Ulubione zespoły, czego słuchacie? Jaki typ muzyki preferujecie?

[Wilczur]

Tyle, że takie granie ma z metalem tyle wspólnego, co nic... No ale niektórzy upieraj się nawet przy nazywaniu Rhapsody metalem. Wspomniałem, że są prog rockowe (i wiele innych) kapel, które grają nieco ambitniej, ale samo ambitniej i trudniej technicznie wcale nie znaczy lepiej (dla mnie takie Dream Theater i większość podobnych, na ten przykład to przerost formy nad treścią).

Jego utwory są klasyfikowane jako:
- progressive metal
- neo-classical metal
- heavy metal
- hard rock
Zależnie oczywiście od utworu, nie wszystko na raz . Jak dla Ciebie nie ma w nich metalowego brzmienia, to nie wiem co nazywasz metalem.

A Rhapsody to dla Ciebie co to jest ? Metal ma dziesiątki odmian, nie wiem gdzie chcesz zakwalifikować ten zespół w takim razie. Jak dla mnie to metal symfoniczny / power metal te klimaty.

W dodatku nikt nie odpowiedział co ma na myśli mówiąc "techno":razz:

Ja słowem "techno" określam generalnie muzykę elektroniczną, od umca umca z lecącego z malucha na wsi po najsławniejszych DJ-ów. Nie odróżniam gatunków, nie mam pojęcia o tej muzyce, ale słuchałem już wielu utworów, m.in. za sprawdzą ludzi próbujących mnie przekonać do tego typu klimatów. Póki co cały czas bezskutecznie, dalej nie dostrzegam nic ciekawego w tej muzyce. Nie uważam jej za gorszą, po prostu mi się nie podoba. Aczkolwiek uważam ją za mniej wartościową pod względem muzycznym od utworów wykonywanych typowo na instrumentach. Co nie wpływa jednak na to co powiedziałem wcześniej czyli nie uważam że przez to ma być uważana za jakiś gorszy rodzaj muzyki.

[ignacy]

Jego utwory są klasyfikowane jako:
A Rhapsody to dla Ciebie co to jest ? Metal ma dziesiątki odmian, nie wiem gdzie chcesz zakwalifikować ten zespół w takim razie. Jak dla mnie to metal symfoniczny / power metal te klimaty.

Ja słowem "techno" określam generalnie muzykę elektroniczną, od umca umca z lecącego z malucha na wsi po najsławniejszych DJ-ów.

Rhapsody bym wrzucił gdzieś między soft-rock, a kapelę weselną. Dla mnie metal to thrash/heavy/death/black, a nie jakieś szarpidruty z akordeonami, skrzypcami i fujarkami. Metal to w założeniu coś bardziej ciężkiego niż rock, a gdzie w Rhapsody jakikolwiek ciężar, przester, COKOLWIEK? Miło się tego słucha, ale jak dla mnie z metalem to ma niewiele wspólnego i tyle. Ot takie p2p2.

No cóż, jeżeli wrzucasz całą muzykę elektroniczną do jednego worka poczynając od umca-umca ze spawanego wpół golfa, aż po Kraftwerk czy Jean Michel Jarre, to nie mam pytań

[Wilczur]

Rhapsody bym wrzucił gdzieś między soft-rock, a kapelę weselną. Dla mnie metal to thrash/heavy/death/black, a nie jakieś szarpidruty z akordeonami, skrzypcami i fujarkami. Metal to w założeniu coś bardziej ciężkiego niż rock, a gdzie w Rhapsody jakikolwiek ciężar, przester, COKOLWIEK? Miło się tego słucha, ale jak dla mnie z metalem to ma niewiele wspólnego i tyle. Ot takie p2p2.

No to według mnie pokazałeś, że masz takie pojęcie o metalu jak ja o muzyce elektronicznej .

No cóż, jeżeli wrzucasz całą muzykę elektroniczną do jednego worka poczynając od umca-umca ze spawanego wpół golfa, aż po Kraftwerk czy Jean Michel Jarre, to nie mam pytań

Może przesadziłem, że całą określam mianem techno, ale większość w ten sposób określam, wiem że błędnie, ale innych nazw i tak nie znam, więc tak czy siak bym się pomylił. Co nie zmienia faktu, że nie podoba mi się cały ten gatunek, obojętnie jak to nazwiemy, a uwierz mi że się tego nasłuchałem, właśnie dzięki osobom, które twierdziły, że jak usłyszę to czy tamto to zmienię zdanie itd. Do tej pory jakoś nie zmieniłem no i z braku innej klasyfikacji wrzucam to co przesłuchałem z muzyki elektronicznej do jednego worka właśnie.

