksa jest wart $400mln rocznie (20% z 40mln użytkowników wydające po $50 rocznie) to te pieniądze rozbite są na mniejsze "podrynki" - Ubuntu (ciągle spotyka się użytkowników 3 różnych wydań), Fedora, OpenSUSE i kilkanaście małych dystrybucyjek. Każda dystrybucja i jej wydanie to różne biblioteki, kernel, wersje sterowników..
Ba, moje "oszacowanie" wielkości rynku to tak z przymróżeniem oka - tego się nawet nie da oszacować.. jaki poważny kto musi tłumaczyć się przed akcjonariuszami czy innymi zwierzchnikami w coś takiego wejdzie? Id Software się udało ale też zawsze traktowali port Linuksowy w kategoriach testów kodu niż czegoś co przynosi im sensowny zysk.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 12 kwie 2010, 16:42
autor: wupra
Wydaje się, że jedyną stroną która ma korzyść za zastosowania Cider jest TransGaming.


Nie ukrywam, że podałem dane które są tylko spekulacją. Ponieważ wraz ze wzrostem liczby użytkowników zmaleje procentowo liczba osób zainteresowanych grami.

Tylko nie mogę zrozumieć po co prezentujesz rozdrobnienie na różne dystrybucje. Przecież większość gier natywnych działa na większości dystrybucji. Przyczyn nikt nie może zabronić zrobienie dystrybucji która nie jest kompatybilna z jakimikolwiek standardami przez co nie da się na niej zainstalować/uruchomić innego oprogramowania.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 12 kwie 2010, 16:57
autor: kklimonda
wupra pisze:(...)
Tylko nie mogę zrozumieć po co prezentujesz rozdrobnienie na różne dystrybucje. Przecież większość gier natywnych działa na większości dystrybucji. Przyczyn nikt nie może zabronić zrobienie dystrybucji która nie jest kompatybilna z jakimikolwiek standardami przez co nie da się na niej zainstalować/uruchomić innego oprogramowania.
Ale każda dystrybucja to zupełnie różne biblioteki - deweloper nie jest w stanie przetestować wszystkich miksów. Do tego dochodzi sprawa dystrybucji - dystrybucja większości oprogramowania zamkniętego na Linuksa wygląda jak w czasach kamienia łupanego - "ściągnij, rozpakuj, odpal, skasuj". Strasznie to kontrastuje z dystrybucją oprogramowania przez repozytoria.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 12 kwie 2010, 18:36
autor: wupra
Dystrybucja oprogramowania poza repozytoriami jest kłopotliwa niby dla kogo? W przypadku komercyjnych gier nie wyobrażam sobie ich dystrybucji za pomocą repozytoriów.

Jakoś ludzie nie mają problemów z uruchomieniem gier Linux Game Publishing oraz RuneSoft pod różnymi dystrybucjami. Kluczem do zapewnienia działania oprogramowania komercyjnego jest dostarczanie go razem z bibliotekami które są przez dane oprogramowanie wymagane. Tak jak to jest w przypadku oprogramowania dla Windows.

Najbardziej wnerwiająca jest dystrybucja oprogramowania wyłącznie w postaci pakietów deb lub rpm. Ponieważ w znacznym stopniu ogranicza to grupę docelowych odbiorców, co prawda znajdzie się kilku fanatyków którzy nie kupią programu jeśli nie jest dostępny jako pakiet rpm lub deb. A teraz wyobraź sobie sytuacje, że ktoś zakupił program w pakiecie rpm po jakimś czasie przesiada się na dystrybucję opartą o pakiety deb wtedy taka osoba ma problem. Dlatego lepszym rozwiązanie jest dystrybucja oprogramowania komercyjnego w postaci instalatorów np mojosetup/lokisetup itp. wtedy za pomocą jednego pliku można zainstalować program na wielu rożnych dystrybucjach. Zresztą ten temat był poruszany na blogu Linux Game Publishing.


