Wirtualizacja na poziomie kernela
- rugby
- Piegowaty Guziec
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 gru 2005, 18:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Wirtualizacja na poziomie kernela
Czy jest możliwa wirtualizacja innych systemów na poziomie kernela Ubuntu, bez ładowania pamięciożernych X-ów i ładowania np. VirtualBox-a? W taki sposób, by jako system bazowy wystarczył np. Ubuntu Server.
Chciałbym uzyskać następujący efekt:
1. Włączam komputer i uruchamia się kernel Ubuntu
2. Automatycznie ładuje się serwer wirtualizacji
3. Automatycznie ładuje się wirtualna maszyna
4. Na ekranie widzę środowisko graficzne zwirtualizowanego systemu
Słyszałem o VMware ESXi, KVM i Lguest, ale czy się nadają? I jak je stosować z Ubuntu?
Chciałbym uzyskać następujący efekt:
1. Włączam komputer i uruchamia się kernel Ubuntu
2. Automatycznie ładuje się serwer wirtualizacji
3. Automatycznie ładuje się wirtualna maszyna
4. Na ekranie widzę środowisko graficzne zwirtualizowanego systemu
Słyszałem o VMware ESXi, KVM i Lguest, ale czy się nadają? I jak je stosować z Ubuntu?
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 mar 2006, 22:57
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Wirtualizacja na poziomie kernela
witam,
zeby uruchomic wirtualna maszyne potrzebujesz uruchomione X (jezeli chcesz odpalic na tym samym komputerze co host). Najlepszym rozwiazaniem, ktore przychodzi mi do glowy, bedzie zainstalowanie lekkiego srodowiska graficznego i tam uruchomienie klienta vrdp (virtualbox) czy innego ktory umozliwia prace na wirtualnej maszynie.
osobiscie uzywam gnome (ktore nie jest lekkie) oraz czasami windows xp, ostatnimi czasy windows 7 rc (poprzez virtualbox). wszystko chodzi plynnie (szcezgolnie xp, w 7 wylaczylem bajery graficzne).
moze zainteresuje Cie tez produkt "Citrix XenDesktop", z tym ze to chyba platne rozwiazania.
Pozdrawiam,
tomek
zeby uruchomic wirtualna maszyne potrzebujesz uruchomione X (jezeli chcesz odpalic na tym samym komputerze co host). Najlepszym rozwiazaniem, ktore przychodzi mi do glowy, bedzie zainstalowanie lekkiego srodowiska graficznego i tam uruchomienie klienta vrdp (virtualbox) czy innego ktory umozliwia prace na wirtualnej maszynie.
osobiscie uzywam gnome (ktore nie jest lekkie) oraz czasami windows xp, ostatnimi czasy windows 7 rc (poprzez virtualbox). wszystko chodzi plynnie (szcezgolnie xp, w 7 wylaczylem bajery graficzne).
moze zainteresuje Cie tez produkt "Citrix XenDesktop", z tym ze to chyba platne rozwiazania.
Pozdrawiam,
tomek
- rugby
- Piegowaty Guziec
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 gru 2005, 18:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: Wirtualizacja na poziomie kernela
Chodzi mi o to, żeby na początku nie ładował się cały GNOME (ponad 100 MB pamięci mniej dla wirtualek), a jedynie sam kernel, serwer X i supervisor maszyn wirtualnych. Znacie takie darmowe rozwiązania?
- kamilsilver
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 105
- Rejestracja: 06 lis 2008, 21:53
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
Odp: Wirtualizacja na poziomie kernela
Problem niecodzienny, że powiem. Nawet ciekawy problem.
Dokładnie chodzi ci, aby odpalił się komp do kernela (przed gdm/kdm) (działają podstawowe usługi linuxa), i potem odpalić na cały ekran np. XPka, aby user mógł operować "kompem" jak zwykłym kompem z XPkiem i nie miał odczucia, że to Linux? - jak dobrze skonfigurujesz maszynę itp.
Tylko będziesz musiał jakoś sobie poradzić z opcją restartu/zamknięcia wirtualnego systemu (odpowiednie skrypty monitorujące).
W skrócie chodzi ci o uruchomienie do kernela (przed ładowaniem gdm/kdm), a potem wciśnięcie użytkownikowi komputera wirtualny komputer (aby nie miał wpływ na maszynę), powiedzmy, że XPka. A jak masz ssh, to fajnie wszystkim możesz zarządzać.
Tylko wiedz, żeby ustawić całą maszynę, aby miał jak największą szansę że mistyfikacja się powodzie
- dla lekko zaawansowanego użytkownika będzie w miarę łatwo wykryć, że to wirtualna maszyna.
Co do problemu jednak niestety obawiam się, że jeśli chcesz tak zrobić to MUSISZ zainstalować jakiekolwiek środowisko graficzne, aby mógł ten system wyświetlić wirtualną maszynę. Poczytaj może o qemu/vmware, może mają opcję co ci pomoże, bo virtualbox mi się raczej nie wydaje.
Jedyne co mi przychodzi obecnie do głowy to postawienie jakiegoś lekkiego środowiska graficznego (aby można było wyświetlić maszynę virtualną), stworzenie skryptów do autostartu maszyny wirtualnej (wyłączenie logowanie gdm/kdm), odpalić ze skryptu maszynę w trybie pełnoekranowy i jakoś zablokować maszynę, aby nie przeszedł do Linuxa(zablokować prawy ctrl[host], ...), plus wspomniane skrypty do restartu/wyłączenia maszyny.
O gotowych aplikacjach do wirtualizacji bez środowiska graficznego (z własnym środowiskiem), od razy po załadowaniu kernela itp. nie słyszałem
Coś znajdę dam znać. Sam ciekaw rozwiązania
Dokładnie chodzi ci, aby odpalił się komp do kernela (przed gdm/kdm) (działają podstawowe usługi linuxa), i potem odpalić na cały ekran np. XPka, aby user mógł operować "kompem" jak zwykłym kompem z XPkiem i nie miał odczucia, że to Linux? - jak dobrze skonfigurujesz maszynę itp.
Tylko będziesz musiał jakoś sobie poradzić z opcją restartu/zamknięcia wirtualnego systemu (odpowiednie skrypty monitorujące).
W skrócie chodzi ci o uruchomienie do kernela (przed ładowaniem gdm/kdm), a potem wciśnięcie użytkownikowi komputera wirtualny komputer (aby nie miał wpływ na maszynę), powiedzmy, że XPka. A jak masz ssh, to fajnie wszystkim możesz zarządzać.
Tylko wiedz, żeby ustawić całą maszynę, aby miał jak największą szansę że mistyfikacja się powodzie

