Z Linuxem mam do czynienia od jakiegoś miesiąca. I jak na razie kicha. Ale po kolei. Mam starego laptopa Fujitsu Esprimo V6515 z Vistą. Stwierdziłem, że czas zmienić w nim system i sprawdzę Linuxa. I tu zaczęły się schody. Za chiny ludowe nie mogę go zainstalować. Próbowałem już kilkanaście wersji od podstawowego przez mint, zoris. Czy to płyta, czy to pendrive albo wersja instalacji. Za każdym razem to samo. Czarny ekran i szary pasek na dole


Co do samego lapka: Core 2 Duo 2 Ghz, 4GB ram, Geforce 8200M i ssd 120gb.
Pozdrawiam