Otóż dosyć często instaluję jakiś program w celu sprawdzenia, czy mi odpowiada, jeśli niezbyt - to wywalam. Usuwam też wpisy z katalogu domowego i osierocone programy (niepotrzebne już po odinstalowaniu tego programu) czasem jest potrzebny reset a czasem nie. Wczoraj sobie zainstalowałem Adobe reader i tam doinstalowało z jeszcze ponad 60 czegoś tam. Wywaliłem wsio - ale w menu kontekstowym zostało wine (...otwórz za pomocą) samo i wine-browser oraz wine-internet explorer.
Że też zachciało mi się Adobe
To nie jest może upierdliwe, ale dobrze byłoby wiedzieć -DLACZEGO???

« Jesteśmy pyłkiem i wielkością »
Przejrzyj na oczy, włącz myślenie, póki nie jest za późno i jest ono jeszcze legalne!
Debian 11 ze środowiskiem Cynnamon
