Backup partycji przy użyciu dd, jak użyć "zero" ?

[igotit4free]

Chcę zapisać obraz partycji z zainstalowanym Win XP do pliku na innej partycji a następnie tak przygotowany obraz wypalić na DVD albo przechowywać w "suchym miejscu".
Mamy w linuksach narzędzie o nazwie dd, zdecydowałem się je wypróbować.
Układ partycji jest taki :

/dev/hda1 - Compaq diagnostics
/dev/hda2 - bootująca, podstawowa FAT32 z M$
/dev/hda3 - rozszerzona
/dev/hda5 - NTFS z danymi

Odpalam na laptoku Slaxa w LiveCD a następnie :
1. zakładam katalog do zapisu pliku z backupem

Kod: Zaznacz cały

mkdir /media/winXPdata

2. montuję go :

Kod: Zaznacz cały

ntfs-3g /dev/hda5 /media/winXPdata

3. używam dd do zapisania obrazu hda2 w pliku XP_PART:

Kod: Zaznacz cały

dd if=dev/hda2 of=/media/winXPdata/XP_PART

i to działa, ale backup zachodzi w stosunku 1/1, czyli jak partycja ma 10GB a danych jest 6,1GB to obraz ma 10 ...

Chciałbym, żeby obraz mieścił w sobie tylko dane, bez śmieci i "pustej" przestrzeni dyskowej.
Wyczytałem w sieci, że przełącznik zero pełni taką rolę, ale albo mój angielski jest za bardzo pekiński;-) albo to nie do tego służy ?
Przykładowe polecenie jest takie :

Kod: Zaznacz cały

dd if=/dev/zero of=/lokalizacja pliku z backupem

ale w ogóle tego nie rozumiem, nie wiem gdzie to zero umieścić ... jak użyję:

Kod: Zaznacz cały

dd if=dev/hda2/zero of=/media/winXPdata/XP_PART

to dostaję komunikat "/dev/hda2/zero" Not a directory".

Proszę o wskazówki jak to ugryźć i czy to w ogóle wykonalne ?
Dodatkowo chcę zapytać, czy taki backup pozwoli w przyszłości, po odwróceniu komendy uzyskać funkcjonalny, działający XP na tym samym laptopie ?

.

[jaroslawb1]

Ale kombinacji.Zainteresuj się g4l -czyli Ghost Linux.najlepiej ściagnij pmagic(starszą wesję) i tam masz m.in to narzędzie.Robi się graficznie obraz partycji jak w Ghost Symateca.

[dk75]

"/dev/zero" jest to specjalne urządzenie które podaje same zera

Kod: Zaznacz cały

dd if=/dev/zero of=/lokalizacja_pliku_z_backupem

powoduje zapisanie pliku z zawartością samych zer

Komenda "dd" służy właśnie do kopiowania całości - nie możesz wydać polecenia aby pomijało puste sektory bo go nie ma.
jedyna opcja do backupu przez "dd" to przed kopiowaniem wypełnić puste sektory zerami:
montujesz dysk do backupu

Kod: Zaznacz cały

dd if=/dev/zero bs=512 of=/media/zamontowany_dysk_do_backupu/zera.bin

( chodzi o to by wypełnić zerami "puste" sektory - kasowanie normalnie kasuje tylko wpisy w katalogu a na dysku w sektorach dane są a te trochę zajmują nawet spakowane )
potem usuwasz plik "zera.bin"
potem odmontowujesz dysk do backupu
montujesz dysk na który ma być robiony backup

Kod: Zaznacz cały

dd if=/dev/hda2 bs=512 |gzip > /lokalizacja_pliku_z_backupem

tak więc trochę zabawy z "dd" jest

[igotit4free]

Jakie kombinacje, narzędzie dostępne w systemie, 4 komendy z palca i powinno hulać, szybko, prosto, bez dodatkowych instalacji/komplikacji ... tylko wiedzy na razie brak.

Niemniej dzięki za wskazówkę, możesz coś bliżej o tym "pmagic" napisać ? Jaka wersja dokładnie ? G4L znalazłem na SourceForge w wersji 0.30 - bootowalnej, robi coś czego nie umiem przetłumaczyć ze zrozumieniem => "adds cifs (Windows) on local menu, and mbr and ebr backup."

.

