Nie opłaca się. To wszystko tak szybko się rozwija, że za pół roku książka może już nie być tak aktualna i prawdziwa. Dlatego popieram książki omawiające Linuksa w sferze terminala, ale wykonywanie operacji w środowisku nieco mija się z celem. Poza tym - ja nigdy nie miałem żadnej książki o Linuksie, a "wyrosłem" na kogoś, kto jakoś tam radzi sobie z tym wszystkim (choć głównie z racji bezproblemowości na moim sprzęcie - wiem więcej o użytkowaniu niż naprawianiu awarii:-) ).widex pisze:Co do książek to rozważam kupno jakiejś, ale wolałbym coś kompletnie aktualnego. ;]
Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
- Jusko
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1380
- Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 wrz 2005, 19:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Fluxbox
- Architektura: x86
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
windows XP - co 2 miechy ( już nie używam)
windows 7 - zainstalowałem w czerwcu jakoś wersje 7800 ( do marca ) i się trzyma. potem wersja 180 dniowa a potem pomyślę. bo bardzo mi się podoba.
arch linux - zainstalowany jakoś 1 rok temu i się trzyma bez formata
windows 7 - zainstalowałem w czerwcu jakoś wersje 7800 ( do marca ) i się trzyma. potem wersja 180 dniowa a potem pomyślę. bo bardzo mi się podoba.
arch linux - zainstalowany jakoś 1 rok temu i się trzyma bez formata
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 12
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 21:52
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Dzis mialem dosc nieprzyjemna rozmowe ze znajomym ktory nie przepada za Linuxem. Co mnie zdziwilo najbardziej on uwaza reinstall systemu za czesc uzywania systemu. Tak jak smierc jest czescia zycia.
ps. nazwalem go zlodziejem na co zareagowal ... hmmm dziwnym usmiechem
wesolych swiat -- > http://www.lokir.org/blog/?p=213
ps. nazwalem go zlodziejem na co zareagowal ... hmmm dziwnym usmiechem
wesolych swiat -- > http://www.lokir.org/blog/?p=213
- rom
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1309
- Rejestracja: 30 cze 2009, 14:58
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Na lapku postawiłem Debiana Lenny. Po trzech dniach musiałem przywracać system - zepsułem połączenie internetowe poprzez dziwne eksperymenty. Ale ryzyko było wkalkulowane. Nie po to robiłem backup systemu przy użyciu partimage, żeby z niego później nie korzystać 
(Teraz kompiluję moje pierwsze jądro. zepsuję... nie zepsuję... zepsuję... nie zepsuję...)
[edycja]
No i zepsułem. Od ostatniego przywracania systemu nie minęły nawet 24 godziny. Zdolny jestem

(Teraz kompiluję moje pierwsze jądro. zepsuję... nie zepsuję... zepsuję... nie zepsuję...)
[edycja]
No i zepsułem. Od ostatniego przywracania systemu nie minęły nawet 24 godziny. Zdolny jestem

także = też
tak że = więc
tak że = więc
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 70
- Rejestracja: 12 kwie 2008, 21:18
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.10
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Brodnica
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Człowiek uczy się na błędach. Kiedyś popsułem całkowicie wideo. Nic co wideo nie chciało działać (związane z kamerką). teraz już umiem sobie radzić. Bez prób niczego się nie nauczy człowiek.rom pisze:No i zepsułem. Od ostatniego przywracania systemu nie minęły nawet 24 godziny. Zdolny jestem
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
No i pięknie. Zepsułem komputer, a właściwie sam się zepsuł.
Musiałem doinstalować XP (na 2 dni) więc zmniejszyłem partycję /home i zainstalowałem XP na pozostałych 10GB dysku. Wszystko ładnie, pięknie. Do momentu aż zniknął mi GRUB który nie dał się odzyskać w żaden sposób. Nawet Super Grub Disk nie ruszył. Więc "przeinstalowałem" Ubuntu.
Przez chwilę działało, ale najpierw padł XP (wywalał BSoD na dzień dobry), a po restarcie... zniknęła mi zawartość całego dysku!! Nic! Cfdisk pokazywał brak jakichkolwiek partycji.
Być może zwaliłem coś podczas tego cudowania, ale na szczęście miałem trochę backupów więc po prostu zrobiłem format całego dysku, sprawdziłem czy coś się nie sypnęło i wgrałem Ubuntu 9.10
Całość tej skomplikowanej operacji poprzeplatanej z awariami i dziwnymi sytuacjami zajęła mi jedną noc. Najprzyjemniejszy był ostatni krok czyli wgranie Ubunta, sterki, programy i zgranie backupów z DVD. Zajęła mi tylko 2 godzinki, a przecież dossałem jeszcze sporo dodatkowych programów.
Instalacja Ubuntu to przyjemność w porównaniu do XP, Visty czy może nawet W7.
Musiałem doinstalować XP (na 2 dni) więc zmniejszyłem partycję /home i zainstalowałem XP na pozostałych 10GB dysku. Wszystko ładnie, pięknie. Do momentu aż zniknął mi GRUB który nie dał się odzyskać w żaden sposób. Nawet Super Grub Disk nie ruszył. Więc "przeinstalowałem" Ubuntu.
Przez chwilę działało, ale najpierw padł XP (wywalał BSoD na dzień dobry), a po restarcie... zniknęła mi zawartość całego dysku!! Nic! Cfdisk pokazywał brak jakichkolwiek partycji.
Być może zwaliłem coś podczas tego cudowania, ale na szczęście miałem trochę backupów więc po prostu zrobiłem format całego dysku, sprawdziłem czy coś się nie sypnęło i wgrałem Ubuntu 9.10

