Kod: Zaznacz cały
Adminku...
Adminku.... ....
Ładnie proszę...
Nie wypitalaj temaciorka w hasiok ...
ładnieeeee proszę...
a proszę ...
bo sama naocznie zobaczyłam i ...
dość poważnie stwierdzam ...
iż naj naj najprawdopodobniej jestem obecnie NAJWIĘKSZYM forumowym szkodnikiem (czyt. spamerem)...
Jeszcze tydzień i we wszystkich wątkach BOXXAA będzie rządzić a za dwa pewnie BANKA zarobi ..., dlatego ....
sobie zamontowałam owy temaciorek... by ...
no właśnie ...
by...
No to, ludzie ratujcie.
Pacjent to Mint (wybaczcieeeee!) w wersji 19.1. Nic jeszcze niegrzebany.
Sprawa numer uno:
Potrzebuję pozbyć się zbędnego balastu z systemu w postaci programików zapodanych przez Twórców dystrybucji...
W menedżerze nie ma opcji ODINSTALUJ
Nie ma jej także w innych zakamarkach systemu!
Gdzie ta opcja zatem jest??
Sprawa numer due:
Już by wypadało dobrać się do listy programów i usług startujących wraz z systemem, ale dobrać się tak by system po zabiegu wstał na nogi.
Nie wiem czym do tego zabrać się i co gorsza, nie bardzo będę rozumiała co powyłączać a co zostawić ale o tym porozmawiamy jak już będą jakieś konkrety...
Sprawa numer tre:
Sterowniki. Czy w Linux'ie jest tak że jak już wszystko niby działa to znaczy że działa dobrze i grzebać nie trzeba? Chodzi o grafikę (mam Intel HD4000).
Takie bzdety jak OpenGL, DirectX i podobne w ogóle mają mnie jeszcze interesować jeśli mam zamiar nie wracać do REDMOND?
Przy okazji: sterowniki Intela w ŁinSzicie dają sporo ustawień ot by pełne lub niepełne skalowanie matrycy). W Linux podobnie czy ... zapomnieć?
Kolejna sprawa: chipsety. Jak wiadomo, kastrat ŁinSzit to umie ale tylko siebie samego uruchomić bez szmelcu tj. softu z zewnątrz. Chodzi o stery SATA i USB3.0 i masę innych.
Rozumiem że w Linux takie zabiegi są zbędne czy, może jednak zacząć grzebać? Coś mi się wydaje że ... WIFI nie hula po całości. Linux zgłasza mi połączenie 72Mb/s a router ma 300Mb/s a dostawca neta do 150Mb/s. Podobnie mam z transferami w USB. Coś mi się lekko wydaje że te 30-40MB/s z zewnętrznego dysku w USB3.0 za wolno hula (zapis na SATA3 SSD).
W sprawie grafiki próbuję ZAKUMAĆ info z tych stron:
https://01.org/linuxgraphics/downloads/ ... ack-recipe
https://01.org/linuxgraphics
Sprawa numer quattro:
Taka dziewczęca zachcianka, zmiana tapet i grafiki przy uruchamianiu i zamykaniu Linuxa.
Sprawa cinque:
SWAP. Demolować dysk na siłę i pchać SWAPA czy zostać bez niego? Oddaję córce trochę bebechów do jej lapka i zostanę lekko okrojona. Zostanie mi 8GB DDR3-1600 i skromny ssd (Goodram CS300, 128GB). Obecnie mam 256GB też Goodrama i 16GB DDR3-1600. Coś mi się także wydaje że zostanę oskalpowana także o procka. Obecnie i7 z 4 jajkami a po kastracji będzie i5 z 2 jajcunami. Córka ma HP 8570p a ja HP 8470p. Widziałam jednak że na i5 Ubuntu śmigał jak dziki więc prockiem zbytnio się nie przejmuję.
Sprawa SWAPU lekko mnie dręczy bo mam zamiar w niedługim czasie zająć się obróbką filmów z domowej kamery (H263, 1080p, 50kl.sek).
Dalej...
Nadal nie rozwiązałam problemów z pobieraniem plików z internetu a w szczególności filmów. Mam uGet'a ale nie działa.
Proszę forumowiczów którzy tego używają o jakieś konkrety związane z ustawieniem tego. Klikam na filmie PPM, z menu biorę opcję GET THIS MEDIA WITH uGET ale nic się nie dzieje. uGET nie zaczyna pobierania. Druga rzecz, uGET nie startuje wraz z systemem. Trzecia rzecz: nie idzie go uruchomić z ikonki w zasobniku. Trzeba lecieć do MENU i stamtąd kliknąć IKONKĘ. Dopiero odpala.
Jedziemy dalej...
Szyfrowanie dysków. Mam zewnętrzne dyski twarde w obudowach USB3.0 2.5". Wypadało by zabezpieczyć partycje jakimś hasełkiem tak by nikt nie mógł odczytać danych z dysków gdy podłączy je do innego kompa. Coś polecicie?
To coś musi być łatwe w obsłudze, tj. dobrze współdziałać z opcją szybkiego MONTOWANIA i ODMONTOWYWANIA napędów, czyli podłączam dysk, montuje się, wyskakuje WPISZ HASŁO i po ptakach. Nie chcę zbędnego balastu software'owego.
no i na koniec ... najważniejsze:
Kopia zapasowa wszystkiego od A do Z. Może być uruchamiane z czegoś typu LIVE z pendrive'a (1GB/USB 2.0). Nie wiem za czym się oglądać. Chodzi mi o coś co zrobi 100% lustereczko całego dysku SSD a w chwili awarii, będzie na mocy przywrócić wszystko od A do Z. Pytam o coś takiego albowiem znane ze stajni Microszmelcu KOPIE ZAPASOWE i reszta to jakiś żart był. Gates musiał wtedy być na importowanej czystej... bo to coś z ŁinSZITów 7/8/10 za groma nie było na mocy zrobić pełnych kopii zapasowych całego dysku.
Zawsze po przywróceniu okazywało się że czegoś jednak zabrakło.
-
Reszta pytań z czasem...