Wracając do cen gier RuneSoft, wszystko wskazuje, że niższa cena będzie możliwa wyłącznie dla dwóch gier.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 12 kwie 2010, 19:41
autor: kklimonda
wupra pisze:Dystrybucja oprogramowania poza repozytoriami jest kłopotliwa niby dla kogo? W przypadku komercyjnych gier nie wyobrażam sobie ich dystrybucji za pomocą repozytoriów.
A ja sobie właśnie wyobrażam. To, że obecnie nie ma takiej możliwości nie oznacza, że to jest niewykonalne. Nie chcę by Ubuntu (czy powiedzmy szerzej "Linux") stało się kolejnym systemem na który co program to inaczej się go aktualizuje i istnieje tuzin różnych sposobów instalowania nowego oprogramowania. Mamy znacznie lepsze mechanizmy dystrybucji niż Windows czy OS X.
Jakoś ludzie nie mają problemów z uruchomieniem gier Linux Game Publishing oraz RuneSoft pod różnymi dystrybucjami. Kluczem do zapewnienia działania oprogramowania komercyjnego jest dostarczanie go razem z bibliotekami które są przez dane oprogramowanie wymagane. Tak jak to jest w przypadku oprogramowania dla Windows.
Też nie prawda, a przynajmniej nie do końca. Kwestię bibliotek UNIX rozwiązał kilkadziesiąt lat temu. Nie byłoby problemu gdyby gra zależała od jakiegoś libfoo-2 które by mogła dostarczyć nawet w ramach swojego repozytorium w razie gdyby zostało usunięte z nowszego wydania.
Windows naprawdę nie jest dobrym przykładem - tam po prostu nie ma lepszych mechanizmów niż wrzucenie wszystkich .dll do katalogu z programem.
Najbardziej wnerwiająca jest dystrybucja oprogramowania wyłącznie w postaci pakietów deb lub rpm. Ponieważ w znacznym stopniu ogranicza to grupę docelowych odbiorców, co prawda znajdzie się kilku fanatyków którzy nie kupią programu jeśli nie jest dostępny jako pakiet rpm lub deb. A teraz wyobraź sobie sytuacje, że ktoś zakupił program w pakiecie rpm po jakimś czasie przesiada się na dystrybucję opartą o pakiety deb wtedy taka osoba ma problem. Dlatego lepszym rozwiązanie jest dystrybucja oprogramowania komercyjnego w postaci instalatorów np mojosetup/lokisetup itp. wtedy za pomocą jednego pliku można zainstalować program na wielu rożnych dystrybucjach. Zresztą ten temat był poruszany na blogu Linux Game Publishing.(...)
mojosetup powinien dorobić się możliwości generowania deb/rpm w locie na podstawie szablonów pisanych przez deweloperów. Potem w czasie instalacji mógłby jeszcze dodawać repozytoria z których pobierałyby się aktualizacje - w ten sam sposób jak aktualizacje całej reszty systemu.
Pewnie, LGS ma rację, że w tym momencie łatwiej i bardziej opłacalne jest stworzenie instalatora który robi śmietnik (1) w systemie albo (2) w katalogu domowym ale to rozwiązanie minimum i świadczy raczej o tym jak strasznie niedojrzały jest rynek zamkniętego oprogramowania na Linuksa.

PS moim zdaniem pudełkowe wydania gier powoli odejdą do lamusa i coraz więcej tytułów będzie wychodziło jedynie w wersji elektronicznej. Ale to co napisałem można też by było zrealizować na płycie. KK

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 12 kwie 2010, 20:31
autor: wupra
Widocznie nie używałeś loki_update lub lgp_update. Prawdopodobnie nie miałeś również do czynienia z grami od Loki, LGP i RuneSoft.

Generowanie pakietów rpm i deb przez mojosetup jest rozwiązaniem bezsensownym bo niby poco to ma być robione? Możesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami na blogu LGP kto wie może komuś spodoba się twoja wizja.


Abstrahując od kwestii pakietów, trafiłem na ciekaw dane dotyczące wyświetleń bloga Linux Game Publishing z których wynika, że większość wczytań była dokonywana z Polski przynajmniej w ubiegłym tygodniu.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 12 kwie 2010, 21:09
autor: kklimonda
logi_update, lgp_update (i pewnie mojo_update) to są trzy różne programy. Do tego dochodzą aplikacje które z nich nie korzystają i mają własne instalatory (a aktualizacje trzeba ciągnąć z sieci) i cała reszta systemu który aktualizujesz przy pomocy narzędzi typu apt-get.

Po co? Po to by program znalazł się w tej samej bazie pakietów co wszystkie inne a po dodaniu repozytoriów był też w ten sam sposób aktualizowany.

