Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

witam, mam problem z myszą A4TECH G7-630. w trakcie używania potrafi się wyłączyć. występuje to po jakiejś godzinie działania i używania myszy. po wyłączeniu jej przyciskiem i włączeniu laser tylko mignie i mysz znów się wyłącza. gdy zostawię ją na chwilę wyłączoną i włączę to działa przez jakiś czas lecz za chwilę znów się wyłącza. zauważyłem, że im dłużej jest wyłączona to tym dłużej później działa bez nagłego wyłączania. tryb uśpienia działa prawidłowo (po jakimś czasie, gdy zostawię mysz w spokoju, wyłącza się lecz włącza po kliknięciu). w wymienionym problemie mysz nie reaguje po wyłączeniu na kliknięcia. początkowo myślałem, że to wina baterii lecz po trzeciej wymianie na nową w przeciągu kilkunastu minut stwierdziłem, że to nie przez nie (sprawdzałem w latarce i każda bateria działa). proszę o pomoc, gdyż to irytujący problem. z góry dziękuję i pozdrawiam.

EDIT: dzisiaj mysz wyłączyła się w trakcie używania po około 10 minutach. styki baterii i optykę myszy widoczną od dołu wyczyściłem jak by ktoś pytał.

A bateryjki masz ok? Bo to typowy objaw pracy na wyczerpanych bateriach. Na początek, spróbuj je przełożyć (zamienić miejscami).

EDIT: Ok, nie doczytałem, że wymieniałeś. Nie mam póki co innego pomysłu :)
EDIT2: Przypadłość typu: im dłużej odpoczywa, tym dłużej działa, sugeruje jakieś przegrzewanie się czegoś w myszce. Nie sądzę jednak, aby to były aż tak skomplikowane urządzenia. Próbowałeś wypiąć adapter z kompa (o i ile to mysza na usb lub z wifi)?

myszka bezprzewodowa z kluczem pod usb. rozkręciłem ją dzisiaj znów i obejrzałem jej płytkę główną i nie zauważyłem jakichś przepaleń czy czegoś podobnego. powiem nawet, że wygląda jak nówka. i zauważyłem dzisiaj, że zaraz po takiej awarii, gdy ją zresetuję i włączę od razu, to działa raz dłużej raz krócej więc nie wiem teraz czy to wina przegrzewania. no i wypięcie klucza nie pomaga bo podczas tych awarii mysz się całkiem wyłącza i klucz nie ma tu nic do rzeczy. zaznaczę, że mysz na samym początku jak zacząłem ją używać, działała poprawnie i nie wyłączała się podczas całego czasu używania (po kilka godzin) a teraz wyłącza się raz po 10 minutach a raz po pół godzinie lub jak tam chce (ale o kilku godzinach nie ma mowy). na innym komputerze z innym systemem dzieje się tak samo.

-- 04 wrz 2012 13:30 --

rozwiązany, winne baterie, które mimo, że nowe nie dawały rady utrzymać myszki przy życiu. co najlepsze te same, które nie działały w myszy zasilają latarkę i to nawet bardzo dobrze więc nie wiem o co chodzi. mysz działa aktualnie na akumulatorze 2700 i się już nie wyłącza. więc nic dziwnego, że wymiana baterii na nowe ale tego samego typu nic nie dawała, dopiero akumulator daje radę. dzięki za udzielenie się salvadhor. temat do zamknięcia.