powrót do Windowsa?

Forumowy magiel: pogaduchy o wszystkim i o niczym.
Awatar użytkownika
castor_troy
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 365
Rejestracja: 07 sty 2008, 20:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64
Lokalizacja: ok. Bielska-Białej

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: castor_troy »

lukitd pisze: A mój brat usiadł na Ubuntu 1 raz chciał coś ściągnąć z neta. No i dobra nie wiedział gdzie zapisać to. Jakieś / , /usr , /home , co to jest? Gdzie mam zapisać? Dobra pokazałem mu...

Tam go żadnego Linuxa nikt nie uczył, tylko Windowsa! I on naprawdę nie ma czasu ani chęci uczyć się jakiegoś Linuxa, bo nawet nikt z jego znajomych takiego systemu nie posiada! I po co mu to umieć?
Czy ty choć przez chwilę się zastanowiłeś o czym piszesz?

Najpierw porównujesz win i linuksa, twierdzisz jaki to linux jest trudny za przykład podając brata, a potem piszesz, że jego uczyli w szkole wina.
Gdyby go wina w szkole nie nauczyli, to też by nie wiedział gdzie zapisać.
Awatar użytkownika
ryniek
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 188
Rejestracja: 21 lis 2007, 16:48
Płeć: Mężczyzna
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: ryniek »

Ale żeś się rozpisał lukitd. Jeśli tak to tylko TY w takim razie korzystaj z Linuksa, a innym zapodawaj Windowsa żeby zaoszczędzić im straty czasu i nerwów. Powiem Ci tak: po 0,5 roku korzystania z Linuksa powinieneś zmienić zdanie, co do jego funkcjonalności i przyjazności. Mi np. od początku się podobał, chociaż nie wszystko na nim działa tak ja trzeba.

PS: Uważaj następnym razem na literówki.

Pozdrawiam :)
Dropbox invite: http://tinyurl.com/dropbox-invite
Stop złym praktykom sprzedaży oprogramowania wraz z sprzętem - http://uwolnijlaptopa.pl/
salvadhor
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 340
Rejestracja: 09 lip 2005, 18:33
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: salvadhor »

lukitd pisze: Do Linuxa nic nie mam. Bardzo sprytnie podąża i naśladuje Windowsa. Jak sam Bill Gates mówi: większość rozwiązań Linuxowych jest ściągniętych z jego systemów. No bo te ikonki w kształcie Mój komputer i Moje dokumenty nie są zapożyczone z Unixa tylko z Windowsa.
Linuxy powinny być nie podobne wogóle do Windowsa, tzn.powinny mieć na pulpicie zamiast ikonek rozrysowane wykresy z wykożystaniem procesora, ramu i takie tam. Ciekawe jakbyście wtedy używali Linuxa jakby nie był podobny do Windows.
Nie chcę cię rozczarować, ale historia ikonek sięga o wiele lat wstecz, niż historia Windowsa - dociera aż do rozwiązań Xeroxa, Apple, Atari i Amigi. Obejrzyj ich GUI, to będziesz wiedział skąd Windows czerpie. Poza tym, jak ikonki w Linuksie by się nie nazywały 'Mój komputer' to osoby twojego pokroju narzekałby - 'a nawet ikonki się inaczej nazywają'. Polecam zapoznanie się z elementem menu o tajemniczym kodzie operacyjnym 'zmień nazwę'.

Co do naśladowania przez Linuksa Windowsa, jak wyjaśnisz fenomen pojawienia się w Viście jakiejś tam wersji konsoli? Windowsowe efekty okienkowe 3d ile powstały po pokazaniu na Linuksie XGL'a, Compiza i reszty? Po co Windowsowi podział na użytkowników i coraz bardziej prestiżowe traktowanie usera o nazwie root? Tzn. administrator?

