Strona 1 z 4

Ubuntu psuje windowsa?

: 05 lut 2008, 20:28
autor: JPC
może to zabrzmi śmiesznie, ale wydaje mi sie że ubuntu psuje mi windowsa:-?

opowiem o co chodzil. miesiąc temu mialem na dysku tylko winxp, postanowilem zainstalowac ubuntu, wiec porobilem partycje (wg wszelkich poradników itp), zainstalowalem i było ok. tylko raz dziennie wlaczalem windowsa żeby zrobić pewne rzeczy których pod ubuntu jeszcze nie umiałem. jednak po kilku dniach windows przestał sie uruchamiać - po wybraniu go w grubie komputer po prostu sie restartował. kombinowalem coś poradzić ale nie dało rady.

w koncu sformatowalem windosową partycje (ntfs) i zainstalowalem windowsa od nowa. nastepnie za pomocą super grub disk przywróciłem sobie gruba. wszystko dzialalo przez kilka dni. dzisiaj jak wlaczam windowsa to loguję sie, i pojawia sie tylko tapeta, myszka i koniec, nic wiecej. alt+ctrl+del dziala, ale co z tego.

co ciekawe na kompie siostry też ubuntu zepsuło windowsa :-?. tak samo wcześniej był xp i potem dogralem ubuntu. na początku było ok, a po kilku dniach po wyborze w grubie windowsa też tylko restartowal sie komputer.

czy ktoś ma jakikolwiek pomysł o co tutaj chodzi? przypadek? nie chce wracać do windowsa, polubilem ubuntu, ale jeśli nie będę mógł mieć jednocześnie ubuntu i windowsa (do gier) to ja dziękuje. ja nikogo nie atakuje, może ja coś robie źle? ale co? jutro przeinstaluje windowsa i zobaczymy jak będzie. jeżeli znowu sie zepsuje to będzie nie dobrze

DOPISANE:
Mateusz16: teraz dobrze sie bootuje bo zainstalowalem windowsa od nowa. jednak po zalogowaniu widać tylko tapete. być może to przypadek (w końcu to windows), a być może ubuntu coś tam mi miesza w tej partycji (tak samo jak u siostry na kompie..).

mam nadzieje że wypisuje bzdury, jednak daje mi to do myślenia.. bo do tej pory tyle razy instalowalem windowsa i jakoś to chodzilo a teraz na dwóch kompach w sumie 3 razy w ciągu kilku tygodni windows sie psuje mimo iż prawie w ogóle nie był używany

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 05 lut 2008, 22:27
autor: dvinsk
JPC jakiego masz Windowsa(pro?home?), bo u mnie problem wystąpił XP pro.?
Natomiast już windows 9 8 pozostał nietknięty
przy windowsie Xp Home też nie ma problemu

Wg mnie też takie coś nie powinno się zdarzyć i Ubuntu nie powinno nic popsuć, ale problem jednak wystąpił przy czym szybko go skorygowałem tak jak wcześniej wspomniałem wywaliło mi nie wiem kiedy kilka ważnych plików i wystarczyło mi potem je tylko przekopiować z płytki. Potem sprawdziłem obecność wirusów i innego badziewia na dysku i nic. Jedyne co system system robi z tymi partycjami to na początku coś tam montuje i sprawdza i dlatego obwiniam tę czynność za podpsuwanie konkurencji:).

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 06 lut 2008, 00:00
autor: goferrr
Moje WinXP Home (instalowane z płytek HpRecovery) padło po miesiacu używania Ubuntu-nie uruchamia sie w żadnym z trybów.:wall:
Po wybraniu uruchom normalnie, tryb awaryjny-po prostu się restartuje.
Dodam, że nie używam partycji z windowsem pod ubuntu-nie jest nawet zamontowana.
Ubuntu, w tym czasie, działa wciąż poprawnie.

