Zainstalowałem w firmie Ubuntu 8.04 i chcę a raczej chciałem, by służył głównie jako Print server (nie chodzi o taki sprzętowy - Ubuntu ma być centralnym serverem głównie do druku) dla dwóch terminali na WinXP Pro. Jako zielony, poudostępniałem co uważałem za słuszne (Ubuntu):
1. Domyślna drukarka: ustawiona (HP LaserJet P1005, Ubuntu ją widzi ślicznie)
2. System/Administracja/Drukowanie: żadnych obostrzeń
3. Samba dzięki Szanownemu Forum - doinstalowana i ustawiona tak, że wszyscy się w sieci widzimy, pliki kursują to w tę, to w tamtą...
Było to wczoraj - i instalowane i konfigurowane. Pod Ubuntu począwszy od wydrukowania strony testowej, na drukowaniu w sieci z terminala z WinXP - wsio OK. Lecz, pod koniec pracy, buba


Dziś uruchamiamy Ubuntu i terminale.... w ogóle nie można nic wydrukować. A że jestem niestety zielony, nie wiem nawet, gdzie szukać przyczyny

Szukałem na Forum cóś co by poprawiło sytuację, ale niestety, wywnioskowałem ino, że coś zostało powywalane z nota bene zarypistego systemu w wersji 8.04, nad którym tu się zachwycamy, poważnie...
Nie chcę pod żadnym pozorem zamieniać już Ubuntu na Wincośtam, bo gdyby nie obostrzenia jakie mamy - wymóg, normalnie wymóg co do IE

Bardzo proszę o łopatologiczny wykład na temat powyższy, lub link po polskiemu (po ingliszmeńsku zrozumiem, ale zielony w Linuxie z terminami tu stosowanymi ma kłopot), który by nam pozwolił tak skonfigurować Hożą, żeby uruchomić kompa i nie dbać o nic dalej.
Reasumując:
Ubuntu jako prosty Pront Server dla dwóch terminali XP Pro, w tej samej grupie roboczej.
p.s. Jeśli temat postu źle umieściłem co do działu, bardzo proszę Admina o korektę

Pozdrawiam.