[ignacy]

No to według mnie pokazałeś, że masz takie pojęcie o metalu jak ja o muzyce elektronicznej .

Jak uważasz Ja po prostu nie przyjmuję za metal wszystkiego co ma taką etykietkę przylepioną, szczególnie, gdy brzmi jak pop z gitarami. Ty możesz uważać Rhapsody za kwintesencję metalu, ja będę uważał Metallicę, Megadeth, Slayer czy Iron Maiden. Z resztą metalowa "brać" ma to do siebie, że każdy wie lepiej, co jest bardziej tró i hewi

[Wilczur]

Jak uważasz Ja po prostu nie przyjmuję za metal wszystkiego co ma taką etykietkę przylepioną, szczególnie, gdy brzmi jak pop z gitarami. Ty możesz uważać Rhapsody za kwintesencję metalu, ja będę uważał Metallicę, Megadeth, Slayer czy Iron Maiden. Z resztą metalowa "brać" ma to do siebie, że każdy wie lepiej, co jest bardziej tró i hewi

Jakbyś przeczytał mój pierwszy post w tej dyskusji to byś wiedział, co uważam za kwintesencję metalu i właśnie są m.in. zespoły, które wymieniłeś. Co nie zmienia faktu, że takie Rhapsody zalicza się do metalu chociażby dlatego, że mieści się w założeniach konkretnych podgatunków. Idąc tropem co jest bardziej "hewi" to możesz stwierdzić, że Iron Maiden to soft rock, bo słuchasz Behemotha do snu . A to jest bez sensu.

[ignacy]

Jakbyś przeczytał mój pierwszy post w tej dyskusji to byś wiedział, co uważam za kwintesencję metalu i właśnie są m.in. zespoły, które wymieniłeś. Co nie zmienia faktu, że takie Rhapsody zalicza się do metalu chociażby dlatego, że mieści się w założeniach konkretnych podgatunków. Idąc tropem co jest bardziej "hewi" to możesz stwierdzić, że Iron Maiden to soft rock, bo słuchasz Behemotha . A to jest bez sensu.

Ale mi chodzi głównie o to, że dla mnie ten podgatunek nie ma racji bytu w ogóle z nazwą "metal" Po prostu uważam, że grania, gdzie 70% stanowią pierdoły (orkiestra, piejący wokalista, klawisze), a z ciężkiego grania zostaje osierocona gitara i perkusja z podwójną stopą nie powinno się nazywać metalem. Wszystkie power-duper-symphonic kapele, chociaż czerpią z muzyki metalowej, moim zdaniem nie powinny nosić takiego miana. Tak jak nie określiłbym już chyba metalem ostatnich nagrań Theriona, które chociaż bardzo sobie cenię, to więcej jest tam "czegoś", niż metalu Tutaj nawet nie chodzi o sam ciężar, bo przecież Iron Maiden czy Manowar ciężarem nie zabija, a mimo to, grają 200% metalu

[Aristarh]

Nie zarzucaj, że nikt nie napisał, czym dla niego jest techno, uważniej czytaj posty.

W dodatku nikt nie odpowiedział co ma na myśli mówiąc "techno"

Techno to muzyka elektroniczna o jednostajnym, regularnym rytmie w metrum 4/4. Klasyczne techno posiada stosunkowo szybkie tempo około 130-140 uderzeń na minutę. Muzyka ta charakteryzuje się stosowaniem niemal wyłącznie syntetycznych bądź elektronicznie przetworzonych dźwięków, co odróżnia ją od muzyki house. Niektóre utwory techno posiadają melodie lub wyraziste warstwy basowe, jednak w odróżnieniu od wielu innych gatunków elektronicznej muzyki tanecznej te elementy nie są kluczowe dla gatunku. Muzyka techno, jako że jest przeznaczona przede wszystkim do grania w klubach, jest produkowana w taki sposób, aby miksowanie poszczególnych utworów ze sobą było łatwe: utwory są przeważnie całkowicie instrumentalne i rzadko posiadają rozbudowane partie wokalne, w odróżnieniu od takich gatunków jak house czy trance.

