Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Cześć,
Ostatnio próbowałem w laptopie Dell Vostro V131 uruchomić Ubuntu poprzez pendrive podłączony do kontrolera USB 3.0 - niestety system nie uruchamia się. Sprawdziłem zachowanie systemu przy próbie uruchomienia z napędu optycznego podłączonego do tego kontrolera, z uruchomieniem iso z virtual Optical Disk Drive obudowy zewn. Zalman ZM-VE300 - nadal bez powodzenia. Przy próbie załadowania systemu pojawia się komunikat o braku napędu z którego system ma zostać uruchomiony.Podejrzewam iż chodzi o moduł xhci-hcd, który nie jest ładowany. Jakie parametry należy podać przed uruchomieniem aby system został załadowany?

Co to znaczy, że pendrive nie uruchamia się: czy w ogóle nie zaczyna bootować, czy zawiesza się na początkowym etapie? Wybierasz nośnik do uruchomienia za pomocą boot menu z biosu?

Podejrzewam ze nie da rady z USB 3.0 wystartowac instalki.
Mam 4 porty USB i instalka idzie tylko na 2 portach 2.0, a dopiero jak system sie zaladuje to obojetnie czy linux czy W7 dzialaja porty 3.0.
Nawet podpiety dysk USB pod port 3.0 jest nie widoczny dla mojego programu od backupa Tu winny jest mini-system na plycie CD, bo nie ma jeszcze w tej wersji obslugi USB 3.0

W moim biosie nie mam zadnych opcji

Sytuacja wygląda następująco: OS uruchamia się z pendrive podłączonego do portu USB 3.0, w opcjach wybieram tryb live po czym pojawia się komunikat iż nie znaleziono napędu źródłowego. Sprawdzałem kilka różnych dystrybucji bazujących na Debianie i niestety wszędzie występuje z tym problem. Teoria JerryG wydaje się być tutaj słuszna.

Nie jest to jakąś regułą, gdyż mój laptop z USB3 uruchamia się normalnie.