Postanowiłem przedstawić własne rozwiązanie problemu płynności filmów flash.
Na razie skonfigurowane na youtube, sevenload, megavideo, veoh i paru innych.
Opis działania:
Odpowiednio skonfigurowane proxy przechwytuje odwołania do plików FLV i zamiast odpalić je we flashu, odpala w totemie lub mplayerze

Instalacja:
Instalujemy squid, totem i mplayer.
Kod: Zaznacz cały
sudo apt-get install squid totem mplayer
W pliku "squid.conf" ustawiamy używany DNS.
Restartujemy squida.
Kod: Zaznacz cały
sudo /etc/init.d/squid restart
Restartujemy komputer.
Konfiguracja przeglądarki:
Ustawiamy http proxy na 127.0.0.1:3128 (tylko w przeglądarce! nie w systemie)
FIREFOX:

GOOGLE CHROME:
Nie ustawiamy proxy w opcjach(bo to wymusi proxy na całym systemie) tylko uruchamiamy przeglądarkę z parametrem:
Kod: Zaznacz cały
--proxy-server=127.0.0.1:3128
Odpalamy "flash-totem.sh" lub "flash-mplayer.sh".
(W Ubuntu 9.10 można dodać ten plik do autostartu w "System->Preferencje->Programy startowe->Dodaj")
Odpalamy jakąś stronę z filmami i jeżeli player się nie uruchomił automatycznie to klikamy play.
Pozdrowienia
Piotrek