Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Szanowni Państwo,

Taka dziwna rzecz mnie spotkała. Chciałem w pracy skorzystać z sieci WiFi na swoim netbooku (Acer AO722). Podane przez informatyka hasło wpisałem w menedżerze i komp się zawiesił. I to tak, że jedynie twarde wyłączenie pomaga, co na Linuchu nie jest wydarzeniem częstym.

Co więcej - od tego czasu ZAWSZE się wiesza przy KAŻDYM uruchomieniu z włączoną kartą WiFi (akurat jest to jakiś Broadcom i używałem własnościowych sterowników podanych przez Minta 11).

No i teraz pytanie - WTF? Jak wpisanie hasła może rozwalić sieć?

Jakieś sugestie?

Spróbuj innego menedżera sieci.
Polecam... ręczne konfigurowanie w /etc/network/interfaces

Zainstaluj WICD. Zwykle pomaga na większość bolączek. Sam nie wiem, dlaczego.

Jaki to Broadcom? Jakich używasz do niego sterowników? Co mówią logi systemowe o tych zawieszeniach systemu?

@depi a ustaw w BIOSie bootowanie z LANa na pierwsze miejsce i zobacz czy działa ? ew szukaj tematu z 722 na tym forum lub na forum elektrody

Hej,
Dzięki za sugestie i sorry że zniknąłem, ale nie przysyła mi powiadomień o odpowiedziach. Cos chyba musze sobie skonfigurować....
@3miel - LAN boot ustawiony - bez tego komp wcale nie wstawał (wot tiechnika))
@leon1313 - Czyli jak na swój laicki rozumek przekładam, to mam wywalić (odinstalować) pakiet network-manager i jednocześnie zainstalować wicd?

@k2cl - Google twierdzi, że jest to Broadcom bcm43142. Manadżet sterowników własnościowych twierdzi, że jest to "Sterowni urządzeń bezprzewodowych Braodcom STA" i w opisie: This package contains Broadcom 802.11 Linux STA wireless driverfor use with Broadcom's BCM4311-, BCM4312-, BCM4313-, BCM4321-,BCM4322-, BCM43224-, and BCM43225-, BCM43227- and BCM43228-basedhardware." (ciekawe, że akurat BCM4314- nie ma ....) Pytanie o logi juz wykracza poza moje umiejętności Dla mnie to "just works" i raczej nie grzebie w Linuksie z zamiłowania

@kondziu jah - ad ręczna konfiguracja network/interfaces - patrz wyżej Spróbuje jednak wicd

mam wywalić (odinstalować) pakiet network-manager i jednocześnie zainstalować wicd?

Oczywiście. Jakbyś miał jednocześnie dwa menedżery sieci, to na pewno by nic nie ruszyło

kondziu jah pisze:

mam wywalić (odinstalować) pakiet network-manager i jednocześnie zainstalować wicd?

Oczywiście. Jakbyś miał jednocześnie dwa menedżery sieci, to na pewno by nic nie ruszyło

System nie jest taki głupi Instalujesz sobie najpierw Wicd i podczas instalacji Wicd, Network-manager jest odinstalowywany. Nie ma groźby konfliktu między tymi dwoma programami. W niektórych przypadkach Network Manager (lub jego "pakiety składowe" czy zależne od niego pozostaną, więc musisz sam to odinstalować np. za pomocą Synaptica. Jak zainstalować network-manager, jeśli Wicd nie działa? Nie masz wtedy sieci, więc pobierz na początku plik .Deb (lub pliki) Network Managera
Odnośnie problemu - nie zawsze Wicd to sposób na wszystkie bolączki, bo Network Manager to tylko narzędzie...

@ Depi
Nieszczególnie interesującym jest to, jak o Twojej karcie wyraża się wujek Cenniejszą informacją byłoby, jak rozpoznaje ją sam system Podaj proszę wynik polecenia

Jedna uwaga dotycząca Network-Managera i Wicd:
O tym, że NM potrafi rozwalić połączenie sieciowe, chyba wszyscy wiemy, o tym, że Wicd nie zawsze sobie radzi też.

Ale zawieszanie kompa przez NM lub Wicd?
To nie ta liga, za stabilnosć systemu (zawieszenia systemu) odpowiada kernel.
Może się co prawda zawiesić Xserwer, do tego stopnia, że nie dziala nawet klawiatura, a system wyglada na zawieszony, bo nie mażna nic zrobić myszką ani klawiaturą.
Tutaj jakiś program może zawiesić środowisko graficzne, ale do zawieszenia systemu daleka droga.
W czasie takiego zawieszenia zazwyczaj działa tylko sysrq.

Żeby ubić wiszącego (zamarzniętego) Xorga, trzeba użyć sysrq+k.
W ten sposób kernel ubije wszystkie procesy na aktywnej konsoli,
albo sysrq+r - żeby wyzwolić klawiaturę i mysz spod zawieszonego Xorga, czyli kombinacje klawiszy wciśniętych równocześnie: lub Sznurki: http://www.linuxhowtos.org/Tips%20and%2 ... /sysrq.htm
http://www.mjmwired.net/kernel/Documentation/sysrq.txt

To by było na tyle

Witam wszystkich po przerwie. Niestety nic z podanych sposobów nie zadziałało. Wybrałem manewr Aleksandra Wielkiego i przeciąłem węzeł instalując od zera Kubuntu 11.10. Chodzi bardzo pięknie out-of-the-box, wifi działa jak należy, nawet mam wrażenie, że lepiej niż wcześniej i co więcej śmiga szybciej, niż Mint. Nie wiem czemu, ale zawsze mam wrażenie że dystrybucje z KDE chodzą wyraźnie lepiej. No i ładniej wyglądają.

Tak więc dziękuję za porady, ale tajemnicze zwiecha pozostaje wielką tajemnicą...