Dzielenie się spostrzeżeniami w 6 miesięcznym poście na blogu nic nie da bez pokazania chociażby kawałka kodu proof of concept a na napisanie tego nie mam czasu - Ubuntu zajmuje większość wolnego czasu jaki mogę poświęcić.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 13 kwie 2010, 01:15
autor: wupra
kklimonda pisze:logi_update, lgp_update (i pewnie mojo_update) to są trzy różne programy. Do tego dochodzą aplikacje które z nich nie korzystają i mają własne instalatory (a aktualizacje trzeba ciągnąć z sieci) i cała reszta systemu który aktualizujesz przy pomocy narzędzi typu apt-get.
Właśnie pokazałeś swoją ignorancję lgp_update to w zasadzie loki_update (jakie logi?), natomiast nie ma czegoś takiego jak mojo_update. Właśnie na tym to polega aby aktualizacja dotyczyła wyłącznie oprogramowania zainstalowanego za pomocą instalatorów. Uważam to za genialne rozwiązanie ponieważ mogę zainstalować to oprogramowanie na innej partycji i przy zmianie dystrybucji nadal mogę korzystać z tego oprogramowania bez konieczności ponownej instalacji. Co jest niemożliwe w przypadku dostarczania wszystkiego za pomocą repozytoriów.
kklimonda pisze: Po co? Po to by program znalazł się w tej samej bazie pakietów co wszystkie inne a po dodaniu repozytoriów był też w ten sam sposób aktualizowany.
Ciekawe, że proponujesz rozwiązanie które wiąże się z koniecznością przygotowania różnych repozytoriów a zarazem zwiększa to koszty. Chociaż wcześniej wytykałeś jako wadę duże zróżnicowanie wśród dystrybucji Linuksa. Pamiętaj, że Linux nie ogranicza się wyłącznie do dystrybucji Ubuntu i raczej nikomu się nie opłaca w znacznym stopniu ograniczać potencjalnego rynku zbytu.

Wybacz ale dla mnie nie ma sensu integracja automatycznej aktualizacji oprogramowania komercyjnego z systemem. Tym bardziej, że jest obecnie garstka osób która jest tym rozwiązaniem zainteresowana są to zwolennicy określonych pakietów.

kklimonda pisze: Dzielenie się spostrzeżeniami w 6 miesięcznym poście na blogu nic nie da bez pokazania chociażby kawałka kodu proof of concept a na napisanie tego nie mam czasu - Ubuntu zajmuje większość wolnego czasu jaki mogę poświęcić.
Komentarze są tam moderowane więc ktoś z LGP na pewno się z nim zapozna. Zawsze możesz umieścić komentarz pod nowym wpisem. Nie wiem poco miałbyś komukolwiek tworzyć skoro nie wiadomo czy ktokolwiek jest tym zainteresowany, szkoda czasu na coś co i tak w najbliższym czasie się nie przyjemnie.

Dużo ciekawszym rozwiązaniem mogło być FatELF szkoda, że nic z tego nie wyszło.


Możesz mi powiedzieć jak to wszystko ma się odnieść do wzrostu sprzedażny gier?

