Strona 1 z 4
Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 16 paź 2013, 21:22
autor: bear7
Jak to było w przypadku poprzednich wydań (
12.04,
12.10,
13.04), musimy sobie gdzieś na to najnowsze cudo od Canonical ponarzekać... A że nie tylko narzekaniem człowiek żyje, to i czasami komplement się znajdzie.
Zatem ponownie, aby uniknąć nadmiaru niepotrzebnych wątków na forum, proszę aby swoje żale/pochwały
poinstalacyjne dotyczące
stricte Ubuntu 13.10 umieszczać w tym wątku - w przypadku napotkanych problemów, gdzie potrzebujemy rozwiązania, zakładamy osobne wątki. W tym wątku, raczej uzupełniamy zdania:
- W Ubuntu 13.10 podoba mi się ...
- W Ubuntu 13.10 nie podoba mi się ...
Dla tych niecierpliwych, szukających odpowiedzi na pytanie, o której wydane zostanie Ubuntu i gdzie szukać - powstał ten wątek:
viewtopic.php?f=214&t=169857
Jak zawsze, mile widziane zachowanie przyjaznej atmosfery oraz stosowanie konstruktywnej krytyki.
Re: Ubuntu 13.10: Ochy i achy po instalacji...
: 17 paź 2013, 21:01
autor: ubumaniak
[
ciach]
Jakie są odczucia, Unity działa szybciej niż w 13.04?
Podoba mi się - jak nowe Ubuntu prezentuje się na youtube
//bear7: Zrób to, co należy robić w takich wypadkach i załóż osobny wątek dla problemu, który wyciąłem.
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 17 paź 2013, 21:41
autor: krzychuqn
Pierwsze wrażenie pozytywne, co prawda dopiero zaczynam zabawę ale podoba mnie się to nowe cudeńko.
Choć minusem jest to że dock się czasem wiesza (nie pokazuje się po najechaniu myszą przy włączonym auto ukrywaniu pomimo maksymalnej czułości)
[ciach]
//bear7: Skoro wątek już założyłeś, to teraz czekaj grzecznie, aż ktoś odpowie. Nie ma powodu rozgłaszać, gdzie popadnie.
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 17 paź 2013, 22:24
autor: qnebra
Jeżeli ma ktoś Ubuntu, a tu to chyba wszyscy

to proszę o zrobienie takiej rzeczy:
1. Otwieramy kalkulator
2. Wykonujemy dowolne działanie.
3. Naciskamy PPM na wynik obliczeń.
4. Patrzymy się czy okienko które wyskoczy jest znacznie większe niż ma być.
Dajecie znać, albo na PW, albo w tym temacie.
PS. Przepraszam, że się tak wcinam w te ochy i achy, ale to jest jedyna rzecz która mi się nie podoba.
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 07:34
autor: garnus
qnebra pisze:Jeżeli ma ktoś Ubuntu, a tu to chyba wszyscy

to proszę o zrobienie takiej rzeczy:
1. Otwieramy kalkulator
2. Wykonujemy dowolne działanie.
3. Naciskamy PPM na wynik obliczeń.
4. Patrzymy się czy okienko które wyskoczy jest znacznie większe niż ma być.
Dajecie znać, albo na PW, albo w tym temacie.
PS. Przepraszam, że się tak wcinam w te ochy i achy, ale to jest jedyna rzecz która mi się nie podoba.
Mam to samo.
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 08:30
autor: stiff
Zainstalowałem. Wstępnie skonfigurowałem. Ale już prawie na samym początku zauważyłem coś takiego:
SMplayer, mplayer albo mplayer 2 i przejście z pełnego ekranu do okienka programu zostaje klatka na pełnym ekranie i widoczne okienko programu. Po ruszeniu myszką lub kliknięciu już jest ok, klatka znika i pokazuje się pulpit.
Może niezbyt wielki problem, ale irytujący.
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 08:54
autor: luk1don
Moje achy i echy można zobaczyć w wątku "testujemy Ubuntu 13.10".
Z innej beczki: cóż to właśnie pojawił się w sklepie Windows 8.1 i teraz go pobieram...

Jednak rywalizacja, gonią tego króliczka Ubuntu, a tak wszyscy psy wieszali na tym Unity czy Mirze.
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 10:53
autor: nufc92
A ktoś wie jak korzystać z tych dash pluginów? pojawia mi się tylko włącz wyłącz a np. fb nie wiem jak skonfigurować? W jaki sposób? na czym to ogolnie polega?
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 11:53
autor: michas2224
Skoro mają być żale lub pochwały

ja się wypowiem neutralnie. 13.10 ma drobne bugi ale które wydanie go nie miało? Jeśli wyłączymy wyniki online i zbędne scope to zauważyłem przyspieszone działania dasha w stosunku do poprzedniej wersji.
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 12:21
autor: stiff
nufc92 pisze:A ktoś wie jak korzystać z tych dash pluginów? pojawia mi się tylko włącz wyłącz a np. fb nie wiem jak skonfigurować? W jaki sposób? na czym to ogolnie polega?
Na lewym pasku pokazują się ikony FB, YouTube?
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 12:43
autor: kszyhus
U mnie po zainstalowaniu czystego systemu i doinstalowaniu paru programów (m.innymi Ubuntu Tweak i Unsettings)
wyłączyłem w/w programach wyświetlanie ikon na pulpicie - (komputer, folder domowy, zamontowane dyski i kosz).
Po jakimś czasie jednak pokazały się na nowo i nie można ich wyłączyć, mimo że w tych programach są wyłączone.
Dodatkowo po prawokliku w pulpit pokazuje się menu kontekstowe w którym nie działa "zmień tło pulpitu"
Można to natomiast zrobić w "Ustawieniach systemu/wygląd"
Może ktoś pomoże?
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 13:58
autor: krzychuqn
U mnie pojawił się kolejny bug, ogólnie wszystko śmiga lecz w ciągu już prawie 24 godzin zabawy z system 3x wywaliło mi multimedia, w senie nie odtwarza muzyki i filmów tak w internecie jak z dysku,
zauważyłem to na youtube po kmunikacie iż flashplayer uległ awarii, poza flash playerem przestały działać wszelkie odtwarzacze muzyki i filmów, po restarcie systemu wszytko wraca do normy
Też tak macie czy to u mnie jest coś nie tak np z codecami?
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 18:10
autor: zovalik
Ktoś korzysta z Dropbox? Nie wiem dlaczego ale nie pojawia mi się ikonka na panelu. Synchronizacja działa ok, ale nie ma ikonki.
Jakieś rady?
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 18:58
autor: stiff
Mogę jedynie napisać, że u mnie taka ikonka jest. System odpalony w VirtualBox. DropBox instalowany z paczki deb dostępnej na stronie programu.

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 19:09
autor: Witch Lady
Pozachwycałabym się, gdyby mi działało...

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 19:20
autor: drag65
Dash pluginy nie dzialaja

Wszystkie aplikacje trzeba "odpalac" z konsoli. Nie byloby problemu gdybym to ja byl uzytkownikiem.
Uzytkownikiem sa moje corcie i jest klopot

Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 19:25
autor: stiff
Widzisz co wychodzi jak nie używasz polskich znaków diakrytycznych?
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 21:25
autor: Witch Lady
ZZTyp pisze:Witch Lady pisze:Pozachwycałabym się, gdyby mi działało...

Może.. nie dodawaj tyle bromu... a tak dokładniej to co Ci nie działa
Miałam czarny ekran po wybraniu Ubu, ale już się dogadaliśmy... przynajmniej na razie.
Teraz zachwycam się 13.10, zgrzytając zębami na dash pluginy, które Canonical tak bardzo mądrze opisało, że trzeba sprawdzać każdy pojedynczy program co robi. :/
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 21:36
autor: MonaLu
Ojej... jestem rozczarowana... Poza ikonką klawiatury nic mi się nie zmieniło! No w kalkulatorze ten bug, ok, rzadko korzystam w nim z ppm, żadnych ikon mi na pulpit nie doinstalowało, zmiana pulpitu z pulpitu działa aż za dobrze, szkoda, że nie ma przycisku "anuluj", teraz muszę odszukać swoją ulubioną tapetę... No i dalej uruchomienie ustawień wyglądu powoduje powiększenie ikon paska Unity, znów muszę szukać, gdzie to się zmienia. 4:33 min. filmiku na youtube przeleciały bez awarii, dash działa, apli się uruchamiają jak zwykle, tylko pliki zamiast się uruchomić najpierw robią jak wcześniej po wciśnięciu ppm. No żeby nie ten szum tutaj, to bym przegapiła zmianę dystrybucji...
PS O co chodzi z tymi pluginami, mam wyłączone wyszukiwanie w sieci i dash wyszukuje jak dawniej, z wyjątkiem, że po wybraniu "filtrowanie wyników" pojawia się więcej szczegółowych kategorii... których sporo mi się nie przyda, jak Picasa, czy Shotwell... Można to usunąć? Bez sensu wyszukiwanie w Guayadeque, kto tego używa???

Po co wkładają tyle śmiecia, nie mogliby kilku podstawowych i resztę jak komu pasuje?
Re: Ubuntu 13.10: ochy i achy po instalacji...
: 18 paź 2013, 21:55
autor: igotit4free
Cóż, może po prostu warto poczytać o tym, co oferuje nowe przed aktualizacją? Od dawna było wiadomo jaki jest zakres nowości, od lat też wiadomo, że każda aktualizacja obciążona jest szeregiem błędów "wieku dziecięcego", więc kto rozsądny czeka 3-5 tygodni aż kurz opadnie i Canonical upora się z najpoważniejszymi błędami. A tu jak zwykle, jak dwa razy do roku "xxx nie działa" i "problem z ...".
PS. No i do znudzenia powtarzam - backup, róbcie backup, żeby potem płaczu nie było.