Uwagi odnośnie nazywania tematów.
- Nem
- Wytworny Kaczor
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 lis 2009, 13:23
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Witam.
Chciałam się podzielić moimi uwagami odnośnie nazywania tematów. Nie jestem jakimś zaawansowanym użytkownikiem linuxa, po prostu używam go od paru lat, niestety od czasu do czasu mam jakiś problem. I niestety pojawił się od razu kolejny problem - poprawne nazywanie tematów.
Chciałam zadać pytanie szanownym moderatorom wierząc w ich wrodzoną, lub nabyta inteligencję - jak osoba, która nie bardzo wie czego dotyczy problem z którym się spotyka ma temat nazwać poprawnie? Przecież forum jest właśnie po to aby te problemy rozwiązywać a nie zmuszać ich to czegoś co leży poza ich zakresem wiedzy.
Osoba taka, jak np ja spotyka się z danym problemem - tak ludzie mają problemy podczas używania Ubuntu - fanatyczne wręcz zaprzeczanie temu faktowi jest po prostu hipokryzją - nie wie jak zadać poprawnie pytanie - bo gdyby wiedziała, to forum do szczęścia nie byłoby potrzebne.
Tak drodzy moderatorzy - to wy jesteście tu dla nas - jako ochotnicy, czy nie, nie wnikam, a nie my dla was. Założę się, że nie jest to pierwszy tego typu wątek. Ani pierwsze pytanie.
Moderatorzy, jako osoby z dużym zasobem wiedzy doskonale wiedzą w czym leży problem danej osoby sugerując jej zmianę tematu. Ale mają to gdzieś. Po prostu zamiast pomagać - ograniczają i tu wcale nie boję się tego napisać - popularność linuxa. Bo logicznym jest, że osoba, która ma problem a jej temat zostaje wyrzucony do śmietnika nie będzie raczej chętna korzystać z takiego systemu, w którym dobrowolny suport w postaci forum działa na jakichś dziwnych, wyssanych z palca i chyba tylko lenistwem usprawiedliwionego zachowania panów modów. To nie jest podejście edukacyjne.
Przyznaję, że to nie jest pierwszy wypadek gdy mój temat ląduje w śmietniku - więc zamiast kasować, lub ostrzegać może panowie Modzi raczyli by sugerować inny wątek lub poprawne nazwanie tematu - już samo to wiele by pomogło.
Wasze samolubne podejście do tego zjawiska po prostu mnie przeraża.
Proszę o ustosunkowanie się do mojego postu, bo znam inne metody przekonywania, by zwrócić na to zachowanie uwagę innych. Ot choćby takie - http://demotywatory.pl/2104474/Sa-miejca
Chciałam się podzielić moimi uwagami odnośnie nazywania tematów. Nie jestem jakimś zaawansowanym użytkownikiem linuxa, po prostu używam go od paru lat, niestety od czasu do czasu mam jakiś problem. I niestety pojawił się od razu kolejny problem - poprawne nazywanie tematów.
Chciałam zadać pytanie szanownym moderatorom wierząc w ich wrodzoną, lub nabyta inteligencję - jak osoba, która nie bardzo wie czego dotyczy problem z którym się spotyka ma temat nazwać poprawnie? Przecież forum jest właśnie po to aby te problemy rozwiązywać a nie zmuszać ich to czegoś co leży poza ich zakresem wiedzy.
Osoba taka, jak np ja spotyka się z danym problemem - tak ludzie mają problemy podczas używania Ubuntu - fanatyczne wręcz zaprzeczanie temu faktowi jest po prostu hipokryzją - nie wie jak zadać poprawnie pytanie - bo gdyby wiedziała, to forum do szczęścia nie byłoby potrzebne.
Tak drodzy moderatorzy - to wy jesteście tu dla nas - jako ochotnicy, czy nie, nie wnikam, a nie my dla was. Założę się, że nie jest to pierwszy tego typu wątek. Ani pierwsze pytanie.
Moderatorzy, jako osoby z dużym zasobem wiedzy doskonale wiedzą w czym leży problem danej osoby sugerując jej zmianę tematu. Ale mają to gdzieś. Po prostu zamiast pomagać - ograniczają i tu wcale nie boję się tego napisać - popularność linuxa. Bo logicznym jest, że osoba, która ma problem a jej temat zostaje wyrzucony do śmietnika nie będzie raczej chętna korzystać z takiego systemu, w którym dobrowolny suport w postaci forum działa na jakichś dziwnych, wyssanych z palca i chyba tylko lenistwem usprawiedliwionego zachowania panów modów. To nie jest podejście edukacyjne.
Przyznaję, że to nie jest pierwszy wypadek gdy mój temat ląduje w śmietniku - więc zamiast kasować, lub ostrzegać może panowie Modzi raczyli by sugerować inny wątek lub poprawne nazwanie tematu - już samo to wiele by pomogło.
Wasze samolubne podejście do tego zjawiska po prostu mnie przeraża.
Proszę o ustosunkowanie się do mojego postu, bo znam inne metody przekonywania, by zwrócić na to zachowanie uwagę innych. Ot choćby takie - http://demotywatory.pl/2104474/Sa-miejca
This world is just illusion, always trying to change you
- karmelek
- Przyjaciel
- Posty: 883
- Rejestracja: 10 lut 2007, 17:45
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Oczywiście że może. Tematy nie lecą za napisanie 'pasek' zamiast 'panel'. Większość wylatujących z mojej ręki to 'problemy' - przykłady skrajnego analfabetyzmu i ograniczenia percepcji tekstu czytanego. A skoro ktoś nie umie zrozumieć paru zdań regulaminu to szkoda, żeby inni pisali jak może sobie pomóc, bo to bardziej skomplikowane i tego też nie pojmie.Chciałam zadać pytanie szanownym moderatorom wierząc w ich wrodzoną, lub nabyta inteligencję - jak osoba, która nie bardzo wie czego dotyczy problem z którym się spotyka ma temat nazwać poprawnie?
Przyznaj, że tematynie wie jak zadać poprawnie pytanie - bo gdyby wiedziała, to forum do szczęścia nie byłoby potrzebne
Sieć nie działa
różnią się diametralnie. I do nazwania tego specjalnej wiedzy nie potrzeba.Sieć zrywa połączenie co kilka minut
Owszem, generalnie każdy dochodził do jednego wniosku. Robimy to po to, żeby na forum był porzadek, a nie nowy user, który przychodzi i umie poszukać czegokolwiek nie musiał otwierać 50 kart w przeglądarce, bo każdemu "sieć nie działała".Tak drodzy moderatorzy - to wy jesteście tu dla nas - jako ochotnicy, czy nie, nie wnikam, a nie my dla was. Założę się, że nie jest to pierwszy tego typu wątek. Ani pierwsze pytanie.
