Aqualung - odtwarzanie muzyki nie dziala jak nalezy
: 13 wrz 2009, 23:55
Dzisiaj odkrylem player muzyki o nazwie Aqualung, generalnie bylby wrecz idealny pod kazdym wzgledem dla mnie, gdyby...
...gdyby dzialal jak nalezy. Kiedy probuje go odpalac poprzez JACKa muzyka gra w przyspieszonym tempie i zadne ustawienia nie moga tego naprawic (nie wiem czemu tak sie dzieje), z koleji przy alsie niby gra w normalnym tempie...ale z opoznieniem parunastu sekund o_O w sensie zaczyna grac od razu, ale w pierwszej sekundzie seekbar przesuwa sie nagle o jakies 11-16 sekund (roznie to bywa) i pozniej, gdy np zmieniam piosenki - efekt slychac po zwykle ~13sek.
nie rozumiem tego, co sie dzieje. nie wiem co w jakich ustawieniach pozmieniac...i w sumie wolalbym, aby obeszlo sie z sama alsa, bez jacka, bo uruchamianie go za kazdym razem przed odpaleniem samego playera jest dosc klopotliwe, pomijajac dodatkowy proces dzialajacy w systemie...chyba, ze ktos mnie przekona o wyzszosci uzycia JACKa.
jak to zrobic, aby muzyka grala w normalnym tempie i bez opoznien w aqualungu?
czy to ma cos wspolnego z tym, ze uzywam zwyklego, zamiast realtime kernela (z ktorym mam nieciekawe doswiadczenia, jak np zapychanie sie pamieci systemowej i zamulanie)?
moja dzwiekowka to stary turtle beach z aureal vortexem.
...gdyby dzialal jak nalezy. Kiedy probuje go odpalac poprzez JACKa muzyka gra w przyspieszonym tempie i zadne ustawienia nie moga tego naprawic (nie wiem czemu tak sie dzieje), z koleji przy alsie niby gra w normalnym tempie...ale z opoznieniem parunastu sekund o_O w sensie zaczyna grac od razu, ale w pierwszej sekundzie seekbar przesuwa sie nagle o jakies 11-16 sekund (roznie to bywa) i pozniej, gdy np zmieniam piosenki - efekt slychac po zwykle ~13sek.
nie rozumiem tego, co sie dzieje. nie wiem co w jakich ustawieniach pozmieniac...i w sumie wolalbym, aby obeszlo sie z sama alsa, bez jacka, bo uruchamianie go za kazdym razem przed odpaleniem samego playera jest dosc klopotliwe, pomijajac dodatkowy proces dzialajacy w systemie...chyba, ze ktos mnie przekona o wyzszosci uzycia JACKa.
jak to zrobic, aby muzyka grala w normalnym tempie i bez opoznien w aqualungu?
czy to ma cos wspolnego z tym, ze uzywam zwyklego, zamiast realtime kernela (z ktorym mam nieciekawe doswiadczenia, jak np zapychanie sie pamieci systemowej i zamulanie)?
moja dzwiekowka to stary turtle beach z aureal vortexem.