Tu nie chodzi o to, żeby nie wdrażać dobrym rozwiązań. Bo to jest przyczynek sukcesu. Tylko styl w jakim się istnieje i próbuje zaistnieć w świecie i w domach. Mi windows-way nie odpowiada, frustruje i wzbudza zażenowanie. Ale inni lubią i powodzenia im życzę. Ale niech nikt z braku podstawowej znajomości Linuksa nie pluje mu do ogródka.
Root walks behind you.
404 sposoby na Linuksa: http://404.g-net.pl
#254787
sebal
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 61
Rejestracja: 15 lut 2008, 23:26
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: sebal »

Kiedyś jeszcze jako kompletny laik kupiłem windowsa(legalnie) do laptopa (na potrzeby firmy) oddałem go w ręce informatyka zainstalował wszystko ,jednym słowem super . Miałem książeczkę i płytę instalacyjną, oraz jakieś sterowniki . Pewnego dnia laptopa ukradli :) ale mniejsza o to,(nabyłem inny) zacząłem się zastanawiać czy da sie mojego windowsa zainstalować ponownie ewentualnie odsprzedać przecież legalnie kupiony , niby się da tylko że klucz do windowsa znajdował sie na naklejce dołączonej do plyty. Informatyk wcześniej wspomniany był chyba profesjonalistą :P nakleił ta naklejkę na obudowie laptopa. W sklepie miła pani powiedziała że wyśle stosownego meila i odzwoni za parę dni. Po pewnym czasie zapomniałem o całej sprawie i teraz myśle o tych moich kilkuset złotych zbierających kusz na półce (pewnie to i tak moja wina bo powinienem sie tym bardziej zainteresować , lub spisać gdzies ten diabelny klucz) pewnie wielu z was cała ta sytuacja rozbawiła .Po tym wszystkim znalazłem linuksa :) sam go instaluje i dostosowuje do swoich potrzeb, nie korzystam z usług informatyków i nie kupuje oprogramowania bo tak mi wygodniej.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
ryniek
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 188
Rejestracja: 21 lis 2007, 16:48
Płeć: Mężczyzna
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: ryniek »

Ja bym nie mógł przeboleć tych kilkuset złotych. Co to, to nie! Ale dobrze że przytoczyłeś możliwości konfiguracyjne Linuksa czyli ten fragment Twojego postu

Kod: Zaznacz cały

Po tym wszystkim znalazłem linuksa sam go instaluje i dostosowuje do swoich potrzeb, nie korzystam z usług informatyków i nie kupuje oprogramowania bo tak mi wygodniej.
Co prawda w Windowsie też samemu wszystko się robi ale trzeba szukać po innych stronach internetowych tych sterowników itp. W Linuksie jak wszyscy wiemy z pomocą przychodzą nam Repozytoria. A zmiana wyglądu to kwestia nabycia Compiza, AWN i np. Conky :)
W Windows trzeba szukać Tapet z netu, a np. w Ubuntu wystarczy z repo pobrać sobie Splash Screen lub pokrewne aplikacje.
Dropbox invite: http://tinyurl.com/dropbox-invite
Stop złym praktykom sprzedaży oprogramowania wraz z sprzętem - http://uwolnijlaptopa.pl/
sebal
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 61
Rejestracja: 15 lut 2008, 23:26
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: sebal »

Co prawda w Windowsie też samemu wszystko się robi ale trzeba szukać po innych stronach internetowych tych sterowników itp
wszystko? troche przesadzasz:P jak zrobisz vistę która wygląda jak ubuntu?:shock: raczej ciężko by było:razz:
pozdrawiam
Awatar użytkownika
lukitd
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 103
Rejestracja: 13 maja 2008, 21:02
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: lukitd »

Nie chcę cię rozczarować, ale historia ikonek sięga o wiele lat wstecz, niż historia Windowsa
Nie ja to wymyśliłem, tylko na forum Debiana wyczytałem co napisał moderator. Jego słowa:
Mimo, że problem ze skakaniem został rozwiązany to kolejnym problemem jest to, że w KDE i GNOME nie ma ikon na pulpicie. Na pewno sobie pomyślałeś Co za głupie conky! - ja też za pierwszym razem tak myślałem. Jednak zastanowiłem się nad jedną rzeczą: Czy potrzebne są mi ikony na pulpicie?. Po krótkich rozmyśleniach doszedłem do wniosku, że Nie. Tak, nie mam na pulpicie teraz żadnych ikon. Zapewne Ty sobie nie wyobrażasz pracy bez ikon na pulpicie, ale naprawdę zastanów się, czy są one konieczne. Czy nie lepiej wcisnąć na przykład lewy przycisk myszy na pulpicie i tam wybierasz co chcesz uruchomić? Tak, IMHO jest to lepsze rozwiązanie. Jednak jeżeli naprawdę musisz mieć te ikony, rodem z Windowsa, to w przypadku KDE do autostartu (~/.kde/Autostart) dodaj poniższy polecenie (ppm --> Utwórz Nowe --> Skrót do programu --> Program --> Polecenie):
Ten cytat znajduje się tu: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=913 I co Ty na to??
Po tym wszystkim znalazłem linuksa sam go instaluje i dostosowuje do swoich potrzeb, nie korzystam z usług informatyków i nie kupuje oprogramowania bo tak mi wygodniej.
Do Windowsa potrzebny Ci był informatyk a do Linuxa już nie. Ciekawe...
Mi windows-way nie odpowiada, frustruje i wzbudza zażenowanie.
O czym Ty wogóle mówisz?? Z jakiego powodu jeśli można wiedzieć? Za przyjazne, proste środowisko? Ty fanatyku Ty!