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 14 kwie 2010, 00:27
autor: kklimonda
wupra pisze:Właśnie pokazałeś swoją ignorancję lgp_update to w zasadzie loki_update (jakie logi?), natomiast nie ma czegoś takiego jak mojo_update. Właśnie na tym to polega aby aktualizacja dotyczyła wyłącznie oprogramowania zainstalowanego za pomocą instalatorów. Uważam to za genialne rozwiązanie ponieważ mogę zainstalować to oprogramowanie na innej partycji i przy zmianie dystrybucji nadal mogę korzystać z tego oprogramowania bez konieczności ponownej instalacji. Co jest niemożliwe w przypadku dostarczania wszystkiego za pomocą repozytoriów.
Ja uważam, że znacznie ważniejsza jest pełna integracja z systemem niż możliwość backupu instalacji gier na innej partycji. Czy wykazałem się ignorancją - co mi tam, możliwe. Dla mnie te instalatory są błędy więc nie wiem czy są dwie czy trzy różne wersje (i kilka innych - na przykład instalator vmware).
Ciekawe, że proponujesz rozwiązanie które wiąże się z koniecznością przygotowania różnych repozytoriów a zarazem zwiększa to koszty. Chociaż wcześniej wytykałeś jako wadę duże zróżnicowanie wśród dystrybucji Linuksa. Pamiętaj, że Linux nie ogranicza się wyłącznie do dystrybucji Ubuntu i raczej nikomu się nie opłaca w znacznym stopniu ograniczać potencjalnego rynku zbytu.
Moim pomysłem był lepszy support dla 3 czy 4 głównych dystrybucji i pozostawienie reszty z obecnym stanem rzeczy. Ja wiem, że to zwiększa koszty - właściwe rozwiązania mają to do siebie, że są początkowo droższe od czegoś zrobionego na szybko.
Wybacz ale dla mnie nie ma sensu integracja automatycznej aktualizacji oprogramowania komercyjnego z systemem. Tym bardziej, że jest obecnie garstka osób która jest tym rozwiązaniem zainteresowana są to zwolennicy określonych pakietów.
A dla mnie to jedna z podstawowych rzeczy. Chociażby dlatego, że pomysł repozytoriów to jedna z niewielu rzeczy którą się Linux pozytywnie wybija nad konkurencją na desktopie. To mogłaby być duża siła i karta przetargowa a jak dotychczas jest ignorowana.
Komentarze są tam moderowane więc ktoś z LGP na pewno się z nim zapozna. Zawsze możesz umieścić komentarz pod nowym wpisem. Nie wiem poco miałbyś komukolwiek tworzyć skoro nie wiadomo czy ktokolwiek jest tym zainteresowany, szkoda czasu na coś co i tak w najbliższym czasie się nie przyjemnie.
Prawda, dlatego pomysł został w mojej głowie szczególnie, że FatELF który był faktycznie bardzo fajnym pomysłem upadł mimo, że był zaproponowany przez weterana. I kawałek kodu poszedł na półkę

Cały mój wywód ma ogólne odniesienie do komercyjnego aspektu Linuksa na deskopach. W tym momencie Linux postrzegany jest jako platforma trzeciej kategorii - większość firm zatrudnia jedną osobę do przygotowania portu i tyle. i instalatory są tego dobrym przykładem.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 14 kwie 2010, 02:44
autor: mat
kklimonda pisze:Ja uważam, że znacznie ważniejsza jest pełna integracja z systemem niż możliwość backupu instalacji gier na innej partycji. Czy wykazałem się ignorancją - co mi tam, możliwe. Dla mnie te instalatory są błędy więc nie wiem czy są dwie czy trzy różne wersje (i kilka innych - na przykład instalator vmware).
Pena integracja z systemem? Niby dlaczego miałoby być to lepsze rozwiązanie?
Podstawowym celem tych instalatorów jest łatwa instalacja,aktualizacja oraz usunięcie programów oraz gier. Nie ważne jest dla przeciętnego użytkownika rozszerzenie pliku oraz rodzaj użytego instalatora. Dla nich liczy się tylko łatwy sposób instalacji gry za pomocą dwóch kliknięć myszką.
kklimonda pisze:Moim pomysłem był lepszy support dla 3 czy 4 głównych dystrybucji i pozostawienie reszty z obecnym stanem rzeczy. Ja wiem, że to zwiększa koszty - właściwe rozwiązania mają to do siebie, że są początkowo droższe od czegoś zrobionego na szybko.
Support 3 - 4 dystrybucji? Tak naprawdę użytkownicy nie powinni wiedzieć co to znaczy dystrybucja Linuksa oraz jaki rodzaj pakietu dla niego wybrać.
Spójrzmy załóżmy na stronę producenta World of Goo:

http://worldofgoo.com/dl2.php?lk=demo

Wygląda dość nieciekawie
Pamiętam swoje początki z Linuksem oraz kłopoty z wyborem odpowiedniego pakietu.

kklimonda pisze:A dla mnie to jednai z podstawowych rzeczy. Chociażby dlatego, że pomysł repozytoriów to jedna z niewielu rzeczy którą się Linux pozytywnie wybija nad konkurencją na desktopie. To mogłaby być duża siła i karta przetargowa a jak dotychczas jest ignorowana.
Niestety dystrybucje Linuksa nie mają tutaj żadnej przewagi nad Mac OS X oraz Windows