Po kolejnej instalacji trzeba by zrobić obraz partycji chyba??:|

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 06 lut 2008, 05:01
autor: JPC
mam winxp pro na partycji ntfs. a Wy jaki system plików tam macie na windowsa? może na fat32 nie bedzie tego problemu..

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 06 lut 2008, 13:20
autor: vytah
mam fat32 i ani Ubuntu, ani Mandrake, ani SuSE nic nie popsuły. NTFS lubi się psuc sam z siebie

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 06 lut 2008, 13:46
autor: barja
Moim zdaniem Ubuntu nic nie może zepsuć w innym OS. Od ponad roku mam tego samego WinXP + Ubuntu od wersji 6.06 aż do 7.10 i nigdy nie miałam czegoś takiego.
Co bym zrobiła? Wyczyściła bym wszystko, podzieliła bym dysk GParted (osobnym, nie z płyty instalacyjnej). Dalej - instalacja Win, konfiguracja, potem Ubuntu.
Problemy z WiN polegają w głównej mierze na złym zamykaniu systemu i niestety, trzeba, mając to na dysku - dbać o sprawność Win. Ja mam WinXP na NTFS, Ubuntu na ext3, partycje XP na stałe zamontowane do odczytu i zapisu - często tam muszę mieć dostęp i - nic się nie dzieje! Mam 3 partrycje na NTFS i 3 partycje dla Ubuntu - wszystko działa.

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 06 lut 2008, 14:33
autor: goferrr
Moje Ubuntu było zainstalowane na czysty WinXP-wszystko nowiutkie:)
Używam NTFS i ext3, pod ubuntu dostęp przez ntfs-3g, spod windy plugin do
Total Commandera, którego nazwy nie pamętam(dostęp do ext3).
Dodam, że jeszcze nidgy w życiu mi się Windows nie wysypał-dlatego szukam tu jakiegoś związku...
A ponieważ winde mam na płytkach recovery(zgrana partycja HP Recovery) to
robi juz mi się słabo na myśl o reinstalacji-te płytki czyszcza wszystko-przywracają
stan fabryczny:x

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 06 lut 2008, 14:57
autor: sija
Hmm... , być może problem pojawia się przy nadpisaniu MBR przez Grub-a . Spróbuj zainstalować program rozruchowy Ubuntu na dyskietce . Jeżeli coś będzie nie tak to zawsze możesz odpalić Windowsa normalnie wyjmując dyskietkę, MBR windowsowy jest nietknięty .

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 06 lut 2008, 17:15
autor: goferrr
Nie jestem pewien czy ma to zawiązek z MBR i grubem... Przecież WinXP zaczyna sie bootowac-
błąd jest pózniej. Wyglada to tak jakbym podczas startu wylaczyl komputer i wlaczył ponownie.
No i przez miesiąc działało:wall:

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 06 lut 2008, 19:33
autor: Rocky_Balboa
To może ja dołoże swoje 3 grosze... Za każdym razem gdy instaluje windowsa XP HOME na dysku gdzie mam wcześniej zainstalowanego ubuntu po przywrócniu GRUB'a wybieram XP z listy i... system zatrzymuje sie na ładowaniu (niebieski pasek postępu poprostu staje). Jedynym rozwiązaniem jest wtedy uruchomienie systemu w trybie awaryjnym i użycie programu bootvis (program do potymalizacji windowsowego bootsektora). Potem wszystko hula.