Same X'ksy Linuxa może są i intuicyjne. Ale zawsze nie obędzie się bez problemów i odrobiny dłubaniny w konsoli a do tego potrzebna jest wiedza Unixowa. A w Windowsie bez wiedzy dosowej się obędziesz, chodź ja i tak z dos'a korzystam.

Jak żeście tacy legalni to nie oglądajcie filmów...Kodeki, które ściągacie do Linuxa też są podobno nielegalne...
Czy ty choć przez chwilę się zastanowiłeś o czym piszesz?

Najpierw porównujesz win i linuksa, twierdzisz jaki to linux jest trudny za przykład podając brata, a potem piszesz, że jego uczyli w szkole wina.
Gdyby go wina w szkole nie nauczyli, to też by nie wiedział gdzie zapisać.
No to właśnie Ty się zastanów co Ty piszesz bo jasno napisałem o co mi chodzi. Że nie uczą nieinformatyków w szkołach Linuxa i taki nieinformatyk nie umie Linuxa. A nie ma czasu ani chęci się go uczyć.

Ktoś tam napisał wcześniej, że będą powtawały komercyjne gry pod Linuxa. To jest raczej niemożliwe bo on jest za trudny dla przeciętniaków a poza tym filozofia Linuxa polega na tym, że jest on darmowy i całe oprogramowania dla niego jest darmowe. A system darmowy a oprogramowanie komercyjne? To samo sobie zaprzecza.

System linuxowy= system open souce + programy open source
Oprogramowanie open souce = darmowe = nie najlepszej jakości (jak dla mnie)
No bo widzieliście gry Open source: OpenArena, OpenRacer? Niezła jest tam grafa nie?

A poza tym Linux nie ma DirectX'a. Nadal twierdzisz, że jest to system dla graczy i że będą pod niego gry?

Ja rozumiem i szanuję to, że za darmo chcecie być legalni. Ale jakoś nie mogę sie przyzwyczaić do Linuxa bo od zawsze kożystałem z Windows.

Na Windowsie zawsze wszystko działa od razu jak trzeba. A na Linuxie żeby coś zrobić to się trzeba bawić nieźle.

I sobie możecie gadać ile chcecie. Jakbym nie miał i nie widział Linuxa to bym Wam uwierzył nawet. Ale miałem, widziałem, poznałem i się nie dam zmanić.

Lubię informatyków ale szczerze fanatycy tylko Linuxa dziwią mnie...

Dla mnie Unic/Linux jest na serwery a Windows na desktop, jak i dla większości ludzi. I koniec i kropka.

Żegnam miło było. Życzę powodzenia i zadowolenia z masy problemów jakie występują w oprogramowaniu OpenSource (zwłaszcza Linux). A i czasu dużo wolnego życzę i nie przespanych nocya i zdrowia i mocnych nerwów :-)

Pozdrawiam i żegnam :-)
Ostatnio zmieniony 04 sie 2013, 13:27 przez lukitd, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.wopr.kazimierz-dolny.pl/ - WOPR Kazimierz Dolny drużyna nr 2
kklimonda
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 585
Rejestracja: 20 kwie 2008, 04:21
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: kklimonda »

