Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam,

tak od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zakup dysku przenośnego żeby sobie zrobić backup danych i chciałbym się coś więcej dowiedzieć.
Moje wymagania to: nieduży rozmiar, odporność na awarie (wstrząsy ), mam w laptopie gniazdo eSATA może da się je wykorzystać do transferu danych no i nie wiem czy takie dyski działają jak usb plug&play?

Dzięki za wszelkie rady.
B.

masz tu taki fajny mały dysk 1,8 cala zewnetrzy na USB, odporny na wstzrasy nie duza pojemnosc 30GB wsytarczy na BuckUpy i link: http://www.allegro.pl/item699050648.html i co najwazniejsze jest tani xD

@edit: a i działa jako Plug&play

Chyba to Twoja aukcja jest - bez jaj.
Za TĘ SAMĄ a nawet mniejszą cenę można nabyć dysk 500GB (i pewnie dlatego taki "tłum" chętnych na "twojej" aukcji widać )
Podsumowując: nie znam dysku zewnętrznego, który automatycznie nie byłby zamontowany w Ubuntu. BogumilH kup największy na jaki Cię stać, zwłaszcza, że cena GB wraz ze wzrostem ogólnej pojemności błyskawicznie leci w dół.

to nie moja aukcja tylko 1 wywalona z allegro, a jak za 160zł znajdziesz mi dysk 1,8cala 500GB to ci go kupie a koledze zalezy zeby był mały to jest mały,

Koledze zależy, żeby był "nieduży" - różnica pomiędzy 1,8, a 2,5 cala to AŻ półtora centymetra i ..... TYLKO jakieś 400GB pojemności.

Qujav pisze:to nie moja aukcja tylko 1 wywalona z allegro, a jak za 160zł znajdziesz mi dysk 1,8cala 500GB to ci go kupie

:D:D:D A wiesz kolego ja chętnie ci znajdę taki dysk 1,8 cala 500 GB żebyś mi go kupił skoro bawisz się w Św. Mikołaja, tylko powiedzmy nie teraz, tylko jak ceny trochę zlecą w dół :D:D:D:
A na poważnie to może warto "pośledzić" ceny na allegro i "zmontować własny dysk zewnętrzny" chodzi mi o to że aby obniżyć koszty można kupić "zwykły" tzn. wewnętrzny dysk 2,5 cala i dokupić do niego obudowę/kieszeń aby działał przez USB. Niedawno widziałem na allegro dysk 250 GB za 119 zł ale można poszukać przecież lepszych ofert.

zwłaszcza, że można kupić obudowę z eSATA i wtedy transfery w granicach 60-80MB/s a przez USB2.0 max. to 30MB/s a i to nie wszystkie obudowy ( kontrolery w nich ) osiągają.

ostatnio (koniec czerwca 2010) zrobiłem mały przegląd, bo stanąłem przed podobnym dylematem jak Zakładający ten wątek.
W mojej opinii opcje są takie:
3.5 cala jeśli ma być zewnętrzny, a nie koniecznie przenośny (np. backup nie wymaga częstego transportu)
2.5 cala
1.8 cala
Znalazłem trzy modele 2.5 cala, których producenci twierdzą, że są wstrząso odporne (twierdzą, że spełniają normę wojsk USA na wstrząsy transportowe, lecz czytałem, że nie ma instytucji certyfikującej => musimy wierzyć na słowo). Producenci to: ADATA, PGI i JetStream (jeśli nie przekręcam nazwy). Jeden z nich dodatkowo jest wodoodporny. I na ten padł mój wybór: Adata SH93 500 GB za 310.20 zł (sklep internetowy, odbiór osobisty).
O dyskach 3.5 cala napisałem dlatego, że za te same pieniądze widziałem w porównywarkach dysk zewnętrzny Wester Digital 1.5 albo 2 TB.
Na razie wiem tyle, co przeczytałem. Czy odporność jest prawdą --- mam nadzieję, że nie będe musiał sprawdzać - kupując rozmyślnie chuchałem na zimne. No i od dłuższego czasu marzy mi się możliwie odporny sprzęt

mortywd pisze:ostatnio (koniec czerwca 2010) zrobiłem mały przegląd, bo stanąłem przed podobnym dylematem jak Zakładający ten wątek.
W mojej opinii opcje są takie:
3.5 cala jeśli ma być zewnętrzny, a nie koniecznie przenośny (np. backup nie wymaga częstego transportu)
2.5 cala
1.8 cala
Znalazłem trzy modele 2.5 cala, których producenci twierdzą, że są wstrząso odporne (twierdzą, że spełniają normę wojsk USA na wstrząsy transportowe, lecz czytałem, że nie ma instytucji certyfikującej => musimy wierzyć na słowo). Producenci to: ADATA, PGI i JetStream (jeśli nie przekręcam nazwy). Jeden z nich dodatkowo jest wodoodporny. I na ten padł mój wybór: Adata SH93 500 GB za 310.20 zł (sklep internetowy, odbiór osobisty).
O dyskach 3.5 cala napisałem dlatego, że za te same pieniądze widziałem w porównywarkach dysk zewnętrzny Wester Digital 1.5 albo 2 TB.
Na razie wiem tyle, co przeczytałem. Czy odporność jest prawdą --- mam nadzieję, że nie będe musiał sprawdzać - kupując rozmyślnie chuchałem na zimne. No i od dłuższego czasu marzy mi się możliwie odporny sprzęt

Z tymi wymogami US Army to IMO raczej ''chłyt makiertingowy'' Jeśli nie ma stosownego certyfikatu, to trzeba do takich zapewnień podchodzić z dużym dystansem. Poza tym, co Ci da taka odporność? Zamierzasz użytkować dysk w ekstremalnych warunkach? Ja mam zwykły dysk przenośny 250 GB , kupiony jakieś 2 lata temu i jakoś nic mu się nie stało. Wiele razy był transportowany, też upadał na podłogę i jakoś się trzyma i dane na nim też
A co do dysków 3,5'' , to w porównaniu do 2,5'' jest kolosalna różnica w gabarytach. Mam w tej chwili 2 dyski zewnętrzne: 2,5'' jest trochę większy od portfela, spokojnie mieści się w kieszeni i jest dość lekki, natomiast 3,5'' to już pokaźnych rozmiarów cegła. I do tego drugiego konieczny jest zewnętrzny zasilacz sieciowy, wydaje mi się ,że to reguła wśród dużych dysków( jak patrzę na Allegro, to większość 3,5'' ma zasilacz sieciowy), dyski 3,5'' są zasilane bezpośrednio z USB.

Masz rację. Możliwe, że się dałem na chwyt reklamowy, ale może jest trochę solidniej wykonany. Oczywiście rzucać nim po ścianach nie zamierzam, ale są sytuacje, w których zwiększona odporność jest nie od rzeczy. Z laptopem w plecaku to na przykład gonienie autobusu uważam za raczej ryzykowne (wstrząsy + (w zimie) możliwość gleby)

Może taka odporność coś daje, ale przy normalnych warunkach użytkowania to ja bym się 3x zastanowił, czy warto w coś takiego inwestować. Bo tak jak piszesz, to zawsze jest ryzyko, że się z dyskiem gdzieś wyglebisz albo Ci wypadnie z plecaka Czasem wystarczy zwykła ostrożność... I na autobus wychodzić 5 minut wcześniej, żeby nie gonić . W sumie nie wiem, czy ta inwestycja jest adekwatna do sytuacji, no ale zrobisz jak uważasz

A ja trochę z innej beczki. Też się zastanawiam nad kupnem dysku zewnętrznego ale 320GB. W laptopie posiadam dysk 2,5" SATA firmy Toshiba. Czy kupując dysk zewnętrzny będę mógł go wyciągnąć z obudowy i wsadzić do laptopa? Laickie pytanie ale nieco mnie ono nurtuje gdyż muszę oddać na gwarancję laptopa, a dane jakie posiadam na nim są dla mnie bardzo ważne.

trudno powiedzieć

Czasami w laptopach jest bardzo ciasno a dyski 2.5" są low-profile i nie.
Różnica to 1-2mm ale to może być gigantyczna różnica.

Musiałbyś wyciągnąć dysk z laptopa, pomierzyć i szukać w danych wybranego dysku przenośnego jakie wymiary ma jego jednostka.

Nie zerknąłem do działu obudowy do dysków na portalu aukcyjnym. Z tego co widzę to raczej większego problemu nie będzie z zakupem obudowy, a i dysk taniej można kupić.

Spox5 pisze:A ja trochę z innej beczki. Też się zastanawiam nad kupnem dysku zewnętrznego ale 320GB. W laptopie posiadam dysk 2,5" SATA firmy Toshiba. Czy kupując dysk zewnętrzny będę mógł go wyciągnąć z obudowy i wsadzić do laptopa? Laickie pytanie ale nieco mnie ono nurtuje gdyż muszę oddać na gwarancję laptopa, a dane jakie posiadam na nim są dla mnie bardzo ważne.

Lepiej chyba zrobisz, jak wszystko z laptopa przeniesiesz na ten zewnętrzny dysk, a lapka wyczyścisz do zera przed oddaniem do serwisu. Przynajmniej ja bym tak robił.

Witam.
Zastanawiałem się nad kupnem zewnętrznego dysku twardego, m.in. w celu zrobienia backup'u danych. Dwa przykładowe dyski:
http://allegro.pl/super-okazja-80gb-szy ... 82856.html
http://allegro.pl/najtanszy-dysk-przeno ... 31667.html

Jestem jedynie ciekaw (bo nigdy nie korzystałem z dysku zewnętrznego) czy takie ustrojstwo pójdzie bez problemu pod Ubuntu (czy system zauważy taki dysk po podłączeniu). Pytam tylko i wyłącznie dlatego, że w opisie nie ma nic o obsłudze dysku przez Linux, a podany jest Window$ i Mac OS.

master86 pisze:Witam.
Jestem jedynie ciekaw (bo nigdy nie korzystałem z dysku zewnętrznego) czy takie ustrojstwo pójdzie bez problemu pod Ubuntu (czy system zauważy taki dysk po podłączeniu). Pytam tylko i wyłącznie dlatego, że w opisie nie ma nic o obsłudze dysku przez Linux, a podany jest Window$ i Mac OS.

Myślę, że nie będzie większych problemów niż z pendrive. Z tym, że należało by sformatować dysk na linuksowy system plików, bo pewnie będzie tam ntfs. Ja mam dysk Seagate 500GB i mam nawet na nim zainstalowanego linuksa (xubuntu) [botuje na dwóch laptopach ten sam system i żadnych problemów], ale, jak podłączam go pod innego linuksa, na innym komputerze, to normalnie wszystko działa, bez żadnej ingerencji [linux mint - podłączam i wyskakuje okienko z danymi na dysku (foldery pliki), nawet, co jest bardzo wnerwiające 4 okienka, bo 4 partycje].

Nawet nie trzeba formatować na linuksowy system plików. Sterownik NTFS jest w Ubuntu domyślnie i takie dyski czyta od razu, podobnie jak większość pendraków. Z kolei jak sformatujesz dysk np. na ext4, to będziesz miał problemy z ewentualnym korzystaniem z dysku pod Windowsami. No chyba,że zamierzasz używać dysku tylko i wyłącznie pod Linuksem.