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 06 lut 2008, 19:39
autor: hsurim
JPC a sprawdzałeś dysk gruntownym scandiskiem, czy nie ma uszkodzonych sektorów ? :oops:

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 09 lut 2008, 20:16
autor: lwojtysiak
No dobra.... dziś pojawił mi się ten sam problem.
Wybieram w bootmanagerze Windowsa i po chwili mi się restartuje. Gdy uruchamiam w trybie awaryjnym to cośtam sobie ładuje i nagle restart.
Widzę, że to nie tylko mój problem, więc sprawa jest dość poważna! Bądźmy poważni... przypadek może być przy jednej osobie, ale jak zdarza się już kilku, to coś jest nie tak. W sumie nie uśmiecha mi się od nowa instalacja Windowsa i kombinacje z grubem. dvinsk mówisz że wywaliły Ci się jakieś pliki... jak wyczaiłeś jakie i jakie to były? Może udałoby mi się również naprawić to ustrojstwo bez ponownej instalacji windy.
Naprawdę zgłupiałem czy nic nie usunąłem, ale były to tylko operacje na partycji D(Windows mam na C) i parę usuniętych logów z photorec i testdisk z folderu domowego...
Da się jakoś sprawdzić z poziomu linuxa dyski ntfs? gdy wpisuję fsck to pojawia się tylko

Kod: Zaznacz cały

pedros@pedros-desktop:~$ fsck /dev/sda1
fsck 1.40.2 (12-Jul-2007)
fsck: fsck.ntfs: nie znaleziono
fsck: Błąd 2 podczas wykonywania fsck.ntfs dla /dev/sda1

EDYCJA: No teraz to jest jazda... ;P
wchodzę na dysk C(sda1) i część katalogów jest w Ubuntu rozpoznawana jako pliki.... gdy na takowy klikam to znika całkiem. WTF? Czyżby mnie się ntfs zrąbał? jest jakaś szansa na naprawę????

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 10 lut 2008, 07:18
autor: JPC
z tego co tu widzę, to wszyscy którzy mają ten problem mają windowsa na ntfs.. wiec wczoraj sformatowałem partycje windowsa na fat32 i zainstalowalem go od nowa. zobaczymy jak teraz będzie.

moge mieć windowsa na taf32, nie ma dla mnie problemu, ale jak ja mam teraz komuś polecić żeby sobie doinstalowal ubuntu do winxp? już powoli wszystkim polecałem ubuntu, ale teraz sie zamkne

Hsurim: dzisiaj sprawdzę

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 10 lut 2008, 10:43
autor: Adamo8
Mam od zawsze xp pro na fat32 i zawsze jest ten problem. Ostatnio nawet przeinstalowałem systemy żeby mieć Ubuntu na jednym dysku (master) a xp na drugim (slave) i po tygodniu ten sam problem. XP jest widoczny spod Ubuntu i bez problemu można oglądać pliki ale się nie uruchamia.

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 10 lut 2008, 10:53
autor: lwojtysiak
No to zaje..... coś mi się wydaje, że jest to odpowiedni moment, by jakiś guru zgłosił to "górze" i się tym zajęli ;)

Szukałem po necie, polecano tam między innymi z płyty instalacyjnej Windowsa uruchomić "fixboot", "fixmbr". Oczywiście nic to nie dało, więc zrobiłem reinstalkę w sensie "Napraw", a nie na czysto. Skutek jest taki, ze co chwilę mi jakiś błąd wyskakuje(z svchost), wszystko chodzi trochę wolno.
Normalnie jak to wina Ubuntu, to jakaś masakra!

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 13 lut 2008, 09:55
autor: sezam
Jakiś czas temu miałem podobny problem. Robiłem różne kombinacje. Najpierw instalowałem Ubuntu, następnie Windows i odwrotnie. Zawsze to samo, Winda nie chciała zaskoczyć. W końcu zdecydowałem zainstalować Debiana i podczas instalacji wyszły błędy na dysku. Debian się oczywiście nie zainstalował. Jako że dysk (Samsung ATA- 160GB) był na gwarancji oddałem do serwisu. Okazało się że elektronika była uszkodzona. Po wymianie dysku wszystko zadziałało i działa do dziś.

Pozdrawiam!

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 15 lut 2008, 23:12
autor: porcupinefloyd
Witam (pierwszy post).

Wlasnie sie zorientowalem probujac dzisiaj uruchomic Windows XP (ostatnio mecze caly czas Ubuntu zeby zaznajomic sie z linuksem), ze mam ten sam problem.