To prawda, pomysłów i koncepcji wiele, prowadzonych z głową i z pełną funkcjonalnością projektów o 60% mniej. Choć sama liczba pomysłów np. w zakresie kernela, to raczej zaleta niż wada.
To by była zaleta gdyby wszystkie zmiany były kompatybilne wstecz. Ciężko jest traktować poważnie system który nagle wprowadza nową super technologię która w obecnym kształcie jest regresem (myślę tu na przykład o PulseAudio ale pamiętam kilka podobnych przypadków w historii gdy w imię "idealnego" kodu poświęcano "user experience"). Poza tym ciągle jestem zdania, że Linux (ani żaden inny system) nie zdobędzie popularności i użytkowników bez zamkniętych, dostępnych tylko na niego "killer apps". A to się nie wydarzy póki nie będzie stabilnego ABI dla wszystkich podstawowych technologii.
Atutem bezpieczeństwa Linuksa to nie tylko jego 'mniejszość' udziałów w rynku.
Ale moim zdaniem jest do przeważający powód.
- użytkownik musi je sobie sam uruchomić - jeżeli ściągnie program z jakiegoś podejrzanego źródła i odpali, to wirus zepsuje mu w systemie tyle, ile może zepsuć sam użytkownik - czyli ew. pliki w katalogu domowym,
Użytkownicy uruchamiają wszystko co ściągają z internetu. Wystarczy by ich zachęcić informując, że w środku są zdjęcia gołych bab albo super gra. I to właśnie o pliki z ~/ się martwię najbardziej - cały system można odtworzyć pa 2-3 godziny ale gdyby wirus usunął mi zawartość katalogu domowego albo dobrał się do kontaktów, haseł itp. to straty byłyby dużo większe.
- sposób powyższy, tym razem jednak wirus poprosi o podanie hasła roota, bądź użycie sudo, tak, by mógł się wykonać dla całości systemu
Albo wirus czeka (np. w cronie) na to aż użytkownik wpisze hasło w ramach zarządzania systemem. Fakt, temu zapobiegnie PolicyKit zwiększając granulację uprawnień i zanim stanie się to zagrożeniem prawdopodobnie przestanie nim być.
w związku z otwartością źródeł nie stanowi żadnego problemu dopisania doń trojana.
Przy otwartych źródłach to pikuś. Można na palcach obu rąk pewnie policzyć przypadek gdy ktoś zmodyfikował źródła na stronie i przez dłuższy czas nikt się nie połapał. Ale kiedyś trzeba będzie się zmierzyć z zamkniętymi programami których autorzy nie poprawiają zbyt szybko błędów a źródła nie są dostępne. No chyba, że Linux nigdy nie wyjdzie ponad system dla zapaleńców ale tego mu nie życzę. (*)
Co do jakości odpowiedników Offica czy Photoshopa. Akurat w materii grafiki coś tam robię, głównie obróbka zdjęć - i szczerze mówiąc, nie mam kompleksów wobec prac kolegów wykonywanych/poprawianych za pomocą Photoshopa. A np. do zmiany wielkości obrazka nie od razu trzeba takiej armaty wytaczać, jak jest nauczonych 95% użytkowników. Nie mam też problemów z 'arcydziwnym' interfejsem Gimpa, bo dla mnie jest on superwygodny - nigdy nie przyzwyczaiłem się do Photoshopa (bo go nie kupiłem i nie używałem).
Osobiście nie mając żadnego doświadczenia z oboma programami muszę powiedzieć, że pierwsze spotkanie z Gimpem wypada nieporównanie gorzej od pierwszego spotkania z Photoshopem. Fakt, ostatecznie udało mi się gimpa jako tako oswoić ale interfejs Photoshopa jest dla mnie bardziej naturalny.
Tak czy siak, większość osób ferujących wyroki w kwestii użyteczność Linuksa, robi to np. po półrocznej 'zabawie', wpadce z jakimś kawałkiem hardware'u, czy innych osobistych aminozjach. Ja by przekonać się, że Windows nie jest dla mnie potrzebowałem dwóch - trzech lat. Tyle samo straciłem na zgłębianie desktopowego Linuksa. Ale przynajmniej teraz mam spokój.
Fakt, potrzeba lat by poznać system. A przez te lata kiedy się przekonuje użytkownika do systemu potrzebne są programy które go przy nim przytrzymają. A tego brakuje Linuksowi i dlatego mało kto chce poświęcić czas by się z nim oswoić.
Poliocertes
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 49
Rejestracja: 18 wrz 2007, 22:38
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Openbox
Architektura: x86

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: Poliocertes »

Dobre. Fajnie sie czyta. Czy cos z tego wynika? Watpie. Jeszcze powiedzmy dwa lata temu myslalem chyba podobnie. Nigdy nie powiedzialem "Ty fanatyku Ty" <lol>. Kto linuksa nie rozumie tak mowi. ja tez nie rozumialem. Teraz rozumiem i uzywam WYLACZNIE linuksow. Podkreslam liczbe mnoga. W moim domu 4 komputery i kazdy ma linuksa. Nawet na służbowym sie da. Co ciekawe nie mam z nimi klopotow. Spie doskonale w nocy. Na stan nerwow tez nie narzekam. Wydaje mi sie, ze mozna.
Wypowiedz lukitd'a jako uzytkownik debiana znam. Znaczy cytat z HowTo autorstwa Kaki na temat conky. Raczej cos innego mial Kaka na mysli. Niestety czytac ze zrozumieniem nie jest latwo.
Do linuksa nie potrzebuje jakos informatyków, sam tez nim nie jestem. Jedno trzeba przyznac - linux nie jest systemem dla graczy. IMHO dla nich jest konsola typu PS3 czy jak ja tam zwal.
Temat windows czy linux znany od dawna. Kazdy uzywa to, co lubi i chce. Nie ma przymusu. Acha, obywam sie tez bez klopotow i dlubania w konsoli. Po prostu wszystko dziala jak nalezy.
sebal
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 61
Rejestracja: 15 lut 2008, 23:26
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: sebal »

napisał lukitd:" Do Windowsa potrzebny Ci był informatyk a do Linuxa już nie. Ciekawe..."
też się dziwie :) no ale instalacje linuksa umiem wykonać windowsa zainstalowałem i po kilku dniach informatyk musiał wkroczyć dziwne...
"Jak żeście tacy legalni to nie oglądajcie filmów...Kodeki, które ściągacie do Linuxa też są podobno nielegalne..."
nie wiem,, osobiście nie oglądam filmów na moim laptopie :) do tego telewizor mam.
"O czym Ty wogóle mówisz?? Z jakiego powodu jeśli można wiedzieć? Za przyjazne, proste środowisko? Ty fanatyku Ty! "
I właśnie tacy fanatycy własnie tworzą linuksy , nie podoba mi sie to sobie sam zrobię i będzie git!!
tak naprawdę windows jest żenujący "odgrzewane kotlety " z wersji na wersje. To moje osobiste zdanie ma ten temat.Naprawdę chciał bym żeby windows był wart swojej ceny,żeby mnie czymś zaciekawił ,może dla niektórych jest dla mnie osobiście nie jest . W tej chwili patrze na katalog pobliskiego sklepu "microsoft windows vista home premium 329 euro ,microsoft office home and student 2007 149euro "źródło http://www.argos.ie :)
po zatym jest to forum najlepszy informatyk jakiego znam za free;)
pozdrawiam
Awatar użytkownika
k2cl
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 3632
Rejestracja: 09 gru 2007, 12:48
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: LXDE
Architektura: x86

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: k2cl »

Kodeki, które ściągacie do Linuxa też są podobno nielegalne...
W sumie to są nielegalne... tyle że w Stanach. Ale to już taki mały drobiazg.
Tak więc proponuję sprawdzać, co się pisze... i nie rzucać się na innych z pianą na ustach ;) Miłego popołudnia życzę użytkownikom wszystkich możliwych systemów - zwłaszcza tych opartych na dobrze wykorzystywanych sieciach neuronowych :w00t:
px33
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 14 wrz 2006, 18:02
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: px33 »

@sebal: Żeby potwierdzić autentyczność Windows musisz mieć 2 z następujących rzeczy:
-nośnik (do kupienia w internecie za 30 zł)
-pudełko
-fakturę/dowód zakupu
-sticker
Czyli na dobrą sprawę możesz używać, ale musisz się zgłosić do ms po legalny klucz/ wygenerować go dobrym keygenem (najlepiej wpisz dopiero -nasty klucz).

@luki: A wiesz, że w okienku zapisu są takie opcje jak katalog domowy i pulpit, nie mówiąc już o tym, że wszystkie napędy są wylistowane (przy poprawnie ustawionym systemie, jak kombinowałeś w /etc/fstab to nie), włącznie z wymiennymi. Już nie mówiąc o tym, że po wetknięciu np. pendrive'a jego ikonka pojawia się na pulpicie. Masz w Windows takie udogodnienie?


A jeśli mówicie o programach to naprawdę zdarzają się komercyjne programy na Linuksa. Podam 2 przykłady, obydwa dotyczące obróbki plików RAW - Bibble (b. dobry, chociaż z beznadziejnym UI) i LightZone.
sebal
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 61
Rejestracja: 15 lut 2008, 23:26
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: sebal »

px33 dzięki za rade kiedyś się tym zajmę :)
pozdrawiam
Awatar użytkownika
lukitd
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 103
Rejestracja: 13 maja 2008, 21:02
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: lukitd »

Piszecie że nie gracie pod linuxem, filmów też nie oglądacie... Na czatach pewnie też nie siedzicie bo przeglądarki Linuxowe albo marnie obsługują Javę albo jej wogóle jeszcze nie obsługują...

To sory, że tak spytam ale co robicie pod tym Linuxem? Bo wychodzi na to, że konsola tylko...

A dla mnie w domu komp służy do wszystkiego. I nie na samym Linuxie świat się nie kończy...

Ale dobrze już niech będzie, że i Linux dobry i Windows. Tylko zależy do czego.
Do internetu samego i sieci to w sumie Linux lepszy bo w sumie bardzo niczym sie nie różni a wirusów, szpiegów, włamań nie ma.

Natomiast do gier i multimediów lepszy Windows. Ale w sumie w tym starym Ubuntu 7.10 i kodekach w32codecs w Smplayer to filmy ładnie chodzą, szybko. Natomiast na tym samym ale w Ubuntu 8.04 już coś świrują. Ale Ubunciak 7.10 ma starsze jądro i chyba mniej sprzętu obsługuje niż 8.04??
Ostatnio zmieniony 04 sie 2013, 13:27 przez lukitd, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.wopr.kazimierz-dolny.pl/ - WOPR Kazimierz Dolny drużyna nr 2
Awatar użytkownika
ryniek
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 188
Rejestracja: 21 lis 2007, 16:48
Płeć: Mężczyzna
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: ryniek »

Jak ściągniesz nowe jądro i skompilujesz to będzie obsługiwał nowy sprzęt. :)
Dropbox invite: http://tinyurl.com/dropbox-invite
Stop złym praktykom sprzedaży oprogramowania wraz z sprzętem - http://uwolnijlaptopa.pl/
Awatar użytkownika
lukitd
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 103
Rejestracja: 13 maja 2008, 21:02
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: lukitd »

Jak ściągniesz nowe jądro i skompilujesz to będzie obsługiwał nowy sprzęt.
O co to to nie! Kiedyś raz spróbowałem skompilować jądro i oczywiście error. Jedno wiem, że kompilacja jądra to skomplikowana operacja...

Zresztą na Windowsie mam obsłużony każdy sprzęt bez jakiejś kompilacji jądra.
Ostatnio zmieniony 04 sie 2013, 13:30 przez lukitd, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.wopr.kazimierz-dolny.pl/ - WOPR Kazimierz Dolny drużyna nr 2
Awatar użytkownika
grzemach
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 97
Rejestracja: 05 wrz 2007, 21:42
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: grzemach »

4G ramu też Ci obsłuży?
sebal
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 61
Rejestracja: 15 lut 2008, 23:26
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: sebal »

"Piszecie że nie gracie pod linuxem, filmów też nie oglądacie... Na czatach pewnie też nie siedzicie bo przeglądarki Linuxowe albo marnie obsługują Javę albo jej wogóle jeszcze nie obsługują..."
filmów to ja tylko ja nie oglądam(wypowiadałem sie tylko za siebie) :) a nie wszyscy w ,gry gram a java całkiem sprawnie chodzi:)
pozdrawiam
borkos

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: borkos »

chciałem coś cytować z tekstów naszego skrzywdzonego przerz zły linuxowy system ale nie ma po co zwątpiłem od:wall: tyle. Szkoda gadać, w kółko na okrągło to samo bez łady składu człowiek tak zrażony jakby pingwin mu wszystko rybki z akwarium wydziobał zjadł wszystkie koty w domu potem nasr... na kompa i oddalił się w siną dal.
Ja szanuję każdy system operacyjny ale denerwuje mnie deptanie przez Linuxowiczów Windowsa.
Co ty stary bredzisz sam jedziesz od kilku dni nie mająć podstawowej wiedzy czepiając się stale tego samego, tego samego ......

