Próbowałem zrobić neta na Ubuntu 8.04. Instalowałem pakiet rp-pppoe-3.10. Po krótkiej konfiguracji net hasał ładnie, ale coś mnie pokusiło i odpaliłem w terminalu pppoeconf. Po tym wszystko sie posypało i net nie działa. Od tamtej pory próbowalem wszystkiego i nic nie moge zrobić. Nie chce formatować systemu, bo jest fajnie zrobiony wizualnie... Ale Linux bez neta to jak piąte kolo u wozu.
Po wydaniu polecenia: Kod:
Terminal wyrzuca: Kod:
Kod: Zaznacz cały
Note: You have enabled demand-connection; pppoe-status may be inaccurate.
pppoe-status: Link is down -- could not find interface corresponding to
pppd pid 6111
Po wydaniu polecenia: Kod:
terminal wyrzuca: Kod:
Kod: Zaznacz cały
No such device
SIOCSIFMTU: No such device
/usr/sbin/pppd: /etc/ppp/plugins/rp-pppoe.so: cannot open shared object file: No such file or directory
/usr/sbin/pppd: Couldn't load plugin /etc/ppp/plugins/rp-pppoe.so
Chciałbym jakoś cofnąc wszystkie zmiany, wyczyścic pliki do takiego stanu jak jest zaraz po formacie. Niestety nie mam backup'a. Czyściłem interfaces, zostawiałem samo lo i nic to nie dało. Próbowałem nawet instalować KDSL (pod KDE) ale brakuje bibliotek do kompilacji, a bez neta nie dam rady ich dociągnąć.
Co radzicie?
Czekam...