Wiesz co, nie wiem jak u reszty ekipy - mi sie rozbiła parę miesięcy temu szklana kula a kot uciekł, więc niestety nie jestem w stanie wywróżyć z czym dana osoba ma problem, jeżeli tego nie napisze.Moderatorzy, jako osoby z dużym zasobem wiedzy doskonale wiedzą w czym leży problem danej osoby sugerując jej zmianę tematu.
Ale zaraz zaraz. Bez podstaw nie wywalamy, prosimy po dwa, trzy razy o zmianę tytułu. Co do chęci do pomocy - jeżeli user ma CHĘĆ to napisze i zapyta.Bo logicznym jest, że osoba, która ma problem a jej temat zostaje wyrzucony do śmietnika nie będzie raczej chętna korzystać z takiego systemu, w którym dobrowolny suport w postaci forum działa na jakichś dziwnych, wyssanych z palca i chyba tylko lenistwem usprawiedliwionego zachowania panów modów.
No to co przeszkadzało zapytać?więc zamiast kasować, lub ostrzegać może panowie Modzi raczyli by
Kod: Zaznacz cały
Proszę o ustosunkowanie się do mojego postu, bo znam inne metody przekonywania, by zwrócić na to zachowanie uwagę innych. Ot choćby takie - http://demotywatory.pl/2104474/Sa-miejca
Wszystkich moderatorów Bóg po śmierci zabiera do nieba, żeby ci dwadzieścia cztery godziny na dobę moderowali modlitwy do niego.
http://karmelek.wordpress.com
inny OS=debian lenny
http://karmelek.wordpress.com
inny OS=debian lenny
- Nem
- Wytworny Kaczor
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 lis 2009, 13:23
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Miło, że ktoś jednak odpisał
Owszem, różnią się. Niestety nie zawsze jest tak łatwo dociec co jest powodem tego czy innego problemu, niestety.Przyznaj, że tematy
Cytat:
Sieć nie działa
Cytat:
Sieć zrywa połączenie co kilka minut
różnią się diametralnie. I do nazwania tego specjalnej wiedzy nie potrzeba.
Wiele osób czyta forum. Nie jestem użytkowniczką tylko jednego forum. Potrafię czytać, szukać czy to na forum czy na google, ale mimo wszystko nie zawsze wiem jak zadać pytanie, bo brakuje mi wiedzy. Ja jestem za porządkiem, ale nie aż w takiej formie.Owszem, generalnie każdy dochodził do jednego wniosku. Robimy to po to, żeby na forum był porzadek, a nie nowy user, który przychodzi i umie poszukać czegokolwiek nie musiał otwierać 50 kart w przeglądarce, bo każdemu "sieć nie działała".
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - panowie Modzi czytają tylko tytuł?Wiesz co, nie wiem jak u reszty ekipy - mi sie rozbiła parę miesięcy temu szklana kula a kot uciekł, więc niestety nie jestem w stanie wywróżyć z czym dana osoba ma problem, jeżeli tego nie napisze.
A ja pytałam, dostałam nawet sugestię i nazwałam temat najlepiej jak umiałam, mimo to poleciał do kosza.Ale zaraz zaraz. Bez podstaw nie wywalamy, prosimy po dwa, trzy razy o zmianę tytułu. Co do chęci do pomocy - jeżeli user ma CHĘĆ to napisze i zapyta.
Jest, czeka na moderacjeChyba słaba byla - już jej tam nie ma.
This world is just illusion, always trying to change you
-
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1048
- Rejestracja: 08 maja 2007, 07:40
- Wersja Ubuntu: 12.10
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Wałkowaliśmy ten temat już tyle razy, że szkoda pióro strzępić...
Tak czy owak, podzielam zdanie moderatorów. Przykładowo: temat "virtualbox problem" czy "virtualbox nie działa" nie mówi wiele, ale już "virtualbox -- module missing" albo "virtualbox - brak sieci w systemie gościu" pozwala bardzo zawęzić krąg poszukiwanych wątków.
Kwestia pewnej estetyki i konsekwencji. Nie ma się nad czym rozwodzić; moderatorzy starają się nauczyć użytkowników tego "rygoru" w sposobie myślenia. Jeśli ktoś usiłując założyć watek na forum natrafi na taką barierę i zastanowi się przez chwilę, być może sam dojdzie do tego, czego poszukać w Google. I może sam dojdzie do rozwiązania?
Tak czy owak, podzielam zdanie moderatorów. Przykładowo: temat "virtualbox problem" czy "virtualbox nie działa" nie mówi wiele, ale już "virtualbox -- module missing" albo "virtualbox - brak sieci w systemie gościu" pozwala bardzo zawęzić krąg poszukiwanych wątków.
Kwestia pewnej estetyki i konsekwencji. Nie ma się nad czym rozwodzić; moderatorzy starają się nauczyć użytkowników tego "rygoru" w sposobie myślenia. Jeśli ktoś usiłując założyć watek na forum natrafi na taką barierę i zastanowi się przez chwilę, być może sam dojdzie do tego, czego poszukać w Google. I może sam dojdzie do rozwiązania?
I believe not drinking is actually the best way to not get a hangover in the first place.
Coincidentally, it's also the best way to not enjoy your life.
Coincidentally, it's also the best way to not enjoy your life.
- mario_7
- Administrator
- Posty: 8606
- Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Sprawa wygląda tak:
1. Moderatorzy zawsze upominają przed wyrzuceniem wątku (chyba, że jest tak źle, że nie da się tego już uratować, bo złamanych zostało wiele punktów regulaminu).
2. Po ewentualnym wyrzuceniu posta/tematu moderator zawsze podaje powód.
3. Zawsze można się zgłosić do tego moderatora po dokładniejsze wytłumaczenie i ewentualnie pomoc w prawidłowym zatytułowaniu wątku, czy co tam było źle zrobione.
A dlaczego "zmuszamy" użytkowników do własnoręcznego poprawiania błędów? Bo to najlepsza metoda, aby kogoś czegoś nauczyć. Wizja "najwyżej moderator poprawi" słabo motywuje.
Wszystko to, oczywiście, jest po to, aby forum było przejrzyste i mimo setek tysięcy postów dało się na nim znaleźć pożyteczne informacje w racjonalnym czasie. Jak dotąd taki system się sprawdza i mimo, że są pojedyncze osoby, którym to przeszkadza, to jednak dziesiątki tysięcy ludzi nie ma z tym problemu.
1. Moderatorzy zawsze upominają przed wyrzuceniem wątku (chyba, że jest tak źle, że nie da się tego już uratować, bo złamanych zostało wiele punktów regulaminu).
2. Po ewentualnym wyrzuceniu posta/tematu moderator zawsze podaje powód.
3. Zawsze można się zgłosić do tego moderatora po dokładniejsze wytłumaczenie i ewentualnie pomoc w prawidłowym zatytułowaniu wątku, czy co tam było źle zrobione.
