Odzyskiwanie plików z EXT4 - da się?

Jeśli już na pewno nie da się umieścić posta wyżej.
uggp
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 17
Rejestracja: 27 gru 2006, 18:15
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odzyskiwanie plików z EXT4 - da się?

Post autor: uggp »

Masakra. Ale opiszę to od początku, ku przestrodze jak nie patrząc programom na rękę straciłem część danych.
Zachciało mi się zamienić całkowicie XP na Ubuntu 9.10. W pracy mi się sprawdza, w domu już praktycznie tylko siedziałem na 9.04. Więc decyzja, instaluje 9.10 i wszystko przeniosę do tego systemu. Komputer, stary laptop dysk tylko 40Gb, więc jest problem "jak się minąć" z danymi. Uznałem, że wszystko przewalę na kompa stacjonarnego. Problem "Dokumenty" mają jakieś 15GB. To narzuciło mi kolejność, że najpierw przeniosę sobie wszystko inne, a na koniec dokumenty. Przeniosłem na stacjonarnego wszystko inne bez problemu. Teraz Dokumenty. Ponieważ zdarzały mi się wcześniej problemy z polskimi znakami, datami, uznałem że najlepiej będzie spakować wszystkie dokumenty RARem w plikach 2GB. A potem się rozpakuje i będzie git. Spakowało się, dane zgrałem na dwa pendrivey. Po jakiś 2h OK.
Wziąłem się instalowanie Ubu 9.10PL. No oczywiście zaczęło się. Nie idzie zainstalować. Wyskakują jakieś błędy. Squ..fts file error czy jakoś tak. Oczywiście google, a tam że płyta źle wypalona itp. Oczywiście płyta była dobrze wypalona, wszystko sprawdzone a to badziewie się nie instaluje. Gdzieś coś znalazłem że jest bug i się jakieś SATA zamiast PATA wykrywa. Nie ważne. Ważne że straciłem 6h na szukanie problemu i dziwnym trafem po ściągnięciu wersji oficjalnej angielskiej poszło.
System się zainstalował, zrobiłem sobie ładne 2 partycje 8+30(na home). I teraz przenoszenie danych. Oczywiście w pierwszej kolejności przewaliłem te RARy z dokumentami. Pendrive miałem pożyczony a widzę, że przed północą nie wyrobię (zeszło mi kupę z tym LiveCD) to wykombinowałem, że przeniosę najpierw wszystko a potem będę rozpakowywał te rar. Co nie zdążę to następnego dnia skończę. Ubuntu wykrył nowości, no to puściłem żeby sobie ściągnął. Szło mu jakoś wolno, to żeby usprawnić uznałem, że przecież może równolegle rozpakowywać sobie te rary. Puściłem jakieś mniej znaczące. Wszystko OK. Tu sobie ściąga, tu rozpakowuje. Ściąga na jedną partycję, rozpakowuję dokumenty na drugiej. Nie może się nic złego stać. Rozpakowałem troszkę jakiś tam mniej znaczących danych. Rary wywaliłem. No to jak tak dobrze idzie to rozpakuję moje Dokumenty.
I tu zrobiłem błąd. Archiwe Menager zaczął rozpakowywać. A ja sobie otwarłem firefoxa i go konfigurowałem, dodatkowo ściągałem nim z www skypa truecrypt i virtualboxa. I teraz najciekawsze.
W koszu miałem jakieś rary, ale ikonka kosza na to nie wskazywała. Jakoś tak odruchowo uznałem że widocznie duże pliki kasowałem i nie poszły do kosza, żeby nie blokować. Archiwe Menager rozpakowując nie pokazuje pasku postępu. No to sobie tak czekam widząc jak wszystko ładnie działa. W pewnym momencie komunikat "mało miejsca na dysku". Co jest, tu się rozpakowuje tu ściąga, ale wg moich szacunków to jakieś 5 GB powinno być. Chwile mi zeszło zanim się kapnąłem, że pusty kosz nie jest pusty. W między czasie, Archiwe Menager zakończył rozpakowywanie i tylko firefox zblokował się i nie mógł wznowić. Zerknąłem do rozpakowanych dokumentów, ok wygląda OK. "Wzbudziłem" ściąganie firefoxa. Wykasowałem rary z dokumentami. Dokończyłem instalację. Zacząłem robić porządki w dokumentach, przekładać pliki itp...I jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem że góra 70% dokumentów mam..
Okazało się, że podczas rozpakowywania musiało przez chwilę braknąć miejsca na dysku. Archiwe Manager zakończył rozpakowywanie jakby nigdy nic. Doszedł do plików na literę M. A więc poszła się rypać Poczta itp.
No to jak teraz odzyskać pliki. W zasadzie te duże RARy. Jakby coś udało się odzyskać to przynajmniej bym wiedział co utraciłem. Teraz się tylko domyślam.
I tu problem. Nie wiadomo jak odzyskać dane z EXT4. Puściłem test disk z photorec czy jakoś tak. Znajduje mi tysiące plików. Te rary były robione metodą store. Czyli teoretycznie można jakby od razu z rara wydobyć pliki. Tylko odzyskane to same TXT. Parę JPG. Ale zero PDF XLS DOC. Jakaś masakra. Jak trafi na ciąg znaków to robi TXT. Czyli jakbym miał jakieś teksty ukryte to można je odzyskać po skasowaniu, ale normalnych plików to już nie. To dla kogo ten system plików? Jak któryś program coś sknoci to nie idzie już tego naprawić? Po prostu nie można na tym polegać. Te nie dokończone rary gdzieś są na dysku, bo zostały skasowane na końcu.
Na dodatek podczas skanowania tym photorec gdzieś przy 90% zrobił się czarny ekran i wszystko zwisnęło, tylko migały diody "CapsLock" i "Num".
Czy jest jakieś porządne narzędzie do odzyskiwania plików, czy po prostu w EXT4 się nie da. Jeśli się nie da to trudno, najwyżej będę na przyszłość musiał zmienić EXT4 na coś bardziej przyjaznego. Bo Home nie może być na partycji z której w razie czego nie można danych uratować.
Awatar użytkownika
beluosus
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 695
Rejestracja: 01 paź 2006, 15:32
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Odzyskiwanie plików z EXT4 - da się?

