Czy bezkrytyczne instalowanie pakietów z innych dystrybucji jest mądre?

[lcoyote]

Widzisz @kobrawerde - odpowiedź została już przez tutejszego admina wydana i określona mianem GŁUPOTY - bo jeśli nawet ktokolwiek powie, że to nie zaszkodzi - to oficjalni działacze (Mint, Ubuntu lub Debian) -nie BO NIE - nawet tego nie sprawdzając. Podałem najprostsze rozwiązanie działające we wszystkim co pochodzi od Debiana - no ale cóż toż to GŁUPOTA i niewiedza. Niechaj żyje zaściankowość korporacji Poland Republic Of wpisanej na giełdzie NY która nazywamy jeszcze RP
Polska zarejestrowana jako Firma
https://www.wykop.pl/link/5428357/polsk ... ych-w-usa/
Poland Republic Of
SEC CIK #0000079312
https://sec.report/CIK/0000079312

[pijetja]

Głupotą i niewiedzą jest tworzenie FrankenLinuksa.
Fakt działa, ale jeden pakiet z innej dystrybucji/wersji może wywalić cały system przy aktualizacji.
Odnośnie stabilnego debiana:
To samo tyczy się moim zdanie Ubuntu LTS.

https://wiki.debian.org/DontBreakDebian

I cytując francusko języczne forum debiana.
Les frankendebian se multiplient

[lcoyote]

Głupotą i niewiedzą jest tworzenie FrankenLinuksa.
Fakt działa, ale jeden pakiet z innej dystrybucji/wersji może wywalić cały system przy aktualizacji.
Odnośnie stabilnego debiana:
To samo tyczy się moim zdanie Ubuntu LTS.

... czymże byłoby czasem celowe instalowanie czegoś??? czy ktokolwiek zagwarantuje innym, że określone paczki (u innych nie robiące niczego złego) u mnie spowodują szkody. Przecież niemożliwym jest, by jakikolwiek system - nawet tak stabilny jak Debian i instalowane paczki tylko zalecane przez Debiana z jego repozytoriów mógł dawać 100% pewności działania. Takiej pewności nie ma nigdy
Nawet komercyjne Linuksy jak Red Hat (u brata w firmie takowe mają) mogą się wykrzaczyć - o czy on mi z Polski (koło warszawy) pisał. Czasem diabeł tkwi w szczegółach.
Zalecane wcale nie znaczy, że pięknie działające. To perpetuum mobile !!! nawet jeśli gdzieś tam ISTNIEJE ???? też niesmarowane może się rozlecieć

[mario_7]

Doradzanie typu "nie zaszkodzi" a doradzanie rozwiązania problemu to dwie różne rzeczy... Zwłaszcza, gdy porada jest niepotrzebna i "nie zaszkodzi" dzisiaj, ale może zaszkodzić za miesiąc czy dwa i nikt nie będzie wtedy pamiętał dlaczego problem się pojawił i pewnie wtedy będzie to "wina Ubuntu".

Instalowanie pakietów spoza repozytoriów przeznaczonych dla konkretnej wersji systemu jest ostatecznością i trzeba mieć świadomość konsekwencji, które mogą pojawić się w przyszłości i to w sposób bardzo nieprzyjemny i zazwyczaj czasochłonny do odkręcenia.

Polecanie takiego rozwiązania na lewo i prawo jest conajmniej nieodpowiedzialne, bo zgaduję że potem gdy w wyniku takiej porady pojawi się poważny problem zaproponujesz pewnie instalację Debiana, bo on taki stabilny...

W którychś postach pisałeś że w Debianie nie używa się sudo tylko pkexec - już samo to wskazuje że niekoniecznie masz dostateczną wiedzę na temat porad, które dajesz. A wypadałoby wiedzieć co się doradza zrobić drugiemu człowiekowi aby go nie wpakować w jeszcze większe kłopoty...

Także polecam najpierw zrozumieć poradę (jej konsekwencje) zanim poleci się ją komuś innemu.

[lcoyote]

Doradzanie typu "nie zaszkodzi" a doradzanie rozwiązania problemu to dwie różne rzeczy... Zwłaszcza, gdy porada jest niepotrzebna i "nie zaszkodzi" dzisiaj, ale może zaszkodzić za miesiąc czy dwa i nikt nie będzie wtedy pamiętał dlaczego problem się pojawił i pewnie wtedy będzie to "wina Ubuntu".
.....
Polecanie takiego rozwiązania na lewo i prawo jest conajmniej nieodpowiedzialne, bo zgaduję że potem gdy w wyniku takiej porady pojawi się poważny problem zaproponujesz pewnie instalację Debiana, bo on taki stabilny...
.... pisałeś że w Debianie nie używa się sudo tylko pkexec - już samo to wskazuje że niekoniecznie masz dostateczną wiedzę na temat porad, które dajesz. ....jeszcze większe kłopoty...
Także polecam najpierw zrozumieć poradę (jej konsekwencje) zanim poleci się ją komuś innemu.

Sorry ale moja wiedza jest moją sprawą (w Polin -czyli oficjalnie RP) przez 6 lat byłem administratorem sieci w Szpitalu Wojewódzkim a mam wykształcenie BAC+5 -czyli inżynier informatyk. Nigdy nie pragnąłem fuchy admina a nawet moderatora - bo to mnie zupełnie nie interesuje. Witryną szpitala zarządzałem sam (przetargi, inne) bo to ja stałem za pomysłem zrobienia www.
Moje wpisy tutaj (i nie tylko) maja pomóc innym lub nakierować ich na właściwy trop. Polecenia z Debiana maja tez zastosowanie we wszystkich Debianowych dystro. Nie będę polecał Debiana - bo stabilność idzie w parze z pewna wiedza - nie jest tak łatwy w konfiguracji, a troszkę tych dystrybucji przerobiłem - nie zawsze dlatego że się skrzaczyły, ale w wielu przypadkach - bo już określona mi obrzydła. Rozpoczynałem w 2000 roku od SuSe -nie było Open SuSe i startował z konsoli i potem startx
- Nie instalowałem tylko Archa (dawniej open source bez Fedory) i Gentoo. Najwirksza ciekawostką w Twoim wydaniu Adminie jest wypisywanie o kimkolwiek GŁUPI, GŁUPOTY (jak dawniej @Arecki) -pisanie o kimkolwiek takich słów jest co najmniej nie na miejscu.
Lepiej byłoby posprawdzać ile razy ludziska piszą o tym samym problemie (brak wifi, brak sieci). Zamiast pisać "jak będziesz miał problem ze zrozumieniem angielskiego - nie lepiej podać link do translatora.
Z niejednego pieca chleb jadłem i z niejednego jeszcze jeść będę.
Myślę, że już wystarczy moich jakichkolwiek porad na polsko-języcznych forach Linux. Brak skromności wielu którzy uważają, że zjedli wszystkie rozumy. Ten kto dużo wie nie musi się tym chwalić i obrażać innych - ON po prostu Wie, a kto mało " krowa która głośno ryczy mało mleka daje" - to takie stare przysłowie pszczół.

[mario_7]

Nigdy nie napisałem, że ktoś jest tutaj głupi, ale że głupoty pisze - i owszem, bo tak oceniam niektóre porady. Nie widzę w tym nic złego, że dosadnie oceniam niektóre posty - podkreślam: posty, nie ludzi.

Nie ma znaczenia gdzie pracowałeś i czym się zajmowałeś. Ktoś mógłby orać pole i dawać sensowne porady, a ktoś inny mógłby być certyfikowanym adminem i pisać głupoty... Dla mnie znaczenie ma nie kto poradę pisze, ale jaka jest treść tej porady.

Translator nie jest dobrym rozwiązaniem, bo często się myli. Wolę sam przetłumaczyć dany tekst i mieć pewność że to co piszę ma sens i nie zaszkodzi niż liczyć na to, że sztuczna inteligencja przetłumaczy coś prawidłowo...

Nie raz zwracałem uwagę, że porady które piszesz innym są zbędne, bezsensowne, nie na temat albo potencjalnie szkodliwe. Zawsze starałem się uzasadnić dlaczego je usuwałem. Szkoda że nie brałeś tego za dobrą monetę, aby się czegoś dowiedzieć i nauczyć.

A problemy się powtarzają i będą powtarzały. Jeśli już coś było, to można podlinkować starszy temat, ale zazwyczaj to jakaś trochę inna sprawa i wymaga osobnego podejscia. Uniwersalne porady nie istnieją, bo uniwersalne rozwiązania są implementowane jako łatki do całego systemu.

Edit:
Jeszcze jedno, zwróć uwagę że nie odnosiłem się do twojej wiedzy ogólnie, a jedynie do wiedzy na temat porad które dajesz. Czyli że widzę po twoich postach, że nie do końca rozumiesz co polecasz zrobić innym (albo że nie do końca rozumiesz konsekwencje porad, które dajesz).
Twoje wykształcenie, doświadczenie zawodowe czy ogolnie wiedzą są mi obojętne. Zależy mi jedynie na tym, aby porady umieszczane na forum nie szkodziły (nawet potencjalnie).

[pijetja]

1. Z jednej strony oczekujesz od ludzi, aby myśleli, z drugiej oczekujesz bezkrytycznego przyjęcia Twoich poradników jako jedynej prawdy. A jeśli ktoś wykaże Ci błędy w rozwiązaniu, natychmiast odbierasz to bardzo osobiście.
2. Nie szanujesz mnie oraz innych osób mieszkających w Polsce. I to mnie w Twoich postach najbardziej wk
3. Moim zdaniem Linuks to nie kuchnia, gdzie do czekoladowego tortu dodasz ogórka kiszonego lub śledzia i wszystko będzie ok i ludzie będą zachwyceni nowym niespotykanym smakiem. W końcu wszystko to jedzenie
P.