Co do problemu jednak niestety obawiam się, że jeśli chcesz tak zrobić to MUSISZ zainstalować jakiekolwiek środowisko graficzne, aby mógł ten system wyświetlić wirtualną maszynę. Poczytaj może o qemu/vmware, może mają opcję co ci pomoże, bo virtualbox mi się raczej nie wydaje.
Jedyne co mi przychodzi obecnie do głowy to postawienie jakiegoś lekkiego środowiska graficznego (aby można było wyświetlić maszynę virtualną), stworzenie skryptów do autostartu maszyny wirtualnej (wyłączenie logowanie gdm/kdm), odpalić ze skryptu maszynę w trybie pełnoekranowy i jakoś zablokować maszynę, aby nie przeszedł do Linuxa(zablokować prawy ctrl[host], ...), plus wspomniane skrypty do restartu/wyłączenia maszyny.
O gotowych aplikacjach do wirtualizacji bez środowiska graficznego (z własnym środowiskiem), od razy po załadowaniu kernela itp. nie słyszałem

Coś znajdę dam znać. Sam ciekaw rozwiązania

Temat rozwiązany? Dodaj [solved] w tytule tematu 
Inny OS => Debian Squeeze (testing)

Inny OS => Debian Squeeze (testing)
- el.pescado
- Zakręcona Traszka
- Posty: 734
- Rejestracja: 26 maja 2005, 11:43
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: Wirtualizacja na poziomie kernela
Nie trzeba mieć X-ów do wirtualizacji. X-y potrzebujesz tylko wtedy jeżeli chcesz mieć w hoście podgląd ekranu guesta.zeby uruchomic wirtualna maszyne potrzebujesz uruchomione X
Ogólnie, jest kilka podejść do wirtualizacji.
VirtualBox, VMWare Workstation, VMWare Player są programami działającymi w systemie-gospodarzu, które tworzą wirtualne środowisko dla systemu-gościa:
Kod: Zaznacz cały
System-gość
-----------
VirtualBox
-----------
System-gospodarz
-----------
Sprzęt
Kod: Zaznacz cały
System-hypervisor | System-1 | System-2 | System-3
----------------------------------------------------
Xen
----------------------------------------------------
Sprzęt
EDIT:
Powinno wystarczyć uruchomienie X-ów.jeśli chcesz tak zrobić to MUSISZ zainstalować jakiekolwiek środowisko graficzne
- dk75
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1142
- Rejestracja: 07 mar 2007, 22:59
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: Wirtualizacja na poziomie kernela
XEN
Tylko, że najlepiej go postawić na szczątkowym Debianie a później w maszynach wirtualnych robisz co chcesz.
maszyna dom0 uruchamia tylko maszyny wirtualne i nic więcej a na maszynach wirtualnych stawiasz co ci potrzebne - system z X'ami? no problem, na drugiej serwer WWW albo mail? też nie problem
W końcu tak są robione serwery VPS a XEN jest darmowy tylko łatwe graficzne konfiguratory są płatne.
Oprócz XEN jest jeszcze Vrtuozzo uznawany za szybszy niż XEN ale znowu łatwe i przyjemne konfiguratory są płatne a darmowe są z linii poleceń.
Darmowa wersja Virtuozzo to OpenVZ
Tylko, że najlepiej go postawić na szczątkowym Debianie a później w maszynach wirtualnych robisz co chcesz.
maszyna dom0 uruchamia tylko maszyny wirtualne i nic więcej a na maszynach wirtualnych stawiasz co ci potrzebne - system z X'ami? no problem, na drugiej serwer WWW albo mail? też nie problem
W końcu tak są robione serwery VPS a XEN jest darmowy tylko łatwe graficzne konfiguratory są płatne.
Oprócz XEN jest jeszcze Vrtuozzo uznawany za szybszy niż XEN ale znowu łatwe i przyjemne konfiguratory są płatne a darmowe są z linii poleceń.
Darmowa wersja Virtuozzo to OpenVZ
Linux Mint Debian Edition x86_64/2.6.39, Conky 1.8.0, Xorg 7.6/1.10.4 - GNOME 2.30.2, nVidia 285.03
Lenovo T61p, HITACHI HTS722010K9SA00 100GB, ST9250827AS 250GB
http://linuxcounter.net/user/483055.html
Lenovo T61p, HITACHI HTS722010K9SA00 100GB, ST9250827AS 250GB
http://linuxcounter.net/user/483055.html
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości