shaper, kernel panic, kubuntu nie wyłącza się

[StempeL]

Problem z serii nieodgadnionych. Zainstalowałem shaper'a poprzez apt-get i od tamtej pory system nie chce się wyłączyć; podczas wyłączania Kubuntu bezpośrednio z KDE pojawiała się oczywiście plansza z paskiem postępu, przechodził on do 1/3 mniej więcej i tyle - zwis, a dioda CapsLock miga.
Aby zobaczyć, co pluje konsola, zalogowałem się na roota w trybie recovery. Dałem shutdown -r now i po chwili moim oczom ukazał się komunikat:

Kod: Zaznacz cały

Kernel panic - not syncing: Aiee, killing interrupt handler!

Twardy reset (a właściwie power off, laptop nie ma przycisku reset), znowu konsola, próbuję odinstalować shaper'a za pomocą apt-get - znowu zawieszka, ten sam błąd, kernel panic (!).

Odpaliłem recovery mode na drugim jądrze (2.6.24-23), ponowna próba pozbycia się shaper'a - sukces. Wklepuje shutdown -r now - sukces, system zamyka się. Odpalam więc Kubuntu na jądrze 2.6.24-24, przekonany że problem udało mi się rozwiązać - myliłem się, ciągle przy próbie wyłączenia/restartu systemu wywala kernel panic, pomimo że shaper'a nie ma już w systemie.

Jakie pomysły? Służę logami błędów, jeśli ktoś podpowie jak zapisać to, co pojawia się przed samym komunikatem "kernel panic"

[krzysiek1993r]

No to ja bym odpalił to drugie jąderko odinstalował a potem jeszcze raz zainstalował najnowsze jądro (Oczywiście jeśli się da bo nie jestem pewien )

[StempeL]

Właśnie nie jestem pewien, ale też myślałem o takim sposobie.
Faktem jest, że na kernelu 2.6.24-23 wszystko śmiga pięknie i ładnie, żadnych problemów nie ma, system zamyka się prawidłowo...