Mac OS X:

http://www.macports.org/

Windows

http://windows-get.sourceforge.net/listapps.php
kklimonda pisze:Cały mój wywód ma ogólne odniesienie do komercyjnego aspektu Linuksa na deskopach. W tym momencie Linux postrzegany jest jako platforma trzeciej kategorii - większość firm zatrudnia jedną osobę do przygotowania portu i tyle. i instalatory są tego dobrym przykładem.
Trzeciej kategorii? Wiesz poza systemem Windows jest jeszcze dość popularny Mac OS X
Obecnie korzystam z Linuksa oraz Mac OS X i mam pewne porównanie. Dla Linuksa powstało wiele popularnych programów oraz gier, które nie mają wersji dla Mac OS X. Oczywiście zachodzi ,także sytuacja odwrotna, ale w przypadku Mac OS X natrafisz na inne problemy. Więc raczej nie przesadzałbym z tą trzecią kategorią.
Poza tym do przygotowania portu gry dla Linuksa zatrudniana jest jedna osoba w sytuacji gdy jest to możliwe. Natomiast linuksowe instalatory do wersji dla Windows to zupełnie inny temat oraz są wydawane bardzo rzadko (ostatni został wydany jakieś 2 lata temu).
Ponieważ firmy na tym nie zarabiają , a osoby które nad tym pracują dość często nie otrzymują wynagrodzenia. W tej sytuacji producenci powoli wycofują się z tego typu praktyk. Warto dodać ,że tylko kilku producentów udostępniło darmowe instalatory do wersji dla Windows. Więc nie bardzo rozumiem czemu napisałeś ,że większość producentów tak postępuje?

EDIT:
kklimonda pisze: Id Software się udało ale też zawsze traktowali port Linuksowy w kategoriach testów kodu niż czegoś co przynosi im sensowny zysk.
Bzdura.
Id software w przypadku użytkowników Linuksa odniosło porażkę jeśli chodzi o sprzedaż gier dla Linuksa. Jak do tego doszło oraz na czym polegała możesz przeczytać w tym wątku wcześniej.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 15 kwie 2010, 07:38
autor: Witch Lady
Mało rzeczy w sklepie, ale najwyraźniej się rozwija.

Chętnie kupię matę do tańczenia albo Airline Tycon (w to grałam na Windowsie i bardzo mnie wciągnęła), oczywiście po wypłacie ;) Wielkiego wyboru nie ma, ale lepsze to niż nic. :P Osobiście to chętnie bym widziała więcej gier typu AT, ale wiem, że na to trzeba jeszcze poczekać.

A jeśli chodzi o promocję - wcześniej nawet nie wiedziałam, że ten sklep istnieje, więc nie mogłam z niej skorzystać. :(

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 15 kwie 2010, 09:39
autor: mat
Witch Lady pisze:Chętnie kupię matę do tańczenia albo Airline Tycon (w to grałam na Windowsie i bardzo mnie wciągnęła), oczywiście po wypłacie ;) Wielkiego wyboru nie ma, ale lepsze to niż nic. :P Osobiście to chętnie bym widziała więcej gier typu AT, ale wiem, że na to trzeba jeszcze poczekać.
W sklepie Wupra dostępna jest jeszcze inna gra strategiczna: Software Tycoon

http://wupra.com/product.php?id_product=24

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 15 kwie 2010, 16:23
autor: Witch Lady
Widziałam... ale jakoś... nie tego... no chyba, że jest gdzieś demo i gra by mi się spodobała. Nie lubię kupować gier w ciemno.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 15 kwie 2010, 21:50
autor: mat
Witch Lady pisze:Widziałam... ale jakoś... nie tego... no chyba, że jest gdzieś demo i gra by mi się spodobała. Nie lubię kupować gier w ciemno.
Rozumiem. Gra została wydana dla aż pięciu systemów operacyjnych, ale producent nigdy nie udostępnił żadnej wersji demonstracyjnej

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 16 kwie 2010, 01:55
autor: wupra
Witch Lady pisze:Mało rzeczy w sklepie, ale najwyraźniej się rozwija.
W stosunku do innych sklepów z grami na Linuksa czy Windows? Proszę porównać ofertę z tuxgames.com lub ixsoft.de czyli z prawdziwą konkurencją.
Witch Lady pisze: Chętnie kupię matę do tańczenia albo Airline Tycon (w to grałam na Windowsie i bardzo mnie wciągnęła), oczywiście po wypłacie ;)
Dzięki za informację, chociaż do tego służy lista życzeń.
Witch Lady pisze: Wielkiego wyboru nie ma, ale lepsze to niż nic. :P
Nie mam na to wielkiego wpływu. Z resztą sami użytkownicy Linuksa w Polsce raczej nie chcą mieć większego wyboru gier.
Witch Lady pisze: Osobiście to chętnie bym widziała więcej gier typu AT, ale wiem, że na to trzeba jeszcze poczekać.
Nie trzeba czekać ponieważ nic z tego nie wynika. Zasada jest prosta jeśli gry danego gatunku się sprzedają to pojawiają się kolejne.

Jest dostępna jeszcze gra Software Tycoon opis gry znajdziesz na wikigames.

Chyba RuneSoft nie będzie w najbliższym czasie wydawać gier ekonomicznych. Ciekawie zapowiadają się również zagadkowe gry nad którymi pracuje obecnie LGP. Obawiam się czy sprzedaż Software Tycoon jest zadowalająca aby można było portować kolejną grę z tego gatunku, osobiście bardzo w to wątpię.
Witch Lady pisze: A jeśli chodzi o promocję - wcześniej nawet nie wiedziałam, że ten sklep istnieje, więc nie mogłam z niej skorzystać. :(
Informacja o promocji była rozpowszechniona w kilku miejscach. Wiem, że większość użytkowników Linuksa nie odwiedza stron poświęconych Linuksowi zbyt często. Więc informacja dociera do znacznie zawężonej grupy osób.
Od przyszłego tygodnia 2 gry RuneSoft będą tańsze o 20-30%. Przy czym większość gier RuneSoft w ofercie i tak jest tańsza o ok 15 % w stosunku do cen na zachodzie.

P. S. Niestety LGP nie jest zainteresowane zaoferowaniem niższych cen dla Polaków.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 16 kwie 2010, 09:44
autor: Witch Lady
wupra pisze:W stosunku do innych sklepów z grami na Linuksa czy Windows? Proszę porównać ofertę z tuxgames.com lub ixsoft.de czyli z prawdziwą konkurencją.
Nie. Takich, które mi by się spodobały :P
Dzięki za informację, chociaż do tego służy lista życzeń.
Już się zarejestrowałam i dodałam. Przy okazji, jakie tam są piosenki?
Nie mam na to wielkiego wpływu. Z resztą sami użytkownicy Linuksa w Polsce raczej nie chcą mieć większego wyboru gier.
bo...? Bo kupuj wersje dla Windows i uruchamiają przez Wine? Bo nie kupują u Ciebie?
Nie trzeba czekać ponieważ nic z tego nie wynika. Zasada jest prosta jeśli gry danego gatunku się sprzedają to pojawiają się kolejne.
To ile jest Tycoonów na Linuxa? Software Tycoon mnie nie interesuje, grafika mnie odrzuca i nie ma dema. Nie chodzi o to, czy ty masz dużo gier, ale o to czy w ogóle są.
Jest dostępna jeszcze gra Software Tycoon opis gry znajdziesz na wikigames.
Jak pisałam wcześniej, nie jestem nią zainteresowana.
Obawiam się czy sprzedaż Software Tycoon jest zadowalająca aby można było portować kolejną grę z tego gatunku, osobiście bardzo w to wątpię.
A ja się obawiam, czy Software Tycoon jest odpowiednią grą, żeby na podstawie jej sprzedaży podejmować decyzję czy portować podobne gry :P

Btw, myślę, że najlepiej robić promocje w momencie gdy ludzie mają jeszcze wypłatę ;) np. 26-10. :P

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 16 kwie 2010, 11:47
autor: wupra
Witch Lady pisze: Już się zarejestrowałam i dodałam. Przy okazji, jakie tam są piosenki?
W podstawowej wersji są dostepne piosenki z stepmix 1-4 ze strony stepmanii, natomiast w edycji limitowanej która niedługo zostanie dodana do oferty znajdują się licencjonowane piosenki.

1. Groovebusterz "Talk To Me"
2. Exaited "Show Me Your Affection"
3. Alchemist Project "Tell Me"
4. East Clubbers "Where Are you"
5. Anthony Moon "How Can I Love You"
6. Komodo "All 4 U"
7. Beattraax "Project Well"
8. Casteam "I Don't"
9. Alchemist Project "Music Is My Extasy"
10. Groovebusterz "Superlover"
Witch Lady pisze: bo...? Bo kupuj wersje dla Windows i uruchamiają przez Wine? Bo nie kupują u Ciebie?
Zamiast gier natywnych wybierają gry na Wine, przy czym większość osób korzysta z wine ze względu na bezproblemowy dostęp do pirackiego oprogramowania. A nawet jak są kupowane gry dla Windows to nadal są one Liczone jako gry dla Windows.

Witch Lady pisze: To ile jest Tycoonów na Linuxa? Software Tycoon mnie nie interesuje, grafika mnie odrzuca i nie ma dema.
Airline Tycoon Deluxe też nie ma dema więc nie widzę tutaj związku. Generalnie nie gustuje w symulacjach ekonomicznych więc nie powinienem się wypowiadać na temat tych gier.
Teoretycznie istnieje możliwość dostarczenia polskiej wersji językowej do gry Airline Tycoon Deluxe, jednak aby było to możliwe musiałbym sprzedać ponad 300 sztuk (w wersje na Linuksa/MacOS/MorphOS).
Witch Lady pisze: Nie chodzi o to, czy ty masz dużo gier, ale o to czy w ogóle są.
Jeśli gry się sprzedają to wtedy pojawiają się nowe tytuły tak jest w przypadku serii X. Niestety są również przykłady, że słaba sprzedaż wpływa na brak wersji na Linuksa takich gier jak Chicago 1930, The 8th Wonder of the World i być może Ankh 3: Battle of the Gods (gra która nie została wydana w Polsce dla Windows).
Witch Lady pisze: A ja się obawiam, czy Software Tycoon jest odpowiednią grą, żeby na podstawie jej sprzedaży podejmować decyzję czy portować podobne gry :P
Swego czasu ta gra musiała się dobrze sprzedać w innym wypadku RuneSoft nie wydało by wersji natywnej gry Airline Tycoon Deluxe. Zresztą aby się wypowiadać czy gra jest dobra czy zła należy w nią zagrać i ocenić samemu, a nie opierać się na samych spekulacjach.
Witch Lady pisze: Btw, myślę, że najlepiej robić promocje w momencie gdy ludzie mają jeszcze wypłatę ;) np. 26-10. :P
Przecież w takim okresie była organizowana promocja.

P. S. Tylko jedna gra RuneSoft będzie posiadać niższą cenę.

Odp: Wupra - pierwszy w Polsce sklep z grami na Linuksa

: 16 kwie 2010, 12:22
autor: Witch Lady
wupra pisze: Airline Tycoon Deluxe też nie ma dema więc nie widzę tutaj związku. Generalnie nie gustuje w symulacjach ekonomicznych więc nie powinienem się wypowiadać na temat tych gier.
Teoretycznie istnieje możliwość dostarczenia polskiej wersji językowej do gry Airline Tycoon Deluxe, jednak aby było to możliwe musiałbym sprzedać ponad 300 sztuk (w wersje na Linuksa/MacOS/MorphOS).
Ale jak pisałam wcześniej, grałam na Windowsa w AT :P Moim zdaniem nie ma sensu robić polskiej wersji dla tak mało skomplikowanej gry. ;) A ile już sztuk AT sprzedałeś? ;)
Jeśli gry się sprzedają to wtedy pojawiają się nowe tytuły tak jest w przypadku serii X. Niestety są również przykłady, że słaba sprzedaż wpływa na brak wersji na Linuksa takich gier jak Chicago 1930, The 8th Wonder of the World i być może Ankh 3: Battle of the Gods (gra która nie została wydana w Polsce dla Windows).
Jeśli jakie gry się sprzedają? Pytam serio, jestem ciekawa. Na jakiej zasadzie powstają wersje dla Linuksa gier windowsowych? Ja bym tam wolała Settlersów.
Zresztą aby się wypowiadać czy gra jest dobra czy zła należy w nią zagrać i ocenić samemu, a nie opierać się na samych spekulacjach.

Żeby zagrać w grę, trzeba ją najpierw kupić. A nie kupię gry, póki w nią nie zagram. ;)
Przecież w takim okresie była organizowana promocja.
I tak trzymać :P