A dlaczego "zmuszamy" użytkowników do własnoręcznego poprawiania błędów? Bo to najlepsza metoda, aby kogoś czegoś nauczyć. Wizja "najwyżej moderator poprawi" słabo motywuje.
Wszystko to, oczywiście, jest po to, aby forum było przejrzyste i mimo setek tysięcy postów dało się na nim znaleźć pożyteczne informacje w racjonalnym czasie. Jak dotąd taki system się sprawdza i mimo, że są pojedyncze osoby, którym to przeszkadza, to jednak dziesiątki tysięcy ludzi nie ma z tym problemu.
- ethanak
- Wygnańcy
- Posty: 3054
- Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
No właśnie z mojego punktu widzenia sprawa wygląda inaczej.mario_7 pisze:Sprawa wygląda tak:
Nie przypominam sobie aby mnie ktokolwiek upominał - chociaż parę moich postów w purgatorium wylądowało.1. Moderatorzy zawsze upominają przed wyrzuceniem wątku (chyba, że jest tak źle, że nie da się tego już uratować, bo złamanych zostało wiele punktów regulaminu).
Z punktami 2. i 3. to sie muszę zgodzić.
Inna sprawa - to jakaś dziwna awersja do słowa "problem" (które prawidłowo użyte może istotę owego problemu przybliżyć, albo też zasygnalizować iż problem ów możliwości pojmowania użytkownika przekracza i w żadne inne słowo nie jest w stanie rozpaczliwego stanu ducha użytkownika przybliżyć). Znam Linuksa pewnie lepiej niż 95% tu obecnych, mimo wszystko problemy czasami mam - i co ciekawsze, w kilku słowach (do których jednak temat ograniczyc się powinien) nie potrafię go opisać.
Ja już nie wspomnę o niemniej dziwnej awersji autocenzora do pewnych słów języka polskiego (np. do trzeciej osoby liczby pojedynczej czasownika "podsłuchiwać") - to akurat świadczy o niechlujności i chamstwie osoby która owego autocenzora konfigurowała. Chamstwie - bo wynika z tego, iż uważa wszelkie wyrazy zawierające zbitek owych nieszczęsnych czterech liter za słowo nieprzyzwoite, i pewnie innych nie zna. Niechlujstwie - bo jeśli nawet zna i w kilku dość mocno wyeksponowanych miejscach na niniejszym forum ingerencja owego autocenzora była wyraźnie widoczna, olał sprawę.
Ja rozumiem że "Mam problem z Ubuntu" to powód do umieszczenia tematu we właściwym miejscu. Ale czy "Mam problem ze zrozumieniem XXXX" mimo użycia słowa uznanego za niegodne występowania w tematach - nie jest poprawnym owego słowa użyciem?
Bo może ci, którym to przeszkadza, ograniczają swe wypowiedzi do mruknięcia pod nosem "Co ten censored w censored moderator znowu censored wymyślił" i szukają porad w innych miejscach? I po prostu takich osób nie widzisz?Wszystko to, oczywiście, jest po to, aby forum było przejrzyste i mimo setek tysięcy postów dało się na nim znaleźć pożyteczne informacje w racjonalnym czasie. Jak dotąd taki system się sprawdza i mimo, że są pojedyncze osoby, którym to przeszkadza, to jednak dziesiątki tysięcy ludzi nie ma z tym problemu.
Кто жопой родился, чижиком не помрёт
- mario_7
- Administrator
- Posty: 8606
- Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Moderator podejmuje decyzje od których można (przynajmniej próbować) się odwołać.Nie przypominam sobie aby mnie ktokolwiek upominał - chociaż parę moich postów w purgatorium wylądowało.
ponad 99% postów to jakieś "problemy", zatem każdy wątek mógłby mieć wpisane "problem z XXX" - powodzenia podczas szukania czegokolwiek na takim forum.Inna sprawa - to jakaś dziwna awersja do słowa "problem" (które prawidłowo użyte może istotę owego problemu przybliżyć, albo też zasygnalizować iż problem ów możliwości pojmowania użytkownika przekracza i w żadne inne słowo nie jest w stanie rozpaczliwego stanu ducha użytkownika przybliżyć). Znam Linuksa pewnie lepiej niż 95% tu obecnych, mimo wszystko problemy czasami mam - i co ciekawsze, w kilku słowach (do których jednak temat ograniczyc się powinien) nie potrafię go opisać.
A samo słowo "problem" w niektórych uzasadnionych przypadkach jest przez nas tolerowane (np. gdy treść komunikatu zawiera to słowo).
Podsłuchuje... Wystarczyło zwrócić uwagę na ten mankament i już jest ok. (ale przecież lepiej ponarzekać i powyzywać - to się nazywa pełna kultura, jak mniemam)Ja już nie wspomnę o niemniej dziwnej awersji autocenzora do pewnych słów języka polskiego (np. do trzeciej osoby liczby pojedynczej czasownika "podsłuchiwać") - to akurat świadczy o niechlujności i chamstwie osoby która owego autocenzora konfigurowała. Chamstwie - bo wynika z tego, iż uważa wszelkie wyrazy zawierające zbitek owych nieszczęsnych czterech liter za słowo nieprzyzwoite, i pewnie innych nie zna. Niechlujstwie - bo jeśli nawet zna i w kilku dość mocno wyeksponowanych miejscach na niniejszym forum ingerencja owego autocenzora była wyraźnie widoczna, olał sprawę.
Były ankiety, niektórzy w ramach protestu (nie potrafiąc przyznać się do popełnionych błędów) odchodzili z forum, ba nawet konkurencja nam wyrosła, ale nic z tego nie wynikło - w ankietach znakomita większość użytkowników poparła nasze działania, osoby które odeszły zastąpili nowi użytkownicy, a konkurencja szybko sobie odpuściła, bo "niezadowolonych" jednak nie było tak wielu...Bo może ci, którym to przeszkadza, ograniczają swe wypowiedzi do mruknięcia pod nosem "Co ten censored w censored moderator znowu censored wymyślił" i szukają porad w innych miejscach? I po prostu takich osób nie widzisz?
Chciałbym też zauważyć, że jesteśmy otwarci na propozycje. Jeśli masz sensowny pomysł, który ma szanse zdać egzamin na tak dużym forum, to podziel się nim, a my rozważymy jego wprowadzenie.
- ethanak
- Wygnańcy
- Posty: 3054
- Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Bądź konsekwentny - użyłeś słowa "zawsze". Przynajmniej w jednym przypadku miałbym obiekcje i wolałbym ostrzeżenie w wątku - bo o ile wiem posta do czyśćca przerzucić możesz, ale przywrócić na właściwe miejsce to już nie? A napisanie (co mi którys z kolegów modów sugerował) posta jeszcze raz mijałoby się z celem - bo ważny jest również kontekst!mario_7 pisze:Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Moderator podejmuje decyzje od których można (przynajmniej próbować) się odwołać.
Ależ ja się z tym zgodziłem!ponad 99% postów to jakieś "problemy", zatem każdy wątek mógłby mieć wpisane "problem z XXX" - powodzenia podczas szukania czegokolwiek na takim forum.
Tyle że w Regulaminie pisze jak wół - nie wolno!
Dzisiaj akurat wyraziłem swoją boleść związaną z pewnym problemem (nie tu co prawda, ale na pewnej liście mailowej) używając tematu "xxxx - czy jest szansa żeby to ruszyło?". Założę się o duże piwo, że taki temat byłby tutaj potraktowany jako nieprawidłowy. Tymczasem w treści maila wyjaśniłem w paru zdaniach z czym właściwie mam problem, dostałem bardzo rzeczową informację że sie nie da, dlaczego się nie da i co mam zrobić zamiast. I nikt nie krzyczal że temat mam nieprawidłowy - miałem problem z określonym pakietem, czyli ktoś kto sie na tym pakiecie zna zajrzał do mojego maila, a tych co się nie znają raczej niewiele to obchodziło.
Zauważ: wyjaśniłem w treści!
To już nie są czasy prymitywnych wyszukiwarek które pozwalały jedynie na przeszukanie tematów wątków w poszukiwaniu określonych ciągów znaków. Do Forum jest podpięty Gógiel, który równie dobrze potrafi w treści interesujące informacje znaleźć. A temat - przynajmniej dla mnie - ma być tylko sygnalizacją. Owszem problemu.
No bo powiedz sam - co ja miałem w temacie napisać? "Pakiet xxxx buduje się, instaluje się bez problemu ale w czasie uruchomienia występuje błąd polegający na tym że pakiet potrzebuje yyyy a w dystrybucji jest zzzz"? To po co jest treść posta, jeśli wszystko ma być w temacie wątku ujęte?
Tak, zaraz będzie że przesadzam... ale ile widzę postów na które normalnie bym odpowiedział (bo dla mnie temat jest jasny) a lądują w koszu bo tak?
Oj, to JA mam zwracać uwagę moderatorom, że autocenzor rozwalił komuś temat? Miałem nieodparte wrażenie, że to właśnie moderatorzy i administratorzy owe tytuły czytają... czyżbym się mylił?Podsłuchuje... Wystarczyło zwrócić uwagę na ten mankament i już jest ok. (ale przecież lepiej ponarzekać i powyzywać - to się nazywa pełna kultura, jak mniemam)
Szczególnie że ostatnio taki temat chyba wczoraj czy przedwczoraj widziałem
Przy okazji:
Kod: Zaznacz cały
$ grep [c][h][u][j] morfologik.txt | wc -l
2194
Po pierwsze: jak się nie umiał przyznać do błędu (a na dodatek jeszcze mordę pruł) to akurat mała szkoda. Na forum Neostrady pewnie sobie poradzi.Były ankiety, niektórzy w ramach protestu (nie potrafiąc przyznać się do popełnionych błędów) odchodzili z forum, ba nawet konkurencja nam wyrosła, ale nic z tego nie wynikło - w ankietach znakomita większość użytkowników poparła nasze działania
Po drugie: czy jesteś pewien, że osoby o których mówiłem wypełniły tę ankietę? Bo coś mi to przypomina badanie opinii publicznej pod siedzibą pewnej partii - wszyscy byli za, a tu nagle prezydentem został ten drugi...
Jeden drobiazg...Chciałbym też zauważyć, że jesteśmy otwarci na propozycje. Jeśli masz sensowny pomysł, który ma szanse zdać egzamin na tak dużym forum, to podziel się nim, a my rozważymy jego wprowadzenie.
Moderator który ośmielił się tak ważnego posta do purgatorium wrzucić to cham i prostak, i trzeba siedem innych wątków założyć, w czym sześć jest o chamstwie i proctactwu owego moderatora, a siódmy to po prostu powielenie tego co go mod wywalił. I ktoś kto tak myśli zawsze będzie tak myślał, żeby nie wiem ilu moderatorów próbowało mu błędy w myśleniu objaśnić (polityczna aluzja sama się nasuwa, ale może pozostawmy politykę).
Natomiast pięciu normalnych uzytkowników odpowiadających na wielce ważny post tekstem w stylu "przetłumacz to na jakiś zrozumiały język", "ten server to po jakiemu jest", ew. "Wiesz, ale ten wyraz pisze się przez ą na końcu" powinno mieć dużo większą siłę perswazji
Кто жопой родился, чижиком не помрёт
- Nem
- Wytworny Kaczor
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 lis 2009, 13:23
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Zgadzam się, że nazwanie posta - "Problem z emeraldem" nie jest właściwe. Ale tak jak ja próbowałam nazwać swojego - "Problem z bibliotekami 32bit w systemie 64" byłby najbardziej adekwatny do sytuacji. Niestety regulamin w obecnej formie mi na to nie pozwolił, wymyśliłam więc inny temat, co i tak spowodowało usunięcie wątku. Bo w sumie co ma instalacji Ubuntu niemożliwość uruchomienia jakiegoś programu spoza repozytoriów.
Ubuntu jest reklamowane jako - System dla Ludzi, a ludzie, jak to ludzie - miewają problemy.
Poza tym wklejanie czegoś takiego wcale nie pomaga:
A ze swojej strony proponowałabym bardziej "ludzkie" podejście do ludzi, którzy próbują się czegoś nauczyć, a nie do końca wiedzą z czym tak naprawdę mają problem.
Ubuntu jest reklamowane jako - System dla Ludzi, a ludzie, jak to ludzie - miewają problemy.
Poza tym wklejanie czegoś takiego wcale nie pomaga:
Jeżeli ktoś nie rozumie, że ma nazwać temat zgodnie z tymi zasadami:Zmień tytuł na bardziej treściwy i zgodny z REGULAMINEM
Zmienisz go w zaawansowanej edycji postu
Powoduje to tylko niepotrzebną frustrację osoby, która i tak już ma problem. Jeżeli trzeba sama zrobię obrazek do wklejania w takich wypadkach, to nie są żadne czary.Co próbujesz zainstalować/uruchomić ? Na jakim systemie ? Jakie napotykasz trudności/komunikaty błędów ?
A ze swojej strony proponowałabym bardziej "ludzkie" podejście do ludzi, którzy próbują się czegoś nauczyć, a nie do końca wiedzą z czym tak naprawdę mają problem.
This world is just illusion, always trying to change you
- luk1don
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1768
- Rejestracja: 07 lis 2008, 16:17
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Najlepszym wyjściem z sytuacji będzie po prostu przywrócenie dziewczynie tematu:
viewtopic.php?p=769373
Widzę tam taki niefortunny zbieg okoliczności, a i nazwa tematu nie jest taka zła ) albo po prostu niech sama założy nowy temat.
(Dziękuję)
viewtopic.php?p=769373
Widzę tam taki niefortunny zbieg okoliczności, a i nazwa tematu nie jest taka zła ) albo po prostu niech sama założy nowy temat.
(Dziękuję)
- ethanak
- Wygnańcy
- Posty: 3054
- Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Polemizowałbym.Nem pisze:Zgadzam się, że nazwanie posta - "Problem z emeraldem" nie jest właściwe.
"Problem z xxxx" oznacza dla mnie tyle, że ktoś kto się niespecjalnie na xxxx zna (i pewnie nie potrafi w paru słowach swojego problemu opisać) poszukuje porady od kogoś, kto xxxx ma w małym palcu. A dokładny opis problemu pewnie znajdę w treści posta.
Dla większości z Was temat "Problem z Orca" to temat do zmiany/wywalenia. Dla mnie na odmianę to sygnalizacja, że ktoś instalując czy uruchamiając Orkę napotkał na jakieś trudności, i warto sprawdzić jakie - bo na 99% potrafię pomóc?
O tym to już był wątekUbuntu jest reklamowane jako - System dla Ludzi, a ludzie, jak to ludzie - miewają problemy.
A pod tym to się podpisuję wszystkimi ręcami i nogamiA ze swojej strony proponowałabym bardziej "ludzkie" podejście do ludzi, którzy próbują się czegoś nauczyć, a nie do końca wiedzą z czym tak naprawdę mają problem.
Кто жопой родился, чижиком не помрёт
- Nem
- Wytworny Kaczor
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 lis 2009, 13:23
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Problem rozwiązałam instalując inną wersję (z innej rodziny w ogóle) klienta, ponieważ z tym nikt mi nie umiał pomóc. Szczęśliwa nie jestem, ale nie będę narzekać, bo to akurat jest natywna 64 bitowa wersja (wcześniej nie wiedziałam, że taka już powstała).
Poza tym czy nie lepiej wygląda taki komunikat?
Poza tym czy nie lepiej wygląda taki komunikat?
This world is just illusion, always trying to change you
- rom
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1309
- Rejestracja: 30 cze 2009, 14:58
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Zakładając profil na forum zgadzasz się na jego regulamin. Gdyby wszyscy nowi chociaż pobieżnie przejrzeli regulamin (który osobiście zaakceptowali), to myślę, że byłoby mniej o jakies 3/4 'tabliczek' typu
Moderatorzy mieliby mniej roboty, a byłoby też mniej dublujących się tematów, bo forumowa szukajka działa bardzo dobrze.Zmień tytuł na bardziej treściwy i zgodny z REGULAMINEM
także = też
tak że = więc
tak że = więc
- Nem
- Wytworny Kaczor
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 lis 2009, 13:23
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Gdybyś zadał sobie trud przeczytania w całości wątku, w którym się wypowiadasz, nie pisałbyś tego, bo już to wyjaśniłamZakładając profil na forum zgadzasz się na jego regulamin. Gdyby wszyscy nowi chociaż pobieżnie przejrzeli regulamin (który osobiście zaakceptowali), to myślę, że byłoby mniej o jakies 3/4 'tabliczek' typu
This world is just illusion, always trying to change you
- mario_7
- Administrator
- Posty: 8606
- Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Jedna sprawa, że miałem akurat na myśli konkretnie nieregulaminowy tytuł tematu, ale i tak podałem wyłączenie od tego "zawsze". Czytaj dobrze, co napisałem...ethanak pisze:Bądź konsekwentny - użyłeś słowa "zawsze". Przynajmniej w jednym przypadku miałbym obiekcje i wolałbym ostrzeżenie w wątku - bo o ile wiem posta do czyśćca przerzucić możesz, ale przywrócić na właściwe miejsce to już nie? A napisanie (co mi którys z kolegów modów sugerował) posta jeszcze raz mijałoby się z celem - bo ważny jest również kontekst!
Przywrócić posta oczywiście można, choć to pewnie więcej roboty dla moderatora, niż dla Ciebie napisanie go na nowo.
Wyobrażasz sobie jakiekolwiek zasady, gdzie byłoby napisane "niekiedy można"? Każdy twierdziłby, ze to "niekiedy" jest właśnie teraz...ethanak pisze:Ależ ja się z tym zgodziłem!
Tyle że w Regulaminie pisze jak wół - nie wolno!
Idealnie byłoby coś w rodzaju:ethanak pisze:No bo powiedz sam - co ja miałem w temacie napisać? "Pakiet xxxx buduje się, instaluje się bez problemu ale w czasie uruchomienia występuje błąd polegający na tym że pakiet potrzebuje yyyy a w dystrybucji jest zzzz"? To po co jest treść posta, jeśli wszystko ma być w temacie wątku ujęte?
"Pakiet xxx po kompilacji i instalacji wymaga yyy, ale w systemie jest zzz"
Bez tej części po przecinku też byłoby dobrze.
A dlaczego nie Ty? Co, święta krowa? Nie dotykać, ustępować miejsca, karmić i co jeszcze?ethanak pisze:Oj, to JA mam zwracać uwagę moderatorom, że autocenzor rozwalił komuś temat? Miałem nieodparte wrażenie, że to właśnie moderatorzy i administratorzy owe tytuły czytają... czyżbym się mylił?
Szczególnie że ostatnio taki temat chyba wczoraj czy przedwczoraj widziałem
Forum tworzy społeczność. Jeśli czujesz się jej członkiem, to bierz udział w rozwijaniu i poprawianiu.
Moderatorzy i administratorzy nie pracują tutaj na pełny etat, tylko w wolnym czasie (i oczywiście charytatywnie). Możemy być zmęczeni, miewać lepsze lub gorsze dni, być zajęci itp. itd. Jesteśmy po prostu ludźmi i mogą nam różne rzeczy umykać. Użytkownicy często zgłaszają nieprawidłowości na forum (taka sprytna opcja raportowania posta jest ogólnie dostępna) i jesteśmy im za to bardzo wdzięczni, bo człowiek nie robot i wszystkiego nie przeczyta (a dziennie pojawia się kilkaset nowych postów).
Ale powiedz mi o co Ci właściwie chodzi? O to, że cenzor miał wbite wyrażenie regularne zamiast wyodrębnionego słowa? Poprawiłem to, bo faktycznie miało to skutki uboczne.ethanak pisze:Większość nie jest niecenzuralna. I wybacz - możesz się stawiać, ale mojego zdania nie zmienisz - takie autocenzory są dobre dla poprawienia samopoczucia niedouczonemu administratorowi, a nie do stosowania na forum, które z założenia powinno być poważne.
Ankietę stworzyli ci, którzy chcieli zmian w regulaminie - oni próbowali ją wypromować itp. itd. Nie wnikam do kogo dotarli, a do kogo nie. Mimo starań nie znaleźli poparcia wśród większości.ethanak pisze:Po pierwsze: jak się nie umiał przyznać do błędu (a na dodatek jeszcze mordę pruł) to akurat mała szkoda. Na forum Neostrady pewnie sobie poradzi.
Po drugie: czy jesteś pewien, że osoby o których mówiłem wypełniły tę ankietę? Bo coś mi to przypomina badanie opinii publicznej pod siedzibą pewnej partii - wszyscy byli za, a tu nagle prezydentem został ten drugi...
A mógłbyś zdradzić o jakiego posta chodzi?ethanak pisze:Moderator który ośmielił się tak ważnego posta do purgatorium wrzucić to cham i prostak, i trzeba siedem innych wątków założyć, w czym sześć jest o chamstwie i proctactwu owego moderatora, a siódmy to po prostu powielenie tego co go mod wywalił. I ktoś kto tak myśli zawsze będzie tak myślał, żeby nie wiem ilu moderatorów próbowało mu błędy w myśleniu objaśnić (polityczna aluzja sama się nasuwa, ale może pozostawmy politykę).
A tak w ogóle, to już powinieneś dostać co najmniej ostrzeżenie za obrazę innego użytkownika (moderatora), więc daj sobie na wstrzymanie.
W tym rzecz, że nie trzeba wiedzieć z czym jest problem, wystarczy zwięźle napisać co się dzieje, co nie działa, w czym można pomóc...Nem pisze:A ze swojej strony proponowałabym bardziej "ludzkie" podejście do ludzi, którzy próbują się czegoś nauczyć, a nie do końca wiedzą z czym tak naprawdę mają problem.
Niech 50 osób założy wątek "problem z xxx", później wpisz do wyszukiwarki "xxx". I co? Miłego klikania, czytania i marnowania czasu.ethanak pisze: "Problem z xxxx" oznacza dla mnie tyle, że ktoś kto się niespecjalnie na xxxx zna (i pewnie nie potrafi w paru słowach swojego problemu opisać) poszukuje porady od kogoś, kto xxxx ma w małym palcu. A dokładny opis problemu pewnie znajdę w treści posta.
Dla większości z Was temat "Problem z Orca" to temat do zmiany/wywalenia. Dla mnie na odmianę to sygnalizacja, że ktoś instalując czy uruchamiając Orkę napotkał na jakieś trudności, i warto sprawdzić jakie - bo na 99% potrafię pomóc?
Napisanie choćby "błąd przy instalacji xxx" lub "xxx nie uruchamia się z systemem", lub "xxx w wersji yy nie jest dostępny w repozytoriach", lub cokolwiek innego pozwala patrząc na listę wątków wskazać te tematy, które mają szansę pomóc w danym problemie. Nie trzeba wszystkich wątków otwierać i czytać "o czym to tutaj debatują i czy może to mi się przydać".
Nem, Twoja propozycja nowej tabliczki to już coś. Można nad tym podyskutować.
- ethanak
- Wygnańcy
- Posty: 3054
- Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Oj - ale jeden z kolegów moderatorów mi napisał że to niemożliwe. Przepraszam w takim razie.mario_7 pisze:Jedna sprawa, że miałem akurat na myśli konkretnie nieregulaminowy tytuł tematu, ale i tak podałem wyłączenie od tego "zawsze". Czytaj dobrze, co napisałem...
Przywrócić posta oczywiście można, choć to pewnie więcej roboty dla moderatora, niż dla Ciebie napisanie go na nowo.
Czytałeś "Paragraf 3"?Wyobrażasz sobie jakiekolwiek zasady, gdzie byłoby napisane "niekiedy można"? Każdy twierdziłby, ze to "niekiedy" jest właśnie teraz...
Watpię. zzz też jest ważne. Szczególnie że to pakiet zbudowany ze speca dla konkretnej dystrybucji, a trzylinijkowe tematy jakoś nie każdemu się podobają (szczególnie na listach mailowych albo innych usenetach, gdzie czytnik po prostu ucina to co jest dalej).Idealnie byłoby coś w rodzaju:
"Pakiet xxx po kompilacji i instalacji wymaga yyy, ale w systemie jest zzz"
Bez tej części po przecinku też byłoby dobrze.
A nie pomyślałeś o czymś takim, że ja bałem się że dostanę zj... za wsadzanie nosa w nieswoje sprawy? Bo tak bylo.A dlaczego nie Ty? Co, święta krowa? Nie dotykać, ustępować miejsca, karmić i co jeszcze?
O to, że cenzor działa źle. Nie wiem czy jest oparty na regexpach (jesli tak to najlepszym sposobem jest rm -rf) czy na słowniku (ale w to wątpię). Gdyby był to błąd w jakimś rzadko spotykanym słowie - szczególnie gdyby cenzor go przepuścił zamiast wyrżnąć - zareagowałbym pewnie zupełnie inaczej.Ale powiedz mi o co Ci właściwie chodzi? O to, że cenzor miał wbite wyrażenie regularne zamiast wyodrębnionego słowa? Poprawiłem to, bo faktycznie miało to skutki uboczne.
W każdym razie mała prośba: przepuść morfologika przez tego nieszczęsnego cenzora i zobacz co wyrzuca. Takich kwiatków pewnie będzie więcej. Przynajmniej ja (gdybym mi narzucono konieczność instalowania cenzora) bym to zrobił. A (wybacz, to nie jest próba dykredytacji kogokolwiek ani pokazania jaki to ja jestem móndry i gieńjalny) przetwarzaniem języka naturalnego zajmuję się trochę dłużej niż istnieje Ubuntu.
OK, dobra, wycofuję się.Ankietę stworzyli ci, którzy chcieli zmian w regulaminie - oni próbowali ją wypromować itp. itd. Nie wnikam do kogo dotarli, a do kogo nie. Mimo starań nie znaleźli poparcia wśród większości.
A teraz uważnie przeczytaj to co ja w poprzednim poście napisałem, potem przeproś.A mógłbyś zdradzić o jakiego posta chodzi?
A tak w ogóle, to już powinieneś dostać co najmniej ostrzeżenie za obrazę innego użytkownika (moderatora), więc daj sobie na wstrzymanie.
Kogo ja Twoim zdaniem obrażam? Moderatora? Ty nie masz przypadkiem jakiejś paranoi pieniaczej? Bo przecież tekst w założeniach miał bronić stanowiska moderatora... ale fakt, język polska trudna jest. Szczególnie dla kogoś kto czyta post z nastawieniem na to że będą go atakować i doszukuje się ataku tam, gdzie go nie było.
Bateria mi się kończy więc jeśli dalej nie rozumiesz o co mi chodziło wstrzymaj się z wywaleniem moich postów dopóki Ci nie objaśnię (ew. może ktoś inny w międzyczasie) co tak naprawdę miałem na mysli.
To jeśli dyskusja, to ja jestem za zmianami. A nawet parę pomysłów mi po głowie chodzi... ale to już temat na oddzielny wątek.Nem, Twoja propozycja nowej tabliczki to już coś. Można nad tym podyskutować.
Кто жопой родился, чижиком не помрёт
- Nem
- Wytworny Kaczor
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 lis 2009, 13:23
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Panowie, spokojnie, spocicie się i wam się tatuaże poodklejają
Wątek zatytułowałam - Uwagi odnośnie nazywania tematów, w związku z tym moja propozycja wydaje mi się jak najbardziej na miejscu i możemy tutaj ją przedyskutować jeżeli chcecie. Ciesze się, że mój pomysł znalazł uznanie. Oczywiście sam projekt tabliczki musiałby być lepszy, dopracuję go w wolnej chwili, a może ktoś zaproponowałby jeszcze co się na niej jeszcze ewentualnie mogło znaleźć?
Nie kłóćmy się
Wątek zatytułowałam - Uwagi odnośnie nazywania tematów, w związku z tym moja propozycja wydaje mi się jak najbardziej na miejscu i możemy tutaj ją przedyskutować jeżeli chcecie. Ciesze się, że mój pomysł znalazł uznanie. Oczywiście sam projekt tabliczki musiałby być lepszy, dopracuję go w wolnej chwili, a może ktoś zaproponowałby jeszcze co się na niej jeszcze ewentualnie mogło znaleźć?
Nie kłóćmy się
This world is just illusion, always trying to change you
- mario_7
- Administrator
- Posty: 8606
- Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Forum tworzy społeczność, więc jak komuś mogłoby się oberwać za to, że chce coś dobrego zrobić?A nie pomyślałeś o czymś takim, że ja bałem się że dostanę zj... za wsadzanie nosa w nieswoje sprawy? Bo tak bylo.
Ostatecznie - od tego jest 3 adminów na forum, aby się do nich odwołać w przypadku trudniejszych spraw.
Cenzor jest częścią tego skryptu. W swoich bogatych opcjach pozwala utworzyć listę zakazanych ciągów znaków lub odrębnych wyrazów i tyle.W każdym razie mała prośba: przepuść morfologika przez tego nieszczęsnego cenzora i zobacz co wyrzuca. Takich kwiatków pewnie będzie więcej. Przynajmniej ja (gdybym mi narzucono konieczność instalowania cenzora) bym to zrobił. A (wybacz, to nie jest próba dykredytacji kogokolwiek ani pokazania jaki to ja jestem móndry i gieńjalny) przetwarzaniem języka naturalnego zajmuję się trochę dłużej niż istnieje Ubuntu.
Robię kilka rzeczy na raz i odpowiadam na kilka postów jednocześnie - pomieszało mi się i źle zrozumiałem przekaz.A teraz uważnie przeczytaj to co ja w poprzednim poście napisałem, potem przeproś.
Kogo ja Twoim zdaniem obrażam? Moderatora? Ty nie masz przypadkiem jakiejś paranoi pieniaczej? Bo przecież tekst w założeniach miał bronić stanowiska moderatora... ale fakt, język polska trudna jest. Szczególnie dla kogoś kto czyta post z nastawieniem na to że będą go atakować i doszukuje się ataku tam, gdzie go nie było.
Bateria mi się kończy więc jeśli dalej nie rozumiesz o co mi chodziło wstrzymaj się z wywaleniem moich postów dopóki Ci nie objaśnię (ew. może ktoś inny w międzyczasie) co tak naprawdę miałem na mysli.
Co do samego projektu... Trzeba opracować jedynie tekst, bo cała reszta to kod HTML, w który go opakuję (tak, jak obecne tabliczki).Oczywiście sam projekt tabliczki musiałby być lepszy, dopracuję go w wolnej chwili, a może ktoś zaproponowałby jeszcze co się na niej jeszcze ewentualnie mogło znaleźć?
- Nem
- Wytworny Kaczor
- Posty: 284
- Rejestracja: 29 lis 2009, 13:23
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Dla mnie może być i taka wersja, chociaż wolałabym graficznąCo do samego projektu... Trzeba opracować jedynie tekst, bo cała reszta to kod HTML, w który go opakuję (tak, jak obecne tabliczki).
This world is just illusion, always trying to change you
-
- Przyjaciel
- Posty: 6686
- Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: pwd
Odp: Uwagi odnośnie nazywania tematów.
Uwagi i propozycje, jak już koledzy modzi/admini wyżej wspomnieli, mile widziane. Byle sensowne i dobrze umotywowaneNem pisze:Witam.
Chciałam się podzielić moimi uwagami(...)
Tak, My to wiemy. Powiem więcej - również mamy te same, bądź inne problemy. Gdyby nie problemy, sens istnienia forum byłby znikomy.Nem pisze:Nie jestem jakimś zaawansowanym użytkownikiem linuxa, po prostu używam go od paru lat, niestety od czasu do czasu mam jakiś problem. (...)
Osoba taka, jak np ja spotyka się z danym problemem - tak ludzie mają problemy podczas używania Ubuntu - fanatyczne wręcz zaprzeczanie temu faktowi jest po prostu hipokryzją (...)
My nie zmuszamy, tylko prosimy. Czasy zmuszania dawno minęły. To, że w ramce nie ma formułkiNem pisze: (...)jak osoba, która nie bardzo wie czego dotyczy problem z którym się spotyka ma temat nazwać poprawnie? Przecież forum jest właśnie po to aby te problemy rozwiązywać a nie zmuszać ich to czegoś co leży poza ich zakresem wiedzy(...)
albo"drogi <nazwa_użytkownika>, uprzejmie prosimy..."
wcale nie znaczy, że zmuszamy. Po prostu ramki te, miałby zbyt duży rozmiar"<nazwa_użytkownika>, czy raczyłbyś ..."
Ach te mity. Raz jeszcze Mod =/= GURU. Uwierz mi, jakąś tam wiedzę mam, ale częściej korzystam z , nawet pomagając na forum. On po prostu rzadziej się myli.Nem pisze: Chciałam zadać pytanie szanownym moderatorom wierząc w ich wrodzoną, lub nabyta inteligencję(...)
nie wie jak zadać poprawnie pytanie - bo gdyby wiedziała, to forum do szczęścia nie byłoby potrzebne. (...) Moderatorzy, jako osoby z dużym zasobem wiedzy (...)
Owszem jesteśmy. Tyle że my chcemy, aby wszyscy mieli dostęp do wiedzy i czerpali z niej radość. Niestety nasza charytatywna praca, polega na tym, że My pilnujemy porządku. Nie nasza wina, że niedobrzy użytkownicy lekceważą nasze prośby i potem jeszcze się na nas obrażają, bo ich wypowiedź wylądowała w koszu.Nem pisze:Tak drodzy moderatorzy - to wy jesteście tu dla nas (...) a nie my dla was.
Czasami wiemy, czasami nie. Ale my chcemy, aby Wszyscy wiedzieli...Nem pisze:Moderatorzy (...) doskonale wiedzą w czym leży problem danej osoby sugerując jej zmianę tematu.
Ale ty masz o Nas złe zdanie. A my tacy wcale nie jesteśmy...Nem pisze:Ale mają to gdzieś.
(...)
(...)w którym dobrowolny suport w postaci forum działa na jakichś dziwnych, wyssanych z palca i chyba tylko lenistwem usprawiedliwionego zachowania panów modów.
(...)
Wasze samolubne podejście do tego zjawiska po prostu mnie przeraża.
Przytoczę PM:
xxx pisze:Nie mniej jednak słowo "problematyczna" wiernie oddaje zaistniałą sytuację gdy zakazuje się użycia słów typu problem, pomocy Proponowana przez Ciebie nazwa tematu rzeczywiście jest dobra - użyję jej.bear7 pisze:W zasadzie miałem napisać, że w temacie nie podoba mi się słowo "problematyczna". Jednakże nie podoba mi się także, że odsyłasz do innego tematu, a w obecnym brakuje informacji choćby odnośnie użytego programu do skanowania.xxx pisze:Czy w związku z "problemem" który masz z moim tematem możesz pomóc w jego poprawnym nazwaniu? Problem jakby nie patrzeć jest dość nietypowy - ucięty skan, nie ta roździelczość... jak to teraz można nazwać?
Sądzę iż "Ucięty skan - problematyczna rozdzielczość." będzie najodpowiedniejszą nazwą aczkolwiek nie jestem pewien - stąd PW. Jako mod uważam iż jesteś w stanie mi pomóc.
Pozdrawiam.
"Xsane - ucięte skany - nieodpowiednia/zła rozdzielczość w pliku wyjściowym/wydruku". To by wyglądało troszkę lepiej.
Jeszcze jedna sprawa: w jednym temacie napisałeś, że używasz U8.10 (lub 8.10) a w profilu masz 9.04. To jak jest z tym w końcu? Przydało by się w profilu podać prawdę. Zwłaszcza, że w nowym temacie nie wspominasz nic o wersji systemu.
W temacie również podałem link do innego (mojego) tematu by potencjalny użytkownik który miałby mi pomóc znajdzie informację o użytym oprogramowaniu (racja, zapomniałem w tym dodać - zaraz poprawię) czy zastosowanych ustawieniach.
Co do wersji... różnie jest. Migruję pomiędzy wersjami. A o poprawieniu zapominam
Pozdrawiam.
A jak teraz? Lepiej to wygląda po załączonym PM?Nem pisze:To nie jest podejście edukacyjne.
Dodam jeszcze, że jeżeli masz problemy z treściwym tematem, pomocną lekturą może być "Jak mądrze zadawać pytania", a zwłaszcza rozdział "Używaj treściwych, precyzyjnych tematów w nagłówkach".
A teraz:
Pisząc to, sam nie ustrzegłeś się błędów.ethanak pisze: Kogo ja Twoim zdaniem obrażam? Moderatora? Ty nie masz przypadkiem jakiejś paranoi pieniaczej? Bo przecież tekst w założeniach miał bronić stanowiska moderatora... ale fakt, język polska trudna jest. Szczególnie dla kogoś kto czyta post z nastawieniem na to że będą go atakować i doszukuje się ataku tam, gdzie go nie było.
Bateria mi się kończy więc jeśli dalej nie rozumiesz o co mi chodziło wstrzymaj się z wywaleniem moich postów dopóki Ci nie objaśnię (ew. może ktoś inny w międzyczasie) co tak naprawdę miałem na mysli
Tobie kolego zaproponuję taką lekturę:
Może wówczas mniej twoich wypowiedzi, będzie lądowało w koszu. Czasami potrafisz zmieszać użytkownika z błotem...Jak być pomocnym w odpowiadaniu
Bądź łagodny. Stres związany z problemem może powodować, że ludzie zachowują się opryskliwie bądź głupio, nawet jeśli w rzeczywistości tacy nie są.
[...] Nie ma potrzeby publicznego upokarzania kogoś, kto naprawdę nie wiedział, co zrobić, a jego pomyłka nie wynikła ze złej woli. Zupełny początkujący może nie wiedzieć, jak przeszukiwać archiwa ani gdzie znaleźć FAQ.
Jeżeli nie wiesz czegoś na pewno, zaznacz to! Zła, ale wiarygodnie brzmiąca odpowiedź jest gorsza niż żadna. Nie kieruj nikogo na złą ścieżkę tylko dlatego, że fajnie jest brzmieć jak ekspert. Bądź skromny i uczciwy; dawaj dobry przykład każdemu z Twoich odbiorców.
Jeżeli nie możesz pomóc - nie przeszkadzaj. Nie wypisuj "śmiesznych" instrukcji, które mogą doprowadzić Twoich odbiorców do kłopotów - ktoś nieuświadomiony może wziąć Twój żart za dobrą monetę.
Zadawaj pytania sondujące, by wydobyć więcej szczegółów. Jeżeli robisz to dobrze, odbiorca może się czegoś nauczyć - podobnie jak Ty. Spróbuj zamienić pytania złe w dobre. Pamiętaj, że każdy kiedyś był początkujący.
Rzucanie "RTFM" jest uzasadnione przy odpowiadaniu ewidentnie leniwym łajzom; najlepiej polecić lekturę dokumentacji (nawet jeśli będzie to tylko odesłanie do Google z odpowiednim słowem kluczowym).
Jeżeli odpowiadasz, rób to treściwie. Nie proponuj skomplikowanych obejść, jeśli pytanie wynika z błędnego rozumowania lub użycia złego narzędzia. Wskaż dobre. Przeformułuj pytanie.
Niech każdy ma szansę wyciągnąć coś z pytania. Gdy trafi się dobre pytanie, pomyśl "jak zmienić dokumentację bądź FAQ, by nikt nie musiał ponownie na to odpowiadać?". Prześlij propozycję opiekunom dokumentacji/FAQ.
Jeżeli musiałeś trochę poszukać, aby odpowiedzieć na pytanie, raczej zaproponuj pytającemu wędkę niż usmażoną rybę. Odpowiadanie jest jak danie posiłku głodnemu, ale przedstawienie drogi rozumowania jest jak nauczenie go samodzielnego zdobywania żywności.
I przysięgam, pisząc to nie byłem pod wpływem alkoholu bądź też innych środków
Pozdrawiam...
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości