Syncthing - brak dostępu do katalogów

[tomhagen]

Dobry wieczór.

Na wstępie, jeśli coś będzie niezrozumiale napisane, wybaczcie. Od niedawna interesuję się Linuxem i jego możliwościami. Ale do rzeczy...

Mam problem z synchronizacją katalogów w sieci domowej. Sprawa wygląda następująco. Dwa terminal, na obu Ubuntu serwer, CasaOS i Syncthing. Adresy: 192.168.1.x1 i 192.168.1.x2. Maszyny się "widzą", prosta synchronizacja w jedną stronę do katalogu domowego syncthing działa bez problemu. Od kilku dni próbuję zestawić połączenie synchronizacji katalogów między tymi dwoma maszynami, ale chcę synchronizować dwa konkretne, wskazane przeze mnie katalogi. Na obu maszynach w konfiguracji syncthing dodane woluminy docelowych katalogów. Na pierwszej dodaję katalog ze ścieżką do wybranego woluminu. Kiedy pojawia się monit o dodanie katalogu na drugiej, ustawiam ścieżkę docelową do wybranego katalogu. Kiedy zatwierdzam połączenie między katalogami, zaczyna się skanowanie po obu stronach. Oba terminale widzą katalogi i ich zawartość. Po obu stronach zostaje utworzona struktura wewnątrz wynikając z różnic między stronami i po chwili dostają info na czerwono: "niezsynchronizowany". "Urządzenie zdalne nie wyraziło zgody na udostępnienie tego folderu". Struktura po obu stronach utworzona, ale pliki nie przeszły.
Ponieważ w pracy też postawiłem sobie identyczny serwer, jak te dwa domowe: Ubuntu, CasaOS i Syncthing. Zestawiłem połączenie do wskazanych katalogów, jak w domu. W stronę pracy zadziałało tak, jak powinno. Wszystkie katalogi i pliki poleciały na serwer ale pliki z pracy do domu nie weszły. Co może być przyczyną? Poradzicie coś?