Postanowiłem zainstalować niedawno Ubuntu 14.04 LTS obok Windows 10. Po wydzieleniu partycji sprawa wygląda następująco :

Po zmianie kolejności bootowania i przełączeniu UEFI na legacy udało mi się odpalić z pendrive-a. W instalatorze natomiast jest zupełna sieczka jeśli chodzi o partycje:


Wyczytałem że jest to najprawdopodobniej wina GPT i postępowałem zgodnie z :
https://importgeek.wordpress.com/2016/0 ... artitions/
Okazuje się jednak że wyskakuje mi info o tym że sfdisk nie obsługuje GPT i proponuje GNU Parteda :

Nie mam doświadczenia za dużego w takich sprawach, a boję się żebym sobie Windowsa przy okazji nie rozwalił. Ma ktoś jakieś porady co teraz dokładnie powinienem zrobić ?
Pozdrawiam