EDIT:

... jedyna opcja do backupu przez "dd" to przed kopiowaniem wypełnić puste sektory zerami:
montujesz dysk do backupu

Kod: Zaznacz cały

dd if=/dev/zero bs=512 of=/media/zamontowany dysk do backupu/zera.bin

( chodzi o to by wypełnić zerami "puste" sektory - kasowanie normalnie kasuje tylko wpisy w katalogu a na dysku w sektorach dane są a te trochę zajmują nawet spakowane )
potem usuwasz plik "zera.bin"
potem odmontowujesz dysk do backupu
montujesz dysk na który ma być robiony backup

Kod: Zaznacz cały

dd if=/dev/hda2 bs=512 |gzip > /lokalizacja pliku z backupem

tak więc trochę zabawy z "dd" jest

Kurczę, jak to działa ? Skąd on wie które są puste ? Boję się, że nadpisze mi cały dysk zerami a nie tylko puste sektory.

.

[dk75]

normalnie, "dd" nic nie wie i kopiuje jak leci ale tworzy ci zwykły plik w systemie plików i jak skończy się puste miejsce to skończy działanie z błędem ( "brak miejsca do zapisu pliku" czy coś w ten deseń ) ale plik będzie ( i trzeba będzie go skasować ).
Sektorów ci nie zapisuje skoro plik wynikowy nie jest zapisywany do "/dev" tylko do systemu plików "/media/ścieżka montowania".
Skrócony opis "dd":
if= tu podajemy co kopiować, może to być device i wtedy kopiuje całe urządzenie ( np. "if=dev/hda2" ) albo plik
of= tu podajemy gdzie kopiować, może to być device ( wtedy zapisuje całe urządzenie ) albo plik
bs= tu podajemy w jakich blokach ma się odbyć kopiowanie ( naraz wejście i wyjście ), np. 4KiB to będzie "bs=4K" - standardowo jest to 1 bajt i wtedy dość wolno to idzie
ibs= to samo co "bs" tyle, ze samo wejście
obs= to samo co "bs" tylko, ze samo wyjście
count= tu podajemy ile bloków należy skopiować - normalnie bez tego kopiuje się wszystko. Jeśli podaliśmy "bs=4K" to "count=1M" skopiuje 4GiB
skip= podajemy ile bloków "ibs" ma zostać pominiętych przy odczycie od początku ( czyli od jakiego bloku zacząć kopiowanie ) - "ibs=1K skip=1K count=1K" skopiuje 1MiB danych z pozycji 1MiB od początku zaczynając
seek= podajemy ile bloków "obs" ma zostać pominiętych przy zapisie od początku ( opis jak przy "skip" )

To nie kasuje kompletnie całego pustego miejsca i dla bezpiecznego kasowania to za mało ( zostają jeszcze dzienniki ) ale dla kasowania aby się lepiej pakowało to wystarczy.

[igotit4free]

Dzięki za wytłumaczenie, mam teraz także podbudowę "teoretyczną", bo w międzyczasie zrobiłem metodą "na zapełnienie" => faktycznie zapisuje aż się miejsce kończy i zwykły backup 1/1 a teraz ponowiłem wg. manuala z Debian.linux.pl gdzie podają jak obliczyć wielkość tego pliku z zerami i leci ponowny backup ale z kompresją.

Ten normalny zajął 10GB/25 minut, ciekaw jestem jaki będzie wynik z zipowaniem.

Generalnie b. przydatne narzędzia, przymierzam się od dłuższego czasu do przesiadki z Minta na 9.10 więc zaraz jutro backupuję Minta.

.

EDIT:
Z gzipem c.a.15 minut i wynikowy ma 4,22GB ... wchodzi na DVD.
Thx, jutro zobaczę czy się to przyjmie w sensie format C: i próba "instalacji" XP tą drogą.

.

[mario_7]

igotit4free, pamiętaj, że jeśli obawiasz się o dane na dysku fizycznym, to możesz postawić maszynę wirtualna i tam bez obaw testować wszystko na wirtualnych dyskach. To bardzo dobra metoda nauki.

Jak już opracujesz jakieś ciekawe metody zachęcam do stworzenia poradnika na forum, albo artykułu w Czytelni.

[igotit4free]

Zamierzam popełnić krótkie HowTo na temat backupowania przy użyciu dd, ale najpierw muszę się przekonać że to rzeczywiście daje wynik jaki chcę osiągnąć, ten mój laptop z XP musi po tym wstać ... przekonam się wieczorem albo w nocy.

EDIT:
Wszystko gra i buczy, znalazłem chwilę, żeby odpalić laptopa używając płyty instalacyjnej Windows 7 RC ... format C:, restart ... C: puste, komunikat błędu więc restart, uruchomienie ze Slaxem LiveCD i przywrócenie partycji z obrazu.
Przywrócenie trwało ok. 30 minut a po restarcie uruchomił się zdrowy i kompletny XP ... jedyne co to głowę bym dał, że w momencie robienia backupu zajętość dysku wynosiła 6,1GB a przywracanie i hibernacja systemu były wyłączone natomiast po przywróceniu obie opcje były włączone i zajęte miałem 7,2GB ... dziwne.:Bag:

Tutaj pełne rozwiązanie.

.

[Blonka]

Czy nie prościej jest przed zrobieniem obrazu partycji, np. w Gparted zmniejszyć do minimum tą partycje? I wówczas tą zmniejszoną skopiować do obrazu.
Plik wynikowy wyszedł mi 3 razy mniejszy, a czas 10 razy szybciej. Robiłem to na partycjach ext4 pod Live CD 9.04.
Po przywróceniu z obrazu na partycję o normalnym rozmiarze (np. mniejszym od początkowego) poleciłem w Gparted zmniejszenie partycji o 1MB, nie zmniejszył, ale zrobił porządek i zajęte miejsce powróciło do prawidłowego rozmiaru.
Może się mylę i coś zrobiłem nie tak? Ale przywrócony Ubuntu działa.

Partycje NTFS traktuje obecnie programem od MS - "imagex" pod WinPE 3 (WAIK dla Windows 7), (Gimagex - interfejs graficzny, działa na systemie z DVD Win7 - Shift+F10), nie uwzględnia w obrazie pustego miejsca, niepotrzebnych plików i folderów.

[apito]

Może użyj partimage.
Zrobi kopię partycji i ją skompresuje. dzieli także na części według uznania.

[igotit4free]

Czy nie prościej jest przed zrobieniem obrazu partycji, np. w Gparted zmniejszyć do minimum tą partycje? I wówczas tą zmniejszoną skopiować do obrazu.
Plik wynikowy wyszedł mi 3 razy mniejszy, a czas 10 razy szybciej. Robiłem to na partycjach ext4 pod Live CD 9.04. ...

Można zrobić jak sugerujesz, tylko że niewiele z tego dobrego wynika ...
Po pierwsze robi się backup istniejącej partycji w stanie w jakim ona jest, a nie bez przyczyny ma ona w moim przypadku 10GB.
Po drugie backupuje się dane przed ryzykownymi operacjami a nie po nich ... użycie GParted na windowsowej partycji systemowej i zmiana jest rozmiaru IMHO należy do najbardziej jak to możliwe ryzykownych operacji na partycjach.
No i po trzecie, jaki jest zysk z tego ? Jeśli zmniejszę wielkość obrazu dwa a nawet trzy razy, to i tak na jedno CD się to nie zmieści.

.

[Blonka]

Dla czego prawdopodobnie na Acer Aspire 3613 WLMI nie zrobisz kopi bieżącej konfiguracji systemu programem dostarczonym przez Acera "eRecovery", znajdujący się na: "/dev/hda1 - Compaq diagnostics" oczywiście na DVD, bo tańsze od CD (powstanie bootująca, zażąda prawdopodobnie dwie DVD) lub na dysk zewnętrzny.
Instrukcja strona 19-20.
Powodzenia

[7pgxw]

Przeczytaj to.

[Blonka]

Przeczytałem to już wcześniej, lecz nie zwróciłem uwagi na początek.
Czyli serwisową usuwasz? Działa ona jeszcze?
Dziwnie, Win XP na końcu, jak sobie będzie radził.
Ta końcowa podstawowa partycja jako jedyna z M$ będzie musiała się stawać aktywną na czas pracy Windowsa.
Napisz jaki zrobiłeś nowy podział HDD.
Powodzenia!

[igotit4free]

Dla czego prawdopodobnie na Acer Aspire 3613 WLMI nie zrobisz kopi bieżącej konfiguracji systemu programem dostarczonym przez Acera "eRecovery", znajdujący się na: "/dev/hda1 - Compaq diagnostics" oczywiście na DVD, bo tańsze od CD (powstanie bootująca, zażąda prawdopodobnie dwie DVD) lub na dysk zewnętrzny.
Instrukcja strona 19-20.
Powodzenia

Z trzech powodów : w momencie kiedy zaczynałem nie znałem hasła do "eRecovery", ponadto w tym Acerze jest b.stara nagrywarka CD/DVD która nie chce czytać danych z płyt a co dopiero skutecznie je nagrywać i wreszcie, kiedy pokonałem już zabezpieczenie eRecovery to okazało się, że nie radzi on sobie ze zrobieniem bnackupu ... nie wiem co jest przyczyną, czy danych jest za dużo, czyn nie podoba mu się ich rodzaj, jedyny komunikat mówi, że "nie powiodło się utworzenie kopii" i klops.