potrzebne, uczę się Unixa na Virtual Machine w trybie tekstowym: komendy, skrypty, serwery.
I sam mam ambicje duże i znam takich co mają dużo większe ode mnie ambicje i są Administaratorami sieci w duuuuużych firmach i na serwerach faktycznie mają Unixa/Linuxa ale w swoim prywatnych domowych PC mają Windowsa, bo on się najlepiej nadaje na desktop. Sam widziałem i słyszałem to od nich na własne oczy i uszy.
Do Linuxa nic nie mam. Bardzo sprytnie podąża i naśladuje Windowsa. Jak sam Bill Gates mówi: większość rozwiązań Linuxowych jest ściągniętych z jego systemów. No bo te ikonki w kształcie Mój komputer i Moje dokumenty nie są zapożyczone z Unixa tylko z Windowsa.
sam pracuje w "dość dużej" firmie pracując nie licząc poczty korpo w 90 % w linuxie i po powrocie do domu też linuxa uzywam i nawet windowsa też wiemmm to wstyd :D.
A co do rozwiązań billa to trzeba też zerknać w drugą stronę


tak dla przypomnienia

Unix powstał w 1969 roku William Henry Gates III miał wtedy ile lat????? 14 :D


Lukitd dlaczego poraz nie wiem który piszesz coś o grach i filmach???? Czy to jest jedyne co robisz "na komputerze"???? Bo wg mnie chyba tak

EDIT:
lukitd pisze:O co to to nie! Kiedyś raz spróbowałem skompilować jądro i oczywiście error. Jedno wiem, że kompilacja jądra to skomplikowana operacja...

Zresztą na Windowsie mam obsłużony każdy sprzęt bez jakiejś kompilacji jądra.
Kolejny powód dlaczego słusznie powunieneś zostać przy windzie skoro Przerosło ....:evil:


Sam widziałem i słyszałem to od nich na własne oczy i uszy.
Do Linuxa nic nie mam. Bardzo sprytnie podąża i naśladuje Windowsa. Jak sam Bill Gates mówi: większość rozwiązań Linuxowych jest ściągniętych z jego systemów. No bo te ikonki w kształcie Mój komputer i Moje dokumenty nie są zapożyczone z Unixa tylko z Windowsa.
Potrafisz wymienić jakieś inne podobieństwo oprócz tych których widzisz???? Bo jak dla mnie ikonki to troszkę mało. Tak poza tym to stanowisko obrony monopolisty jak dla mnie nie jest za bardzo wiarygodne.
Awatar użytkownika
h!v
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 38
Rejestracja: 04 wrz 2007, 05:05
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 8.04
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86

Odp: powrót do Windowsa?

Post autor: h!v »

No mój ale jak ktoś przyjdzie normalny do mojego kompa, a brejdak tez z mojego PC korzysta. To taki normalny człowiek, przeciętny człowiek, nieinformatyk w życiu nie widział Linuxa na oczy. To jak ma się obsłużyć kompem moim?? A poza tym wywalę Linuxa i nie będę pogłębiał wiedzy z Windows i ktoś mi przyniesie kompa z Windows do naprawy i co ja mu zrobię potem? Pingwina narysuję w Paincie?
W przypadku mojej siostry która jest "informatycznym-debilem"( sama to przyznaje) było dosyć ciekawie.
-Musze skorzystać z internetu
-Ale ja tu Linuksa mam ęzabootowanego"
-A co za róznica jeśli jest Internet?

Kwestia kolejna.
Jeśli uważasz, iż Windows taki prosty to co się martwisz, że po roku nie będziesz wiedział jak "naprawić komputer".

Co do sterwoników - stara prawda.
Nie dadzą nawet dokumentacji... A czemu? Bo pewnie bubel, że aż wstyd to pokazać. A działą na plaster - bo o ujawnianiu "tajemnic tajemnych architektury" często nie ma mowy. Nvidia i AMD/ATI wypuszcza chociaż swoje sterowniki.

Dobrze, że chociaż nie pojawiają się często głosy "na tym g##wnie nic nie działa".
Ciotka dała za darmo czekoladę i jeszcze marudzi, że z orzechami...

Linux to tylko kwestia zmiany przyzwyczajeń.

Jest jeden powód dla którego musiałbym porzucić Linuksa - brak Internetu.
Brak repo do ból.
Chyba, że zamówię sobie całego Debiana na DVD :) - problem w zasadzie zniknie.

Pozdrawiam
h!v

PS. Jeśli ktoś chce "szanować systemy" jako informatyk to powinien znać jeszcze Solaris, FreeBSD i Mac OSX.
Bo jak to tak. Windows i Linux, a reszta już nie!? ;)
$ touch girl
Permision denied
$ sudo touch girl http://ars.userfriendly.org/cartoons/?id=20080608
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości