Nie chcę cię rozczarować, ale historia ikonek sięga o wiele lat wstecz, niż historia Windowsa
Nie ja to wymyśliłem, tylko na forum Debiana wyczytałem co napisał moderator. Jego słowa:
Mimo, że problem ze skakaniem został rozwiązany to kolejnym problemem jest to, że w KDE i GNOME nie ma ikon na pulpicie. Na pewno sobie pomyślałeś Co za głupie conky! - ja też za pierwszym razem tak myślałem. Jednak zastanowiłem się nad jedną rzeczą: Czy potrzebne są mi ikony na pulpicie?. Po krótkich rozmyśleniach doszedłem do wniosku, że Nie. Tak, nie mam na pulpicie teraz żadnych ikon. Zapewne Ty sobie nie wyobrażasz pracy bez ikon na pulpicie, ale naprawdę zastanów się, czy są one konieczne. Czy nie lepiej wcisnąć na przykład lewy przycisk myszy na pulpicie i tam wybierasz co chcesz uruchomić? Tak, IMHO jest to lepsze rozwiązanie. Jednak jeżeli naprawdę musisz mieć te ikony, rodem z Windowsa, to w przypadku KDE do autostartu (~/.kde/Autostart) dodaj poniższy polecenie (ppm --> Utwórz Nowe --> Skrót do programu --> Program --> Polecenie):
Ten cytat znajduje się tu:
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=913 I co Ty na to??
Po tym wszystkim znalazłem linuksa sam go instaluje i dostosowuje do swoich potrzeb, nie korzystam z usług informatyków i nie kupuje oprogramowania bo tak mi wygodniej.
Do Windowsa potrzebny Ci był informatyk a do Linuxa już nie. Ciekawe...
Mi windows-way nie odpowiada, frustruje i wzbudza zażenowanie.
O czym Ty wogóle mówisz?? Z jakiego powodu jeśli można wiedzieć? Za przyjazne, proste środowisko? Ty fanatyku Ty!
Same X'ksy Linuxa może są i intuicyjne. Ale zawsze nie obędzie się bez problemów i odrobiny dłubaniny w konsoli a do tego potrzebna jest wiedza Unixowa. A w Windowsie bez wiedzy dosowej się obędziesz, chodź ja i tak z dos'a korzystam.
Jak żeście tacy legalni to nie oglądajcie filmów...Kodeki, które ściągacie do Linuxa też są podobno nielegalne...
Czy ty choć przez chwilę się zastanowiłeś o czym piszesz?
Najpierw porównujesz win i linuksa, twierdzisz jaki to linux jest trudny za przykład podając brata, a potem piszesz, że jego uczyli w szkole wina.
Gdyby go wina w szkole nie nauczyli, to też by nie wiedział gdzie zapisać.
No to właśnie Ty się zastanów co Ty piszesz bo jasno napisałem o co mi chodzi. Że nie uczą nieinformatyków w szkołach Linuxa i taki nieinformatyk nie umie Linuxa. A nie ma czasu ani chęci się go uczyć.
Ktoś tam napisał wcześniej, że będą powtawały komercyjne gry pod Linuxa. To jest raczej niemożliwe bo on jest za trudny dla przeciętniaków a poza tym filozofia Linuxa polega na tym, że jest on darmowy i całe oprogramowania dla niego jest darmowe. A system darmowy a oprogramowanie komercyjne? To samo sobie zaprzecza.
System linuxowy= system open souce + programy open source
Oprogramowanie open souce = darmowe = nie najlepszej jakości (jak dla mnie)
No bo widzieliście gry Open source: OpenArena, OpenRacer? Niezła jest tam grafa nie?
A poza tym Linux nie ma DirectX'a. Nadal twierdzisz, że jest to system dla graczy i że będą pod niego gry?
Ja rozumiem i szanuję to, że za darmo chcecie być legalni. Ale jakoś nie mogę sie przyzwyczaić do Linuxa bo od zawsze kożystałem z Windows.
Na Windowsie zawsze wszystko działa od razu jak trzeba. A na Linuxie żeby coś zrobić to się trzeba bawić nieźle.
I sobie możecie gadać ile chcecie. Jakbym nie miał i nie widział Linuxa to bym Wam uwierzył nawet. Ale miałem, widziałem, poznałem i się nie dam zmanić.
Lubię informatyków ale szczerze fanatycy tylko Linuxa dziwią mnie...
Dla mnie Unic/Linux jest na serwery a Windows na desktop, jak i dla większości ludzi. I koniec i kropka.
Żegnam miło było. Życzę powodzenia i zadowolenia z masy problemów jakie występują w oprogramowaniu OpenSource (zwłaszcza Linux). A i czasu dużo wolnego życzę i nie przespanych nocya i zdrowia i mocnych nerwów
Pozdrawiam i żegnam