Laduje sie GRUB, wybieram Windows XP, system zaczyna sie ladowac (kontrolka dysku miga) po czym restartuje sie samoczynnie.

Sytuacja dzieje sie na laptopie ASUS X51RL.

Najpierw zostal zainstalowany Win XP, potem zostala stworzona partycja ext3 i linux swap pod Ubuntu i tak to sobie dzialalo przez jakies dwa tygodnie az do dzisiaj.
Problem jest dla mnie dosc dziwny i obawiam sie, ze wynika z majstrowania nad partycjami NTFS przez Linuxa, bo sprzetu o nic nie podejrzewam.

Korzystam po Linuxem z partycji Windowsowych (mam dwie partycje pod NTFS) glownie do odczytu plikow (sporo mp3 na drugiej partycji) i czasem do zapisywania dokumentow.

Ktos wpadl na jakis genialny pomysl jak to naprawic? :P

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 16 lut 2008, 10:53
autor: Intervoyager
Sprubuj sformatować wszystkie dyski do NTFS(zdeistalować GRUB), następnie zaistalować XP, a następnie Ubuntu. Nie wiem jakie doświadczenie masz z istalacją XP, ale po jego istalacji na pulpicie twoży się pusty folder-jest potrzebny do utwożenia skrutów na pulpicie(wystarczy przejść do folderu wyżej).

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 16 lut 2008, 14:57
autor: porcupinefloyd
Intervoyager pisze:Sprubuj sformatować wszystkie dyski do NTFS(zdeistalować GRUB), następnie zaistalować XP, a następnie Ubuntu. Nie wiem jakie doświadczenie masz z istalacją XP, ale po jego istalacji na pulpicie twoży się pusty folder-jest potrzebny do utwożenia skrutów na pulpicie(wystarczy przejść do folderu wyżej).
Ale tak wlasnie bylo zrobione za pierwszym razem. Najpierw Win XP a potem Ubuntu.

Znalazlem narzedzie ntfsfix ale nie wiem gdzie mozna sprawdzic jaka nazwe maja dyski w systemie (bo nie jest to /dev/hda0 ani /dev/hda1).

EDIT:
Dobra, zrobilem ntfsfixa i dostalem takie cos:

Kod: Zaznacz cały

Mounting volume... OK
Processing of $MFT and $MFTMirr completed successfully.
NTFS volume version is 3.1.
Setting required flags on partition... OK
Going to empty the journal ($LogFile)... OK
NTFS partition /dev/sda1 was processed successfully.
Ale niestety niczego to nie zmienilo.

Sytuacja jest dziwna, bo mozna odpalic okno wyboru trybu uruchomienia Windows XP po nacisnieciu F8 (zaraz za GRUBem) ale bez wzgledu na to, co wybiore - robi sie reboot :|

Odp: Ubuntu psuje windowsa?

: 17 lut 2008, 00:39
autor: porcupinefloyd
Progres.
Dorwalem Super Grub Disk, zbootowalem z plyty, naprawilem za jego pomoca MFT, reboot i widac, ze nie ma GRUBa, bo Windows uruchamia sie bezposrednio, ale... restartuje sie po chwili.

Zaczyna ladowac system po czym resetuje komputer. Nastepnie ponownie probuje uruchomic system, ale XP wykrywa, ze ostatnio nie udalo mu sie wstac i pojawia sie menu wyboru (tryb awaryjny, uruchom normalnie etc.), ale bez wzgledu na to jakiego wyboru dokonam (czy awaryjny czy uruchomienie normalne, czy nawet debugowanie z F8) system i tak robi reboot.

Wyglada na to, ze ktoras z ostatnich aktualizacji Ubuntu albo ntfs3g robi cos brzydkiego z ntfsem, bo skoro MFT jest ok, to nastepne co mi sie nasuwa na mysl, to wlasnie problem z obsluga ntfs.