Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Nie wiem czy to wina transportu czy programu (chociaż próbowałem na paru - pidgin, ekg2, psi), ale nie widzę poprawnego statusu kontaktu posiadającego nowy numer gg (ten długi). Wszelkie rozmowy przechodzą, ale ten felerny status się nie zmienia i pokazuje na rozłączony. Na docelowym kliencie nie jest włączona, żadna opcja "tylko dla znajomych" itp. Ba, nawet jest dopisany mój numer do znajomych Wszystkie inne kontakty jakie dodaje działają poprawnie tylko ten jeden jakby się uparł.

Zainstaluj najnowsze kadu ono wspiera długie numery.

Miałem ten sam problem, ale po zaktualizowaniu pidgina do najnowszej wersji problem zniknął.

Zainstaluj najnowsze kadu ono wspiera długie numery.

Miałem ten sam problem, ale po zaktualizowaniu pidgina do najnowszej wersji problem zniknął.

Wszystko ok, ale ja nie mówię o błędzie aplikacji łączącej się z gg. Ja mówię o transporcie gg wykorzystywanym na jabberze. I nie wydaje mi się, żeby program miał jakieś problemy z gg skoro nawet nie musi mieć jego obsługi. Ba, żeby nie być gołosłownym zastosowałem się do waszych rad i wypróbowałem mirande na której najpierw sprawdziłem poprawność działania aplikacji i wyświetlania statusów osób z numerem z nowej puli, a następnie sprawdziłem to z wykorzystaniem transportu gg.ubuntu.pl.

Rezultat oczywisty, na gg statusy działały ok przez trasport już nie. Przyznam, że to dziwna sprawa bo rozmowy działają bez problemu tylko ten felerny status nie chce trybić. Coś jakby kontakt nie zezwalał na subskrypcje obecności co raczej w wypadku kontaktów z transportu powinno być przyznane z automatu.

Dzisiaj została zbudowana nowa wersja transportu, proszę sprawdzić czy jest poprawa. Przy okazji, z racji tego że transport tlena jest od dawna nierozwijany i działał niestabilnie w dniu dzisiejszym został wyłączony. Przypominam że z "tlena" można już korzystać "natywnie" przez protokół xmpp.

Już wszystko działa normalnie i statusy z nowych numerków, przy połączeniu przez transport gg.ubuntu.pl się pokazują

Wszystko jest już w jak najlepszym porządku Tak myślałem, że to kwestia transportu