Post autor: beluosus »

Q: How can I recover (undelete) deleted files from my ext3 partition?
Raz zdarzyło mi się niechcący usunąć pewien skrypt, na szczęście udało mi się go wygrepować. Ale to był tekst, z rarami to nie przejdzie. Imagerec (testdisk) to chyba najlepsza metoda więc mam dla Ciebie złą wiadomość...

EDIT:
To jest o ext3 ale to samo tyczy się ext4.
Kurs Linuksa: for i in $(ls /bin); do man $i; done
__________________
http://beluosus.pl/
uggp
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 17
Rejestracja: 27 gru 2006, 18:15
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: Odzyskiwanie plików z EXT4 - da się?

Post autor: uggp »

ok, już przebolałem stratę, wszystko co najważniejsze miałem jeszcze w innych miejscach, zniknęły mi tylko pierdoły.

Mam jeszcze takie pytanie, czy da się zrobić jakąś kopię MBRa i struktury tablicy partycji czy jak to tam jest w linuxie? Tak że w razie jakiejś kaplicy, struktura zostanie odnowiona. Kiedyś w czasach DOS robił to chyba Norton.

Może jakieś sektory dysku do RAW-pliku zrzucić w razie czego?
nwkj
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 33
Rejestracja: 08 sie 2009, 14:53
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma

Odp: Odzyskiwanie plików z EXT4 - da się?

Post autor: nwkj »

Google nie gryzie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostatnia deska ratunku”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości