Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam
Chcialem zintegrować Netbeans z QT. Podczas kompilacji projektu dostaje taki błąd :
Mój sposób połączenia:
Doinstalowałem g++ a następnie qmake w build tools wskazałem ten który był już wcześniej zainstalowany z Qt Creator.

Może być taka sytuacja iż Qt Creator działa i kompiluje bez wpisania zmiennej do PATH ?

Gdzie robie błąd. Albo tem qmake z Qt Creator nie może współpracować z netbeans ?

Dziękuje i pozdrawiam

Pytanie po co przeszedłeś z QtCreator na netbeans? Netbeans chyba nie jest lepszy do Qt. Eclipse na pewno ma lepszą wtyczkę do Qt, ale też jest bardziej zasobożerny.

NetBeans jako IDE jest dużo bardziej przyjazny i intuicyjny od QT, zresztą komentowanie zmiany chyba nikomu nie pomoże w rozwiązaniu problemu, nie?
Fakt, że ja mam taką samą sytuację.

Ale nie ma porównania w szybkości między NetBeans, a QtCreator. Ten drugi bezkonkurencyjnie wygrywa. Propozycje metod wyświetla natychmiastowo, nie trzeba długo czekać na otwarcie pliku... osobiście do Qt wolę oryginalnego QtCreatora, a do Javy NetBeans.

Dlaczego chce mieć QT w Netbeans ? Ponieważ za dużo mam tych kompilatorów a one swoje ważą. Potrzebuje środowisko które mi wszytko razem połączy, jave c++ QT UML PHP. Jak bym miał do każdego mieś osobne środowisko na głowę bym dostał. Po drugie jak mam poczekać te kilka sekund dłużej nic mi się nie stanie. Dlatego padło na połączenie tego wszystkiego. Dlatego prosił bym o rade jak połączyć QT z Netbeans. Miał by ktoś jakieś pomysły na rozwiązanie tego problemu ? Dziś kombinowałem z wpisywanie do zmiennej PATH ale to tez nic nie dało. Nawet doinstalowałem z repozytoriów qt4-qmake nadal nic.

Razi pisze:Ale nie ma porównania w szybkości między NetBeans, a QtCreator. Ten drugi bezkonkurencyjnie wygrywa. Propozycje metod wyświetla natychmiastowo, nie trzeba długo czekać na otwarcie pliku... osobiście do Qt wolę oryginalnego QtCreatora, a do Javy NetBeans.

Tylko ta wydajność to zasługa po prostu bardzo małej funkcjonalności względem NetBeans, Eclipse czy Visual C++. Pod względem wydajności programu to wygrywa nano z QtCreatorem... ale kogo to obchodzi, skoro mała funkcjonalność zmniejsza wydajność pracy (nie programu)?

Atom pisze:Dlaczego chce mieć QT w Netbeans ? Ponieważ za dużo mam tych kompilatorów a one swoje ważą. Potrzebuje środowisko które mi wszytko razem połączy, jave c++ QT UML PHP. Jak bym miał do każdego mieś osobne środowisko na głowę bym dostał. Po drugie jak mam poczekać te kilka sekund dłużej nic mi się nie stanie. Dlatego padło na połączenie tego wszystkiego. Dlatego prosił bym o rade jak połączyć QT z Netbeans. Miał by ktoś jakieś pomysły na rozwiązanie tego problemu ? Dziś kombinowałem z wpisywanie do zmiennej PATH ale to tez nic nie dało. Nawet doinstalowałem z repozytoriów qt4-qmake nadal nic.

Z NetBeans Ci nie pomogę, bo nie używam i nigdy nie potrzebowałem go integrować z Qt. Co do Twoich wymagań - jedno IDE do wszystkiego - myślę, że bardziej pasuje Eclipse, ze względu na to, że wszyscy piszą do niego pluginy (Nokia, Intel, Google, Oracle (który jest teraz właścicielem praw do kodu NetBeans ;p), RedHat...) i jeśli coś ma integracje z jakimś IDE poza VS to z pewnością jest to Eclipse.

Od IDE do konkretnej biblioteki wymagam:
- kolorowanie składni
- podkreślanie podstawowych błędów (NetBeans akurat wszystkie błędy i ostrzeżenia podkreśla, nieraz przesadnie)
- propozycje metod
- Refractor (w QtCreatorze jest dość prymitywny, ale jest)
- zarządzanie projektem (.pro - może bez GUI, ale daję radę)
- graficzny edytor okienek

QtCreator spełnia te wymagania, więc dla mnie jest wystarczający.

A NetBeans to kombajn, a po co używać kombajnu, skoro wystarczy traktor:p

Na stronie QT jest paczka integracyjna do Eclipse:
http://qt.nokia.com/developer/eclipse-integration

Może warto zastanowić się nad przesiadką, bo eclipse od Netbeans różni się w zasadzie tylko wyglądem.

Może warto zastanowić się nad przesiadką, bo eclipse od Netbeans różni się w zasadzie tylko wyglądem.

Możliwe, ale NB raczej się nie wykrzaczy z byle powodu.
Eclipse ma lepszą integrację z Qt, ale w moim przypadku "jednorazową". Zainstalowałem raz i działało nawet nieźle. Po następnym odpaleniu Eclipse nie wstał i nie zrobił tego do tej pory. Żeby było ciekawiej przestał działać w ogóle Dziękuję za takie niespodzianki, wolę NB

Wybór padł na Netbeans z kilku powodów. Pracuje na nim od dłuższego czasu. Nie ma takiej zabawy z wtyczkami jak w eclips. Na razie sprawia mi mały problem tylko z tym QT. Jeśli coś działa dobrze to po co sie przesiadać jeśli działa to niezawodnie jak na razie. Razi właśnie mi o to chodzi by to był kombajn do tego co ja potrzebuję. Po co mam mieć dziesięć środowisk IDE jak mogę je wszystkie razem ko kupy połączyć i mieć jedno sprawne. Mam pytanie jak na stałe wpisać do zmiennej PATH ? A drugie pytanie czy dobrze wpisuje. To ma być wpisane qmake do tej zmiennej ? Znajduje się gdzieś jeszcze qmake niż tam gdzie jest zainstalowany Qt Creator ? Przypomnę że doinstalowałem jeszcze qmake z repo.

Razi pisze:Od IDE do konkretnej biblioteki wymagam:
- kolorowanie składni
- podkreślanie podstawowych błędów (NetBeans akurat wszystkie błędy i ostrzeżenia podkreśla, nieraz przesadnie)
- propozycje metod
- Refractor (w QtCreatorze jest dość prymitywny, ale jest)
- zarządzanie projektem (.pro - może bez GUI, ale daję radę)
- graficzny edytor okienek

QtCreator spełnia te wymagania, więc dla mnie jest wystarczający.

Ciekawe, że nie podałeś najważniejszych rzeczy jak debugger (wyłapywanie błędów), profiler (wynikiem jest np. ile procent z czasu działania programu zajęły różne funkcje i fragmenty kody, dzięki czemu dość precyzyjnie wiesz jaki fragment optymalizować bo zmiana przyniesie największe zyski), profiler/debugger pamięci jak Valgring (redhat napisał integracje do eclipse), czyli śledzenie wycieków pamięci, profiler sterty i wiele innych możliwości. Bez tego programowanie w C++ staje się piekłem, a czas spędzony na ręcznej analizie kodu jest nie do oszacowania, nawet przy małych projektach (przy większych jest jeszcze masa rzeczy niezbędnych do przyjemnej pracy, których nie wymieniłem).

@Atom: NetBeans nie jest złym wyborem (na linuksie jest najlepszym zaraz po Eclipse), ale QT to chyba pierwszy twój problem, a im więcej będziesz chciał pisać w C++, tym więcej będzie Ci NetBeans udowadniał, że jest dobrym wyborem, ale nie najlepszym.

Witam,

Na początku link -> http://www.goldenline.pl/forum/867578/i ... z-netbeans, co by nie było całkiem offtopowo (najciekawszy jest ostatni post).

Tez nie potrafię się obejść bez netbeans-a, ale staram się przejść na Eclipse. Szczegolnie też doradzam to wszystkim, gdyż Oracle zaczyna przeżywac jakieś miłości z IBM i wygląda, że średnio mają ochotę na wielkie rozwijanie netbeans, a to wielka szkoda.

@Atom: Jakiej wersji Netbeansa używasz?
Na moim Kubuntu 10.04 Netbeans 6.8 działa z Qt bez specjalnego konfigurowania, trzeba tylko zainstalować plugin do C++
Kod który wkleiłeś w pierwszym poście mówi wyraźnie, że nie masz QtDesignera. Netbeans korzysta z natywnego SDK QT4. Musisz je zainstalować z repozytoriów Ubuntu. Dla 6.9 piszą, że trzeba dodać ścieżkę PATH od qt4 (w ubuntu musisz dodać do skryptu uruchamiającego program)

Zastanawiam się czemu tak bardzo chcesz używać tylko netbeans do wszystkiego. Im więcej pluginów zainstalujesz tym bardziej będzie Ci mulić. Używanie wielu małych narzędzi do różnych celów jest zgodne z duchem Unixów
Sam netbeans to właśnie robi - np. nie ma własnego pluginu do edycji formatek tylko korzysta z qtdesignera. Sam korzystam ostatnio z Netbeans do projektu w Scali, ale XHTML edytuje osobno w Quanta (na innym pulpicie), żeby nie instalować dodatkowych wtyczek, tak jest znacznie wydajniej i stabilniej. Ostatnio projekt w Qt pisałem w QtCreator, a mój starszy projekt w Pythonie utrzymuje korzystając z Aptana (przerobione Eclipse). Tak mi jest wygodniej bo każde z użytych narzędzi lepiej sobie radzi z danym projektem (albo ja sobie lepiej radzę w konfiguracji ), to nie żona że musisz jej dochowywać wierności. A zajętość miejsca na dysku to chyba nie jest poważny problem, dyski nie są teraz drogie, taki Netbeans zajmuje mi 150MB, a Aptana 180MB. Jeden film na dysku zajmuje więcej niż wszystkie IDE jakie mam zainstalowane.
Eclipse jest częściej używany do Qt, ale niestety jest bardzo powolny i jeżeli nie korzysta się z bardzo szybkiego sprzętu to szkoda czasu (pisanie bez odświeżania nie jest zbyt wygodne). (A ponoć nowy Helios jest jeszcze gorszy i muli nawet na szybkim sprzęcie)
Sam Netbeans wydaje się ma gorszy debuger niż QtCreator, zatem podtrzymuje zdanie, że do Qt QTCreator byłby lepszy. Inne narzędzia wspomniane przez luzakwielki można używać również w osobnych wyspecjalizowanych do tego programach.

mikolajs pisze:Eclipse jest częściej używany do Qt, ale niestety jest bardzo powolny i jeżeli nie korzysta się z bardzo szybkiego sprzętu to szkoda czasu (pisanie bez odświeżania nie jest zbyt wygodne). (A ponoć nowy Helios jest jeszcze gorszy i muli nawet na szybkim sprzęcie)

Nie zauważyłem, a używałem nawet na urządzeniach z atomem, nie jest problemem szybkość, bo eclipse jest szybkie (a helios nawet przyspieszył), ale ilość pochłanianego ramu - jak zabraknie Ci ramu i jedzie po swap to faktycznie może działać wolno. Jedyne miejsce gdzie potrafi "mulić" to przy dużych projektach indexer zaraz po włączeniu projektu (lepiej poczekać te kilka minut, żeby zakończył indeksowanie, bo jak pojawi się podpowiedź wcześniej to potrafi nawet zwiesić program).

mikolajs pisze:Sam Netbeans wydaje się ma gorszy debuger niż QtCreator, zatem podtrzymuje zdanie, że do Qt QTCreator byłby lepszy. Inne narzędzia wspomniane przez luzakwielki można używać również w osobnych wyspecjalizowanych do tego programach.

NetBeans ma ten sam debugger co Qt Creator, co najwyżej ma lepszą integracje z GDB. Co do innych narzędzi do tego co mówiłem to przeczy sensowi IDE (jak sama nazwa wskazuje ZINTEGROWANEGO środowiska programistycznego), oraz wydajności pracy (dużo mniej wydajnie pracujesz kiedy musisz się przełączać pomiędzy wieloma aplikacjami).
Napisałeś "Używanie wielu małych narzędzi do różnych celów jest zgodne z duchem Unixów" co jest bzdurą - z duchem Uniksów jest aby tworzyć wiele małych programów, aby większe mogły ich używać jako moduły (dzięki temu nie ma duplikowania kodu i funkcjonalności, oraz tworzenie większych programów do wszystkiego jest proste, bo rozdziela te zadania na wiele mniejszych (których funkcjonalności nie musi duplikować)). Właśnie tak działają Eclipse czy NetBeans - IDE korzystające z już gotowych mniejszych narzędzi (nie mają własnych kompilatorów, nie mają własnych debuggerów, profilerów, narzędzi do pracy grupowej, dokumentacji... tylko korzystają z innych projektów zgodnie z uniksowym duchem). To, że używasz wielu programów do tego samego (programowania) nie jest zgodne z duchem uniksa, a wbrew wydajności pracy.

Co do integracji z QT (tym od Nokii) nie było u mnie żadnych problemów.

Mam za małe doświadczenie żeby się dołączyć do wątku o przewagach NB nad Eclipse (lub odwrotnie) . Ale muszę powiedzieć, że NB 6.8 się zainstalował u mnie z synaptica bez żadnego problemu, a Eclipse nie (odpalam go ręcznie z dysku, zamiast z menu "programowanie").

@luzakwielki: Nie mam nic przeciw jednemu IDE do wszystkiego, ale pod warunkiem że wszystko czego używam działa tam optymalnie i w miarę płynnie. Jeżeli jakiś program radzi sobie lepiej z zadaniem, które muszę wykonać niż moje główne IDE to warto z niego skorzystać bo polepszy to moją wydajność, a nie zmniejszy. Przełączanie między aplikacjami (pulpitami) trwa krócej niż otworzenie pliku w Eclipse i edycja XHTML w zewnętrznym narzędziu nie ma negatywnego wpływu na wydajność pisania aplikacji.
Być może moje złe doświadczenia z Eclipse wynikają ze stosowania wtyczek Scali + Maven (choć Eclipse jest tzw. oficjalnym IDE Scali). Same Aptany z Pythonem działa całkiem sprawnie a w końcu to też Eclipse.