.

[Blonka]

Ja jestem szczęśliwcem i obraz robię na dysk USB.

Napęd tylko co 10 raz bootował się z DVD, CD bez problemu, więc stworzony dla Ubuntu.

Lecz po tknięciu laptopa przez NT6.x, ?Alt+F10? nie działa, po zainstalowaniu programu bootującego Linuxa otwiera się najwyżej jeden raz.
Na szczęście zrobiłem obraz dysku dziewiczego, przed pierwszym uruchomieniem laptopa i mogę go doprowadzić do stanu jak z półki sklepowej.
I tak możesz również użyć Ghosta z serwisówki, będzie bezpiecznie, na pewno jest tam wersja 16 bit, co do 32 bit nie jestem pewien. Tylko tam gdzie duże pliki nagram raz, później ich nie przenoszę.
Robiłem obraz większej ilości danych jak u Ciebie i nie było problemu.
Użyłem Twego poradnika (po uzupełnieniu pk. 8 o ?sudo?) do obrazu Ubuntu. Nie wiem dlaczego 1 GB danych przywraca się 250 sek., a 2,9 GB 150 sek. Nie zależało mi na bezpieczeństwie więc robiłem obraz zmniejszonej partycji. Pozwoliło mi to w 10 min przywrócić 9.04 po fiasku najpierw instalacji 9.10, później uaktualnienia 9.04 do 9.10. W obu przypadkach po aktualizacji wyłącza się karta WiFi, a kablem nie nawiązuje połączenia. Dwa tygodnie temu nie było takiego problemu.
Pozdrawiam

[igotit4free]

Ja jestem szczęśliwcem i obraz robię na dysk USB.

Mój niestety zna tylko opcję "na płytę" i "na drugą partycję", żadna nie działa ... co do płyty no to rozumiem że napęd styrany, ale o co biega z tą partycją D:\
Może to dlatego, że tam jest NTFS, a on jakoś FATa32 się trzyma ? Sprawdzę przy okazji.

Napęd tylko co 10 raz bootował się z DVD, CD bez problemu, więc stworzony dla Ubuntu.
Lecz po tknięciu laptopa przez NT6.x, ?Alt+F10? nie działa, po zainstalowaniu programu bootującego Linuxa otwiera się najwyżej jeden raz.
Na szczęście zrobiłem obraz dysku dziewiczego, przed pierwszym uruchomieniem laptopa i mogę go doprowadzić do stanu jak z półki sklepowej.

No właśnie tu jest kiepa, bo napęd nie chce startować bootujących ... obraz stworzony po pierwszym uruchomieniu na szczęście mam, tylko tam jest kupę badziewia, w zasadzie od punktu przywrócenia z obrazu dziewiczego jest jeszcze ze 3-4 godz. instalacji i dlatego szukałem narzędzia które pozwoli zbackupować gotowy, pełny system.

I tak możesz również użyć Ghosta z serwisówki, będzie bezpiecznie, na pewno jest tam wersja 16 bit, co do 32 bit nie jestem pewien. Tylko tam gdzie duże pliki nagram raz, później ich nie przenoszę.
Robiłem obraz większej ilości danych jak u Ciebie i nie było problemu.
Użyłem Twego poradnika (po uzupełnieniu pk. 8 o ?sudo?) ... ciach ...

Serwisówce jeszcze się przyjrzę, dotąd nie miałem narzędzia żeby na nią zajrzeć.

No w poradniku nie ma sudo, bo tam działałem na Slaxie ... wczoraj robiłem to samo z Mintem Felicją spod płytki JJ 9.04 i trzeba było i sudo, i zamieniać hda na sda ...

[Blonka]

Zgadza się, on pragnie drugiej partycji Fat32.
Przez "dziewiczy dysk". rozumie na początku wybór między Angielskim, Węgierskim i Polskim, ponad pól godziny mieli zanim utworzy te 3 GB w wybranym języku.
Powodzenia.