Charakterystyka techno ^ w pełni zgadza się z tym co myślę o tej muzyce

[kamaz]

Ale mi chodzi głównie o to, że dla mnie ten podgatunek nie ma racji bytu w ogóle z nazwą "metal" Po prostu uważam, że grania, gdzie 70% stanowią pierdoły (orkiestra, piejący wokalista, klawisze), a z ciężkiego grania zostaje osierocona gitara i perkusja z podwójną stopą nie powinno się nazywać metalem. Wszystkie power-duper-symphonic kapele, chociaż czerpią z muzyki metalowej, moim zdaniem nie powinny nosić takiego miana. Tak jak nie określiłbym już chyba metalem ostatnich nagrań Theriona, które chociaż bardzo sobie cenię, to więcej jest tam "czegoś", niż metalu Tutaj nawet nie chodzi o sam ciężar, bo przecież Iron Maiden czy Manowar ciężarem nie zabija, a mimo to, grają 200% metalu

Człowieku rhapsody ma więcej wspólnego z metalem niż takie gatunki ja progress. Gotycki chóralny metal to coś co od bardzo długiego czasu jest w rodzinie metalowej. A co do Iron Maidanek to to nie jest heavy to już tak naprawde AC/DC są bardziej heavy z założenia i ze sposobu grania chociaż ci się uważają za hardRock.

[maddie]

Człowieku rhapsody ma więcej wspólnego z metalem niż takie gatunki ja progress. Gotycki chóralny metal to coś co od bardzo długiego czasu jest w rodzinie metalowej. A co do Iron Maidanek to to nie jest heavy to już tak naprawde AC/DC są bardziej heavy z założenia i ze sposobu grania chociaż ci się uważają za hardRock.

Człowieku AC/DC uważa się że gra rock'n'roll... A skoro Ironi nie są heavy to jacy? Light? Heavy, z tym że starszej daty. Teraz może wygląda to trochę inaczej, jednak kiedyś to naprawdę było heavy.

[castor_troy]

Panie i Panowie.
O ile mnie wzrok nie myli to tytuł wątku brzmi: "Ulubione zespoły, czego słuchacie?", a nie: "który gatunek muzyki jest lepszy?", czy: "jaki gatunek muzyki gra kapela X".

Ja na przykład słucham głównie rock'a i (wszelkich jego odmian, włącznie z tymi najcięższymi), ale nie zamierzam przekonywać fanów np. disco-polo (które IMO jest hańbą polskiej muzyki), czy hip-hopu, którego po prostu nie lubię, że rock jest najlepszy.

Każdy ma swój gust.

[el.pescado]

Ja słowem "techno" określam generalnie muzykę elektroniczną, od umca umca z lecącego z malucha na wsi po najsławniejszych DJ-ów. Nie odróżniam gatunków, nie mam pojęcia o tej muzyce, ale słuchałem już wielu utworów, m.in. za sprawdzą ludzi próbujących mnie przekonać do tego typu klimatów. Póki co cały czas bezskutecznie, dalej nie dostrzegam nic ciekawego w tej muzyce. Nie uważam jej za gorszą, po prostu mi się nie podoba. Aczkolwiek uważam ją za mniej wartościową pod względem muzycznym od utworów wykonywanych typowo na instrumentach. Co nie wpływa jednak na to co powiedziałem wcześniej czyli nie uważam że przez to ma być uważana za jakiś gorszy rodzaj muzyki.

No właśnie chyba tak nie jest - to trochę jakby do rocka zaliczać wszystko od popu, przez blues, rock'n'roll aż do death metalu. Co, nota bene, wiele osób czyni (ba! niektórzy to nawet całą muzykę popularną uważają za "rock":D)

Dla zrówno ignorantów jak i ciekawskich szczerze polecam:
http://techno.org/electronic-music-guide/ ew http://www.ishkur.com/music/ - nie wiem gdzie się znajduje aktualna wersja.

[Aristarh]

Castor_troy pilnie stosuję się do Twojego rozporządzenia zmiany tematu i wypełniam Twój świetny rozkaz, zanim jednak to uczynię, zaproponuję przeczytanie całego tematu - stanowisko wymaga... Napisałem, że sądzę, że to co jest w temacie odnosi się do niego, a skoro jestem twórcą tematu to wiem lepiej o co mi chodziło i co chciałem wyrazić tak nazywając wątek.

[castor_troy]

Gdybyś dokładnie przeczytał mój post, to wiedziałbyś, że to nie było skierowane do ciebie, tylko do tych, którzy się rozwodzili nad przytoczonymi przeze mnie przykładami.

[Aristarh]

Jeśli przeczytał byś temat, zauważyłbyś, że dozwoliłem na to w MOIM temacie.

[Wilczur]

No właśnie chyba tak nie jest - to trochę jakby do rocka zaliczać wszystko od popu, przez blues, rock'n'roll aż do death metalu. Co, nota bene, wiele osób czyni (ba! niektórzy to nawet całą muzykę popularną uważają za "rock":D)

Doskonale zdaję sobie sprawę, że tak nie jest. Chodziło mi bardziej o to, że miałem na myśli większą część muzyki elektronicznej, oczywiście to określenie nie było trafne, będę na przyszłość stosował po prostu termin "muzyka elektroniczna". Dodam jeszcze, że ja słyszę różnicę między zwykłym umca umca, a tym co np. było wrzucone w tym wątku, co nie zmienia faktu, że ten typ muzyki mi się nie podoba.

@castor_troy
Zgadzam się, ale zauważ że:
1.) Ja nie próbuje nikogo przekonywać do niczego
2.) Kilkakrotnie zaznaczyłem, że nie uważam innych gatunków za gorsze
3.) Jeżeli dyskusja nie przerodzi się w bezsensowną kłótnię, a po prostu wyrażanie swoich gustów muzycznych oraz wszystko co z tym związane to sądzę, że nie odbiega to od tematu na tyle, żeby temat poleciał do kosza

[castor_troy]

Jak na razie nie miałem zamiaru go wywalać, a odniosłem wrażenie, że dyskusja powoli zmierza do bezsensownej kłótni, więc zwróciłem uwagę.

Jakie są Wasze ulubione zespoły ? I jakiej muzyki słuchacie ? Może macie ulubionych DJ, albo kogoś tam... piszcie tutaj Ja przyznaję, że lubię słuchać rock/metal. Z ulubionych zespołów to:

@Aristarh, w którym miejscu jest to zezwolenie?

[Aristarh]

Myślę, że dyskusja i różnego rodzaju dygresje w stosunku do muzyki, mieszczą się w temacie, chyba, że mnie naprostuje teraz jakiś moderator? W takim wypadku trochę dorobię do tematu

Tutaj ^, temat już naprostowany

[nexon]

Tak... Kłótnie tego typu są jak spór o Palestynę... Nigdy niekończąca się rzeź spowodowana objawami heretyzmu Ale z drugiej strony co mielibyśmy oglądać w telewizji jak nie skaczące słupki zbudowane z maleńkich kosteczek i górujące nad nimi liczby? Czy w ogóle byśmy oglądali telewizję? No cóż... Dopóki jestem bezpieczny za ekranem mojego monitorka... Myślę że metel jest lepszy ;D

A tak na serio to rzeczywiście 90% ludzi słysząc muzykę elektroniczną, czy wymieniony tu trip-hop twierdzi że to techno. Wiem bo sam się na tym łapałem. Ale jako zwolennik gitar i mocniejszego brzmienia mogę powiedzieć że elektronika jest ambitna. Moja siostra słucha elektroniki. Przynajmniej mi się wydaje że to ten gatunek. W każdym bądź razie występują tam głębokie teksty (to nie tylko łupanka tego samego bitu przez pół godziny), pod elektroniczną muzykę. Do tego świetne teledyski. Nie gustuję w takiej muzyce. Pogo przy tym się tańczyć nie da. Ale na poznawanie nowych ciekawych gatunków zawsze jestem otwarty.


---Edit

Aj... Ktoś zdążył przerwać dyskusje podczas gdy ja nie skończyłem pisać swojego postu... No nic...
W takim razie dorzucę jeszcze Scorpions'ów jako jednego z ulubionych "klasyków".

[Katatonia]

- Disturbed
- Aerosmith
- Linkin Park (do 2003 roku)
- Papa Roach
- Guano Apes

[Hauleth]

Vavamuffin
Habakuk
Maximum the Hormone
Iron Maiden
happysad