Strona 1 z 1
Magnetyczne ekranowanie głośników
: 16 maja 2012, 12:10
autor: ist
Witam,
Przymierzając się do zakupu, średniej wielkości, głośników 2.0, mam problem z uzyskaniem informacji odnośnie ich magnetycznego ekranowania.
Czy ekranowanie w głośnikach kosztujących około 300 zł to standard, a jeśli nie to w jakiej odległości powinno się je stawiać względem cenniejszego sprzętu elektronicznego?
Czy pole magnetyczne (elektromagnetyczne?) takich głośników może stanowić poważniejsze zagrożenie dla innych urządzeń?
Powyższe informacje staram się uzyskać, w szczególności dla głośników modecom mc-shf56
http://www.modecom.pl/mc-shf56/2.0/glos ... /produkty/
Z góry dziękuję za zainteresowanie i pomoc.
Re: Magnetyczne ekranowanie głośników
: 16 maja 2012, 16:19
autor: jacekalex
A nie możesz w jakimś sklepie poprósić, żeby puścili Ci glośniki, jakie Cię interesują i stojąc koło nich odpalić w kieszeni komórki?
Efekt natychmiastowy.
Co do ceny, to cena jest problemem sprzedawcy, czsami nie ma nic wspólnego z jakością produktu, ot po prostu ile sprzedawca potrafi z leszcza wydoić, tyle wydoi.
To by było na tyle

Re: Magnetyczne ekranowanie głośników
: 16 maja 2012, 16:31
autor: ethanak
głośnik czy wzmacniacz?
bo nawet najbardziej wypasiona komórka z dopalaczem nie ruszy membrany głośnika.
z drugiej strony nawet dużej mocy (rzędu kilowatów) wzmacniacz czy kolumna ma raczej słaby wpływ na komórkę.
o trzeciej stronie (czyli co ma wspólnego ekranowanie magnetyczne z zakłóceniami w paśmie gigaherców) to ja nie chcę dyskutować.
@jacekalex, mimo wielkiego szacunku dla twej wiedzy postaraj się ograniczyć do tego, na czym się znasz.
Re: Magnetyczne ekranowanie głośników
: 16 maja 2012, 16:51
autor: jacekalex
Na czym się znam?
Sam kiedyś zrobiłem identyczny test w Saturnie, jak stały głośniki komputerowe - rzędem.
Testowalęm kilka sztuk, spodobały mi się jedne,a obok kilka osób słuchało innych.
Zapuściłem komórkę w kieszeni i słychać to było we wszystkich aktualnie włączonych głośnikach w postaći trzasków.
Takze możesz nie pisać mi, o czym się znam, tylko co najwyżej poszukać na strychu podręcznika z fizyki.

Jak przybliżysz komórkę w czasie połączenia do nieekranowanego głośnika, słychać zakłócenia.
Nawet na niektórych kineskopach CRT podczas polączenia komórką przybliżoną na kilkanaście cm do ekranu widać było lekkie falowanie tego ekranu.
Zwłaszcza, ze 95% głośników do kompa ma wbudowany wzmacniacz.
I prochu tu nie wymyślisz.
Z resztą rzuć okiem na to:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2112379.html
Pozdrawiam

Re: Magnetyczne ekranowanie głośników
: 16 maja 2012, 16:57
autor: ethanak
pomijając drobny fakt, że jakieś 20 lat pracowałem jako operator i inżynier dźwięku czyli jakieś tam doświadczenie mam... bzdury gadasz. podręcznik do fizyki to sam przeczytaj, tylko nie zapomnij o rozdziale który uprzednio pominąłeś.
Re: Magnetyczne ekranowanie głośników
: 16 maja 2012, 17:07
autor: Dominbik
to ethanak przybliż temat. mi np. występował taki efekt trzasków przy połączeniu telefonicznym w pobliżu głośnika
Re: Magnetyczne ekranowanie głośników
: 16 maja 2012, 17:25
autor: ethanak
wzmacniacza, a nie głośnika. fakt, dość silny sygnał komórki w momencie szukania połączenia może indukować się w obwodach wejściowych i może zakłócać ich działanie (subharmoniczne i takie tam, jak mi gorączka spadnie to mogę dokładniej wyjaśnić).
ale nie ma możliwości, aby pracujący wzmacniacz z głośnikiem wpłynął na działanie typowej elektroniki.
jeśli tak jest - to wpływ mechanicznych drgań. a przed nimi magnetyczny ekran nie zabezpieczy.
o tym, że sygnał z komórki nie jest w stanie ruszyć mechanizmu cewki głośnika wymagającej mocy różniącej się od tej przez komórkę dostarczonej o dwucyfrowy rząd wielkości chyba nie muszę wspominać.
ogólnie do poczytania jak działa dioda.
Re: Magnetyczne ekranowanie głośników
: 16 maja 2012, 20:17
autor: jacekalex
@ethanak
OK zgoda
Prosiłbym tylko o wyjaśnienie pewnej anomalii magnetycznej, która nie oparcia w zadnej definicji fizycznej ani technicznej:
Byłem przed chwilą u kumpla, który ma 2 głośniki Tonsil - 3 drożne, po 30W 8 Ohm mają ok 20 lat, podłączone do amplitunera Technics.
Jaksię położy komórkę na tym Technicsie, i na nią zadzwoni, nie słychać żadnych zakłuceń.
Kiedy ta sama komórka jest w odległość mniejszej, niż 0,5 m od głośnika, potrafi wywołać traski w działającym głośniku.
Głośniki znajdują się po ~2,5 m od wzmacniacza.
Zakładam że to czary, lub myszy, ale chętnie wysłucham opinii jakiegoś inżyniera
