Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam!
Na wstępie informuję, że przejżałem forum, czy nie było podobnych problemów, jednak wywalanie logów jest u mnie tylko chwilową pomocą.
Ostatnio zauważyłem ciągły spadek wolnego miejsca na dysku, ok. 100kb/sek. To dużo. Przy dłuższej pracy dowiaduje się, że nie mam miejsca na dysku, a winowajcami sa logi: sys.log, messages.log (czy jakoś tak), kern.log. w/w pliki potrafią "rozpaść się" nawet do 350mb na sztukę!
Próbowałem komendy i pochodne
Ale to na niewiele się zdało-miejsce dalej się kurczy... Do czasu wyłączenia tajemniczego procesu o nazwie równie tajemniczej jak To dziwne, bo po poleceniu nagle przestaje się kurczyć miejsce na dysku i rozmiar wolnego miejsca wraca nagle do normy (ok. 1.8-1.5 gb, czyli tyle ile zawsze miałem).


Dodam jeszcze, że po wyłączeniu procesu przestało mi mulić komputerem i rozmiar logów nie drgął o 1kb Ktoś wie dlaczego?

klogd to demon, który zajmuje się logowaniem zdarzeń systemowych. Zabiłeś go, więc nic Ci do logów nie leci...

Ja mam inną propozycję. Zajrzyj do logów i zobacz, jakie tam są komunikaty. Może coś (dd?) sypie Ci błędami na potęgę, a Ty nawet o tym nie wiesz.

A poza tym... Google i dokumentacja Twoimi przyjacielami. http://pl.wikipedia.org/wiki/Dd

Wiesz... nie wpadłem żeby pogooglować Byłem zbyt zmęczony (psychicznie i fizycznie):P
A z Wiki nic nie rozumiem o DD
Ten kdlog mi coś podejżanie wygląda, szególnie, że wszystkie "objawy" wystąpiły po zainstalowaniu Bluetooth w kompie...

Nawet się nie przyznawaj, że nie googlowałeś....

Powtórzę jeszcze raz: to że rosną logi to tylko objawy choroby, a nie sama choroba. Logi rosną z jakiegoś powodu. Najprawdopodobniej coś sypie na potęgę błędami/ostrzeżeniami/komunikatami właśnie po to, żeby do logów zaglądnąć i móc naprawić sytuację. Logi są plikami tekstowymi. Innymi słowy weź dowolny edytor tekstu albo inne narzędzie do oglądania plików (podpowiedź: tail, grep, less), zobacz, co jest zapisane w logach. I dopiero wtedy będziesz miał podstawy, żeby móc naprawić sytuację.

Klogd nie jest podejrzany. Obrazowo rzecz ujmując to tylko kurier, a nie zabija się posłańca, który przynosi złe wieści. Przeczytaj wiadomość, którą przynosi...

No cóż, wyrażam skruchę
Nie wiem co jest, ale od kąd wyłączyłem kdlog i dd to rozmiar logów wrócił do normy (w granicach 20kb, po kilku dniach używania). Może to ten dd coś knocił?
Nie wiem do końca, co oznaczają logi, może je wkleję
syslog: Jeszcze (co może być ważne) zaobserwowałem coś, co występuje od pewnego czasu, nie przeszkadza mi to specjalnie, ale może pomóc. Mianowicie (tylko na moim koncie) jeśli kliknę na zamykanie systemu (wiadomo, ta ikonka, standardowo koło zegarka), system "staje" na ok. 45 sekund, nic nie robi, nie muli nawet, wszelkie wcześniej zadane operacje wykonywane są z tym opóźnieniem. Jeśli nie chcę czekać, wcistam CTRL+ALT+BSPACE i jak zamkną się X-y wciskam power na obudowie. Jeśli chce mi się czekać, po 45 sekundach sytuacja wraca do normy.

kern.log:
http://wklej.org/hash/6b261362f1/

messages.log: (ponad 2000 linijek )
http://wklej.org/hash/238741006d/

We wklejonych logach nie ma nic niezwykłego. Zwykła praca. Nie ma tam ani linijki o dd, a to dlatego, że jak sam wspomniałeś, wcześniej wyciąłeś ten proces. Trudno powiedzieć, czy to był dobry krok, ale cóż... Twoja decyzja.

Co do zwisu przy wyjściu, to niestety nie jestem w stanie Ci pomóc.

Proponuję zamknąć temat, bo powoli robi się OT. Jeżeli masz konkretne pytanie w kwestii rosnących logów, to wal. W przeciwnym przypadku: EOF.

Skoro tak twierdzisz... Wyciąłem ten proces i działa wszystko jak było wcześniej. Pogoogluje jeszcze, może coś znajdę.
Dzięki wszystkim za fatygę, pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Temat do zamknięcia.

PS. Nie dodaje [solved], bo nie ma tutaj konkretnego rozwiązania na ten problem.