Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam

W Ubuntu zainstalowałem Firefox 3.6 i plugin ql. Wszystko działa poprawnie w Quake Live do pewnego momentu, potem jest cisza. Na Windowsie tak się nigdy nie działo. Ma ktoś pomysł jak rozwiązać ten problem ??:|

A czy po wpisaniu: Dźwięk magicznie powraca?

Mam ten sam problem co pierwszy post tego tematu:
A po wpisaniu tego:

Admc pisze:

Kod: Zaznacz cały

sudo alsa force-reload

Ja dostaje taki komunikat: A bez sudo Jednak nie chcę instalować alsa ponieważ wtedy, Kubuntu sugeruje mi usunięcie nie działającego sterownika ATI HDMI a korzystam z HDMI do filmów więc to nie wchodzi w grę. A często po zmianie mapy w quake live znika mi dźwięk dokładnie jak FadeMind'owi po pewnym czasie.
Mam chyba jakiś inny program niż alsa do obsługi dźwięku, jak sprawdzić jaki to program i jak to zrobić, żeby działało poprawnie.
Jestem początkujący, dlatego proszę o wyrozumiałość

Sprawa gry w quakelive na linuksie wygląda tak: jest plugin do Firefoxa (XPI). Wstępna obsługa grafiki i brak obsługi miksowania dźwięku przez niedopracowane pod tym względem sterowniki PulseAudio. Firefox do obsługi dźwięku używa gstreamer i co za tym idzie PulseAudio. Nawet jeśli wymusimy ALSA, to o dziwo będzie jeszcze gorzej, bo serwer dźwięku PulseAudio po chwili znów przejmie kontrolę nad Firefoxem. W Windowsie nie ma mowy o problemach z miksowaniem dźwięku z różnych źródeł. (słuchasz mp3 z AIMP2 i grasz w ql). W linuksie (dowolna dystrybucja), słuchasz mp3 w rythmbox , grasz w ql i momentalnie masz ciszę. Google podaje takie o to rozwiązanie, ale nie zadziałało to u mnie więc gram tylko na Windowsie.

Ja rozwiązałem ten problem z dźwiękiem wyłączając PulseAudio na czas gry (mam zainstalowaną alse): trzeba jednak pamiętać o wyłączeniu autospawnu dla pulseaudio w pliku /etc/pulse/client.conf (inaczej z powyższej komendy nie ma żadnego pożytku). Czyli edytujemy i usuwamy średnik na początku linii.
Jak skończymy można znowu włączyć pulseaudio: alt+F2 i wpisujemy pulseaudio

Przydaje się też z grami pod wine, tam dźwięk również czasami magicznie znikał po jakimś czasie gry.

krlc pisze: trzeba jednak pamiętać o wyłączeniu autospawnu dla pulseaudio w pliku /etc/pulse/client.conf (inaczej z powyższej komendy nie ma żadnego pożytku). Czyli edytujemy

Kod: Zaznacz cały

autospawn = no

i usuwamy średnik na początku linii.

U ciebie też po tym pulseaudio nie wstaje razem z systemem ?

Tak, zapomniałem o tym. Dodałem w System-Preferencje-Programy Startowe pulseaudio i problem rozwiązany.

krlc pisze:Tak, zapomniałem o tym. Dodałem w System-Preferencje-Programy Startowe pulseaudio i problem rozwiązany.

U mnie w startowych jest zahaczony system dźwięku pulseaudio a pomimo to nie wstaje,ale to w sumie jest na plus bo po uruchomieniu systemu odpalam ręcznie pulseaudio nie kombinując już ze skypem.
A jest jakiś sposób ,żeby system automatycznie wykonał komendę pulseaudio --start w konsoli np. minutę po starcie

Dziwne że nie wstaje kiedy jak ręcznie odpalasz działa. Jaka tam jest komenda wpisana? U mnie nie było w programach startowych żadnego system dźwięku pulseaudio, chyba że kiedyś usunąłem...
Żeby uruchomił minutę po starcie otwierasz gedit i wklejasz: Zapisujesz jako np. .pulseaudio_start i do programów startowych dodajesz:

krlc pisze: Jaka tam jest komenda wpisana?

start-pulseaudio-x11

EDIT:

krlc pisze:D
Zapisujesz jako np. .pulseaudio_start i do programów startowych dodajesz:

Kod: Zaznacz cały

bash /sciezka/.pulseadio_start

OK. pliczek już mam,jednak nie startuje automatycznie. Jak odpalę ręcznie,to po 60 sec. pulseaudio startuje.Coś nie tak z tym :

bash /sciezka/.pulseadio_start

A jest możliwe,żeby uruchomienie Skype wyłączało demona pulseaudio,które po powiedzmy 15 sekundach uruchomi się ponownie.
Wszak Linuks to system bezmiaru możliwości podobno

Ciekawe jaka różnica między 'start-pulseaudio-x11' a 'pulseaudio'

W: bash /sciezka/.pulseadio_start słowo sciezka oczywiście zastąpiłeś ścieżką do pliku? :> Może trzeba jeszcze ustawić plik jako wykonywalny: chmod +x .pulseadio_start
Co do pomysłu ze skypem to pewnie się da, nie wiem jak

OK.
Poradziłem sobie.Ta kropka była niepotrzebna.

EDIT:

krlc pisze: Co do pomysłu ze skypem to pewnie się da, nie wiem jak

próbowałem
#!/bin/bash
killall pulseaudio
skype
pulseaudio --start

Ale cosik więcej trzeba dopisać,bo pulseaudio nie startuje ponownie