Całość tej skomplikowanej operacji poprzeplatanej z awariami i dziwnymi sytuacjami zajęła mi jedną noc. Najprzyjemniejszy był ostatni krok czyli wgranie Ubunta, sterki, programy i zgranie backupów z DVD. Zajęła mi tylko 2 godzinki, a przecież dossałem jeszcze sporo dodatkowych programów.
Instalacja Ubuntu to przyjemność w porównaniu do XP, Visty czy może nawet W7.
AsRock N68C-S, AMD Athlon II X2 240 2800MHz, 4GB DDR3 DC RAM, GeForce 9600GS 768MB, Nvidia HDA, WD SATA 500GB, Tracer Highlander 550W
- adam_993
- Sędziwy Jeż
- Posty: 35
- Rejestracja: 01 sie 2008, 20:13
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Yyyy "Ubuntu" nie odmieniamy
.
Ja Linuksa reinstaluję a właściwie instaluję jak chcę pobawić się inną dystrybucją. Na początku owszem, Ubuntu sypało się często, ale teraz właściwie w ogóle.
Windows reinstaluję 3-5 razy w roku.

Ja Linuksa reinstaluję a właściwie instaluję jak chcę pobawić się inną dystrybucją. Na początku owszem, Ubuntu sypało się często, ale teraz właściwie w ogóle.
Windows reinstaluję 3-5 razy w roku.
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Pewnie, że nie odmieniamy. Ale o ile ładniej wygląda post kiedy słowo 'Ubuntu' zastąpimy niepoprawnym zamiennikiem np. 'Ubunt', 'Łubudubuntu', 'Łubuntu' i tak dalej 

AsRock N68C-S, AMD Athlon II X2 240 2800MHz, 4GB DDR3 DC RAM, GeForce 9600GS 768MB, Nvidia HDA, WD SATA 500GB, Tracer Highlander 550W
- mgrQkiZ
- Wytworny Kaczor
- Posty: 252
- Rejestracja: 03 mar 2008, 17:09
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
bez przesady. wiele wiedzy zostaje tej samej. aż tak ubuntu sie nie zmienia.To wszystko tak szybko się rozwija, że za pół roku książka może już nie być tak aktualna i prawdziwa.
eh, te chore przyzwyczajenia łindołsiarzy...Co mnie zdziwilo najbardziej on uwaza reinstall systemu za czesc uzywania systemu.
www.qkiz.pl - 100% geek blog
Podaruj 1% osobie chorej na stwardnienie rozsiane --> www.sm.qkiz.pl
Podaruj 1% osobie chorej na stwardnienie rozsiane --> www.sm.qkiz.pl
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 55
- Rejestracja: 07 lut 2010, 13:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Fluxbox
- Architektura: x86
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Linuxa z reguły nie trzeba re-instalować, jak ktoś grzebie na koncie roota to się nie dziwie...
Ja swojego parę razy ale to z poważnych przyczyn, teraz jak już postawie i nigdy sie nie pada
Ja swojego parę razy ale to z poważnych przyczyn, teraz jak już postawie i nigdy sie nie pada

-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 470
- Rejestracja: 30 mar 2009, 18:00
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: ARM
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Nie dotyczy systemów *buntu, potrafi sam się zepsuć bez ingerencji użyszkodnika.womperm pisze:Linuxa z reguły nie trzeba re-instalować, jak ktoś grzebie na koncie roota to się nie dziwie...
perl -e 'print $i=pack(c5,(41*2),sqrt(7056),(unpack(c,H)-2),oct(115),10);'
Inny OS: PLD Linux
Inny OS: PLD Linux
-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 424
- Rejestracja: 05 gru 2009, 12:16
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
co jest ciekawe windows reinstalowałem co 2 tygodnie a linux trzyma się już dwa lataverdorben pisze:Nie dotyczy systemów *buntu, potrafi sam się zepsuć bez ingerencji użyszkodnika.

-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 470
- Rejestracja: 30 mar 2009, 18:00
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: ARM
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
To masz wyjątkowego pecha, u mnie stoi na lapku od 3 lat XP, dzienny przerób około 2000 zdjęć, podpięty do sieci, włączony 24h na dobę dla 3 osób. Jedyna przerwa w działaniu to wymiana popsutej kości. Slackware stał u mnie 8 lat bez problemów, zachciało mi się *buntu i teraz tak mam 

perl -e 'print $i=pack(c5,(41*2),sqrt(7056),(unpack(c,H)-2),oct(115),10);'
Inny OS: PLD Linux
Inny OS: PLD Linux
- mgrQkiZ
- Wytworny Kaczor
- Posty: 252
- Rejestracja: 03 mar 2008, 17:09
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Dziwne to co piszesz. A czym niby *buntu ma się różnić od innych linuksów w tym względzie?Nie dotyczy systemów *buntu, potrafi sam się zepsuć bez ingerencji użyszkodnika.
www.qkiz.pl - 100% geek blog
Podaruj 1% osobie chorej na stwardnienie rozsiane --> www.sm.qkiz.pl
Podaruj 1% osobie chorej na stwardnienie rozsiane --> www.sm.qkiz.pl
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 60
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 12:40
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Niestabilnymi pakietami na przykład.
- Krissfa
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 144
- Rejestracja: 20 sty 2010, 07:10
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Systemy nie są po to żeby je reinstalować, tylko po to żeby je zainstalować i umiejętnie korzystać. Znam ludzi którzy najchętniej by reinstalowali co dzień bo coś tam.... Uważam że, jest to bzdura. Sam osobiście reinstalację przeprowadzałem może co trzy, cztery lata.
Było to chyba już z nudów.
Było to chyba już z nudów.
Zarejestrowany użytkownik Linux'a - 506957
- ubunt
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 146
- Rejestracja: 25 sty 2007, 11:37
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 7.10
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Już prawie rok bez instalacji ale często mi to się zdarzało jak pojechałem za bardzo po bandzie.
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 70
- Rejestracja: 12 kwie 2008, 21:18
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.10
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Brodnica
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Ubuntu jest tzn. był 6 miesięcy. Siadł z trzy razy. Vista w tym samym czasie 2 lata bez awarii.
Według ogólnej opinii Windows nie jest wg mnie bardzo awaryjny. Raczej snuję hipotezę, że zależy od uzytkowania. Tylko skoro wyłączenie prądu uszkadza ubuntu, to coś jest nie tak.
Według ogólnej opinii Windows nie jest wg mnie bardzo awaryjny. Raczej snuję hipotezę, że zależy od uzytkowania. Tylko skoro wyłączenie prądu uszkadza ubuntu, to coś jest nie tak.
- Admc
- Gibki Gibbon
- Posty: 2149
- Rejestracja: 23 lip 2009, 08:57
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
Jeżeli komputer zostanie niepoprawnie wyłączony to przy następnym uruchomieniu trzeba ręcznie włączyć fsck a nie przeinstalowywać system.
╔═╦╗╔╦═╦═╦╗╔╗Blaszak (Phenom II x4 955BE, 4 GB RAM, GF GTX 550Ti) - Kubuntu 13.10 amd64
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 4
- Rejestracja: 04 mar 2006, 16:06
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Jak czesto reinstalujesz linuxa lub windowsa?
IMHO, windows się psuje najczęściej z winy użytkownika, gdy nie wie co robi (albo testuje). W innych przypadkach system działa stabilnie jak tylko się da.
Linux (pomijam tych co nie wiedza co robią lub testują nowości) ma tendencje do "siadania" przy zwykłym użytkowaniu i przy update. zależności itp. of coz osoba która się ZNA poradzi sobie. niestety większość ludzi się NIE ZNA
ja nie mam czasu się ZNAĆ, wiec jestem na XP i jadę po najmniejszej linii oporu.
Linux (pomijam tych co nie wiedza co robią lub testują nowości) ma tendencje do "siadania" przy zwykłym użytkowaniu i przy update. zależności itp. of coz osoba która się ZNA poradzi sobie. niestety większość ludzi się NIE ZNA

ja nie mam czasu się ZNAĆ, wiec jestem na XP i jadę po najmniejszej linii oporu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości